Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Wczoraj wieczorem byłam strasznie niespokojna, nie mogłam zasnąć, odmówiłam za Rotti tony modlitw, dziś znów, ale już inne.....

Do zobaczenia Przyjaciółko zwierzaków i ludzi, za szybko poszłaś na ten wieczny spacer po łąkach, choć wiem, że teraz już nic Ci nie zaszkodzi, że chyba masz lepiej od nas, żal, że znałyśmy się tak krótko.... ZA krótko......

Posted

Żegnaj przyjaciółko,siostro...kocham Cię,nigdy o Tobie nie zapomnę !!!

Nic,nigdy nie wypełni pustki m moim sercu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem zdruzgotana...............................................

Posted

Ela zasnela po calym dniu glebokiej nieprzytomnosci,nie byla sama do konca.Mamy gleboka nadzieje,ze nie cierpiala fizycznie ani psychicznie w ostatnich chwilach.

Ja znikam.

Posted

Nie byłam na spotkaniu u Bei100.

Nie poznałam Rotti osobiście.

Myślałam że jeszcze zdąrzę.

Jest mi tak strasznie przykro.

Pomodlę się za duszę i spokój Eli.

W naszej pamięci pozostanie na zawsze.

Posted

Brak mi slow........ :cry:

Ufam i pocieszam sie tylko mysla,ze Ela juz nie cierpi a tam gdzie sie teraz znalazla,znalazla wszystko to co dawalo jej radosc w zyciu...

Posted

Ela nie byla sama, bo mimo trudnosci stawianych na drodze Przyjaciele ja odwiedzali i byli z Nia.

Non omnis moriar

Tak ogromny ból ściska serce, tak bardzo nie chce się wierzyć w rzeczywistość. Odchodzą za dobrzy ludzie.

Ela bardzo walczyła, chciała jeszcze biegać na spacerach ze swoimi chartami, chciała się chwalić swoimi "synkami", którzy dawali jej tyle radości na co dzień. Odeszła od nas za szybko, zbyt nagle i okrutnie.

Nie jest tam sama - spotkała się już na pewno ze swoim pierwszym chartem, Rotim i razem już patrzą na nas.

Nie smućmy się, Pan zabrał ogromny ciężar z ciała i duszy Eli.

Zapewne gdyby tylko Ela mogła coś jeszcze przekazać nam, na tym ziemskim padole, to byłby to fjolecik i dowcip o pająku. Była wspaniała do końca - czuła, że myślą o Niej sami dobrzy ludzie i tak bardzo walczyła.

Przypomnijmy sobei Jej uśmiech i niech taka właśnie uśmiechnięta pozostanie w naszych sercach. Wszak już nie cierpi, niech zatem cierpienie ominie nas - choć będzie to ciężka walka...

IMG_0075.jpg

Posted

Spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza

zostana po nich buty i telefon gluchy

tylko to co niewazne jak krowa sie wlecze

najwazniejsze tak predkie ze nagle sie staje

potem cisza normalna wiec calkiem nieznosna

jak czystosc urodzona najprosciej z rozpaczy

kiedy myslimy o kims zostajac bez niego

Nie badz pewny ze czas masz bo pewnosc niepewna

zabiera nam wrazliwosc tak jak kazde szczescie

przychodzi jednoczesnie jak patos i humor

jak dwie namietnosci wciaz slabsze od jednej

tak szybko stad odchodza jak drozd milkna w lipcu

jak dzwiek troche niezgrabny lub jak suchy uklon

zeby widziec naprawde zamykaja oczy

chociaz wiekszym ryzykiem rodzic sie niz umrzec

kochamy wciaz za malo i stale za pózno

Nie pisz o tym zbyt czesto lecz pisz raz na zawsze

a bedziesz tak jak delfin lagodny i mocny

Spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza

i ci co nie odchodza nie zawsze powróca

i nigdy nie wiadomo mówiac o milosci

czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza

KS. JAN TWARDOWSKI

:cry:

Posted

Nie odchodź! zawołali

Ja musze - odrzekła

Tam czekają na mnie

Tam słońce przyświeca

W tym słońcu, po łakach

ścigając się z wiatrem

przyjaciel mnie woła

Nie płaczcie po mnie

nie idę daleko

Odpocznę

odetchnę

Czas na mnie

Nie płaczcie po mnie

poczekam tu na Was

by mysz

jesli kopiujesz - napisz, kto jest autorem.

Posted

Boże miej naszą Rotti w opiece :cry: :cry: :cry:

Rotti bardzo żałuje że Cię nie poznałam osobiście ale wierzę że tam sie zobaczymy kiedyś

Posted

Elu.... choć Cię nie ma, nie odeszłaś z naszych serc...

Pomogłaś tylu ludziom, tylu zwierzakom, byłaś tak dobrą osobą....

Nadal mam przed oczami Twój żółciutki awatarek z czarnym Rotaskiem...

Czuwaj nad dogomanią, dobrze?

Posted

:cry: :cry: :cry:

straszne ... nie mogę się pozbierać ... :cry: ...

mam nadzieję, że teraz Ela już nie cierpi ... że patrzy na nas z góry ... uśmiechnięta ...

Na skrzydłach Anioła

zaśnij pod kołdrą z gwiazd.

Niech puch utuli Cię do snu.

Niech Twoje troski i zmartwienia

odejdą w dal gnane wiatrem.

Zamknij oczy i na grzbiecie pegaza

odleć do nieśmiertelności.

Posted

Bog powolal Cie do siebie. Tam jest Ci cieplo i juz nie cierpisz. Teraz mozesz usmiechac sie bez bolu i bez strachu. Zaluje, ze nie moglam Cie poznac... Spij spokojnie Rotti.

[']

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...