Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

 Do schroniska trafił maleńki szczeniaczek w typie jamnika wyprosiłam tymczas. Maluch na razie jest u wolontariusza i dzisiaj pojedzie do dt. Podamy mu na wszelki wypadek surowicę. Zostały dwie fiolki...:( 

Dzisiaj koleżanka ma zabrć drugie maleństwo , które żyje w budzie z matką , malutką sunią przypiętą łańcuchem.
Walczymy o szczeniaczka. Niestety reszta psów jest skazana na smurne życie.  Były interwencje ale wet powiatowy nie widział podstaw do odebrania psów....Zawieźliśmy dwie budy ale nie wiemy jak je wykorzystują bo na podwórko nas nie wpuszczą. Dzisiaj mają dać szczeniaczka, psiaki czasem widać z drogi stąd wiemy o szczeniaczku.

Trzymajcie kciuki. Mamy dla malutkiej drugi, bardzo warunkowy dt, oby nie trzeba było jej na cito zabierać.

Strasznie się denerwuję:(

Afi, Inka, szczeniaczki i dziadzio z nowotworem. A co z resztą......:(

 

Posted
14 godzin temu, MALWA napisał:

Straszne to, lepiej psa oddac niz z nim popracować.......

 

 

 

Ta adopcja to jedna z naszych największych porażek. Proponowaliśmy co robić ale Pani powiedziała ,że nikt nie będzie się podporządkowywał psu...

Posted
25 minut temu, ewu napisał:

Afi, Inka, szczeniaczki i dziadzio z nowotworem. A co z resztą......:(

Co Afi, Inka, szczeniaczki i dziadzio z nowotworem?

Posted
43 minuty temu, ewu napisał:

Niestety reszta psów jest skazana na smurne życie. 

a pytałyście po co im psy ? Może dałoby się je jakoś wykupić ?

Posted

Zastanawiam się  po co ludziom psy  na łańcuchu, skoro nie mają czasu dla nich, często nawet nie spuszczają ich z łańcucha, jeść dadzą byle co, albo wcale, a na miejsce padłego biorą następnego. Po co? To chyba zakodowane jest w mózgach, że buda z psem na łańcuchu musi być, tak jak dach na domu. Tyle że z dachu jest pożytek, a z takiego uwięzionego psa żaden  - ani przyjemności ze spacerów z nim, ani przyjemności z przebywania z nim, ani nie ochroni on przed złodziejem, czy jakimś bandytą, więc  po co?

  • Upvote 1
Posted

A gdzie jest ten puchaty staruszek? W ?piwnicy? Strasznie biedny :(.

Mam jeszcze takie jedno zdjęcie przesłane przez Basię, dzisiaj sprawdziłam i udało mi się otworzyć, w środę jak mi je przesłałaś Basiu to sieć t-mobile miała jakieś problemy techniczne.

Bardzo biedny ten psiaczek :(.

Posted
18 godzin temu, IlonaS napisał:

Zastanawiam się  po co ludziom psy  na łańcuchu, skoro nie mają czasu dla nich, często nawet nie spuszczają ich z łańcucha, jeść dadzą byle co, albo wcale, a na miejsce padłego biorą następnego. Po co? To chyba zakodowane jest w mózgach, że buda z psem na łańcuchu musi być, tak jak dach na domu. Tyle że z dachu jest pożytek, a z takiego uwięzionego psa żaden  - ani przyjemności ze spacerów z nim, ani przyjemności z przebywania z nim, ani nie ochroni on przed złodziejem, czy jakimś bandytą, więc  po co?

Kilkakrotnie spotkałam się na wsiach z idiotyczną postawą wobec psów wynikającą z "szacunku" do jedzenia. Z opacznie rozumianego - Szanuj chleb, nie wyrzucaj jedzenia, nie marnuj! Ludzie ci żeby realizować tę źle rozumianą postawę - biorą psa jako śmietnik na resztki. Bo jak się jedzenie zestarzeje albo coś z obiadu zostanie, to się nie zmarnuje - pies zje!

I... "sumienie" czyste. 

  • Like 1
Posted
2 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:

Kilkakrotnie spotkałam się na wsiach z idiotyczną postawą wobec psów wynikającą z "szacunku" do jedzenia. Z opacznie rozumianego - Szanuj chleb, nie wyrzucaj jedzenia, nie marnuj! Ludzie ci żeby realizować tę źle rozumianą postawę - biorą psa jako śmietnik na resztki. Bo jak się jedzenie zestarzeje albo coś z obiadu zostanie, to się nie zmarnuje - pies zje!

I... "sumienie" czyste. 

Też tak myślę. Ten sam typ ludzi w mieście, wyrzuca resztki jedzenia przez okno, "dla piesków, kotków i ptaszków. Żeby się nie zmarnowało" 

  • Upvote 2
Posted
Dnia 2.02.2019 o 07:01, Onaa napisał:

A gdzie jest ten puchaty staruszek? W ?piwnicy? Strasznie biedny :(.

Mam jeszcze takie jedno zdjęcie przesłane przez Basię, dzisiaj sprawdziłam i udało mi się otworzyć, w środę jak mi je przesłałaś Basiu to sieć t-mobile miała jakieś problemy techniczne.

Bardzo biedny ten psiaczek :(.

Siedzi w schronisku. Jego życie jest u schyłku i jeszcze na dodatek schron:(

Posted
Dnia 1.02.2019 o 13:54, IlonaS napisał:

Zastanawiam się  po co ludziom psy  na łańcuchu, skoro nie mają czasu dla nich, często nawet nie spuszczają ich z łańcucha, jeść dadzą byle co, albo wcale, a na miejsce padłego biorą następnego. Po co? To chyba zakodowane jest w mózgach, że buda z psem na łańcuchu musi być, tak jak dach na domu. Tyle że z dachu jest pożytek, a z takiego uwięzionego psa żaden  - ani przyjemności ze spacerów z nim, ani przyjemności z przebywania z nim, ani nie ochroni on przed złodziejem, czy jakimś bandytą, więc  po co?

Taka mentalność, nie można tego zrozumieć, pojąć:(

Posted
Dnia 1.02.2019 o 12:17, mdk8 napisał:

a pytałyście po co im psy ? Może dałoby się je jakoś wykupić ?

Z nimi nie da  rozmawiać. To, że oddali szczeniaczka to cud. Niestety sunia ma bielmo na oczku i dlatego.

 Była  już u dwóch wetów i każdy mówi co innego..Pierwszy nastraszył chorobą Rubartha, drugi uznał, że to pourazowe. Dostaje kropelki ale nie wiem czy oczko wróci do zdrowia.

Strasznie się martwię bo to szczeniak, czy ma szansęna dom przez to oczko:(

Jest śliczna, przekochana, taki dzieciak.

Posted
1 minutę temu, ewu napisał:

Z nimi nie da  rozmawiać. To,że oddali szczeniaczka to cud. Niestety sunia ma bielmo na oczku, pewnie dlatego.Była u dwóch wetów i każdy mówi co innego..Pierwszy nastraszył chorobą Rubartha, drugi uznał ,że to pourazowe. Dostaje kropelki ale nie wiem czy oczko wróci do zdrowia.

Strasznie się martwię bo to szczeniak, czy ma szansęna dom przez to oczko:(

Jest śliczna, przekochana, taki dzieciak.

Kropka (z dogo) bez oczka znalazła wspaniały dom. A brak oka w niczym jej w życiu nie przeszkadza.

Posted
6 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Kropka (z dogo) bez oczka znalazła wspaniały dom. A brak oka w niczym jej w życiu nie przeszkadza.

Oby malunia też miała tyle szczęścia. Mam teraz po opieką 4 szczeniaczki. Dwie sunie są z mamą, jeden mały jamniko podobny i bidunia z oczkiem u moich Znajomych, bardzo awaryjnie.

Jutro jadę na wizytę dla jednej suni, dla Grety. Poza tym beznadziejne telefony.

Posted

ewu, czy znasz jakiegoś psa/sunię w wieku 5 - 7 lat, do 40 cm, koniecznie z sierścią do czesania. Pani 60 l. chce adoptować , uwielbia czesać kudełki.

Posted
1 godzinę temu, Poker napisał:

ewu, czy znasz jakiegoś psa/sunię w wieku 5 - 7 lat, do 40 cm, koniecznie z sierścią do czesania. Pani 60 l. chce adoptować , uwielbia czesać kudełki.

Tak się składa ,że Koleżanka tej Pani dzisiaj zadzwoniła do mnie:)Chciała Tofika . który pogryzł guccio. Wyślę Pani kandydatów:)

Posted

U Afi awantura. Pan i dzieci nie przyjmują do wiadomości zwrotu suni.

Pan nawet od nas telefonu nie odbierał. Zwrot Afi to decyzja Żony najpewniej napuszczonej przez Mamę.

Na razie nie ma mowy o powrocie Afi z adopcji. Szukam behawiorysty , który pomoże sunieczce.

Boję się tylko żeby Pani nie wpadła na pomysł pozbycia się suni po cichu... Nie wiem może mam zbyt bujną wyobraźnię.

Chcę  z Panią prozmawiać bez wiedzy Rodziny . Taka trudna sytuacja.

Posted
32 minuty temu, ewu napisał:

Tak się składa ,że Koleżanka tej Pani dzisiaj zadzwoniła do mnie:)Chciała Tofika . który pogryzł guccio. Wyślę Pani kandydatów:)

Widzę ,że działają całym frontem.

Posted
2 godziny temu, ewu napisał:

U Afi awantura. Pan i dzieci nie przyjmują do wiadomości zwrotu suni.

Pan nawet od nas telefonu nie odbierał. Zwrot Afi to decyzja Żony najpewniej napuszczonej przez Mamę.

Na razie nie ma mowy o powrocie Afi z adopcji. Szukam behawiorysty , który pomoże sunieczce.

Boję się tylko żeby Pani nie wpadła na pomysł pozbycia się suni po cichu... Nie wiem może mam zbyt bujną wyobraźnię.

Chcę  z Panią prozmawiać bez wiedzy Rodziny . Taka trudna sytuacja.

To musi być jakaś skłócona rodzina.Psa szkoda,wygląda na to,że jest kartą przetargową w ich konfliktach.

Posted
6 godzin temu, ewu napisał:

Czy ktoś ma wejście albo mieszka blisko schroniska w Jędrzejewie, okolice Piły?

Kiedyś jak zabierałam stamtąd na tymczas sunię to miałam kontakt z Marta i pieski - (Marta).Mam do niej nr.tel.Na dogo już jej nie ma.Nie wiem także czy aktualny jest tel.Jeszcze kiedyś farmerka63 (Beata),mam także nr.tel.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...