Jump to content
Dogomania

Azir

Members
  • Posts

    916
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://obediencepoznan.za.pl/

Converted

  • Location
    Poznań
  • Interests
    psy :)

Azir's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

9

Reputation

  1. [COLOR=#008000][B]Suczka z przytuliska w Glinnie ma już nowy dom! [/B]:multi:[/COLOR]
  2. Ania_Mor A tervueren nie może być? Podobno taki pies przebywa obecnie w poznańskim schronisku. Niestety, jestem uziemiona i nie mogę tego sama sprawdzić.
  3. [URL]http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7809240,Psy_napily_sie_wody_na_Cytadeli__Zatruly_sie.html[/URL]
  4. Myślę, że kastracja może pomóc. A, znając życie, to on jest pewnie rozpuszczony. Szkolenie przyda się Wam jak najbardziej. Powodzenia.
  5. [B][COLOR=SeaGreen]Wyodrębniłam z wątku owczarków belgijskich w potrzebie, gdyż nie jest to pies tej rasy, za to [COLOR=YellowGreen]bardzo potrzebujący[/COLOR]. Autorka wątku najwyraźniej nie poradzi sobie sama z pomocą psu, a dziesięciomiesięczny szczeniak nie powinien tułać się sam, w dodatku w taką aurę. Może komuś zginął. Małopolanie, pomóżcie!!! Azir[/COLOR][/B]
  6. Igaaaaa, proszę, wstawiaj zdjęcia zgodne z regulaminem, ponieważ jak do tej pory wszystkie Twoje fotki strasznie rozciągają stronę.

    pozdrawiam

    Mod Azir

  7. Niestety, nie udało się uratować Rudzielca :(. W imieniu Kaśki oraz rzecz jasna w swoim imieniu dziękuję za chęć niesienia pomocy psiakowi wszystkim obecnym w tym wątku a także GoniP. [quote name='MonikaP'] Że też nikt nie zapamiętał numerów rejestracyjnych tego samochodu...[/quote] To był samochód na obcych numerach. Mojej koleżance wydaje się, że już go parę razy widziała i że pojawia się on w tej okolicy. Jeśli go spotka, na pewno tego tak nie zostawi, tym bardziej, że ma świadka, który jechał innym wozem. Na razie nie ma co rozstrząsać, bo cisną mi się na klawiaturę same inwektywy. Wobec tego [B]proszę Moderatora o zamknięcie tematu[/B]. Biegaj sobie piesku po niebieskich łąkach. Tam już nikt nie sprawi Ci bólu... [*]
  8. W lecznicy na Orła Białego powiedzieli, że od 1000 złotych. Nie podali dokładniejszej sumy, bo do końca nie wiadomo, co jeszcze trzeba będzie wyleczyć. Dziś wiadomo, że uszkodzone są dwa stawy tylnej nogi i zwieracz. Jeden ze stawów pieska jest w fatalnym stanie, łapa przekręciła się w drugą stronę. I pomyśleć, że gdyby ten zwyrodnialec specjalnie nie wjechał w tego psa, to pies by dalej był zdrowy. Przez jakiegoś idiotę trzeba będzie angażować wiele osób, żeby Rudzielca z tego wyciągnąć. Mam nadzieję, że ten typek jeszcze dostanie za swoje... [B]Isadoro[/B], liczę na Twoją wenę twórczą :)
  9. Alarm! Potrzebne są pieniądze na operację psiaka! Liczy się czas i każda złotówka. Musimy uzbierać ponad 1000 zł Czy możecie pomóc? Przydałoby się też zrobienie banerka żeby go umieścić w podpisie. Przyznam, że nigdy się tym nie zajmowałam. O Isadoro, miło Cię widzieć :).
  10. To jest pies z obrożą. Niestety nie wiem dokładnie z jaką obrożą.
  11. Moniko, zerknij proszę na wątek http://www.dogomania.pl/forum/f1169/przejechal-psa-z-zimna-krwia-kudlaty-rudzielec-walczy-o-zycie-142189/#post12637606

    Koleżanka się zlitowała, ale nie ma tyle pieniędzy na operację. Masz jakiś pomysł?

  12. edit:[B] Niestety pieska nie udało się uratować[/B] :( Dzisiaj moja koleżanka była świadkiem zdarzenia, które wstrząsnęło nią do głębi. Jak mówi, nigdy nie spotkała się z takim okrucieństwem. :( Jechała właśnie ul. Bożeny w poznańskim Antoninku, gdy na drogę wszedł pies. Było gorąco, więc nieśpieszno pokonywał rozgrzany asfalt. Koleżanka zatrzymała się aby go przepuścić. Za nią zatrzymały się jeszcze 2 auta. Naraz z naprzeciwka nadjechał volwswagen bus. Facet spytał moją koleżankę, czy to jej pies. Odpowiedziała zgodnie z prawdą, że nie. No to on ruszył, [COLOR=Red][B]przejechał po psie[/B][/COLOR] i pojechał dalej!!!! :mad: Wszyscy byli tak zaskoczeni bestialstwem kierowcy, że nikt go nawet nie zatrzymał! Koleżanka początkowo myślała, że pies nie przeżył rozjechania, jednak życie się w nim tliło, więc zabrała go do lecznicy na Orła Białego. Pewnie gdyby zawiozła go do poznańskiego schroniska, piesek nie miałby żadnych szans. W lecznicy prześwietlono nieboraka. Ma paskudne złamanie tylnej (chyba lewej) łapy w dwóch miejscach i wywichnięte stawy :(. Kręgosłup na szczęście cały. Ma jeszcze inne obrażenia i na razie został w lecznicy na obserwacji. Lekarz w klinice kazał zdecydować Kaśce, czy chce go uśpić :-(, no bo w sumie nic nie wiadomo. Żeby poskładać łapę, konieczna jest kosztowna operacja, a tyle moja znajoma nie ma. :shake: Sama nie wiem co robić. Jak zwykle w takich sytuacjach, ważny jest krótki czas od wypadku do operacji. Szukamy właściciela psa. Będą rozlepione ogłoszenia w okolicy. Pies wygląda na dość zadbanego, to dzielnica podmiejska, może po prostu lubił się włóczyć... Teraz opis psa: średniej wielkości jasnorudy pies o długiej kudłatej sierści, taki w typie PONa. A to zdjęcia wykonane w lecznicy: [IMG]http://images39.fotosik.pl/160/7afc518d89114a2dmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/163/5f2754119bf42e59med.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...