rozi Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Śpij, piesuniu. Drzewko świąteczne dla Ciebie Quote
Alaskan malamutte Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Już cię nic nie boli....śpij Drugi...[*] Quote
Nesiowata Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Przykre wieści na święta. On już jest spokojny, bez bólu. Quote
agat21 Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Bardzo smutno. Ale piesio miał dobry koniec życia. To najważniejsze. Pamiętam jak upodlony i schorowany wyjeżdżał ze schronu. Teraz jest już zdrowy i spokojny. Dziękuję Wam za uratowanie końcówki jego życia. 1 Quote
limonka80 Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Bardzo smutno... Tyle psów w tym roku odeszło, tu na dogo, i pieski znajomych... I mój Dżekunio ...❤️🖤 Quote
maarit Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Biegaj chłopaku szczęśliwy za Tęczowym Mostem ❤️ Quote
mari23 Posted December 23, 2023 Posted December 23, 2023 Dnia 23.12.2023 o 16:33, Alaskan malamutte napisał: Już cię nic nie boli....śpij Drugi...[*] I zaopiekuj się tam za TM moim Kajtuniem [*] Podwójnie boli..... ale one już wolne od bólu.... Quote
elik Posted December 24, 2023 Posted December 24, 2023 One odchodzą już wolne od bólu, ból zostaje z nami 😰 Pamięć o Nich też. 1 Quote
Jaaga Posted December 24, 2023 Posted December 24, 2023 Święta, a mnie nic nie cieszy. Nie wiedziałam, czy Asia dala tu znać, a ja naprawdę nie byłam w stanie wejść wczoraj. Czekałam, ile się dało z decyzją. Po odstawieniu antybiotyku od razu bakterie wróciły. W święta nikt z lekarzy do nas nie przyjechałby. Ostatnio każdy dzień zaczynałam i kończyłam myśląc, co zrobić z Drugim. Wcześniej, kiedy był zdrowy nie miałam z nim aż takiego kontaktu. Drugi nie przepadał za dotykiem, żył swoim życiem i człowiek był mu potrzebny do karmienia, sprzątania czy pielęgnacji. Byl szczesliwy, kiedy nocą krzątał sie po całym ogrodzie, zagladal w każdy kąt, wszystko sprawdzał. Potrzebowal nas bardzo tylko kiedy padal deszcz. Wtedy tracil orientację, bo nie potrafil poruszac sie za pomocą węchu. Przy pierwszych kroplach deszczu zabieraliśmy go, żeby się nie stresował. Odkąd ostatnio zaczal chorować, to wymagał opieki całą dobę. Wstawałam do niego po 4-5 razy w nocy, w dzień był pod kontrolą, bo trzeba mu było wszystko podawać i zmieniac pieluchę. To tworzy silną więź. Teraz jest cicho i pusto, puste jego miejsce. Wiem, że nikt na początku nawet nie zakładał, że ten wyniszczony wrak psa, z którego wylewała się krew przy każdym siku i był zjadany przez pasożyty, jeszcze tyle będzie żył normalnym psim życiem, ale i tak jest bardzo trudno. I zawsze pozostaje wątpliwość, czy to już była konieczność. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli Drugiemu żyć normalnie tyle czasu. I oczywiście Aska7, że go dzielnie zaopiekowała i że zawsze była, kiedy było potrzeba. I Toli za wsparcie, zbiórki i pomoc fundacji. Dzięki Wam wszystkim tu mógł doznać tego, co dla innych psów jest normalne, a dla niego w schronisku było nieosiągalne. Tylko pozostaje żal, że to jednak była niewielka cząstka jego życia. Nie chciałam go oddawać do utylizacji. Ma swoje miejsce i tu pozostanie. 6 Quote
Gabi79 Posted December 24, 2023 Posted December 24, 2023 Smutno, ale dzięki tylu wspaniałym osobom Drugi zaznał szczęśliwego życia. Dziękuję Wam za to z całego ❤️. Zwłaszcza Aska7, która go wybrała spośród tyłu biedaków i Tobie Jaaga za cudowną opiekę i miłość jaką go obdarzyłaś. Jak to jest, że ktoś krzywdzi psa, porzuca, a dla nas tu każdy jest ważny i wspaniały? Odejście każdego przeżywam, jakby był mój. Quote
Kate1 Posted December 24, 2023 Posted December 24, 2023 Przytulam Jaaga. I dziękuję za wszystko, co dla niego zrobiłaś. Niepotrzebnie rozmyślasz, czy można było zrobić coś jeszcze. Obserwowałam wątek Psiaka i napiszę, że zrobiłaś więcej niż można było bo oddałaś mu swoje serce. Sama widzisz, w jakim stanie był kiedy do Ciebie przyjechał. Ten czas u Ciebie spędził zaopiekowany i gdyby mógł, powiedział by Ci dzisiaj magiczne słowo - DZIĘKUJĘ. Quote
Aska7 Posted December 25, 2023 Author Posted December 25, 2023 Dnia 24.12.2023 o 10:24, Jaaga napisał: Nie chciałam go oddawać do utylizacji. Ma swoje miejsce i tu pozostanie. Dziękuję Ci Jagna ❤ Quote
Jaaga Posted December 28, 2023 Posted December 28, 2023 Przyszła faktura na zea za eutanazjię Drugiego z przyjazdem do domu- 250 zł. Do rozliczenia że zbiórki. Po Drugim został zakupiony rowniez ze zbiorki preparat Arthrosterol, to zacznę go podawać Dylanowi. Przyda się na jego stawy. I została jeszcze reszta diety vet RC Urinary. To ją dam Lindzie, która cały czas ma problemy z pecherzem. Quote
Aska7 Posted December 28, 2023 Author Posted December 28, 2023 Dziękuję, ustalę z Martą saldo Drugiego na ZEA. Quote
Tola Posted December 29, 2023 Posted December 29, 2023 Dnia 28.12.2023 o 14:22, Jaaga napisał: Przyszła faktura na zea za eutanazjię Drugiego z przyjazdem do domu- 250 zł. Do rozliczenia że zbiórki. Po Drugim został zakupiony rowniez ze zbiorki preparat Arthrosterol, to zacznę go podawać Dylanowi. Przyda się na jego stawy. I została jeszcze reszta diety vet RC Urinary. To ją dam Lindzie, która cały czas ma problemy z pecherzem. Faktura za Arthrosterol opłacona - 136,77 zł faktura_FS_184569-A1-11-2023-1.pdf Quote
Tola Posted December 29, 2023 Posted December 29, 2023 Na koncie ZEa jest wpłata dedykowana Drugiemu 70 zł - Anna GR (20.12.) 20 zł - mgog (27.12.) Quote
mari23 Posted January 2, 2024 Posted January 2, 2024 Dnia 25.12.2023 o 11:33, Aska7 napisał: Dziękuję Ci Jagna ❤ wszyscy DZIĘKUJEMY !!!! ❤️ Quote
Tola Posted January 3, 2024 Posted January 3, 2024 Rozliczenie zbiórki Drugiego z "Ratujemy Zwierzaki" 1882,82 zł Wydatki (faktury na wątku) 337,35 zł - karma 130 zł – USG 90 zł – leczenie 136,77 zł - Arthrosterol 240 zł - hotelowanie 250 zł - eutanazja Razem: 1184,12 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.