spadzista Posted September 16, 2012 Author Share Posted September 16, 2012 Arnika - a mi chodziło o to , żeby subiektywnie ocenić - czy chcemy zniszczenia fundacji przez tych ludzi czy nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='spadzista']tatuaż-- miałam w rękach 4 psy z tatuażem - i tylko 1 był czytelny. Chip sam chip nie wystarczy - musi być jeszcze zarejestrowany w jakiejś chodliwej bazie - nikt nie mówił, że wet tego nie zrobił, że nie sczytał chipa i że np nie znalazł w bazie, z której korzysta psa.... Sam czip to nie wszystko! Każdy wie , że to największa wada czipów- mój był czipowany przez miasto i zarejestrował go wet - i teraz nie mam jak danych zmienić - nowego numeru itd- tzn pewnie jakoś mogę , ale to skomplikowana procedura....[/QUOTE] Jaka skomplikowana? Bierzesz numer chipa Twojego psa, wchodzisz do jednej z większych baz i rejestrujesz psa. Koszt koło 30zł, czasem są akcje wprowadzania danych do bazy za friko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spadzista Posted September 16, 2012 Author Share Posted September 16, 2012 ale mój pies jest wprowadzony tylko ze starymi danymi -żeby je zmienic musze wysyłac jakies dokumenty czy szukac weta który go rejestrował ze swojego konta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 Zdaje się, że dane można zmienić, jeśli się wie, w jakiej bazie chip jest zarejestrowany. Wchodzisz, wyszukujesz, poprawiasz dane i wsjo. Przeczytałam cały wątek na AwP i nadal pewnych spraw nie rozumiem, bo ciężko odgadnąć, czyja jest prawda. Smutne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='Beatrx']czyli ten pies został wykastrowany specjalnie? fundacja wiedziała, ze jest wykorzystywany do pseudo i dlatego ciachnęła tego psa?[/QUOTE] Osobiście tak właśnie myślę o tej sprawie. Mieli dobre chęci, bo interes się najwyraźniej rozkręcał (krycie, szczeniaki) - widać nie spodziewali się takiej reakcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spadzista Posted September 16, 2012 Author Share Posted September 16, 2012 [quote name='Sybel']Zdaje się, że dane można zmienić, jeśli się wie, w jakiej bazie chip jest zarejestrowany. Wchodzisz, wyszukujesz, poprawiasz dane i wsjo. [/QUOTE] nie - nie można - bo tak to by sobie ludzie mogli obcy zmieniać ... jak samemu się rejestruje psa to można łatwo - bo ma się swoje konto hasło itd ale jak wprowadzał jakiś wet to on robił to ze swojego konta. I trzeba przez tego weta albo wysyłać tam papiery. nie jest to niewykonalne :-) ale nie można od tak sobie wejść do bazy i pozmieniać danych obcym psom :-) przynajmniej nie w tej co korzystam :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='filodendron']Osobiście tak właśnie myślę o tej sprawie. Mieli dobre chęci, bo interes się najwyraźniej rozkręcał (krycie, szczeniaki) - widać nie spodziewali się takiej reakcji.[/QUOTE] Ano, jak to mówią - dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='spadzista'] i żeby ta fundacja mogła dalej funkcjonować a nie szlajać się po sądach.[/QUOTE] niech działa zgodnie z prawem i ogólnie przyjętymi normami to nie musi się nigdzie szlajać. a jeśli już podejmuje tak nieodwracalne kroki to niech liczy się z konsekwencjami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dardamell Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='Beatrx']a jeśli już podejmuje tak nieodwracalne kroki to niech liczy się z konsekwencjami.[/QUOTE] i z tym, że prawdopodobnie robi niedźwiedzią przysługę innym fundacjom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 Piszą o tym: [URL]http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/poznan/wykastrowali-psa-bez-zgody-wlascicielka-chce-pozwa,1,5247906,region-wiadomosc.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 Szum się zrobił... A ludzie znowu stracą zaufanie do fundacji :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 16, 2012 Share Posted September 16, 2012 [quote name='natalia.aleksandrov']Szum się zrobił... A ludzie znowu stracą zaufanie do fundacji :([/QUOTE] Na chwilę . Poczytają i zapomną o sprawie . Poczytaj komentarze , aż tak wielu obrońców psich klejnotów nie ma . Jednak to dowód na to , że z bezprawiem nie można walczyć jawnie to prawo łamiąc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afryka Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Komentatorzy tego wątku na onecie zwrócili uwagę na jeszcze jedną kwestię - pies nie zgubił się po raz pierwszy. Co ma pod sufitem osoba, która pozwala na to, żeby taki wielki pies biegał luzem? Rozumiem, że każdemu pies może się zgubić, ale po jednym takim wyskoku już wiadomo, że trzeba go pilnować i jeśli ucieka, to po prostu nie spuszczać w parku ze smyczy. Albo zmienić ogrodzenie, jeśli przeskakuje. W dodatku Akity to zazwyczaj nie są psy łagodne jak baranki. Nie wiem jak się potoczy sprawa kastracji, natomiast mam nadzieję, że właścicielkę Kazika pociągną do odpowiedzialności za brak wystarczającej opieki nad psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Afryka, tutaj też był ciągnięty ten wątek. Mam taką prywatną obserwację, że właściciele (pewien typ konkretnie) psów typu "ucieczkowego (akita, husky, malamut, beagle) zakładają, że "pies ma taki charakter, musi uciekać i ja na to nie poradzę". Biorąc pod uwagę liczbę zabłakanych psów tych ras coś jest na rzeczy. Taka bzdura, za którą jak najbardziej powinno się odpowiadać karnie, bo psim obowiązkiem człowieka jest psa pilnować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adamant Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Czy zgodnie z prawem czy nie DOBRZE ŻE PIES WYKASTROWANY. Gdyby mimo ostrych umów sprzedaży moich szczeniąt, którykolwiek był poza ZKWP lub inną organizacją FCI rozmnażany to bym się cieszyła gdyby taka Fundacja ograniczyła ten proceder. Nawet bym wsparła :evil_lol: Natomiast gdyby chodziło o rodowodowego psa, nierejestrowanego a który by zaginął i nie przyczyniał się do rozrodu to już by zależało od sytuacji ale też larum bym nie podniosła. Im więcej takich akcji tym mniej bezdomnych psów w typie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 I tym większe ryzyko, ze kolejne fundacje odwalą taki numer i zrobią czarny PR fundacjom generalnie Problem w tym, o czym już tyle pisano: jeśli fundacja wiedziała, czyj to pies, powinna była go oddać, a sprawę pseudohodowli i nieupilnowania psa zgłosić do sądu, zeby właścicielka została pociągnięta do odpowiedzialności, w tym przez skarbówkę Jeśli zaś fundacja nie wiedziała, co to za pies, nie mogła wiedzieć, czy nie jest reproduktorem, który ileś czasu temu zaginął (przecież jest możliwe, że jednak nie trafiła taka informacja do nich), a wtedy dopiero by bulili kupę kasy za straty finansowe właściciela Także tak, czy inaczej nie wygląda to fajnie Przepraszam za brak kropek, ale zalałam laptop herbatą z mlekiem i chyba kropce się to nie spodobało :| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasjas Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Również mam mieszane uczucia co do całej sprawy. Z jednej strony cieszę się, że pies został ciachnięty, z drugiej fundacja jednak się pospieszyła. Licze jednak na rozsądek Sądu i łagodne potraktowanie AwP. Jest to organizacja pro zwierzęca, Sąd wie, że nie mają kasy, a i fakt, ze pies był repem bez papierów też powinien być brany pod uwagę, tylko udowodnic to... Na pewno prawnik będzie potrzebny. Z drugiej strony, właścicielka niech sie cieszy, ze pies w ogóle żyje. W Starachowicach chyba, pewien wet usypiał wszystkie bezpańskie psy jak sie okazało zgodnie z prawem, gdyż rada miasta uchwaliła jeden zapis, że agresywne psy należy usypiać, a drugi, ze wszystkie wałęsające sie psy należy traktować jak agresywne :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banitka Posted September 21, 2012 Share Posted September 21, 2012 [quote name='Afryka']Komentatorzy tego wątku na onecie zwrócili uwagę na jeszcze jedną kwestię - pies nie zgubił się po raz pierwszy. Co ma pod sufitem osoba, która pozwala na to, żeby taki wielki pies biegał luzem? Rozumiem, że każdemu pies może się zgubić, ale po jednym takim wyskoku już wiadomo, że trzeba go pilnować i jeśli ucieka, to po prostu nie spuszczać w parku ze smyczy. Albo zmienić ogrodzenie, jeśli przeskakuje. W dodatku Akity to zazwyczaj nie są psy łagodne jak baranki. Nie wiem jak się potoczy sprawa kastracji, natomiast mam nadzieję, że właścicielkę Kazika pociągną do odpowiedzialności za brak wystarczającej opieki nad psem.[/QUOTE] mandacik tylko ;) kiedys moim znajomym skradziono psa,pies sie znalazł i jeszcze dostali mandat ;) [quote name='Adamant']Czy zgodnie z prawem czy nie DOBRZE ŻE PIES WYKASTROWANY. Gdyby mimo ostrych umów sprzedaży moich szczeniąt, którykolwiek był poza ZKWP lub inną organizacją FCI rozmnażany to bym się cieszyła gdyby taka Fundacja ograniczyła ten proceder. Nawet bym wsparła :evil_lol: Natomiast gdyby chodziło o rodowodowego psa, nierejestrowanego a który by zaginął i nie przyczyniał się do rozrodu to już by zależało od sytuacji ale też larum bym nie podniosła. [B]Im więcej takich akcji tym mniej bezdomnych psów w typie [/B]:multi:[/QUOTE] zauważ jedno,więcej jest kundli i mieszańców bezdomnych niż tych w typie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afryka Posted September 21, 2012 Share Posted September 21, 2012 [quote name='banitka'] zauważ jedno,więcej jest kundli i mieszańców bezdomnych niż tych w typie[/QUOTE] A skąd się biorą kundle? Samiec biegający kilka godzin bez opieki mógł w tym czasie niejednego szczeniaczka spłodzić, niekoniecznie z akitami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Diesel_ Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 (edited) se ta "Pani" powinna męża sprawić i jego jajkami się bawić. Wtedy nie rozpaczałaby tak strasznie nad psimi..... poza tym "Pani" powinna pokryć wszelkie koszty "hotelowania", odławiania, opieki itp. również powinna zapłacić mandat za to że pies błąkał się po mieście stanowiąc zagrożenie (nie oszukujmy się- nie są to psy słynące z łagodności do wszelkich stworzeń i ja np jakkolwiek podziwiam i uwielbiam, tak się boję). wtedy niech się stara o odszkodowanie od Fundacji :P I wszyscy by byli szczęśliwi - pies bez jajek = jedno pseudo z głowy a AwP przybyłoby troche grosza :P Edited November 22, 2012 by _Diesel_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerfetka123 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 nie rozumiem, ktoś mając psa,którym niby się interesuje ma gdzieś,że ten pies któryś raz ucieka, nie dość,że psa naraża się na niebezpieczeństwo, to jeszcze innych,tym bardziej inne psy, bo taki nie pilnowany lata sobie po okolicy a właściciel ma to gdzieś, a swoją drogą dziwne,niby straż itd powiadomieni,ktoś odławia,nikt nic nie wie, wszystko szybko się dzieje, nieraz psy czekają długo na leczenie,a tu bez zagrożenia życia w kilka dni tyle się dzieje no i nikt nie sprawdzał co to za pies, a dziwnie,że niby ustawa,a taki pseudochodowca się burzy, powinni wyciągnąć konsekwencje tego rozmnażania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 (edited) [quote name='spadzista']no to zdjęcie z kopiowanymi uszami :-) jeżeli ktoś hoduje z miłości do rasy to ponosi takie koszty, że ten podatek nie będzie zauważalny. Jak ktoś hoduje dla zysku to podwyższy cenę szczeniaka ale Ci co rozdają szczeniaki - wciskają za grosze itd jak będą mieli wywalać rok w rok 2000 na podatek to się zatanowią[/QUOTE] Czyli jak mam 3 psy hodowlane, to miałabym płacić 6 tysięcy rocznie, nawet jeśli 2,5 roku nie miałam miotu? Weź rusz głową i nie zaglądaj ludziom do portfela 'ile to oni nie zarabiaja na tych hodowlach', bo hodowla to nie jest 1 pies i nie same zarobki. Na moje oko fundacja zrobiła to wszystko za szybko. "Przy okazji" narkozy, mogli mu jeszcze wyczyścić uzębienie, zrobić kosmetykę futra... A gdyby to był pies rasy myśliwskiej, niekoniecznie hodowlany. Pies biorący aktywnie udział w konkursach. Ucięto mu jajka, nie znajdując właściciela pomimo takiej możliwości i co? I koniec, pies już nie wystartuje bo nie ma do tego prawa po ucięciu jajek. Edited November 22, 2012 by Guciek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 (edited) Ale nie był to pies rasy mysliwskiej tylko akita-AWP odróznia swoich podopiecznych:p A ja sie za to zastanawiam,co skłoniło właścicielke wykastrowanego w miesiącu lipcu psa,który ma 3 lata,krzywą,źle zrosniętą po złamaniu w młodości łapę,do zarejestrowania w miesiącu wrześniu w ZKWP i wystapienie o wydanie rodowodu w trybie expresowym /kosztuje takowy 300 zł/.Czyżby postanowiła podbić ringi wystawowe?bo przez 3 lata włascicielka nie zamierzała stac sie członkiem ZKWP,a pies posiadał metryczkę.....choć w ogłoszeniach o sprzedaży jego dzieci było napisane,ze pies ma rodowód,nawet pani włascicielka podawała numer rodowodu i numer rejestracyjny w ZKWP.....:cool3: Edited November 22, 2012 by Matagi dopisek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Kiedyś w regulaminie obowiązywał przepis , że metryka jest ważna przez rok od wydania . Czy ten przepis jest nadal aktualny ? Bo jeśli tak , to jak można wydać rodowód 3-letniemu psu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted November 23, 2012 Share Posted November 23, 2012 Można, bo przepis już dawno nie jest ważny. Ja wyrabiałam rodowód 7 letniej suce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.