Lucyna Posted October 13, 2015 Posted October 13, 2015 Małymi kroczkami jednak idziemy do przodu. super ... kibicuję Quote
konfirm31 Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 I ja kibicuję. Pod przewodem Pokerów, Gryzelda przemienia się w Gigę, cały czas zmierzając przodem do przodu :). Cieszą takie pozytywne wątki :) Quote
Poker Posted October 14, 2015 Author Posted October 14, 2015 Dzisiejszej nocy Giga się nie popisała.Nie wiem czy się wystraszyła Dolarka w ciemności , bo usłyszałam ,że wyskoczyła jak oparzona z posłania z groźnym warkotem .Domyślam się ,że Dolarek chciał odzyskać swoje legowisko i podszedł może za blisko co ją wkurzyło. On się położył, ona wróciła z holu do pokoju, a ja obserwowałam co się zadzieje. Długo siedziała pod stołem , aż wreszcie podjęła decyzję i położyła się na wolnym legowisku i tak dospali do rana. Załatwiła się na ogródku. Dziś u nas siąpi i popaduje,więc musiałam łapki jej wytrzeć. Udało się. Robiłam to powolutku mówiąc do niej słodko, ale zarazem obserwowałam jej gębusię czy nie ma ochoty mnie chapnąć. Quote
b-b Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Czytam i bardzo się cieszę że sunia malutkimi bo malutkimi kroczkami tupta we właściwym kierunku. Dobrze, że Dolarek taki dżentelmen jest :) Quote
Nutusia Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Wielki suckes, że nie chapnęła przy wycieraniu łapek - psiaki nie przepadają za takimi "ludzkimi czynnościami" ;) Quote
auraa Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Biedna psinka. W swym nieszczęściu miała jednak duzo szczęścia i szansę wyjścia na prostą.. Quote
Bogusik Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Czytam co u Gigusi i jestem pod wrażeniem,tak wielkich postępów!Trzymam mocno kciuki za dalsze pozytywne "kroczki" Quote
terierfanka Posted October 15, 2015 Posted October 15, 2015 co tak dzisiaj pusto tutaj? trzymam nieustająco kciuki za kolejne postępy Quote
Anecik Posted October 15, 2015 Posted October 15, 2015 Dawno mnie nie było Przyszłam się przywitać i spytać co tam u Was? Quote
Poker Posted October 15, 2015 Author Posted October 15, 2015 co tak dzisiaj pusto tutaj? trzymam nieustająco kciuki za kolejne postępy Jakie dawno? Pisałam wczoraj. Widać cioteczki stęsknione nowin to już piszę. Postępy nadal są. Wróciłam wieczorem ze szkolenia i Giga razem z naszymi futrzakami skakała z radości pod drzwiami i po raz pierwszy nie uciekła tylko podstawiała się do głaskania i zaczepiała łapkami jak przestawałam ją smyrać. W mojej obecności też zjadła nagrodę. No i daje wycierać łapki.Co prawda powolutku, delikatnie ,ale dajemy radę. 1 Quote
Poker Posted October 16, 2015 Author Posted October 16, 2015 Dziś rano kolejny kroczek zrobiony co nie znaczy ,że nie będzie zwrotu do tyłu. Giga śpi na legowisku przy moim łóżku. Codziennie jak wstaję , natychmiast się zrywa i ucieka w kąt pokoju. Dziś podniosła głowę i nie ruszyła się , mimo tego że wstawałam z łóżka i siadałam na nim w trakcie ubierania się. Bacznie obserwowała ,ale widocznie uznała ,że fruwające szmaty w powietrzu czyli moje ciuchy nie są dla niej zagrożeniem. 2 Quote
auraa Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 To bardzo duży postęp ! Psy potrafią się bać nie tylko ludzi ale też "latających w powietrzu" ubrań. Quote
Nutusia Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 W pełni zasługuje na swoje imię - robi GIGAntycze postępy! :) Quote
NikaEla Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 Bazarek dla SBM :) zapraszam po znajomości :) Quote
Moli@ Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 Ładna panienka i strach w oczach mniejszy...uczy się mała życia w rodzinie :) Zdecydowane postępy czynicie ;) Quote
Poker Posted October 19, 2015 Author Posted October 19, 2015 Dzięki Moli@ za odwiedziny. Giga jest bardzo ładna i zgrabna.Chyba muszę zmniejszyć jej racje żywieniowe , bo mało się rusza i przytyje za dużo. Za każdym wyjściem na ogródek jest sioo i co najmniej raz na dobę koo. Ona bardzo chciałaby już iść na spacer z naszymi psami ,ale jednak jeszcze mam obawy ,że ruch uliczny będzie dla niej zbyt dużym stresem. Wczoraj jadła w naszej obecności i to 2 razy. Na przechodzącą obok niej wtedy kotę warknęła. Nasze futrzaki nie walczą o michy, ustępują sobie, więc jak jakaś tymczaska warknie, to się bardzo dziwią. A Loczka i Dolar nieustająco zakochani w sobie. Całują się w pyszczki i po grzbietach. Biegają łeb w łeb, często leżą obok siebie. Jutro minie 5 tygodni pobytu Giguni u nas. Quote
mari23 Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 W pełni zasługuje na swoje imię - robi GIGAntycze postępy! :) oj, tak!zasługuje ! Na imię Gryzelda też zasługiwała ;), bardzo, bardzo cieszą takie postępy :) Quote
ALMA2 Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 Gryzelda jest bardzo ładna i wydaje się taka spokojna. A tam na posłanku w panterkę, to na pierwszy rzut oka, myślałam ze to futrzak leży, dopiero a chwilę zobaczyłam oczko Loczki :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.