Jump to content
Dogomania

JoannaP

Members
  • Posts

    397
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    1534578
  • Website URL
    http://www.pinczer.net.pl

Converted

  • Location
    Poznań

JoannaP's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Szczeniąt było 4, dwa już są w swoich domkach i na pewno nie koczują na dworze. Pozostałej dwójce też szukamy cudnych domów i właśnie dlatego proszę o pomoc. Ja zajmuję się szczeniętami, dorosłymi psami ktoś inny.
  2. tato jest jednocześnie synem tej suki. czyli bratem własnych dzieci.... Nie mam pojęcia jakie rasy brały udział w powstaniu Puchatych Kulek, ale są naprawdę cudne :) I z wyglądu, i z charakteru. O ile wiem, to dorosłe psy mieszkają na dworze, pani wysterylizuje sukę. Maluchy na 100% mieszkały na dworze. Nie były zagłodzone, jedynie zapchlone. Jeszcze czasem reagują strachem na różne sytuacje, ale są u mnie 2 tygodnie i naprawdę się zmieniły. Są radosne, rozbrykane, ciekawskie. Zaczepiają moje dorosłe suki, ale czują przed nimi respekt. Uczą się niesamowicie szybko. A wzięte na ręce albo rozdają buziaki, albo wtulają się całą swoją psią miłością. :)
  3. Nie wiem dokładniej jakiej wysokości są rodzice, mam tylko zdjęcia. Podobno z trudem sięgają kolan człowieka. mama: [URL]http://www.pinczer.net.pl/dt/images/1.puchate_kulki/mama.jpg[/URL] tata i mama: [URL]http://www.pinczer.net.pl/dt/images/1.puchate_kulki/tata.jpg[/URL] Pędzel jest trochę większy od Bajki, ma też bardziej prostą sierść, sierść Bajki jest lekko falowana. W pierwszym poście podałam linki, gdzie jest więcej zdjęć szczeniaków, niestety, mam tylko te dwa zdjęcia rodziców.
  4. BARDZO PROSZĘ O POMOC W POSZUKIWANIU DOMÓW DLA TYCH DWÓCH SZKRABÓW! W jednej ze wsi oszczeniła się suczka, ojcem szczeniąt jest jej własny syn. Właścicielka rozłożyła bezradnie ręce, bo nie panuje nad sytuacją. Zgodziła się na sterylizację swojej suczki, a maluchy 31.08. przekazała do domu tymczasowego, czyli do mnie (Poznań – Górczyn). Zostały odpchlone i odrobaczone, prawdopodobnie mają około 7-9 tygodni: właścicielka nie umiała określić daty ich urodzenia. Przyjechały trzy maluchy, jeden (PIEGUS), na szczęście znalazł już swój kawałek świata. Domów szukają: PĘDZEL – rozbrykany, radosny, wszędobylski i ciekawski. Przychodzi na wołanie, uwielbia tulenie i drapanie po brzuszku. Prowokuje do zabawy. BAJKA – spokojniejsza, lubi się bawić, ale więcej się przygląda niż uczestniczy. Najbardziej lubi się przytulać. I jeść. Miski pilnuje, psy odgania, człowieka nigdy. Obie Puchate Kulki bardzo szybko się uczą, reagują na swoje imiona, na wołanie, umieją “siad”, wiedzą co oznacza “nie”, “super”. Jeszcze brudzą w domu, ale za konkretną potrzebą na ogół wychodzą na dwór. Nie będą dużymi psami. Obecnie ważą: Bajka – 3 kg i Pędzel 3,3 kg. Jeszcze czasami można zauważyć strach przed nieznanym hałasem, ujadaniem innego psa, jeszcze czasami uchylają się przed wyciągniętą ręką. Ale powoli im to mija. Szczenięta przebywają z dorosłymi psami i uczą się psich zachowań. Lubią bawić się z dziećmi. Podpięłam dzieciaki do swojej strony: [URL]http://www.pinczer.net.pl/dt/tym.htm[/URL] Jeden z filmów: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=E646TdzTStg&list=UUjgxKP_SxMp5u6xr7BQnf8w[/URL] Są też na FB: [URL]https://www.facebook.com/rakowska.joanna/media_set?set=a.687793044581836.1073741833.100000534407817&type=1[/URL] [URL]https://www.facebook.com/events/607029666015659/[/URL] Warunki adopcji: [LIST] [*]Wizyta przed i poadopcyjna [*]Zobowiązanie do sterylizacji suczki [*]Zapewnienie zamieszkania w domu (nie wydajemy psów do kojca, na łańcuch) [*]Podpisanie umowy adopcyjnej [/LIST] Kontakt: ALICJA 605579944, JOANNA 504704331 [IMG]http://www.pinczer.net.pl/dt/images/1.puchate_kulki/2013-09-03-P1250499.jpg[/IMG] [IMG]http://www.pinczer.net.pl/dt/images/1.puchate_kulki/2013-09-03-P1250561.jpg[/IMG] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=E646TdzTStg&list=UUjgxKP_SxMp5u6xr7BQnf8w[/URL]
  5. Oj, długo mnie nie było - a tu łzy szczęścia, łzy rozpaczy, wszystko na raz! Saruniu, odwaliłaś kawał dobrej roboty!!! Ale się Lunie poszczęściło - gratulacje :) Kochani, dla wszystkich, i tych dwu i czworonożnych: niech ten Nowy Rok będzie piękniejszy, zdrowszy, spokojniejszy, niech jak najwięcej zwierzaków znajdzie pomoc, niech jak najmniej jej potrzebuje, niech będzie jak najwięcej ludzi o dobrych sercach, mądrych głowach i dużych możliwościach, a przede wszystkim o niezmieżalnych chęciach.. Szczęśliwego, szczęśliwszego, najszczęśliwszego :)
  6. Płyty i książki - ponad 100 rzeczy! BAZAREK dla podopiecznych SOS Dalmatyńczyki!

    Serdecznie zapraszam!

    frodoigimlibazarek.jpg

  7. Się nie wypowiadam, ale cały czas zaglądam i kibicuję Lunie. Co do siemienia lnianego - podczas rewolucji żołądkowych gotuję swoim dziewczynom siemię lniane, tworzy się coś w rodzaju kisielu i dodaję to, razem z ziarnami do karmy. Podobno jest lepiej wchłaniane z przewodu pokarmowego. Powiedz Lunie, że mocno trzymam za nią kciuki :)
  8. [quote name='JoannaP'][B][FONT=Tahoma][B][SIZE=2][COLOR=#333333]W Mieściskach koło Dusznik Wlp. przyplątał się dzisiaj (24-11-2011) seter irlandzki. Państwo nie mają możliwości zaopiekować się nim, dziś albo jutro pies trafi do schroniska (nie wiem jeszcze gdzie). Może ktoś go szuka? [SIZE=2][COLOR=#333333]Telefon do państwa, u których w tej chwili pies przebywa: 603621210[/COLOR][/SIZE][/B][/FONT]</SPAN>[/B][/QUOTE] Znależli się właściciele! :) Okazało się, że państwo przyjechali do kogoś w odwiedziny, dziadek wziął psa na spacer, a pies napisał własny scenariusz wędrowania. Na szczęście syn "znalazców" porozwieszał wszędzie ogłoszenia i właściciele po paru godzinach poszukiwań przyjechali, psa odebrali :) Dostali pouczenie na temat puszczania psa w obcym terenie, w lesie, bez adresówki. Ale najważniejsze, że skończyło się na strachu :)
  9. O tatuażu nie wiem, ale chipa na pewno nie, nie mają czytnika.
  10. [quote name='marsi66']Zamieściłlam info na stronie adopcyjnej[/QUOTE] O, dziękuję bardzo :)
  11. [B][FONT=Tahoma][B][SIZE=2][COLOR=#333333]W Mieściskach koło Dusznik Wlp. przyplątał się dzisiaj (24-11-2011) seter irlandzki. Państwo nie mają możliwości zaopiekować się nim, dziś albo jutro pies trafi do schroniska (nie wiem jeszcze gdzie). Może ktoś go szuka? link do zdjęć:[/COLOR][/SIZE][/B][/FONT][FONT=Tahoma][B] [URL="http://zapodaj.net/0975b7b9e3ce.jpg.html"][SIZE=2]http://zapodaj.net/0975b7b9e3ce.jpg.html[/SIZE][/URL] [URL="http://zapodaj.net/720cac126bb7.jpg.html"][SIZE=2]http://zapodaj.net/720cac126bb7.jpg.html[/SIZE][/URL] [URL="http://zapodaj.net/96a59981bdaa.jpg.html"][SIZE=2][COLOR=#3b5998]http://zapodaj.net/96a59981bdaa.jpg.html[/COLOR][/SIZE][/URL] [SIZE=2][COLOR=#333333]Telefon do państwa, u których w tej chwili pies przebywa: 603621210[/COLOR][/SIZE][/B][/FONT]</SPAN>[/B]
  12. zapraszam na bazarki dla porzuconej na parkingu NESKI! MARKOWE UBRANIA, AKCESORIA CODZIENNEGO UŻYTKU, PSIE SZLAFROCZKI KARMIDEŁKA!!

    :hand::hand:

    http://www.dogomania.pl/threads/2178...7#post18019767

    http://www.dogomania.pl/threads/2178...do-30-11.22-go

  13. [quote name='Sarunia-Niunia'] Jamnicza, jamnicza:ylsuper:!!! Zamieszkała w jamniczym domu z dwoma jamnikami... Nawet trochę jest podobna, tylko łapki nieco wyższe:eviltong:...[/QUOTE] Z jamników byłyby nawet fajne pincze, tylko łapki mają ciut nieco :diabloti: [quote name='Isadora7'][B]No jasne, ze jamnicza. A jak pobędzei jeszcze trochę u Saruni to 100% megajamnik będzie.[/B] [/QUOTE] Albo z jamniki uwierzą, że są dobkami :evil_lol: Nie wiem, jak duże pinczery, ale średniaki na bank obsypują się łupieżem w chwili stresu, a im stres dłuższy, tym mocniej i dłużej to trwa. Przy "zwykłym" stresie, potrafi zniknąć w ciągu kilkunastu minut, bez żadnej ingerencji ze strony człowieka. Z drugiej strony wszelkie problemy skórne należy obejrzeć pod kątem karmy, czasami za dużo białka powoduje przełysienia, świąd i łupież. Nie wiem jak długo ona głodowała, ale na pewno nie może jeść tyle, ile by chciała i ja bym na początku dawała lżej strawne, częście i małymi porcjami. Prosze wygłaskac Bezimienną :)
  14. [quote name='Sarunia-Niunia']Młoda pojechała z N.Tomyśla do Rawicza, następnie do Krakowa i stamtąd Ją już ja odebrałam i powiozłam prosto do domu - do Tarnowa... W sumie przejechała dziś z 550 km... I błagam, nie siej we mnie strachu i niepokoju Joanna, bo jestem taka "spiterana", ale i pełna nadziei, że jednak nie pokaże się ze złej strony....[/QUOTE] No nieźle, nie wiem skąd mi się te Pabianice wzięły...:oops: I nie "pietraj się", bo tą młodą damą (jak doczytałam - nie ochrzczoną jeszcze żadnym imieniem?) będziesz mocno zachwycona - ten typ tak ma :p :cool3: [quote name='Isadora7'] [B]Jamniodobeczka[/B] dzisiaj już przechodziła trenowała jamnicze kopanie dołków, póki co na trzy z minusem.[/QUOTE] A tam, zaraz "jamnicze" - w końcu dobek to pinczer, a pinczer to szczurołap, więc musi mieć to we krwi. Jeno pewnie pazurków nie chciała za bardzo pobrudzić, manicure szlag by trafił :evil_lol: Zresztą zobacz, jak się szkoli szczyle - winogrono na szczęście żyje, mrówki niestety też... :razz: Filmik szkoleniowy dla dobkojamika: :diabloti: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=J0Aam6EMV9Y[/URL]
×
×
  • Create New...