Jump to content
Dogomania

akk4psy

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by akk4psy

  1. Ela zasnela po calym dniu glebokiej nieprzytomnosci,nie byla sama do konca.Mamy gleboka nadzieje,ze nie cierpiala fizycznie ani psychicznie w ostatnich chwilach. Ja znikam.
  2. A teraz juz cisza.Nich bedzie tu dzis naprawde cicho.....
  3. Dzis wieczorem i w nocy badzmy bardzo,bardzo cichutko. Tak,zeby nic Eli nie przeszkadzalo. Tylko myslimy-dobrze ??? ania od pikuta
  4. Ale jest siła i chęc walki I zawsze nadzieja Tlumacze co napisalam :slabosc i cierpienie jest:paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy. To znaczy,ze slabosc nie jest dominujaca,ze nie determinuje.Ze nie ma wladzy nad czlowiekiem.
  5. Nie ,nie ,nie . To jest paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy Jeszcze jeden dzien,i jeszcze jeden...powolutku.....I nadzieja..... A
  6. Ela walczy,trudno opowiedziec-jak bardzo dzielnie i heroicznie... Mam ogromna nadzieje-ze moze nie za tydzien,moze nie za dwa-ale za jakis czas usiadzie przed swoim komputerem. Jesli bedzie miala choc troszke sil-napewno powie wielkie CZESC wszystkim. Mowie Jej-o tym co tu piszemy........ Moze jutro bedzie lepszy dzien ??????????? Ania (od Pikuta) p.s. ogladalysmy dzis przez chwile zdjecia w nowym "Psie". Zaraz bacznie wypatrzyla charty !(chociaz nie ma sily utrzymac sama gazety...)
  7. Rotti nie jest jeszcze w domu.Jest w szpitalu.Nie mozna oreslic-jak dlugo tam bedzie.Jest bardzo slaba,wlasciwi caly czas jest w "odmiennym stanie swiadomosci". Mysle, ze czesc z Jej przyjaciol z dogo. wierzy w modlitwe, albo inne metody zaklinania rzeczywistosci-czas zabrac sie do roboty !Przekazuje Eli wszystkie zyczenia,ale Ona biedna nie ma nawet sily specjalnie sie cieszyc.... Ania (od Pikuta)
  8. Byc moze-jezeli stan na to pozwoli- Ela bedzie jutro operowana.Jest do operacji przygotowywana i jest na jutro "zapisana". Operacja jest zwiazana z ukl. pokarmowym i moze nie miec nic wspolnego z problemem onkologicznym a z powiklaniami zwiazanymi z chemioterapia. Ela bardzo dziekuje za wszystkie dobre mysli-ale teraz trzeba ich duuuuuzo wiecej.Po operacji bedzie oczywiscie bardzo slabiutka-ale pozniej-napewno bedzie dobrze.Teraz jest oslabiona ,duzo spi i nie moze miec wlaczonego telefonu.Dostaje leki przeciwbolowe-wiec nie cierpi bardzo. Pozdrawiamy. Operacja-jesli bedzie jutro-to kolo poludnia-wtedty -te przeplywy energii pozytywnej by sie przydaly.. Ania (od Pikuta)
  9. Jeszcze raz prosze - wstrzymajmy sie od telefonow i sms-ow do Eli ! Telefon jest wylaczony a skrzynka totalnie zapchana-jak tylko bedzie lepiej zaraz sie wlaczy i wtedy mozna bedzie dzwonic do woli ;-) Przydalby sie Eli "wielki strzal" pozytywnej energii, wiec skupmy sie i do roboty :) Obiecuje,ze jak tylko sie Eli poprawi -to zaraz napisze! Ania od Pikutka
  10. Niestety-to nie zatrucie.Ale NAPEWNO bedzie dobrze. Nie ma to nic wspolnego z wyjazdem,jedynie -gdyby byla w Poznaniu -trafilaby wczesniej do szpitala...Teraz bidulka bardzo cierpi-niech kazdy pomysli cos najmilszego co tylko moze. Wyciagniemy Ja z tego za uszy!!!! pik i a.
  11. Drogie Kolezanki i Koledzy. Dzis o poranku Ela-Rotti trafila do szpitala.Nie czuje sie najlepiej-bardzo cierpiala.Teraz jest juz oczywiscie pod kontrola lekarzy.Mamy nadzieje,ze wypuszcza Ja w przyszlym tygodniu. Wsparcie duchowe-niezbedne!.Ale nie dzwonimy dzies ,ani nie sms-ujemy-niech odpoczywa ! pozdrawia Pikut zatroskany i a.
  12. Czolem! Nie znacie mnie -ale ja znam Rotti.... :wink: Mam taka serdeczna prosbe-ze wzgl na stan zdrowia i ogolne zmeczenie-prosze -nie dzwonmy i nie sms-ujmy do Eli dzis. Mam nadzieje,ze ma wylaczony telefon teraz -ale moze nie -wiec niech sie wyspi spokojnie.... pozdrawiam ania (od Pikuta)
  13. akk4psy

    Pasja

    Bardzo chcialabym powiedziec Ci cos madrego-ale moge Cie tylko bardzo mocno potrzymac za reke. Pikut , ania
  14. akk4psy

    Borzoje

    No i jeszcze charciki wloskie! :D Na Piatkowie-hodowla p. Knioly i na goscinnych wystepach w roznych lokalach w centrum Pikutek :wink: I w Luboniu dwa Lazarusy-Oraczek i Blues pozdrawia a i pikut
  15. Pikut mowi,ze on wie...A ja mam chyba nawet to zdjecie,z ktorego ten portret ??? Pik i a :lol:
  16. Ita jest twarda.... :wink: Ale jak bedziemy cierpliwie czekac,to moze cos napisze...Niech wszyscy sie dowiedza-GDZIE jest miejsce ch.wl.!! (oczywiscie -na pudle!) Poniewaz nie moge sie doczekac ,to malenki rabek uchyle:Ustatni week-end, Budapeszt BOB, HPJ - ROSAMARIA Italica - Champ.Wegier, CACiB, CAC - NOSTRADAMUS Italica CACIB, CAC - SICILIANA Italica - zaczela Grand Hungaria Champion (jest juz Ch.Wegier) :D :D Jakies watpliwosci- czy male jest piekne???!!! :wink: Pozdrawia Pikut(tez przystojniak, i charakterny..) i a.
  17. Ostatnimi czasy" nasze" :wink: -czyli polskie charciki spod znaku Italici odnosza bardzo znaczne sukcesy. Miedzynarodowe tez :D . Czy Ita moglaby publicznie wystapic i napisac o tym zjawisku kilka slow??? Bardzo prosza Pikut i a. ps.a i inne charciki pokazaly ostatnio lwi pazur na wystawach. :D
  18. Dla pieknej kolezanki w rasie- z okazji urodzin- od Pikuta haslo marketingowe "Charcik wloski rozwieje wszystkie troski!" :lol: pozdrawiamy Piku i a.
  19. Nie wiem -co spowodowalo, ze Mosina zniknela z kalendarza wyscigow...Indagowani "tutejsi" mowia cos o braku zainteresowania :o A gdyby tak "Mosina-Reaktywacja"?????Ja chetnie (oj bardzo!!!) sie tym zajme !!!! Pikut (biegamy ? o tej porze????zwariowalas...) i a.
  20. GRATULACJE dla sportowcow! Wlasnie sie mam nadzieje namowic z Ita na jakies bieganie charcikow wloskich ...Pikut postanowil zostac sportowcem, skoro nie moze zostac amantem :wink: pozdrowienia z Mosiny (tak,tak to tu ongis odbywaly sie wyscigi-teraz tylko wiatr...) Pikutek i a.
  21. Bardzo bym nie chciala (tak, jak- podejrzewam- wszyscy) aby Dominice zrobilo sie przykro, ze ja tak podgryzamy :wink: ....Ale...Droga Mlodsza Kolezanko....Mniej znaczy wiecej.Pisz wtedy, gdy masz cos madrego do powiedzenia, kiedy chcesz o cos zapytac...Pamietaj-ze jeszcze nie tak dawno temu- do form net-etykiety nalezalo branie pod uwage tego, ze to co wysylamy - ktos musi sciagnac-czyli zaplacic ....Szanujmy czas innych , nie zasmiecajmy forum , nie generujmy w innych irytacji (bo zlosc pieknosci szkodzi , a w moim wieku na urode to trzeba szczegolnie uwazac :wink: :wink: ). Ciesze sie, ze radosc i temperament Cie roznosza (przynajmniej ktos...), ze masz szczeniaczka, ze masz kolezanki itd-ale bardzo sie tez uciesze, gdy pozostaniesz z nami w nieco okrojonej-ale bardziej tresciwej formie ! :D Pozdrawiamy Cie: Pikutek (charcik wloski) i ania (nie, nie mam 12 lat :wink: :wink: )
  22. Tak sobie pomyslalam, ze tyle osob pospieszylo Eli-Rotti z pomoca-ze pewnie teraz by sie chcialo wiedziec , co tam u Niej slychac....Poniewaz odwiedzalam Ja w tym tygodniu - uprzejmie donosze, ze drepcze sobie na spacery (oczywiscie - nie drepcze - tylko chodzi dziarskim krokiem :lol: ), a psowie sa tacy grzeczni-jak tylko sie da...Ale nie zawsze sie da :wink: Bylam u nich bez Pikutka - ale , zeby cos wloskiego sie pojawilo-to spaslam jedna pietruszke (korzen) Borysem :roll: Bardzo mu sie podobalo-poniewaz ten korzonek powiewal przed jego nosem w siatce na spacerze jak jakis ogonek szczurzy :wink: A wracajac do pomyslow- jak umilic Eli-Rotti czas chorowania ...moze by tak jakies piekne chusty bawelniane (na glowe) , albo inne z naturalnych materialow ??Sie przyda -z wiadomych wzgledow... Ogolnie - mysle , ze troche meczace musi byc dla Niej to nasze ciagle odwiedzanie :oops: ...Musi miec przeciez choc troche czasu dla siebie... Wiec -chociaz ciezko od nich wyjsc-to chyba trzeba dac Jej szanse na odpoczynek... :) Pozdrawia Pikut i a.
  23. Juz napisalam. Och, gdyby to tak bylo, ze "chart chartowi oka nie wykole" :wink: -nawet jesli jeden jest wieelki , a drugi malutki..(bo Pikutek to wloski chart -cik) :D :D pozdrawia Pikut i a.
  24. Bardzo prosze osoby odpowiedzialne :wink: za koordynacje wychodzen na spacery i inne sprzatanio-gotowania u Rotti o kontakt, bo ten tydzien mam zdecydowanie "wolniejszy " i moge byc u Niej. Tylko czy chlopaki nie zjedza Pikutka ??? Czy raczej trzeba bez psiej obstawwy??? Pozdrawiamy Pikutek i ania (z Poznania a dokladniej 18 km od Poznania na pd.) :wink: :lol:
  25. akk4psy

    Krycie

    A ktory to z chlopcow dostapil zaszczytu??? :D dopytuja Piku i a.
×
×
  • Create New...