Jump to content
Dogomania

NAJA z kukurydzy w swoim wspaniałym domku.


Poker

Recommended Posts

  • Replies 296
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzieje się , dzieje.Ale jeszcze nie wiem czy coś konkretnego z tych "dziejów " wyniknie.
A Naja chyba czuje ,że coś sie święci, bo dziś przykleja się do mnie jak nigdy.Wspina się na kolana i chce na rączki. Przytula się ,a właściwie wciska we mnie całym ciałkiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Ale się dzieje - zupełnie odwrotnie niż u mnie...
U mnie tylko przybywa ;) Wczoraj dołączyła malusia - tym razem... kicia :)
Powodzenia![/QUOTE]

u mnie też zastój totalny, a jeszcze mam "na zbyciu" do pilnego zabrania ( nie mam dokąd zabrać) dwie pólroczne sunie: jedna prawie terierka walijska, druga - kopia "mojej" rudej Majeczki

ale bardzo się cieszę, że chociaż DT u Poker ma "ruch w interesie" ;)

Link to comment
Share on other sites

Jestem po wizycie u państwa na Psim Polu .I tak jak wczoraj nie czułam czy to ten domek, to dziś już wiem ,że TEN.
Dom położony blisko od centrum miasta ,a zarazem wśród pól i łąk. Ogrodzenie dobrze zabezpieczone, furtka cały czas zamknięta na klucz.
Doberman Cerber powitał mnie radośnie ku zdziwieniu gospodarzy. Widać ,że mu dobrze.W rozmowie pan powiedział ,że dostaje co 2. dzień kostkę na zęby.Mieszka w ogromnym kojcu i ma w nim apartament .Jak chce to śpi w garażu. W domu nie mieszka ponieważ nawet podczas obecności właścicieli potrafił zjeść dywan.Chodzi na spacery ,a do niedawna biegł przy rowerze pana ,a pani jechała na skuterku , bo nie mogła nadążyć.
Pani chętnie będzie gotować jedzonko Najce. Imię jej zostawią. Sunia będzie mogła spać gdzie będzie chciała.Kupią jej też nowe legowisko.
Poznałam też przeuroczego, inteligentnego 24.letniego wnuka. On też bardzo chce Najkę.Obiecał ,że w razie potrzeby w przyszłości zaopiekuje się małą.
Jesteśmy umówieni na telefon pod koniec tygodnia jak sunia będzie podgojona po sterylce.
Natychmiast po wizycie zadzwoniłam do chętnych z Nowego Dworu,żeby nie jechali.Pani była bardzo oburzona tym ,że Najka nie pójdzie do nich.Przeprosiłam i zaoferowałam pomoc w znalezieniu podobnej suni ,ale pani była wyraźnie obrażona i podziękowała za pomoc.
Przykro mi było i to bardzo.Ale cóż, takie jest życie.Ciągle trzeba dokonywać wyborów, byle trafnych.

Link to comment
Share on other sites

[I]Natychmiast po wizycie zadzwoniłam do chętnych z Nowego Dworu,żeby nie jechali.Pani była bardzo oburzona tym ,że Najka nie pójdzie do nich.Przeprosiłam i zaoferowałam pomoc w znalezieniu podobnej suni ,ale pani była wyraźnie obrażona i podziękowała za pomoc.
Przykro mi było i to bardzo.Ale cóż, takie jest życie.Ciągle trzeba dokonywać wyborów, byle trafnych. [/I]

bo to tak niestety jest, jak czekasz na zgłoszenia domków - nic, a jak już ktoś się odezwie, to zaraz inny - a wybór trudny...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...