Jednak nie będzie dziś takiej obszernej relacji, jaką chciałam zamieścić, ale napiszę już o co chodzi, żeby ciocie mogły te kciuki puścić :)
Otóż Tusia aktualnie przebywa w.... DS! :)))) Bałam się tego wcześniej ogłaszać, żeby nie zapeszyć, ale minęły już 2 tygodnie, więc chyba można odetchnąć. Jej główną właścicielką jest 17-latka, aczkolwiek mama mocno wspiera inicjatywę ;) Tusia zamieszkała tuż pod Wrocławiem, całkiem niedaleko ode mnie, ma więc podobne warunki - ogródek, spokojna okolica. Tusia mieszka w pokoju swojej Pani i często gości w jej łóżku ;) Na spacerkach robi co trzeba.
Byłam na dziś umówiona na wizytę poadopcyjną i miałam nadzieję, na zasypanie Was tu fotkami, ale niestety przełożyłyśmy wizytę na środę, więc jeszcze troszkę cierpliwości proszę. Dostałam co prawda dwie fotki od DS, ale w sumie niewiele się różnią od tych robionych u mnie :) Może do środy spróbuję wyżebrać kolejne ;)