Jump to content
Dogomania

luka1

Members
  • Posts

    27509
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by luka1

  1. Szczeniaki przybywaja i odjeżdżjaą na bieżąco. Obecnie mam pięć szczeniaków w hotelu u Pani Joanny. Są jeszcze starszaki : Figo i Fago - nie nadają się do domu z dziecmi bo sa bardzo "samodziene" i kiedy im się coś nie podoba potrafią ciapnąć. Nie gryzą ale dzieciaka przestraszą. Jest Beta - mała , lękliwa suczka, niesamowicie mądra i kochana, ale też raczej do starszych dzieci. Brzydalo/Batman - czarny, przekochany pies ale trochę duży. To psiaki powyżej sześciu miesięcy. Chłopaki są po kastracji, a Betka pojedzie na sterylizację w przyszłym miesiącu. KRAKVET. W tym miesiącu mamy raczej nikłe szanse, ale będziemy startować w sierpniu. To jedzenie bardzo by nam się przydało. Obecnie wydaję ok 1700,- na psie jedzenie i w zależności od możliwości 1000,- - 1200,- na kocie. Kupuję oczywiście tanie jedzenie z Tescco. Niesety, musiałam znacznie ograniczyć dostawy jedzenia dla kotów osiedlowych. Bardzo proszę o pomoc w zdobyciu tego krakwetoskiego jedzenia w sierpniu.
  2. Nie bywam prawie wcale na dogo - nie mam czasu w dzień zaglądać na internet, a nocą robię to co konieczne i też czasem padam. Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc. Oczywiście dług Basta jest tylko wirtualny - spłacony w całości z kasy Fundacji. Niestety jest co raz ciężej, zwierzaków przybywa, a środków co raz mniej. Bardzo dziekuję bakusiowej i Monice za przekazywanie pieniędzy na nasze psiaki. Było już tak, że liczba psiaków zmalała do 51. Niestety doszła suczka z sześcioma maluchami, Punia - pozostawiona w środku miasta, Doszły taż koty - Biały, który jutro jedzie do wetki na badania bo coś nie wygląda najlepiej, Pinki - kotka z ropomaciczem, która jest w kiepskim stanie ( bardzo się o nią martwię) i mały kociak znaleziony w krzakach. Całkowicie na moje utrzymanie przeszedł Maks - pies któremu udostępniałam konta. Osoba, która miała się nim opiekować, kiedy zaczęły się kłopoty finansowe, zostawiła go. W tym miesiąco wreszcie udało mi sie zdobyć dwa boksy obiecane z Gminy Młodzieszyn. Miały być darem za pomoc w likwidacji bezdomności na tym terenie ale w końcu doszli do wniosku że muszę im zapłacić. Te boksy miały być między innymi dla Basta. Kosztowały 1850,- Nadszarpnęło to trochę równowagę finansową, ale jakoś muszę z tego wybrnąć. Za to moje podwórko będzie bezpieczniejsze - biega na nim 35 psów, a mam tylko 5 boksów. Czasem bywa ostro. Psy są wszędzie, w samym mieszkaniu jest 17 psów, bo przyjechały Mamba i Masza na urlop. No i tak sobie żyjemy. Jakoś jeszcze żyjemy.
  3. [url]https://www.facebook.com/events/1431847577085222/[/url] Przepraszam, ma problem ze wstawianiem zdjęć na dogo. Wszystkie fotki Pusi sa w tym wydarzeniu, jesli więc potrafisz je pobrać to jesteś wielka.
  4. Lorinka została adoptowana przez swoich opiekunów z DT. O zdjecia będę prosić bo sama jestem ciekawa, ale nie sądzę by coś się zmieniło. Lorinka jest w tym domu ponad rok, była tam na DT - teraz jest pełnoprawnym członkiem rodziny.
  5. Chciałam jeszcze tylko bardzo podziękować za pomoc w utrzymaniu Basta. Dzięki Wam Baścisko przeżył swoje ostatnie lata w spokoju i dostatku. Co prawda nie miała własnego domu, ale on hotelik w któym mieszkał traktował jak dom. Jestem bardzo Wam wdzięczna bo sama nie dałabym rady, niestety bezdomniaków nie ubywa a wręcz przeciwnie :shake::shake: Jest mi tak smutno bez Basta :placz:
  6. Wczoraj, 15.04.2014 Bast odszedł. Badanie krwi wskazują na babeszjozę. Jest mi tak przykro....
  7. Z Bastem nie jest dobrze, jest bardzo słaby, nie je, schudł.
  8. Niestety, Bast nadal w Nosku. Nie mam formalnego przekazania boksów i nie moge ich odebrać ze schroniska. Nie jest jeszcze dokończone ogrodzenie. Próby wykazały ze niedość dokładnie zabezpieczone jest wyłażenie pod ogrodzeniem. Bast ostatnio znowu gorzej się czuje. Dokuczają mu stawy. Ma problem z podnoszeniem się i chodzeniem. Dostaje leki.
  9. zaniedbuję dogomanię. Niestety czasu z dnia na dzieś co raz mniej. Pod opieką Fundacji jest obecnie 69 psów. Tyle mamy do wykarmienia, zaszczepienia, odpchlenia. Psiaki są u mnie na podwórku, w hotelach i DT ( 22 ), a ostatnio doszła nam posesja z opuszczonymi pięcioma psami. Gdyby nie Wasza pomoc i pomoc ludzi z Fb - nie wim co z nimi by się stało. Niestety ilość obowiązków sprawia, że nie zawsze mam siłe pisać na stronach internetowych.
  10. Pieniążki dotarły - bardzo dziękuję :loveu::loveu:
  11. sharka, trzymam się a Ty i inne z wątku mi pomagacie. Wiosna całą parą zapycha do nas i błotko twardziutkie więc kaloszki nie giną. A robota przy takiej pogodzie to czysta przyjemność. Psy też wydają się radośniejsze, tylko te paskudne kleszcze nie wiedzieć skąd, plenią się jak cholera. Każdego dnia stoję pod prysznicem i je płuczę. Upatrzyły mnie sobie czy co? Idzie taki i tupie a mnie ciary przechodzą gdy go złapię. Wczoraj zabrałyśmy z ulicy psa, który miał chyba z milion kleszczy - tłuściutkich, okrąglutkich. No i oczywiście pół nocy łapałam je na sobie ( złapałam trzy)- mimo prysznica.
  12. Wtorek ma się super. Chyba trochę za bardzo przytył, ale zimą psy salonowe nie trenują na dworze biegania.
  13. Asiuniab, nie fajnie to jest wtedy gdy nic się nie dzieje - a tu się dzieje, oj dzieje :evil_lol:
  14. Oj opuszczam sie w dogomanii. Niestety czasu z wiekiem co raz mniej. Prace remontowo-budowlane trwają. Ogrodzenie dochodzi - beron musi być twardy żeby można było nacią gnąć siatkę. Tymczasem trwaja prace nad uszczelnieniem przelotów pod ogrodzeniem. Mam obiecany piękny boks od Gminy Młodzieszyn i mógłby w nim zamieszkać Bast - tak na noc, bo w dzień nie będzie zamknięty. Najfajniejsze jest to, że dokąd nie rozpoczęły się prace, deklarujących pomoc było dużo - teraz wymiotło pracusiów :evil_lol:, zapierniczam więc szpadlem tyle na ile sił mi starcza. Jak już będzie coś widać to zrobię fotki, tym czasem stercza z ziemi słupki i jest genialny bałagan.
  15. Przepraszam że dopiero teraz, ale w całym domu nie mam prądu - ciekawe co? jak można żyć bez elektryki:crazyeye: a ja żyję trzeci dzień. Ale do rzeczy. Domek wydaje się fajny. Pan miło nas przywitał i pokazał budę. Może nie jest nowa ale solidna. Pan zapowiedział że będzie robił nową, ale nie wie czy to potrzebne bo dzieciaki zapowiedziały że psina będzie w domu z nimi. Tak więc nie ma co się martwić że pies będzie samotny. Podwórko ogrodzone solidnie. Sam dom znajduje sie na kameralnym osiedlu gdzie ruch jest niewielki. Ludzie też doskonale zdaja sobie sprawę, że psa trzeba przyzwyczaić do nowego domu. Wydaja się więc odpowiedzialną rodziną. TASZKA ZBIERAJ MANATKI ! A jak bedzie trzeba to wpadnę tam na kontrolkę.
  16. Ten wet nie dba o swoje interesy - na faktury trzeba długo czekać. Jak dotrą do mnie to je tu wstawię.
  17. Kolejny miesiąc mija i już przygotowałam jedzonko dla Baścika. Jak zwykle początek roku to miesiące najtrudniejsze. Trzeba jakoś przetrwać.
  18. Naszła mnie chęć na wspominki. Może dlatego, że dziś jak co dzień posiedziałam z dziewczynami. One przytulone, ja zmarznięta ale było fajnie - kameralnie, że tak powiem. To już tyle lat jesteśmy razem i ciagle się cieszą gdy siedzimy na budzie i głaszę ich futerka. Nelka nadal się uśmiecha, Bakara nadal odpędza Morusa, a Hawana jak zwykle przytula sie z tyłu. Kochane wariatki.
  19. No własnie - raz widać to co napisałam raz nie widać. Zagadka.
  20. [quote name='Czorcik']luka dotarła moja wpłata ?[/QUOTE] Nie wiem co się dzieje - nikną moje posty. Wpłata dotarła oczywiście - BARDZO DZIEKUJĘ
  21. [quote name='Olena84']proszę o numer konta, mam [B]372,50zł [/B]z bazarku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249878-ZAKOŃCZONY–szwedzkie-kryminały-z-darmową-wysyłką-DO-WTORKU[/URL][/QUOTE] Pieniążki sa na koncie - No co mam powiedzieć? DZIĘKUJĘ STRASZNIE. Mam umówionych ludzi do roboty. Umowa jest taka, że jak tylko pogoda pozwoli - ludzie przychodzą robić. Teraz mróz - nie można wkopać słupków i ich zalać cementem. Itd Itd.
  22. [quote name='Czorcik']Basta znam od samego początku, odkąd pojawił się u Luki1 i niestety muszę stwierdzić z przykrością, ze piętno upływającego czasu zostawia na nim coraz większy ślad, nigdy nie był psem pierwszej młodości, ale teraz widać że chód już nie ten i ogólnie widać że facet się starzeje :([/QUOTE] Pewnie Bast pozostanie u mnie do końca, powiekszy grono emerytów. Na prawdę staram się zrobić wszystko by można go zabrac do mnie. mam juz materiały, teraz kombinuję ludzi do roboty, ale oni myślą że drukuje kasę. Za darmo nikt nie przyjdzie, a ci co coś potrafią zrobić chcą zarobić.
  23. [quote name='barb']W każdym razie jesli odświeżę ogłoszenia to jakieś szczeniaczki do zaproponowania są ? ;)[/QUOTE] Są, są , a jak nie ma to się dorobi :evil_lol::evil_lol:
  24. [quote name='sharka']ja Ci dam luka brzydala... :mad:[/QUOTE] No właśnie , kiedy do mnie przyjechał to był raczej niebardzo urodziwy. Teraz jest z każdym dniem ładniejszy, ale jakoś nie mam pomysłu na imię. Psiak jest niesamowity, energiczny i dzielny - potrafi się odszczeknąć nawet największym psom na podwórku. Straszny żarłok - zje wszystko co mu nie ucieknie. Dusi koty - co prawda w zabawie, ale koty nie zawsze o tym wiedzą. No i sika gdzie popadnie, a najlepiej tam gdzie własnie zmyłam.
  25. Te psiaki są nadal u mnie, ale trudno powiedzieć że to są szczeniaki. Trochę urosły przez ponad rok :evil_lol:. Mam za to nową dostawę pięknych szczeniąt: Brzydal [URL]https://www.facebook.com/events/590682757653295/602271116494459/?notif_t=event_mall_comment[/URL] Figo i Fago [URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=550119741735050&set=pcb.550120981734926&type=1&theater[/URL] [URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=550119731735051&set=pcb.550120981734926&type=1&theater[/URL] [URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=550119745068383&set=pcb.550120981734926&type=1&theater[/URL]
×
×
  • Create New...