Czarne Kwiatki czyli na kogo warto uważać.

[Ginn]

Ostrzegam przed facetem z Krakowa, który dzwoni w spr. adopcji kota. Po dłuższej rozmowie w spr. ew. adopcji - kazał mi wsadzić kotkę sobie w d..ę - i się rozłączył. Może też dzwonić jego dziewczyna - mocno "chichotliwa".
tel: 501 011 140.

[sleepingbyday]

o, widzę, ze Pan z Klasą.

[zoja.]

Na całą Polskę.
Adam Chm.j (ten od husky z zamrażalnika wykrytego przez PdZ w listopadzie '13)
Reymonta, Warszawa. Szuka psów w hodowlach i pseudohodowlach, ale moze sie skusić na fundację. Facet ma bardzo dużo kasy, jest w stanie pojechać po psa w typie (jakiejkolwiek) rasy na koniec świata i oprócz gotówki obdarować sprzedajcego drogimi prezentami. Koleś jest chory psychicznie. Twierdzi, że robi na psach badania naukowe. Psy niewyprowadzane, żyja we własnych odchodach i ogólnie koszmar.

[natalia.aleksandrov]

Potwierdzam. Adam Ch. jest też podejrzany o gwałcenie suczek. Podczas poprzedniej interwencji zoopsycholog stwierdziła, że bił psy, psiaki bardzo się go bały i do dziś są lękowe.

[LILUtosi]

Nie można mu w.....lić ? Albo jego zgwałcić kijem? co za popaprańcy!!

[Camara]

To o tą sprawę chodzi?
[URL]http://www.psy.pl/aktualnosci-psy/art7737.html[/URL]

[figamaga]

Kobieta - ogłasza do sprzedaży koty jako norweskie, syberyjskie i inne( a tak naprawdę są to zwykłe europejskie, tylko pięknie wybarwione). Nieświadoma niczego osoba oddała jej znalezionego kota, który po tygodniu miał już metrykę, rodziców, itp. i był gotów do sprzedania. Wiem, że zaczyna dzwonić po fundacjach w celu adopcji kotów.
W ogłoszeniach wpisuje różne miejscowości - zazwyczaj z okolic Tarnowa.
Miejscowość gdzie kobieta mieszka podam na pw.

[nika28]

Ryszard G
ul. Legionów
Tomaszów Mazowiecki
tel.: 506 427 ***
Facet chciał od nas z przytuliska adoptować młodziutką sunię w typie Owczarka, przypadkiem dowiedzieliśmy się, że sukę którą miał wcześniej wywiózł na jakąś trasę jak miała cieczkę i zostawił na pastwę losu. Nam mówił, że miał 12-letnią sunię, która odeszła ze starości.. Mówił też, że chce psa na prezent dla żony, a okazało się że jest wdowcem... Uważajcie na niego

[zachary]

Boże, skąd tyle ludzkich popaprańców?....Informujmy się nawzajem i to głośno, intensywnie, aby nie cierpiały bezbronne zwierzęta o które tak walczymy własnym czasem i pieniędzmi....

[zoja.]

[quote name='Camara']To o tą sprawę chodzi?
[URL]http://www.psy.pl/aktualnosci-psy/art7737.html[/URL][/QUOTE]

Tak, o tą.

Uwaga też na kobietę z Nasielska, ul.Rynek -adoptowała psa, a po czterech miesiącach oddała (z karczemną awanturą i różnymi szatażami typu "Pani go zabiera, bo zamknę go chlewie") z powodu rzekomej alergii dziecka. Kobieta conajmniej dziwna, mimo, że przy wizycie PA zachowywała się normalnie, a mieszkanie wygląda przyzwoicie. Kazała sobie pisac j akies oświadczenia z odbioru psa, a później wezwała policję.. (bliższe dane na PRV)

Edited November 26, 2013 by zoja.

[malagos]

Zoja., dopisz może choć pół nazwiska albo część telefonu tej kobiety.

[Nutusia]

Ta kobieta mieszka w rynku. Byłam u niej na wizycie PA i potem przy adopcji psa. Wersje co do zajścia przy odbiorze psa są różne... Nie sądzę, by po całym "zajściu" pani kiedykolwiek zdecydowała się na psa z "naszych kręgów", ale warto być czujnym.

[ana666]

Pani z Lubonia k.Poznania, chciała rudego kota, charakter, nic nie wazne tylko ze rudy, jak zaczełam mówić o procedurach to nerwowo powiedziała ze mąż zaraz przyjedzie po kota, mam podac adres bo oni juz od dawna szukaja rudego i wreszcie znalezli i tego biora. jak powiedziałam o wizycie to nerwowo, pospiesznie przytakła. ale bardziej na odczepne no i wizyta po adopcji bo przed nie ma czasu jak za 20 po niego bedzie. jak powiedziałam ze go nie wydam zaczeła sie drzeć(słysząłam tez męza w tle) ze jestem oszustką, ze po co wystawiam kota(na tablicy było ogł i chyba tam szuka) ze zaraz mi wystawi komentarz bo czuje sie oszukana!
nr tel.603 ***048

[brazowa1]

Ten wątek powienien nosic nazwę "galeria świrów"

[sleepingbyday]

to jeszcze musieli by fotki przysyłać ;-)

[Ginn]

Zgłaszam Anetę F.......k z Krakowa. tel.: 881-...-182. Może dzwonić z telefonu kolegi: 692-...-551. Trzy tygodnie czekała na dowóz "zarezerwowanego" kociaka. W przeddzień transportu, wieczorem późnym, dostałam maila z pytaniem czy mogłaby tego kociaka przyjąć na okres próbny. Jej własny kolega określił ją jako nieodpowiedzialną. Zameldowana na os. Kombatantów. Mieszka gdzie indziej. Dysponuję danymi. Sprawia w rozmowie bardzo dobre wrażenie.

[kama210]

nie zaprzątajcie sobie głowy jak na ogłoszenie z tablicy.pl lub teraz okupuje gumtree - odpowie osoba o nicku [B]mariola164[/B]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245858-Lubin-UWAGA[/URL]

niestety z tego co robi wygląda na osobę "niezrównoważoną " - opisuje na dziesiątki ogłoszeń , i pora dnia tez nie ma dla niej znczenia czy to 23 czy 6 rano ,

[barb]

Już tu o niej pisalam. Wcześniej udzielala sie na tablic. Kopiuję.

[B]"mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]jestem zainteresowana.moje gg to 4970104.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]

[B]Data:[/B] 9 lip, 20:48 [B]Twoja odpowiedź[/B]

Dziękuję za zainteresowanie truflą. Niestety nie posiadam gg.

Prosze o kontakt pod numerem telefonu podanym w ogłoszeniu lub 515192985 ewentualnie mailowy [email][email protected][/email]

pozdrawiam
Barbara


[B]Data:[/B] 9 lip, 22:43 [B]mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]

nie mam telefonu niestety.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]


[B]Data:[/B] 10 lip, 06:29 [B]Twoja odpowiedź[/B]

A można gdzie Pani mieszka i jakie warunki może dać Trufli ?


[B]Data:[/B] 10 lip, 07:29 [B]mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]

mieszkam w lubinie.no 3 spacery dziennie.i mieszkam w bloku.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]


[B]Data:[/B] 10 lip, 08:55 [B]Twoja odpowiedź[/B]

A ma Pani adres mailowy ?
Ja tylko pomagam oglaszać Trufle i jej ogłoszenie jest aktywowane na moj mail abym mogła go na bieżąco odświeżać. Dodwać nowe fotki itp.
Natomiast telefon w ogloszeniu jest do hoteliku w ktorym przebywa Trufla a adres mailowy, ktory podalam w poprzedniej odpowiedzi i drugi telefon są do P.Iwony, osoby decyzyjnej w sprawie jej adopcji. Może moglaby Pani skontaktować się z nią mailowo ?
Podaję Pani link do wątku Trufli na portalu dogomania
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230114-Samotna-Trufelka-z-mordowni-olkuskiej-kto-ją-pokocha[/url]
pozdrawiam
Barbara


[B]Data:[/B] 10 lip, 09:06 [B]mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]

no mam meila.i gg.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]


[B]Data:[/B] 10 lip, 09:11 [B]mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]

nie ma tam trufli
proszę mi to na kolorowoi zaznaczyć
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]


[B]Data:[/B] 10 lip, 10:53 [B]Twoja odpowiedź[/B]

To może o Pani poda swój adres mailowy tak będzie prościej pisać niż poprzez tablicę ?


[B]Data:[/B] 10 lip, 11:01 [B]mariola164[/B] [URL="http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/EmSr/"]Ogłoszenia tego użytkownika [/URL]

[email][email protected][/email] prościej będzie pisać.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/#blockUser"] Zablokuj użytkownika [/URL]"

Dalszą korepondencję w podobnym stylu prowadzila z iwoniam.

[Nutusia]

I z wieloma innymi osobami - od dłuższego już czasu!!!!!

[szafra]

[quote name='Nutusia']I z wieloma innymi osobami - od dłuższego już czasu!!!!![/QUOTE]

Mariola164 była zainteresowana adopcją naszego Twistera z tego wątku:
Pisała ze mną na tablicy.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240360-Twister-porzucone-niechciane-psie-serce-szuka-DOMU[/url]

[rozi]

[quote name='figamaga']Kobieta - ogłasza do sprzedaży koty jako norweskie, syberyjskie i inne( a tak naprawdę są to zwykłe europejskie, tylko pięknie wybarwione). Nieświadoma niczego osoba oddała jej znalezionego kota, który po tygodniu miał już metrykę, rodziców, itp. i był gotów do sprzedania. Wiem, że zaczyna dzwonić po fundacjach w celu adopcji kotów.
W ogłoszeniach wpisuje różne miejscowości - zazwyczaj z okolic Tarnowa.
Miejscowość gdzie kobieta mieszka podam na pw.[/QUOTE]
Czyli de facto szuka kotom DS, tylko po drodze coś dla siebie wykarauli :D

[malagos]

[quote name='szafra']Mariola164 była zainteresowana adopcją naszego Twistera z tego wątku:
Pisała ze mną na tablicy.

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240360-Twister-porzucone-niechciane-psie-serce-szuka-DOMU[/URL][/QUOTE]

A i z Ziutką, która zrobiła ogłoszenia na Tablicy tez się przedwczoraj kontaktowała "Jestem zainteresowana" ... Jak dobrze, ze są te czarne kwiatki, to zaraz nadzieja zgasła i sobie głowy nie zaprzątamy.

[Pipi]

Pani mloda, pracujaca, mieszka z partnerem - Białystok, nr tel: 73390619*, lub 88830195*
Adoptowała ode mnie kotka, ktory po 2 dniach dostał biegunki. Dzwonila do mnie przez 3 dni, ze nie przechodzi i co ona ma robic. Na lekarza nie ma pieniedzy i nie ma jak go zawiezc o taką dostałam odpowiedz. Zabrałam kotka, ktorego lecze, lecz ta pani wydzwania do mnie z zapytaniem kiedy juz go wreszcie przywioze. W podworku, obok po sasiedzku mieszka menel z amstaffem. Ta pani sprawia dobre wrazenie. Na wizycie p/adopcyjnej byla przygotowana, miseczki, karma, kuweta, zwirek.
A, ha, jeszcze to, ze kiedy pani w pracy, to kotek w łazience i w nocy kotek tez w łazience. Kiedy w pracy, to zeby kotek niczego nie pozwalał i zniszczył. Kiedy pani śpi, partner nie lubi jak kot na łóżko wchodzi wiec rowniez do łazienki.
Bedzie szukac kolejnego kotka, bo cale zycie marzyła zeby miec.

[3 x]

[quote name='Pipi']Pani mloda, pracujaca, mieszka z partnerem - Białystok, nr tel: 73390619*, lub 88830195*
Adoptowała ode mnie kotka, ktory po 2 dniach dostał biegunki. Dzwonila do mnie przez 3 dni, ze nie przechodzi i co ona ma robic. Na lekarza nie ma pieniedzy i nie ma jak go zawiezc o taką dostałam odpowiedz. Zabrałam kotka, ktorego lecze, lecz ta pani wydzwania do mnie z zapytaniem kiedy juz go wreszcie przywioze. W podworku, obok po sasiedzku mieszka menel z amstaffem. Ta pani sprawia dobre wrazenie. Na wizycie p/adopcyjnej byla przygotowana, miseczki, karma, kuweta, zwirek.
A, ha, jeszcze to, ze kiedy pani w pracy, to kotek w łazience i w nocy kotek tez w łazience. Kiedy w pracy, to zeby kotek niczego nie pozwalał i zniszczył. Kiedy pani śpi, partner nie lubi jak kot na łóżko wchodzi wiec rowniez do łazienki.
Bedzie szukac kolejnego kotka, bo cale zycie marzyła zeby miec.[/QUOTE]

niech se pluszaka kupi :shake:

[Nutusia]

Ech, niektóre marzenia zdecydowanie zbyt szybko się spełniają :(