kiyoshi Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Dwie biszkoptowe sunie, nieduże, młode, łagodne...wydawałoby się- bardzo adopcyjne, domki będą sie o nie biły,,, Niestety nie zawsze to, że jesteś ładny zapewnia Ci sukces. O wiele więcej zależy od tego w jakim akurat miejscu i w jakiej rzeczywistości sie pojawiasz. Te dwie małe nie miały szczęścia. Trafiły do gminnej przechowalni. Jest tam 4 boksy i Pan który przyjdzie podać jedzenie ;........to wszystko. Kolejne przytulisko na końcu świata, o którym pewnie nikt by się nie dowiedział, gdyby nie determinacja wolontariuszki z mojej miejscowości, która raz na czas objeżdża okoliczne przechowalnie, by chociaż zrobić psom zdjęcia i pokazać je światu. Gmina nie promuje psów. Pewnie mało kto wie, że w ogóle jakieś bezdomne psy są pod ich opieką. Najsmutniejsze jest to, że gdy 4 kojce są już zajęte, to nowe bezdomne psy mogą umierać śmiercią głodowa pod bramami przytuliska- nikt im nie pomoże, nie przyjmie ich bo MIEJSCA NIE MA. A psy które sa juz na stanie, albo trafią do pobliskiego rolnika....albo będą tam dożywotnio... Tak działa polski system zapobiegania bezdomności zwierząt! Wątek chciałam poświęcić suniom- mamie i jej córce, o których nie mogę przestać myśleć. Powinny już dawno być na swoim, ale niestety- nie są:( czekają na dom już 8 miesięcy. Młodsza sunia jest tam od maciupeńkiego- praktycznie nie zna świata, ani smyczy, ani ludzi za bardzo. Mieszka ze swoją mamą w jednym boksie- mają to szczęscie, że mają siebie. Ogłaszałam sunie już od dawna. Zgłosiło się kilka chętnych domów, ale za każdym razem padały pytania o stosunek do dzieci, chodzenie na smyczy, charakter....Adopcje nie dochodziły do skutku:( Chciałabym dać obydwu suniom szanse na normalność. Być może oszalałam, ale zarezerwowałam dla nich miejsce u szafirki. Chociaż przyznaje, że gdyby znalazła sie BDT dla chociaż jednej z nich to 'umarłabym' ze szczęścia! Gdyby ktoś chciał wesprzeć groszem sunie i mnie, to będe bardzo wdzięczna. Obecność na watku tez jak zawsze mile widziana. ZAPRASZAM KOCHANI! I bardzo proszę o pomoc finansową. Koszt utrzymania jednej suni to 300 zł/m-c 1 Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 rozliczenie: - kiyoshi- 30 zł (V) (VI) (VII) (VIII) (IX) - koja- 20 zł (V) (VI) (VII) (VIII) (IX) (X) - helli- 50 zł- (VI) (VII) (VIII) (IX) (X) - Poker- 100 zł (15.05) - Dusia-Duszka- 60 zł (11.05) - Tianku- 20 zł (15.05) - Nadziejka 14 zł -(8.05) - Nadziejka- 12 zł (10.05) - agat21- 30 zł (10.05) - Kasia (fb)- 50 zł (16.05) - 533, 86 zł spadek po Zulce (8.05) - K.i M. (fb) 20 zł (13.06) - 149,67 zł spadek po Jadwini (20.06) - 233,50 zł z bazarku (22.06) - 30 zł od helli (27.06) - 147 zł z bazarku kiyoshi (6.07) - 62,40 z bazarku kiyoshi (17.07) -32,80 zł z mojego bazarku (10.08) - 50 zł Kasia (fb) (29.08) - 96 zł z bazarku (31.09) - 84,53 zł spadek po kudłatkach (1.09) WYDATKI: - 80 zł- transport (14.05) - 300 zł hotelik BEZUNIA (9.05-8.06) (23.05) - 70 zł - szczep. i odrob Azy i Bezy (24.05) - 59 zł- feromony dla Bezy (30.05) - 250 zł hotelik AZA (5.06) - 25,44 zł - wyróżnienie olx dla Bezy na Gorzów i Wrocław do 25.07. - 300 zł hotelik BEZUNIA (9.06-8.07) (3.07) - 109,60 zł zakupy w zooplusie: (obrożę feromonową + szelki)- (18.07) - 25,44 zł - wyróżnienie olx Bezuni na Gorzów i Wrocław do 25.08 - 300 zł hotelik BEZUNIA (9.07- 8.08) (6.08) - 25 zł chip Bezy (23.08) - 35,62 zł- wyróżnienie olx Bezuni na Gorzów i Wrocław do 24.09 - 300 zł hotelik BEZUNIA (9.08- 8.09) (1.09) - 110 zł hotelik BEZUNIA (9.09- 19.09) (20.09) - 180 zł transport Nowa SÓL- Wrocław- 19.09 Stan konta: 2265,76 zł - 2170,10zł= 95,66 zł na dzień 2.10.-- 5.11.2017- 0 zł Dnia 5.11 pozostałe po Bezie pieniązki w kwocie 95,66 zł przelałam na konto Buźki z tego wątku Quote
Poker Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Czy chyba córunia ( ta mniejsza) nie ma lewego oczka mniejszego ? W jakim wieku one są orientacyjnie? Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 29 minut temu, Poker napisał: Czy chyba córunia ( ta mniejsza) nie ma lewego oczka mniejszego ? W jakim wieku one są orientacyjnie? Pokerku, ja suniek nie widziałam:( ale...nie sądze, by mała miała jakiś problem z oczkiem....to chyba tylko kwestia zdjęcia. Mała szczeniaczka ma teraz ok. 9 miesięcy. Jej mama ok. 2 lat. Mama jest wielkości spaniela (delikatnej budowy), a szczeniaczka trochę od niej mniejsza. To właśnie dla mamy robiłaś Pokerku wizytę PA we Wrocku, za którą Ci jeszcze raz ogromnie dziękuje! ...niestety wizyta nie wypadła pomyślnie:( :( Quote
Nadziejka Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Bede z Wami kochane skarbenki matko moja Ziemio moja ile cierpienia o ktorem nigdy nie dowie nikt .... Izu jak dobrze ze watus zalozylas jak dobrze modlimy o cud jakis stokroc modlimy z Nadziejkowa choc ciezko bardzo ciezko ale ale przeciez calunkie zycie trzeba walczyc my ludeczkowie-mozemy wolac o pomoc a zadne zwierzatko zaden cierpiacy biedun nigdy nie zawola ......swiat caly pelen nienawisci i obojetnosci Malineczki calineczki kryszyneczki bede myslec i pamietac niechby jakis cud zaraz wstawiac bede watun bieduniek na moje kramiki i rozsylac wolanie Quote
elik Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Jestem i ja, ale nie mam jak pomóc P( Jestem zapsiona tak w domu, jaki w hotelikach. Quote
Gabi79 Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Jakie śliczne bidusie. Na pewno w DT długo miejsca nie zagrzeją. Izuniu, masz jakieś miejsce dla nich "zaklepane"? Nie wyobrażam sobie, żeby jedną stamtąd zabrać, a druga zostanie. Quote
Poker Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Ja mogę brać sunie góra do 40 cm w kłębie ze względu na Dolarka. 1 Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 38 minut temu, Nadziejka napisał: Bede z Wami kochane skarbenki matko moja Ziemio moja ile cierpienia o ktorem nigdy nie dowie nikt .... Izu jak dobrze ze watus zalozylas jak dobrze modlimy o cud jakis stokroc modlimy z Nadziejkowa choc ciezko bardzo ciezko ale ale przeciez calunkie zycie trzeba walczyc my ludeczkowie-mozemy wolac o pomoc a zadne zwierzatko zaden cierpiacy biedun nigdy nie zawola ......swiat caly pelen nienawisci i obojetnosci Malineczki calineczki kryszyneczki bede myslec i pamietac niechby jakis cud zaraz wstawiac bede watun bieduniek na moje kramiki i rozsylac wolanie dziękuje Nadziejko, że jesteś <3 Póki jest nas coraz więcej- psio- i zwierzolubnych to i świat powolutku będzie lepszy. Kiedyś wiele miejsc- psich przechowalni- było całkiem zapomnianych. Teraz coraz więcej wolontariuszy i coraz więcej piesków uratowanych. Niestety na terenach takich małych dmin, jak tu gdzie teraz mieszkam, jest bardzo źle. Kilka przytulisk ma juz stały wolontariat i normalną socjalizacje, ale pozostaje jeszcze wiele innych gdzie trudno dojechać, albo trudno się dogadac, albo zwyczajnie- siły ludzkiej juz brakuje:( 26 minut temu, elik napisał: Jestem i ja, ale nie mam jak pomóc P( Jestem zapsiona tak w domu, jaki w hotelikach. wiem Elu, rozumiem, dziękuje, że zajrzałaś i mam nadzieje, że będziesz:) 26 minut temu, Gabi79 napisał: Jakie śliczne bidusie. Na pewno w DT długo miejsca nie zagrzeją. Izuniu, masz jakieś miejsce dla nich "zaklepane"? Nie wyobrażam sobie, żeby jedną stamtąd zabrać, a druga zostanie. Dzięki Gabrysiu, że jesteś. Wstępnie Szafirka zgodziła się przyjąć obie...tylko koszty wiadome...będą ogromne:( ale tez nie wyobrażam sobie je rozdzielić. 20 minut temu, Poker napisał: Ja mogę brać sunie góra do 40 cm w kłębie ze względu na Dolarka. nie mam pojęcia ile one moga mieć w kłębie, ale....wydaje mi sie, że mniej jak 40 cm:( nie mam nawet jak tego sprawdzić, bo to dość daleko ode mnie i też nie wejde na teraz jeśli Pana co karmi tak nie będzie...a on tam jest może godzine dziennie:( 20 minut temu, atulek napisał: Jestem u dziewczynek. Przywołała mnie Nadziejka. Dziękuje Beatko, że jesteś:) Quote
Bogusik Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Przyszłam też do suniek na prośbę Nadziejki.Na razie zapisuję wątek.... Quote
malagos Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 i ja się zjawiam za Nadziejką. Znam ten ból. Mamy u siebie na wsi też taki gminny kojec, i jak ja się nie zajmę bezdomniakiem, to nikt inny się nie zajmie :( Tyle dobrego, ze gmina finansuje sterylizację i szczepienia. Quote
konfirm31 Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Jestem u dziewczynek :). Niestety, wspierać mogę póki co, tylko emocjonalnie :(. Tyle jest tej psiej biedy i trudno powiedzieć, która bardziej potrzebująca, a fundusze ograniczone :(. Wątek zapisuję. Quote
Tyśka) Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 U nas w gminie podobna sprawa się ma z adopcjami :( Serce pęka... Zastanawiam się, czy naprawdę ograniczać się należy do szukania wspólnego DT? Przecież, nie oszukujmy się, szansa, że znajdzie się DS gotowy wziąć dwupak jest bardzo mała... mikroskopijna... Może oprócz tego szukać DT dla jednej z nich? Większa szansa, że ktoś się zgodzi wziąć jednego psiaczka, nie dwa. Przepraszam za pesymizm... Quote
konfirm31 Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 2 minuty temu, malagos napisał: i ja się zjawiam za Nadziejką. Znam ten ból. Mamy u siebie na wsi też taki gminny kojec, i jak ja się nie zajmę bezdomniakiem, to nikt inny się nie zajmie :( Tyle dobrego, ze gmina finansuje sterylizację i szczepienia. Malagosku, ale Ty i Tomek starczycie za cały pułk wolontariuszy, a Wasz Dom, za setkę kojców ;). Piszę to na podstawie Waszych sukcesów adopcyjnych :). No i wsparcie z gminy na kastrację i leczenie, to też Wasza zasługa :). Quote
atulek Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Iza mam jeszcze trochę biżuterii. Jak byś robiła bazarek to ja Ci mogę przesłać zdjęcia tak jak ostatnio i wysyłka była by ode mnie. Quote
Poker Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Nikt nie odwiedza tego przytuliska? Może wolontariuszki by zmierzyły sunie. W razie gdyby trafiły do hoteliku ,mogę jednorazowo wpłacić 100 zł na obie. Quote
agat21 Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Izuniu, jak zwykle jesteś tam, gdzie potrzebujące bezbronne stworzenia Jutro popłacę moje deklararacje, myślę, że grosik dla sunieczek jeszcze się znajdzie. Cieszę się, że Szafirka je weźmie. Kiedy chciałabyś je tam wyekspediować? Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 1 godzinę temu, Bogusik napisał: Przyszłam też do suniek na prośbę Nadziejki.Na razie zapisuję wątek.... Dziękuje, że jesteś:) 1 godzinę temu, Gusiaczek napisał: Cudne Biszkopciki, zapisuję Dziewczynki :) Wita Gusiaczku i zostań z nami :) 1 godzinę temu, malagos napisał: i ja się zjawiam za Nadziejką. Znam ten ból. Mamy u siebie na wsi też taki gminny kojec, i jak ja się nie zajmę bezdomniakiem, to nikt inny się nie zajmie :( Tyle dobrego, ze gmina finansuje sterylizację i szczepienia. witaj malagosku, tak własnie o Tobie myślałam, że Ty znasz ten ból gminnych przechowalni. U nas niestety w okolicy jest jakieś 6 takich przechowalni o których wiem i w żadnej nie kastrują ani nie sterylizują:( gminy nie mają pieniędzy... robią tylko szczepienia, karmią resztkami ze szkoły- głównie są to ziemniaki:( i wszędzie jest tak, że jest kilka kojców i jak już się zapełnią to nowe psy nie są przyjmowane. Jest też jedna gmina blisko gdzie nie ma w ogóle gminnego przytuliska, bo NIE ma tam bezdomnych psów..i już.... 1 godzinę temu, konfirm31 napisał: Jestem u dziewczynek :). Niestety, wspierać mogę póki co, tylko emocjonalnie :(. Tyle jest tej psiej biedy i trudno powiedzieć, która bardziej potrzebująca, a fundusze ograniczone :(. Wątek zapisuję. dziękuje, że jesteś. Wiem, że jest mnóstwo biedaków w potrzebie...wszystko rozumiem...:) i obecność na wątku jest dla mnie bardzo ważna sama w sobie Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: U nas w gminie podobna sprawa się ma z adopcjami :( Serce pęka... Zastanawiam się, czy naprawdę ograniczać się należy do szukania wspólnego DT? Przecież, nie oszukujmy się, szansa, że znajdzie się DS gotowy wziąć dwupak jest bardzo mała... mikroskopijna... Może oprócz tego szukać DT dla jednej z nich? Większa szansa, że ktoś się zgodzi wziąć jednego psiaczka, nie dwa. Przepraszam za pesymizm... to widze, że cała Polska tak działa:( ustawa jest naprawde beznadziejnie źle napisana:( ale...żeby zająć sie dobrze problemem bezdomności zwierząt od strony ustawodawczej czy prawnej, to trzeba by najpierw pobyć kilka lat wolontariuszem i trochę 'posiedzieć' w tym środowisku... Żaden polityk chyba raczej się tak nie pochyli:( Tyśka kochana, ja wstępnie pytałam o nie szafirki, i ...moga do niej obie pojechać. Problemem są finanse, dlatego gdyby dla jednej z nich znalazło sie inne miejsce to byłabym zadowolona. Zdaje sobie sprawe, że będzie trudno je razem wyadoptować, ale mam nadzieje, że nawet jesli osobno to znajdą dobre domy....bo tu...na tej wsi nic dobrego ich nie czeka:( 1 godzinę temu, atulek napisał: Iza mam jeszcze trochę biżuterii. Jak byś robiła bazarek to ja Ci mogę przesłać zdjęcia tak jak ostatnio i wysyłka była by ode mnie. dziękuje Atulku, jesteś bardzo kochana i zawsze mi pomagasz! odezwe się na pewno w tej sprawie. Mam jeszcze trochę książeczek od Ciebie i w kolejnym bazarku będe próbowała je sprzedać:) Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: Nikt nie odwiedza tego przytuliska? Może wolontariuszki by zmierzyły sunie. W razie gdyby trafiły do hoteliku ,mogę jednorazowo wpłacić 100 zł na obie. wiem, że trudno w to uwierzyć, ale naprawde NIKT nie odwiedza tego miejsca:( Marlena była tam 2 razy. Za drugim razem (jakieś 2 m-ce temu) zrobiła kilka zdjęć zza krat bo pracownik nie pozwolił jej psów z kojca wyciągnąć, nawet do zdjęć. Marlena chciała pojechać tam w majówke, ale nie mogła się z tym Panem dogadać. Wiadome każdy ma też swoje sprawy...a to przytulisko jest jakieś 30 km od nas i pojechać żeby zastać zamkniętą bramę nie ma sensu:( Dobrze by było rozkręcić tam wolontariat, ale to nie jest takie proste:( tym bardziej, że siły sa ograniczone:( jest jeszcze drugie przytulisko jakieś 15 km od nas też bez wolontariatu gdzie jest teraz 10 psów i tam też trzeba by coś ruszyć. Ale pytałam teraz Marlene jak ocenia wielkość tych suń i napisała, że jej zdaniem 30 kilka cm, na pewno nie 40. są drobnej budowy. Dziękuje Ci Poker ogromnie za deklaracje! BARDZO! Quote
kiyoshi Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 53 minuty temu, agat21 napisał: Izuniu, jak zwykle jesteś tam, gdzie potrzebujące bezbronne stworzenia Jutro popłacę moje deklararacje, myślę, że grosik dla sunieczek jeszcze się znajdzie. Cieszę się, że Szafirka je weźmie. Kiedy chciałabyś je tam wyekspediować? witaj Agatko:) ) bardzo Ci dziękuje! Szafirka jest gotowa przyjąć sunie, Marlena je zawiezie (tzn. szafirka kawałek wyjedzie w jej strone). Tak na razie jesteśmy dogadane, ale Marlena i Szafirka chyba jeszcze konkretnej daty nie ustaliły... za transport pokryje Marlena, tzn. tylko ten kawałek co szafirka wyjedzie będzie do zapłaty. Marlena tez pertraktowała z gminą, żeby pokryli koszt sterylizacji, ale kategorycznie odmawiają. Nie mają pieniędzy! Quote
jankamałpa Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 A czy te przytuliska są gminne - to może by się udało wymóc na urzędnikach aby osoby tam pracujące nie utrudniały chociaż dostępu do zwierząt. Podziwiam Cię bo ja ostatnio zwątpiłam w sens jakiegokolwiek działania jak otrzymałam beznadziejną odpowiedź na moją interwencje. A co do psinek to na razie nie mogę złożyć deklaracji stałej, zobaczę jak będą wyglądać finanse pod koniec maja - to postaram się jednorazowo coś wpłacić. Powinnaś też moim zdaniem od razu ogłaszać sunie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.