kama210

w Szydłowcu bez zmian :( :( tak się kończy niekontrolowane rozmnażanie psów , wydawanie słodziutkich szczeniaków "w dobre ręce " .. niesterylizowanie i niekastrowanie psów i suk . 8 psów wyłapanych z watahy koczującej pod posesją na ul. Sadowej , gdzie niewysterylizowana suka ma właśnie cieczkę !!! 7 samców i jedna malutka przestraszona , zaniedbana sunia co ukrywała się w krzakach w okolicy . .. kamila 604 322 515 teraz siedzą za kratami .. i co je czeka ..? NIC . WEGETACJA I W NAJLEPSZYM WYPADKU - SCHRONISKO gdzie takie zwykłe szare burki "zginą" w tłumie tysięcy takich jak one , i niewykluczone że spędzą w schronisku całe swoje życie ... Punkt przetrzymań został przepełniony właśnie tymi psami , nie ma żadnego wolnego kojca . Ilość osób pomagająca tym psom aktywnie nie ogarnie już tej ilości . nie bedzie zdjec , filmików .. nie wyjdą na spacery . NIE JEST TO REALNE .. będą wegetowały przez ludzką nieodpowiedzialność za kratami dzień za dniem . gorąc , frustracja moze przerodzić sie w agresję jednego samca do drugiego , a nie ma jak ich rozdzielić . ot i taki los je czeka .. ====== Suka z cieczką z posesji nadal przyciąga kolejnych samców. zresztą na pewno jest już w ciązy , bo napaleni kawalerowie od kilku dni robili wszystko aby się tam dostać i kilku się udało .. i jezeli właściciel nie wykaże się rozsądkiem i nie wysterylizuje suki .. zaraz w Szydłowcu pojawi się kilka - a może i kilkanaście słodziutkich szczeniaków w typie kundlo- burka pospolitego , z czego część z nich jak dorośnie bedzie sie znowu rozmnażać , część stanie się za jakis czas bezdomna, i W TAKI SPOSÓB między innymi "RODZI " SIĘ BEZDOMNOŚĆ i NIGDY SIE NIE SKOŃCZY , ========== moze ktos wypatrzy jakiegoś i zdecyduje się pomóc ? nadzieja ... https://youtu.be/HzhrlMLF2Ic

co się dziwić , chyba wymiotło też administratorów , napisałam w styczniu w dziale administracja pytanio- prośbę czy da sie przywrócić te skasowane niechcący po kolejnych zmianach wątki , prośba nawet nie została zaakceptowana przez administratora , ..............

ps. , jakaś masakra to tu się porobiło na tym dogo , znowu jakies zmiany , własnie sobie niechcący skasowałam wszystkie obserowane wątki , bo nie mogłam sie połapać dlaczego nie widzę ostatnich wpisów na górze .. masakra

KOLEJNE , KOLEJNE , KOLEJNE , z powodu ludzi ... bezmyślności .. i . ehhhhhhhhhhh http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/2016/01/5-suczek-mini-owczarki-spod-lasu-pilna.html 5suczek, mini owczarki spod lasu PILNA POMOC - DOMY stałe / tymczasowe jezeli wierzyć w to co ludzie "gadają" - w co wątpię - znając realia okolicy i bezszczelność w kłamaniu ludzi , te CZTERY sunie urodziły się w lesie , skąd przyprowadziła je ich matka . wiadomo o ich istnieniu od 15.01.2016 r - pewne jest to że te 4 szczeniaki / suczki / wychowane są bez kontaktu z człowiekiem , sikające pod siebie ze strachu, próbujące się wyrywać przy braniu na ręce . WYMAGAJĄ cierpliwości i odpowiedzialnego podejścia . Te szczeniaki to przykład beznadziejności ludzi , , którzy wiedzieli o suce chodzącej z brzuchem po ziemię jak była w ciązy , i nic nie zrobili - nie zgłosili wczesniej . ZERO POMYŚLUNKU , BEZNADZIEJA TOTALNA Szczeniaki / wszystkie to suczki / są duże w porówaniu do ich matki - jeden waży już prawie połowę tego co matka ! zapewne mieszał w tym jakiś duży pies , i poprzez to zwłaszcza jest CUD , że sunia donosiła ten miot będąc w ciązy i że udało jej się te szczeniaki urodzić , że nie umarła przy porodzie . szczeniaki są totalną mieszanką - mają w sobie coś w owczxarka - ALE TO NIE BĘDĄ typowe owczarki !! to BĘDĄ niskopodwoziowe owczarki !! - na krótkich łapkach , nie będą wysokie jak typowe owczarki suczki ogólnie są kudłate , i na pierwszy rzut oka przypominają umaszczeniem owczarki / jedna ma gładszą sierść / , ALE mają KRÓTKIE łapki , TO TAKIE OWCZARKO - JAMNIKI SZYDŁOWIECKIE ! ------- szczeniaki szukają pomocy , wymagają socjalizacji SZUKAJĄ DOMÓW TYMCZASOWYCH / STAŁYCH przemyślanych decyzji przebywają - okolice - Szydłowiec k. Radomia , ale szukają POMOCY nie tylko tu w okolicy , niestety tu ciężko z pomocą , a ilość rozmnażanych przez ludzką głupotę i żle traktowanych psów przewyższa kilkakrotnie pomoc dla nich sczeniaki / wszystkie to sunie / mają - na dzień 17. 01 - około 4 miesiące max , ważą po ok. 5 / 6 kg ich matka - malutka na krótkich łapkach , kudłata sunia , ma ok. 2. 3 lata , waży około 15 kg kamila 604 322 515 [email protected] adopcja szczeniaków to min. BEZWZGLĘDNY WARUNEK STERYLIZACJI w odpowiednim czasie . wczorajszy pobyt z dziewczynami , szczeniaki są mega nieufne , sikają i ... pod siebie .. na szczęscie te psy nie są zapomniane i mają szasnę na kontakt z człowiekiem ale dla tych szczeniaków to za mało , ja jak tam przyjadę na tygodniu to sama też za dużo czasu im nie poświęcę .. szukają pomocy więcej zdjęć - http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/2016/01/5-suczek-mini-owczarki-spod-lasu-pilna.html

szydłowiaki życzą wszystkim spokojnych , miłych Świąt :)

w życiu rodziny Skubiego się trochę pozmieniało , ale nie wpłynęło to na jego losy / jak na razie i aby tak zostało / Skubul pod "kontrolą" Agnieszki u której był na DT , która jest w kontakcie z Panią Skubiego , trochę jest nieznośny , ciągnie na spacerach , i gania kota :P

szczeniaki gniją w garażu w Punkcie już 5 dzień ... nie wiem czy żyją :( oby .. może jutro uda mi sie w końcu tam podjechać ... 6 tygodniowe popierduły , bez perspektyw .. :( ---------------------------- ten psiak wegetuje za kratami Punktu Przetrzymań już 4 miesiąc , TERAZ - pod koniec grudnia grozi mu wywózka do schroniska pod Łodzią .. Dingo szuka pomocy , opiekuna , kogoś kto mu pomoże .. . wspaniały energiczny , przyjacielski nieduży psiak gnijący za kratami od sierpnia , a teraz czeka go kolejna tułaczka za kraty schroniska .. MA COŚ Z BEAGLA .. energia go rozpiera .. wiecej zdjęć -- http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/2015/10/dingo-super-pies-aktywny-zywioowy.html ========== Dingo - super pies , aktywny , żywiołowy , młodziutki Dingo - to młodziutki - ok. 1,5 roczny , wszędobylski , ruchliwy , energiczny psiak. , nieduży psiak. Jest dość aktywny , uwielbia spacery . Szuka aktywnej rodziny , z którą spożytkuje energię która go rozpiera . Dingo jest mega przylepą , jest przyjazny do ludzi , nie ma problemów z kontaktami z ludzmi . Jest też przyjazny do innych psiaków , zaczepia do zabawy , uwielbia biegać i uprawiać psie "zapasy " . Dingo ze względu na charakter i dodatkowo młodzieńcze adhd potrzebuje dużo ruchu, wybiegania , zajęcia . Inaczej będzie sie nudził i szukał wrażeń na własną łapę . Obecnie przebywa w miejscu ,gdzie trafił zapewne poszukując takich wrażeń , ale nikt sie po niego nie zgłasza a jest tu już od sierpnia i bardzo , bardzo męczy sie w kojcu , bez stałego kontaktu z człowiekiem , aktywności i ruchu. Dingo jest zdrowy , jest zaszczepiony na wściekliznę , odrobaczony, wykastrowany . wiek - max 1,5 roku , waga ok. 15 kg , wielkość - w kłębie na wysokość końca łydki / przed kolano ; Przebywa - Szydłowiec k. Radomia , ale szuka domu nie tylko w tej okolicy kamila 604 322 515 [email protected]

niestety jakby mieszkańcy bloków , pod ktrórymi ponoć wegatwał od min. 3 / 4 dni , zareagowali wczesniej .. może by się udało .. .. a tak to jedyne pocieszenie że nie umierał przemarznięty w minusowych temperaturach .. tylko to chyba żadne pocieszenie .. ------------------------------------------------- natomiast dzisiaj w Szydłowcu .. oprócz wiadomości od wet z rana o śmierci terierka , od mechanika o zawieszeniu mojego samochodu , które "zgubił" na dołach i zadupiach po których często jeżdzę , i przerobił psie transporty i konieczności gruntownego remontu , ceny co mnie zwaliła z nóg za częsci .. to jeszcze na dokłądkę , jak zadzwoniłam w innej sprawie do pracownika Gminy , dowiedziałam się o KOLEJNYCH SZCZENIAKACH !!! szczeniaki w Punkcie NIE MAJĄ SZANS .. !!! kolejny kretyn co rozmnożył swoją sukę , NIE WYSTERYLIZOWAŁ , nie dopilnował , porzucił szczeniaki !!! w reklamówce !! pod szkołą --- wielki miłościwy zostawił pod szkołą , znalazły je dzieci pod ogrodzeniem szkoły , szczeniaki przemarznięte piszczały w niebogłosy w reklamówce małe czarne popierduły - samce , ledwo oderwane od matki , dodatkowo gratis - stado pcheł zjadające je żywcem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tu w Punkcie nie mają szans !!! to nie jest miejsce dla szczeniaków !! zimno , wirusy, brak opieki jakiej takie szczyle wymagają , kilka dni i bedzie po nich .. kolejne rozmnożone , NIECHCIANE OD URODZENIA PSY !!!!!!!!!!! przez ludzki debilizm I BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI NIE ZNA GRANIC .. zapewne miłosierny teraz robi zakupy na święta w Lewiatanie .. los nie rychliwy ..ale sprawiedliwy .. ----- szczeniaki SZUKAJĄ POMOCY !! domy tymczasowe ... kamila 604 322 515 [email protected]

niestety dzisiaj psiak odszedł cicho ... , pomoc przyszła za póżno :( 15.12 początek II doby odkąd zaczęła się walka o niego .. Niestety nie udało się mu pomóc , pomoc przyszła za późno , może jakby te kilka dni wcześniej - kiedy ledwo żywy stał pod blokami , mokry , zmarznięty .. , ktoś zareagował ... nie wygrał z babeszją .. do tego potrącenie , rana , stan zapalny .. odszedł cicho :( już nic go nie boli ...

Gmina będzie partycypowała w kosztach , przynajmniej podstawowych leków itp. dzieki bazarkowi kochanej Taks i Joli która ogarnęła bazarek , bedzie miał zabezpieczenie na inne poważniejsze wydatki , wiec na razie nie potrzebne dla niego wsparcie , bo zoabczymy jak sie to dalej potoczy i co bedzie potrzebne .. rokowania są bowiem ostrożne pies najbardziej potrzebuje miejscówki , nie wyobrażam sobie aby miał trafić do Punktu do przepastnej budy w te temperatury lub do klatki w garażu .. ===================================== http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/2015/12/may-terierek-walczy-o-zycie-potrzebny.html fb - https://www.facebook.com/media/set/?set=a.927102874043359.1073741834.751582621595386&type=3 pies ma rokowania ostrożne , 14.12 - mija I doba pies obecnie jest u weterynarz w Szydłowcu, zostanie tam 2 dni , aby była możliwość obeserwacji stanu psa. Niestety rokowania są ostrożne . Pies jest totalnie zobojętniały , ma tępy wzrok , nie je , nie pije , nie załatwia się . Temperatura 35 stopni. Pies został najprawdopodobniej mocno potrącony przez samochód, ma ranę w pachwinie , widać pełnio obtarć na brzuchu i łapach . Z rany cieknie , robi się dookoła martwica - czyli pies w takim stanie jest już od dłuższego czasu . Psiak nie sika , został cewnikowany , mocz zabarwiony na czerwono - co może potwierdzać, że został potrącony przez samochód, lub .. skopany ?? Niestety jeżeli nie zacznie sam się załatwiać nie wróży to dobrze. W badaniach krwi wyszedł wielki stan zapalny i niestety ... w rozmazie krwi - wyszła dodatkowo BEBESZJA. Czy jego organizm wytrzyma to wszystko ? nie wiadomo ile dni to wszystko trwa , ile pies się błąkał w takim stanie . Pies zaniedbany , w kołtunach , w sierści rzepy , kawałki gałęzi. rokowania ostrożne .. pies dostał niezbędne leki , kroplówki . niestety nawet jak się wyliże z tego , NIE MA GDZIE SIE podziać . ... w takim stanie nie może wylądować w klatce w garażu w ponownie przepełnionym Punkcie Przetrzymań , bez stałej obserwacji . szuka domu tymczasowego , lub innej formy pomocy przebywa - Szydłowiec k. Radomia , niestety znając realia ma marne szanse że ktoś z okolicv się odezwie z pomocą w formie domu tymczasowego , więc szuka pomocy wszędzie . kamila 604 322 515 [email protected]

szydłowiecka beznadzieja .. nie ma granic . DZISIEJSZA KOLEJNA TRAGEDIA KOLEJNEGO PSA POSTAW SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI .. kiedy codziennie widzisz kolejne skrzywdzone przez ludzi psy , wiesz o tragediach wielu .. starasz się jak mozesz .. , jak coś się uda POMÓC JEDNEMU , to KOLEJNY w MEGA potrzebie jedziesz aby wyprowadzić i pobyć z psiakami wegatującymi za kratami od wielu miesięcy i te nowo przybyłe, które trafiły za kraty przez ludzkich kretynów .. cieszysz się że 2 dni wcześniej jednemu z nich udało się cudem pomóc i jest bezpieczny w domu tymczasowym . zajeżdzasz do Punkt ..i CO WIDZISZ ? - trzęsącą się z zimna psią istotę ledwo trzymającą się na łapach , stojącą bez ruchu w kałuży , ZOBOJĘTNIAŁĄ , nie reagujacą w ogóle ani ucieczką , ani NICZYM .. , WIDZISZ STRACH , BEZNADZIEJĘ , PODDANIE SIĘ , .. SKĄD SIĘ TU WZIĄŁ ? JAK TU TRAFIŁ ? akurat tu .. I AKURAT NA CIEBIE .. podchodzisz , zagadujesz , ZERO REAKCJI , zakładasz pętlę na szyję aby w razie czego nie uciekł , ALE NIC ..ZERO REAKCJI .. bierzesz na ręce. TO NIE JEST HIPOTETYCZNA SYTUACJA .,. TO DZISIEJSZA KOLEJNA TRAGEDIA KOLEJNEGO PSA jak przeżyje to będzie CUD niewielki psiak w typie terierka , waga ok. 10 kg , pogryzienie lub potrącenie , glęboka rana na pachwinie - sprzed kilku dni minimum , wdała sie martwica , pies zobojętniały , obolały , SZUKA POMOCY .. PILNIEEEEEEEEEEEEE kamila 604 322 515 [email protected]

kolejny starszy pies w Punkcie Przetrzymań :( :( bez większych szans ... wspaniały pies ... tylko tu mało co go czeka , oprócz tego że dojeżdzam do tych psiaków co 2 dzień , i mają na szczęscie spacery co niedzielę ----------- opis i więcej zdjęć - http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/2015/12/hektor-wspaniay-pies-w-typie-molosa-czy.html album - https://picasaweb.google.com/106703904229697853922/HEKTORWspaniaYPiesWTypieMolosaCzyDostanieSzanse# ------------- Hektor - bo takie imię dostał od wolontariuszy - to wspaniały , przyjacielski pies w typie molosa . Zapewne był kiedyś potężnym , dostojnym psem , który budził respekt swoim wyglądem . Dlaczego ten który zwie się "człowiekiem " doprowadził tego psa to takiego stanu ? - co mu ten pies zawinił ? Został porzucony pod "świętą " figurką pod lasem , leżał tam kilka dni w deszczu i śniegu. Czekał na to ludzkie " ..7y&%3 . " , co go porzuciło. - obecnie Hektor to wychudzony wrak psa - wychudzony , zapadnięte boki , bojący się gwałtownych ruchów . Hektor to sympatyczny pies , bardzo spragniony kontaktu . Dzięki wolontariuszom może opuścić ciemny kojec w którym przebywa i wyjść na krótki spacer raz / dwa na tydzień i chociaż przez krótką chwilę pobyć z człowiekiem . Sam inicjuje kontakt z człowiekiem , podkłada się do głaskania , widać że bardzo pragnie i brakuje mu kontaktu z człowiekiem . Jest - na tyle ile udało się go poznać - posłuszny i uległy do ludzi , umie chodzić na smyczy . Jego oczy jednak są ciągle smutne i raczej w tych warunkach takie pozostaną . HEKTOR szuka POMOCY – czy ma szanse zaistnieć wśród tysięcy psów szukających pomocy ? MARNE , bo HEKTOR ma jedną małą „wadę” — nie jest młodzieniaszkiem , ma swoje lata. , a tylne łapy już nie są takie sprawne jak trzeba . Najprawdopodobniej to ” ODPAD ” WYMIENIONY NA ” MŁODSZY MODEL ". popatrz w jego oczy i powiedz : NIKT CIE NIE BĘDZIE CHCIAŁ, będziesz wegetował w ciemnym kojcu do końca swoich dni lub skończysz w schronie na 200 psów. Hektor jest odrobaczony, odpchlony , zaszczepiony pies wysoki , o grubym kośćcu , waży obecnie ok. 35 - 38 kg , ale waga docelowa zapewne większa jak uda mu się odżyć . szuka pomocy - tu ma małe szansę aby zostać zauważony I DOSTAĆ SZANSĘ NA LEPSZE JUTRO .. wiek – ok. 8/9 lat ( tak orientacyjnie ) przebywa – okolice Szydłowiec k. Radomia kamila 604 322 515 [email protected] ODDANIE psa to ADOPCJA, która poprzedzona jest wizytą przedadopcyjną i podpisaniem umowy adopcyjnej. Istnieje możliwość pomocy w transporcie /do uzgodnienia/

potrzeb jest wiele , ta zbiórka na jedne z nich na leczenie i sterylizacje bezpieczne , uratowane , w domach tymczasowych , ale w MEGA potrzebie Balbina z środka ulicy , amtafka Molly znad fosy - na leczenie i operację , Lolka z cmentarza , kociak spod lasu , porzucone kociczki i jedna dzika - na sterylizacje / kstracje https://www.siepomaga.pl/bezdomneszydlowiec

mogę zakupić w Twoim imieniu jak chcesz :D

BAZAREK z obrożami ,szelkami od Taks DLA PSÓW Z SZYDŁOWCA .. (NIE będę wyliczać imion psiaków , bo jest ich trochę - w hotelach , domach tymczasowych a potrzebują opieki wet i karmy , tych co są obecnie w Punkcie .. a czekają na CUD i pomoc aby im pomagać , .. itp ) reklamować chyba na dogomanii nie trzeba , PIĘKNE OBROŻE - - PIĘKNY DAR .. dla tych niechcianych i w potrzebie --szydłowiaków .. NIE MA CO ZWLEKAĆ - JEDYNE W SWOIM RODZAJU , NIE BĘDZIECIE ŻAŁOWAĆ .. obecnie Taks nie mogła sama zorganizować bazarku , i zając się całą logistyką , ale nie zapomniała w tym wszystkim o psiakach z Szydłowca , Pomaga jej Jola ( Joteska ) , dzięki której obecny "bazarek " jest realny i równocześnie pomoc szydłowiakom , zgodnie z ustalelaniami między Taks i Joteska - bazarek Jola prowadzi na facebooku i zajmuje się całą organizacją i wysyłkami potem https://www.facebook.com/events/825422577566360/ WIELKIE PODZIĘKOWANIA za tak wielką , kolejną pomoc, dla szydłowiaków

szydłowiaki i pomoc dla nich ..... w trakcie uzupełniania http://bezdomneszydlowiec.blogspot.com/p/psy-do-adopcji.html

nie wiem co czego dziewczyny Wasze wpisy zmierzają i co mają na celu .. ale to się robi trochę "dziwne " , .. prosze przedstawcie mi listę pomocy dla Bogusia , aby mógł trafić w inne miejsce - nie wiem może takową przeoczyłam , rozpatrzymy każdą propozycję , a ja na miejsce Bogusia dam innego psa z Szydłowca , który jest w innym hotelu .. odniosę sie tylko do ostatniej "uwagi " co do zdartego nosa i mozliwości że jest to efekt "wpychania " psa - do klatki kenelowej prosze odswieżcie sobie zdjecia a zwłaszcza filmik jaki nagrałam w Punkcie .. i to tyle . .. ............... Olena84 - trzeba myśleć o badaniach Bogusia , skoro Pani Magda ma kontakt do lekarza polecanego .. nie ma co czekać ..

Udało mi się odzyskać z poprzdniego telefonu kontakty do taks i udało mi się z nią skontaktować . Taks dziekuje za troskę , obecnie jest w miejscu gdzie ma słaby zasięg net , może we wrześniu coś się zmieni .

nie obrażam się , bo nie mam o co .. -- po prostu nie mam siły i czsu siedzieć i tłumaczyć się przeciez każdy mógł "protestować " .. to by Aga z Jolką zamiast Bogusia dzisiaj zawiozły mi Gabi do Krakowa która gnije w Punkcie 5 miesiecy do domu tymczasowego (bo taki miałam wybór - albo wiozą Bogusia albo Gabii ) przecież cały czas można mu szukać innej miejscówki .. najlepiej domu stałego ---- ... cieszłyłam sie że mógł opuścić Punkt , i udało sie go szybko wyciągnąć .. ale ..... juz nie komentuję wiećej , pozostałe 20 psów gnije za kratami i tez czeka na taką szansę jak on , aby opuścić kraty lub uniknąć schroniska .. zdjecie z odjazdu z Punktu https://www.facebook.com/PunktPrzetrzymanSzydlowiec/photos/gm.1630818733839264/939940592745432/?type=1&theater

weszłam żeby napisać dobre wieści , i opisać coś dokłądnej , ale widze że chyba nie ma po co .. BO JUŻ sie zaczynają jakieś chore "teorie spiskowe " napisze na razie tyle --- Boguś już w hotelu :) zawiozła go Agnieszka z Jolą z Szydłowca ... ------------------------------------- co do Perełka1 - " .. jeszcze sie taki nie urodził który by każdemu dogodził " .. Mi by na myśl nie przyszło żeby na podstawie zdjeć wysnuć teorie o kredycie , i przewidywać takie sytuacje i inne takie ... jak powyżej .. tez sobie podrubię , bedzie się bardziej w oczy rzucało : prosze poszukać mu coś (według Ciebie ) lepszego .. nic nie stoi na przeszkodzie , najlepiej -- >> coś domowego i darmowego , z ogrodem , z dala od hałasu , blisko dobrych lecznic -------------

o tule "jest dobrze " że Gminie jest obojętne jaki epsy wyjadą i proacownik też częsciowo ze mną ustala które psy wyjadą , zresztą "łaski nie robią" , za dużo im pomagam aby stawali okoniem .. na pewno nie pozwolę wyjechąć psom , które są już tu długo , znam ich charaktery , wiem które z którym sie dogadują , wiem które mozna rzem puścic na wybieg i sie nie pogryza , wiem które zaakceptują nowego towarzysza w kojcu mogą spokojnie wyjść z dziewczynami co przyjezdzają co nedzielę wyprowadzac na spacery .. mają dużo ogłoszeń itp. czy tak jak Moriss od 2 lat żyje dzięki temu że m robione zbiórki na karmę trzustkową i urtowany dzieki temu że ja tam jeżdze za dużo czasu temu poświęciłam , a juz nie mam psychicznych sił nowych psów co chwila zapoznawac ze sobą na chwilę obecną , bo jestem tu sama na codzień i "uganiać " sie z tymi co wykazują agresję z kojca do innych psów .. niestety min 4 wyjadą , wyjadą te "z nowszych " niestety to nie są łatwe decyzję , niewykluczone że ktos podjąłby inne , ale na chwilę obecną to ja sama "ogarniam " te psy głównie na codzien , poznaję je itp .. 3 z nich w schronie sobie powinny poradzić , duże psiaki , jedynie co może im ruchu brakować a jedna suczka jest wycofana i znią moze być gorzej .. .. szkoda mi cholernie jednej suczki , slepej na jedno oko , odłowionej przez jamora na zlecenie Gminy ze wsi z jej towarzyszem - wielkkkkkkkkim psem .. gdzie rodziła kilka lat co cieczke ale z Pabianic tez można im szukać pomocy , dziewczyny co tam są wolontariuszkami powinny pomóc ze zdjęciami , wieściami ale tk jest ponad 10o psów a dziewczyn dużo tam nie ma ..

Jestem w kontakcie z Olena84 , ona szuka i ja tez staram się szukać pomocy , na chwilę obecną sytuacja wygląda tak : --- nie zgłosił się żaden bezpłatny dom tymczasowy :( --- jest możlwiość aby umieścic Bogusia w domowym "hoteliku " pod Lublinem ok. 15 km od Lublina ) u Pani Magdy , jest tam mało psów - obecnie ok. 10 , z tego część to osobiste psy włascicieli , psy są w domu , nie ma żadnych kojcy , Pani Magda opiekuje sie nimi cały czas , Znam to miejsce bo była w nim Pola , także zabrana z Punktu (przez Fundację Pan i Pani Pies im M. Kozłowskiego ) , odłowiona przez specjalistę (jamora ) z obrzezy Szydłowca , w Punkcie siedziała rok !! - rok nie wychodziła z budy taka była wycofana i zestresowana , Pod opieką "hoteliku" otworzyła się , zsocjalizowała z ludzi , i w kilka miesięcy znalazła dom , i miejsce ma dobra opinię takż od osób co umieszczały tam psiaki które są tez obecnie wydarzenie Poli - https://www.facebook.com/events/426840010798729/ ---- koszt to 300 zł z jedzeniem blisko do Lublina do dobrych lekarzy jak będzie trzeba dokładnych badań --- wywózka w poniedziałek - wyjedzie do Pabianic 4 / 6 psów , :( Bogusia "zarezerwowałam " w Gminie , że opuści jak najszybciej się da z Punktu - wiec do schroniska dzieku temu NIE WYJEDZIE jest już zaszczepiony od wścieklizny, odrobaczony , odpchlony , prosiłam aby jutro Gmina doszczepiła go na wirusówki , by był "gotowy " do opuszczenia Punktu rozmawiałam z dwoma wet - kastracji żaden sie nie podejmie , w tym stanie , bez dokładnej obserwacji , poz tym jak ma napady "neurologiczne" kastracja nie wchodzi wg nich w rachubę z normalną narkozą , tylko wziewną .. --- wiec jak sie nic nie zmieni - nie znajdzie sie żaden darmowy DT , i :"klepniecie " takie rozwiązanie to PILNIE potrzebny transport z Szydłowca k. Radomia / Radomia do Lublina

założyłam wydarzenie na fb - moze coś to da .. nie wiem ja już nie mam sił .. dzisiaj sie dowiedziałam że są kolejne 2 nowe psy w Punkcie , wydarzenie na fb - https://www.facebook.com/events/1629745850613219/

Pabianice to nie schron typu Radysy , ale schron , psów ponad 100 , gwar , szczek , i w boksie sam raczej nie bedzie - przeważnie siedzą po dwa .. z piechcią trzymam kontakt jak tam psy wyjeżdzają z Szydłowca , ale dziewczyny są tam wolontariuszakmi , nie mają mocy sprawczych , psów grubo ponad 100 , .... czy ten pies wyjedzie ?? - Gmmina ogolnie ma w d...pie te psy , po prostu pozywają się "balastu " i zwalniają kojce , czy chory czy nie , zresztą urzędnicy nawet tych psów na oczy nie widzą - tak jak w większości Gmin .. ma wyjechac kilka psów i tyle , a pracownik typuje .. i każdego ogólnie psa szkoda - bo jest 2 staruszki , bo jest trzy dość nieadocyjne wyglądowo i one zginą w tłumie schroniskowym totalnie jak nie bedzi o nich wieści, zdjęc , ogłoszeń itp . , jest kilka co tam zwariują bez kontaktu i ruchu jakiego wymagają , jest kila co jużtu są długo i sie przyzyczaiły i to miejsce traktują jak "dom " i tez szkoda ich wywozić na kolejną tułaczę .. wiec to nie są łatwe decyzje .. i tak jak one , tak i ten pies - zwany Boguś - moze wyjechać .. bo pomocy i adopcji nie ma tyle co ilość zgłaszanych kolejnych psów ... :( ja tyle co mogę - to postarać się coś wymyśleć aby nie wyjechał (zarezerwować - że czeka na opuszczenie punktu) , jeżeli byłaby szansa ze w najbliższym czasie opuściłby punkt w inny sposób - czyli pod czyjąś opiekę .. co do padaczki - zapewne sąróżne formy padaczki , o róznym przebiegu , pies ma na pewno jakieś problemy w tym stylu , tak jak pisałam uaktywniające sie w stresie , to co na chwilę na tyle co tam jeżdzę i zaobserowałam

pies z podejrzeniem padaczki w Punkcie Przetrzymań .. pod koniec sierpnia wywózka do schroniska wąte k - http://www.dogomania.com/forum/topic/148469-pilne-za-pare-dni-wyw%C3%B3zka-pies-z-padaczk%C4%85-ka%C5%BCda-pomoc-na-wag%C4%99-z%C5%82ota/?p=16351660 ------------------------------ pies ma ataki padaczkopodobne - jak dla mnie to nie jest typowa padaczka ( jednak nie miałam z padaczką do czynienia , wiec sie nie bedę mądrzyła ) wg mnie to na tle lękowym i stresowym , kiedy zaczał sie denerwować pies dostaje skurczu tylnych łap - jakby paraliż , dostaje ślinotoku , obija się się o kraty !!masakra na moich oczach miał 2 ataki 16 sierpnia , a ile miał jak nikogo tam nie ma .. wiadomo , tego sie nie dowiemy na pewno potrzebuje spokoju , ciszy , rozlużnienia , a ani tutaj , ani tym bardziej w schronie na ponad 100 psów nie bedzie go miał .. jak jest rozlużniony , czuje się pewnie to jest ok, ale np. w niedzielę jak wyprowadzamy psy na spacery , zaczął sie denerwowac i szczekac na innego psa zauważyłam że zaczyna sie powoli pienić i sztywnieją mu łapy , wiec odciągnęłam go z dla od psów aby sie uspokoił i poo kilku minutac slina z pyska zniknęła i sie rozlużnił z powodu przepełnienia i co chwila kolejnych porzucanych psów - Gmina planuje pod koniec sierpnia wywózkę kilku psów do schroniska w Pabianicach , a jakby tam trafił to wiadomo .. juz po psie .. ponad 100 rozszczekanych psów dookoła , na pewno nie bezie sam w kojcu , niewykluczone że stres go zabije w schroniskowym tłoku i gwarze szczekających psów , na pewno nie będzie sam w kojcu a inne psy szybko mogą wykorzystać jego ułomność , ALBUM PSA na fb - https://www.facebook...09252033&type=1 FILMIK z początku ataku z 16 sierpnia , potem przerwałam nagrywanie jak sie zacząl mocniej trząść i tracić bardziej władze w łapach aby go uspokoić .. https://www.youtube.com/watch?v=c83tfQ-NvZU&feature=youtu.be ja nie mogę wziąć odpowiedzialnosci za kolejnego psa , niestety , pies potrzebował by tez opiekuna , który zajmnie się nim , wezmie pod opiekę czyli min. ogarnie jego sprawy z wspólną pomocą.. ja już nie mogę , bo nie wyrabiam , bowiem oprócz tych zwożonych co chwila - a obecnie jest w Punkcie ok. 22 psy którym szukam pomocy i domów , to jest jeszcze w hotelach i w domach tymczasowych ponad 10 psów , zabranych w ciągu tych lat z tego miejsca ,