Jump to content
Dogomania

>>> ✿ڿڰڿ♥♥ڿڰڿ✿ॐ teodor nareszcie w domu - dziękujemy ✿ڿڰڿ♥♥ڿڰڿ✿ॐ


Isadora7

Recommended Posts

Kochani mam wiadomość z domku Teodora:
[QUOTE]
Teodorek jest bardzo grzeczny, posłuszny i co Panią może zdziwi wyjątkowo pogodny:). O dziwo już nas powolutku zaczyna traktować jak swoich domowników, cieszy się niezmiernie i wita, gdy ktoś wróci z pracy. Z chłopakami też już zaczyna się dogadywać, dziś Lupo(ten większy, bardziej włochaty), który na codzień jest indywidualistą, podszedł do Teodora, gdy ten spał i przytulił się do niego, zasypiając obok. Kajko natomiast rankiem witał Tediego kichając na niego i dając mu buzi w nos. Wydaje nam się, że mimo wszystko już nam powoli zaczyna ufać, gdyż śpi na plecach i bawi się zabawkami kulając się po podłodze i pokazując brzuch, a psy które się boją raczej tego nie robią. Poza tym jest niezmiernie dumny, gdy daje łapę i wykonuje inne komendy:).

Właśnie skądś przybiegł i ładuje mi się na kolana, więc przypuszczam, że chce Panią pozdrowić.[/QUOTE]

Chyba musze wziąć chusteczkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Kochani mam wiadomość z domku Teodora:


Chyba musze wziąć chusteczkę.[/QUOTE]
Ja już wzięłam :loveu: Cudowne wieści, ajjjjjjjjjjjj :loveu:
Widzisz Teodorku a tak się bałeś czy pokochają? POKOCHALI CIEBIE A TY ICH :loveu:

[video=youtube;m5TwT69i1lU]http://www.youtube.com/watch?v=m5TwT69i1lU[/video]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']... powoli zaczyna ufać, gdyż śpi na plecach i bawi się zabawkami kulając się po podłodze i pokazując brzuch, a psy które się boją raczej tego nie robią. Poza tym jest niezmiernie dumny, gdy daje łapę i wykonuje inne komendy:smile:.

Właśnie skądś przybiegł i ładuje mi się na kolana, więc przypuszczam, że chce Panią pozdrowić. [/QUOTE]

Cudne wieści, cudne, a oczy zaszklone i broda drży....
Teodorek jest naprawdę wspaniały!!!
Uśmiechnęłam się, gdy przeczytałam o przytulankach Lupo i zalotach Kajko... super:):):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Co się stało z Teodorem?[/QUOTE]

Dziabnął rezydenta yooreczka. Pies wyczuwa, że nie wszyscy go akceptują, że jest na nieco innych prawach. Do ludzi jest super. Ja znalazlam nawet behawiora tam. Wystarczyłaby godzina zapewne i apre rozmów juz nawet tlefonicznych. Ale musialabybyć zgoda wszystkich domowników. Wydaje mi się ze od poczatku nie wszyscy akceptowali ten fakt. I wystarczyl drobiazg, pretekst. napewno adoptujaca serdecznie chciala zatrzymać teodora, ale niekoniecznie wszyscy w domu.Ostatnio jak byłam na wizycie rozmawałam tez z 9-letnim chłopakiem na temat psa. Ja myśle, że nie wszyscy mieli wyobrażenie. W ankiecie było zapytanie co będzie jak dziabnie. Nie było problemu, ale sądzę ze to była odpowiedź nie wzystkich.

Nie wiem co będzie, być może teodor tego nie wytrzyma. Trzykrotne odrzucenie go to dużo dla bez mała 12-letniego psa. [COLOR=#0000ff][B]Pani aplikująca o Teodora chciała jak najlepiej jestem o tym przekonana.[/B] Nie chciałabym i prosiłabym aby nie oceniać i nie robić sądów. [/COLOR]Raczej takie rzeczy trzeba sprawdzać i odpytać/wyczuć/pytać patrząc prosto w oczy na etapie wizyty przedadopcyjnej. patrzeć na sygnały. Jeżeli Teoś przeżyje i nie wycofa sie następny dom sprawdzam osobiście i z testerem. Nie ruszy sie poza Warszawe. Tylko czy znajdzie? Czy da rade psychicznie?

Edited by Isadora7
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Dziabnął rezydenta yooreczka. Pies wyczuwa, że nie wszyscy go akceptują, że jest na nieco innych prawach. Do ludzi jest super. Ja znalazlam nawet behawiora tam. Wystarczyłaby godzina zapewne i apre rozmów juz nawet tlefonicznych. Ale musialabybyć zgoda wszystkich domowników. Wydaje mi się ze od poczatku nie wszyscy akceptowali ten fakt. I wystarczyl drobiazg, pretekst. napewno adoptujaca serdecznie chciala zatrzymać teodora, ale niekoniecznie wszyscy w domu.Ostatnio jak byłam na wizycie rozmawałam tez z 9-letnim chłopakiem na temat psa. Ja myśle, że nie wszyscy mieli wyobrażenie. W ankiecie było zapytanie co będzie jak dziabnie. Nie było problemu, ale sądzę ze to była odpowiedź nie wzystkich.

Nie wiem co będzie, być może teodor tego nie wytrzyma. Trzykrotne odrzucenie go to dużo dla bez mała 12-letniego psa. [COLOR=#0000ff][B]Pani aplikująca o Teodora chciała jak najlepiej jestem o tym przekonana.[/B] Nie chciałabym i prosiłabym aby nie oceniać i nie robić sądów. [/COLOR]Raczej takie rzeczy trzeba sprawdzać i odpytać/wyczuć/pytać patrząc prosto w oczy na etapie wizyty przedadopcyjnej. patrzeć na sygnały. Jeżeli Teoś przeżyje i nie wycofa sie następny dom sprawdzam osobiście i z testerem. Nie ruszy sie poza Warszawe. Tylko czy znajdzie? Czy da rade psychicznie?[/QUOTE]

Czy to jest ostateczna decyzja Pani i domowników?

Może jednak jest choć cień nadzei, jakiejkolwiek szansy dla Teodora. Szkoda psiaka, tam było mu chyba dobrze... chyba czuł się kochany...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Czy to jest ostateczna decyzja Pani i domowników?

Może jednak jest choć cień nadzei, jakiejkolwiek szansy dla Teodora. Szkoda psiaka, tam było mu chyba dobrze... chyba czuł się kochany...[/QUOTE]

Zdecydowanie Pani Ula go akceptowała i kochała. Nie widzę nadziei - nie wciskam psa na siłę jak chocby jedna osoba nie akceptuje. Szczerze mówiąc ja bym wycofała się już po pierwszym sygnale gdy Teodor przyjechał. Sama pani Ula to mało. Czułam ze jest źle już w czasie romowy z córką. Bradzo grzeczna dziewczyna owszem ale odpowiadała mi jak wyuczoną niekoniecznie lubianą lekcje. To znaczy nie było z jej strony złości na Teodora nie, ale czułam z rozmowy, że nie jest tak różowo. A dziewczyna po prostu nie umiała, nie była asertywna żeby powiedzieć prawdę. To naprawdę da się wyczuć. Nie mogę też mieć do niej pretensji.

Teodor do ludzi ideał i Pani Ula to potwierdza. Yoorek jak to yoorek tez jest dominant, Opiekunka z DT mówiła że podejmował próby dominacji teodora. Ten zapewne to zapamiętał. Z rozmowy z behawiorem i z doświadczenia wiem że tu wystarczyłoby że tak powiem jedno-dwa spotkania. Musiałaby być konsekwencja i przede wszystkim chęć współpracy wszystkich domowników. Zdecydowanei gorsze sytuacje były opanowane. Szczegolnie przy fakcie, że Teodor jest karny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Zdecydowanie Pani Ula go akceptowała i kochała. Nie widzę nadziei - nie wciskam psa na siłę jak chocby jedna osoba nie akceptuje. Szczerze mówiąc ja bym wycofała się już po pierwszym sygnale gdy Teodor przyjechał. Sama pani Ula to mało. Czułam ze jest źle już w czasie romowy z córką. Bradzo grzeczna dziewczyna owszem ale odpowiadała mi jak wyuczoną niekoniecznie lubianą lekcje. To znaczy nie było z jej strony złości na Teodora nie, ale czułam z rozmowy, że nie jest tak różowo. A dziewczyna po prostu nie umiała, nie była asertywna żeby powiedzieć prawdę. To naprawdę da się wyczuć. Nie mogę też mieć do niej pretensji.

Teodor do ludzi ideał i Pani Ula to potwierdza. Yoorek jak to yoorek tez jest dominant, Opiekunka z DT mówiła że podejmował próby dominacji teodora. Ten zapewne to zapamiętał. Z rozmowy z behawiorem i z doświadczenia wiem że tu wystarczyłoby że tak powiem jedno-dwa spotkania. Musiałaby być konsekwencja i przede wszystkim chęć współpracy wszystkich domowników. Zdecydowanei gorsze sytuacje były opanowane. Szczegolnie przy fakcie, że Teodor jest karny.[/QUOTE]

I dlatego tak strasznie mi go szkoda, bo tego spotkania z behawiorystą po prostu trzeba najpierw chcieć...

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ Isadora prosi o nieosądzanie zaistniałej sytuacji z uwagi na mój szacunek dla Niej , nie napiszę już ani słowa na ten temat!..:-(:-(:-(:-(:-(
Yunonko wspaniała czarodziejko :lol: jesteś niesamowita!!!.... czy kiedyś dowiem się ? znaczenia tych słów? :hmmmm: jesteś niesamowita!....ten tekst wymiata !!!!!:happy1::happy1::happy1::happy1::happy1: [quote name='yunona']mjoijug zoioz k,gij gkPO<Kmfsl emweepOKML,;; L;MKMFKGOMEMM !!![/QUOTE]
Przytulam Ciebie Teodorku...

Link to comment
Share on other sites

Jeśli nie wszyscy się zgadzają na Teosia, to może lepiej, że wraca już. Za 2-3 miesiące dramat psi byłby jeszcze większy. Pozostaje nam nadzieja, że Teodor wróci i potraktuje swój wyjazd jak wakacje tylko. Isadorko jak Ci pomóc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryjonek']Jeśli nie wszyscy się zgadzają na Teosia, to może lepiej, że wraca już. Za 2-3 miesiące dramat psi byłby jeszcze większy. Pozostaje nam nadzieja, że Teodor wróci i potraktuje swój wyjazd jak wakacje tylko. Isadorko jak Ci pomóc?[/QUOTE]

Ryjonku już znasz cel koszulki ktora u mnie zamówilaś. Miała iśc na inne jamniki, musze teraz zadbać o Teodora. Wiadomo nie jest krwawy, cały, nie interwencyjny więc zebranie kasy będzie cieżkie. A Dom Tymczasowy jest bez pracy.

[quote name='Sarunia-Niunia']I ja też z szacunku.... nie skomentuję...
Isadorko, czy jest szansa powrotu Teodorka na DT tam, gdzie był dotychczas?[/QUOTE]

Tak wraca w poniedziałek do DT. Musze zadbać o finanse dla teodora. Jak wyzej napisalam dziewczyna jest bez pracy. To studentka w ciągu roku chodzila do dzieci. Poszłaby nawet do sklepu byle pracować. Tyle że np spożywczak wiąże się z serią badań czyli czas sie wydłuża. Patrze też może jakieś zastepstwo gdzieś. Rzekłabym że jest zajebiście. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.

Edited by Isadora7
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][B]Zupełnie inaczej wyglądają relacje psa z każdym człowiekiem, to opiekun te relacje wypracowuje.[/B] Możemy sobie opisywać i gadać co chcemy [B]a pies w nowym domu zachowa się zupełnie inaczej.

Tak naprawdę nawet relacje z innymi psami są nie do określenia w 100 procentach.[/B] My jesteśmy po to aby szlifować te psie diamenty i szlifować bo naprawdę warto :). [B]A osoby adoptujące psy muszą dalej bardzo ostrożnie "obrabiać", dopasowywując do swojego życia.
[/B]
[B]My możemy najwyżej wskazać drogę, powiedzieć co pies lubi czy nie, z grubsza nakreślić drogę i mieć nadzieję że nowi opiekunowie nasze wskazówki wykorzystają.[/B]

I to nie wymysliłam ja, a osoby które mają większe od mojego doświadczenie (może inaczej powiedziane ale sens dokładnie taki). Osoby mogące być Guru w znajomości psychiki psa.[/SIZE]

[COLOR=#a9a9a9]
[/COLOR]

[SIZE=4]Dlatego poprosiłam o nie ocenianie.[/SIZE]
[COLOR=#a9a9a9][I]No chyba że ktoś na siłę szuka winy w kimś bo ma taki kaprys, ochotę albo po prostu chce sie przyp....






[/I][/COLOR]:cool1:[COLOR=#a9a9a9][/COLOR]

Edited by Isadora7
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...