Jump to content
Dogomania

2 cziłałki z Kielc w pokerowym DT.OBIE W SUPER DOMKACH.


Poker

Recommended Posts

  • Replies 875
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dopiero udało mi się usiąść do kompa.
Dusia czuje się znacznie lepiej. Ten kościotrupek biega za mną wszędzie. Staram się by nie traciła energii i po schodach często ją noszę , jak zdążę złapać.
Dziś nie było miejsca na klinice i jesteśmy zarejestrowane na jutro.
Suńka nieźle pojadła, więc dziś nie było kroplówki po raz pierwszy od 2. tygodni.
Kupiłam jej suchą dietetyczną karmę , 3 kg za 110 zł , bo nie było mniejszych opakowań i, 2 convalesc,i 2 puszki.
Karmy wystarczy na ok.miesiac w zależności jak będzie jadła. Zakup convalesc. i puszek biorę na siebie.
Qpka była , częściowo jak trzeba, częściowo papkowata,ale tylko jedna.
Dusia dużo śpi ,ale to dobrze.Niech regeneruje siły.
A Mika jest pełna energii, zaczepia siostrę do zabawy, biega jak perszing, przymila się. Jest słodziutka ,ale jest tez powodem naszego ostatnio nocnego niewyspania się. :mad:
OK. godz. zamknęliśmy je w łazience i poszliśmy do wyrka.Po kilku minutach zaczął się koncert na 2 głosy ,ale inicjatorką występów była Mika. Pokazały cały repertuar swoich możliwości: piski, jęki, szczekanie, wycie.
Chodziłam do nich kilka razy, ostrym głosem kazałam iść spać.Skutek był kilkuminutowy.Zaświeciła m małą lampkę.ZERO efektu. Zabawa trwała 1,5 godziny , bo chcieliśmy je przetrzymać.W koncu się złamaliśmy.Poszłam po nie , położyłam na łóżku obok siebie i zasnęły w sekundzie. Gorzej ze mną.W rezultacie spałam 4 godziny :diabloti:
Dziś już nie popełnimy tego błędu ,od razu zabierzemy do łóżka :evil_lol: Wyszkoliły nas :eviltong:

Rozmawiałam dziś z przyszłą pańcią Miki, sprawia bardzo dobre wrażenie.
Wpłynęły pieniądze od iwstar58, bardzo dziękuję.
Tyle relacji na dziś o słodkich panienkach z różowymi brzuszkami jak aksamit tylko do całowania.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze,że już bez strachu człowiek zagląda do Dusi :smile: Wspaniałe wiadomości i niech już tak zostanie!!!Za zdrówko jak zawsze trzymam mocno...!

Kierowniczka Mika tak zarządziła,że w końcu od Poker miejsce w łóżeczku wydębiła!!!:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj tak spały na kanapie


[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/7391/cziaki064.jpg[/IMG]

Dziś rano tak w łóżku

[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/1520/cziaki065.jpg[/IMG]


A dziś wieczorem pojawił sie w domu pies o 2.głowach :evil_lol:


[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/8255/cziaki067.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker'] Jest słodziutka ,ale jest tez powodem naszego ostatnio nocnego niewyspania się. :mad:
OK. godz. zamknęliśmy je w łazience i poszliśmy do wyrka.Po kilku minutach zaczął się koncert na 2 głosy ,ale inicjatorką występów była Mika. Pokazały cały repertuar swoich możliwości: piski, jęki, szczekanie, wycie.
Chodziłam do nich kilka razy, ostrym głosem kazałam iść spać.Skutek był kilkuminutowy.Zaświeciła m małą lampkę.ZERO efektu. Zabawa trwała 1,5 godziny , bo chcieliśmy je przetrzymać.W koncu się złamaliśmy.Poszłam po nie , położyłam na łóżku obok siebie i zasnęły w sekundzie. Gorzej ze mną.W rezultacie spałam 4 godziny :diabloti:
Dziś już nie popełnimy tego błędu ,od razu zabierzemy do łóżka :evil_lol: Wyszkoliły nas :eviltong:
[/QUOTE]

No suczydełka, nie było łatwo, ale w końcu wytłumaczyłyście Pokerkom, gdzie wasze miejsce:diabloti:
Ja uprzejmie przepraszam ale czy to ich wina, że musiały tak długo tłumaczyć?:cool3: Czyja to wina, że nikt się nie wyspał:eviltong:

Ech strasznie się cieszę Poker:)
Uprzejmie proszę te piękne brzuszki ode mnie wycałować:loveu:Piękne są:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Oj, Pokerku, Pokerku - żeby tak na własne życzenie się nie wyspać? Ty, osoba z takim doświadczeniem! ;)

Pamiętam, jak wiele lat temu przyniosłam do domu 8-tygodniową jamnisię Pestkę i postanowiłam, że to będzie mój pierwszy pies, który nie będzie spał w łóżku. Posłanie postawiłam przy łóżku, podusia, kocyk, te sprawy... Zgasiłam światło, opuściłam rękę, żeby ugłaskać malucha - gdzie tam!?!?!? Wspinała się na łóżko i zawodziła. Kładłam z powrotem - na próżno. Walczyłam tak jak Ty - parę godzin i - podobnie jak Ty - wstałam następnego dnia do pracy półprzytomna, a udało mi się przespać tylko dlatego, że wpuściłam terrorystkę do łóżka i zasnęłyśmy obie w okamgnieniu.

Z "naturą" nie wygrasz! :)

Link to comment
Share on other sites

Super, że coraz lepiej! :klacz:

[quote name='Nutusia']Oj, Pokerku, Pokerku - żeby tak na własne życzenie się nie wyspać? Ty, osoba z takim doświadczeniem! ;)

Pamiętam, jak wiele lat temu przyniosłam do domu 8-tygodniową jamnisię Pestkę i postanowiłam, że to będzie mój pierwszy pies, który nie będzie spał w łóżku. Posłanie postawiłam przy łóżku, podusia, kocyk, te sprawy... Zgasiłam światło, opuściłam rękę, żeby ugłaskać malucha - gdzie tam!?!?!? Wspinała się na łóżko i zawodziła. Kładłam z powrotem - na próżno. Walczyłam tak jak Ty - parę godzin i - podobnie jak Ty - wstałam następnego dnia do pracy półprzytomna, a udało mi się przespać tylko dlatego, że wpuściłam terrorystkę do łóżka i zasnęłyśmy obie w okamgnieniu.

Z "naturą" nie wygrasz! :)[/QUOTE]

Oj tam, oj tam - z "naturą"! ;)
Wy takie doświadczonde dziewczyny nie dalyście rady? :-o
Sepi szybko i u mnie, i u Pani Jagody zrozumiała, że w dzień można kanapować, ile wlezie, ale za to jak pod wieczór kołderkę się wyjmuje, to do łóżka wstępu ni ma i tyle! :grins: No, chyba, że ciocia inka specjalne pozwoleństwo wyjątkowo dała... :siara:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dominisia2002']a gdzie obecnie są pieski ?:lol:[/QUOTE]
we Wrocławiu.

Bazarek dla Dusi [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243848-DOJRZAŁE-GRUSZKI-NA-WIOSNĘ-Dla-DUSI-do-02-06-g-21-59?p=20905084#post20905084[/URL]

Wpłynęło 30 zł od MikAga, bardzo dziękuję.

Byłyśmy na kontorli. Wyniki są różne.Hemoglobina spadła i jest anemia, ale dobrze ,że obniżyły się leukocyty .
Ma dostawać teraz sulfonamid w zawiesinie i witaminy w zastrzyku, chyba się nazywają Catosal? Nadal specjalistyczna karma .Kontorlę mamy umówioną na przyszłą środę.
Dzisiejszy koszt badania i 3 saszetek convalesc. to 91,56. Koszt sulfonamidu ok.14 zł biorę na siebie.
Sunia czuje się nieźle.Je po troszce , pakuję w nią kilka razy dziennie małe porcje. Koo bardzo ładna. Biega za Miką ,która jest główną prowokatorką.
Zamknęłam je w salonie , bo poszłam popracować za ścianę ,a one drą dzioby jak słyszą obce hałasy.Jak wróciłam po 20 minutach, to zastałam przefrunięty obrus ze stołu na kanapę i wazon z goździkami Dusi wywalony i rozlaną wodę na stole.
W 100 % sprawczynią była pchła szachrajka czyli Kierowniczka Mika :mad:


Oto i ona,


[IMG]http://img835.imageshack.us/img835/9582/cziaki004.jpg[/IMG]


[IMG]http://img801.imageshack.us/img801/3344/cziaki002.jpg[/IMG]

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosiaczek1984']Dosia znalazała dom,a więc 45% z bazarku min dla niej przekazujemy dla Dusi [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243328-na-POMOC-3-SUCZEK-%21%21-ciuszki-bi%C5%BCuteria-akcesoria-do-domu-i-zwierzaka-19-05-g-23/page2[/URL][/QUOTE]
To miłe :) ale czy masz zgodę uczestników bazarku na zmianę celu? zwłaszcza, że bazar jest zakończony. Bo wydaja mi się, że takie są wymogi.... poczytam jeszcze raz regulamin

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...