Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/03/19 in all areas

  1. Dziękujemy za życzenia i wszystkim życzymy wszystkiego dobrego poświątecznie i w Nowym Roku :-) Zula ciągle robi postępy, w dzień, gdy tylko ktoś tylko położy się na małą drzemkę kładzie się obok i śpi ze swoim człowiekiem, w nocy kładzie się tylko na chwilę a później śpi obok łóżka - chyba jej za ciasno - dwa człowieki i trzy psy w jednym łóżku to chyba dla niej jeszcze trochę za dużo ;-) Znanych gości wita już w drzwiach a później wskakuje - prawie lub w niektórych przypadka dosłownie - na kolana i domaga się pieszczot. W łóżku lubi się bawić, zaczepia łapami, nieśmiało chwyta zębami, pokazuje brzuszek do pieszczot. Na spacerach bawi się z psami, do ludzi nadal zachowuje rezerwę ale gdy kogoś już zna albo nieznajomy ma "właściwe" podejście - tzn. np. przykucnie i spokojnie poczeka to się przywita i pozwoli pogłaskać. Bardzo lubi śnieg i zabawy na nim. Sylwestrowe hałasy, jak zresztą wszystkie nasze psy, ignoruje. Potrafi bronić "swojego", ostatni gdy dostała smakołyk - znaczy się parówkę :-) - położyła się z nim na kanapie, a gdy Perła chciała podejść i się nim "zainteresować" położyła uszy do tyłu, zęby "do przodu" i wydała tak niskie gardłowe warczenie, że ostatnie takie słyszałem lata temu u naszej Elzy - doga niemieckiego ;-) Ma swój ulubiony fotel i kanapę ale i tak najszczęśliwsza jest na łóżku w sypialni :-) Domowników wyczuwa lub zauważa zawsze pierwsza z całej trójki i wesoło wita. Właściwie poza pewną nieśmiałością a może raczej rezerwą (w niektórych sytuacjach większą a w innych prawie zupełnie zanikającą) do ludzi to już normalny, zwykły "burek" :-))) no dobrze 100% ideału i jeszcze nie ma ;-) bo nadal obawia się gwałtownych ruchów (co ciekawe nie krzyków) ale to już nie panika tylko takie odsuwanie się na bezpieczny dystans. Czyli jest bardzo dobrze a wszystko wskazuje (jest ciągły progres) , że będzie jeszcze lepiej! PS. Tego posta piszę z drugiego konta bo na tamto coś się nie umiem zalogować ale to ja jestem :-))) jak tamto znów ogarnę to wrócę w normalnej wersji ;-)
    2 points
  2. Wiadomości od p.Agaty,opisane z humorkiem :) Witam. Nastąpiło psie szczęście. Spadł śnieg ! Radość, brykanie, kopanie Szał zmysłów wręcz :) Jak zwykle spacer do lasu galopem a że ten umiłowany śnieg, to jeszcze w podskokach. I tak oto zostałam kobietą "upadłą" Tak skakał, tak brykał po krzakach, konarach, a ja za nim :) Niby ta nimfa leśna, zimowa pod pięćdziesiątkę. No i wybrykałam się o konar jak długa :) Aleksowi w to graj, to dopiero impreza Można skakać na około, tudzież po. I tak oto innym spacerowiczom z psami ukazał się obraz leżącej, rechoczącej, młodej inaczej kobiety i rozradowanego tym faktem psa :) Niestety ten śnieg ma swoje minusy. Nie wiem kiedy coś pod nim znajdzie i zje. Widać ze generalnie doskonale wie, jak znajdować jedzenie wszędzie. Niestety dzisiaj pójdziemy po kaganiec. Ludzie maja paskudny zwyczaj wyrzucania wszystkiego, wszędzie. Aleks ma nawyk zjadania wszystkiego zewsząd. Nie lubię kagańców ale nie mamy wyjścia.
    2 points
  3. Dostałam dziś zdjęcie pewnego faceta... Pamiętacie? ;)
    2 points
  4. Ja też nie podałabym tabletek. Szczerze mówiąc niczego nie stosuje przeciw pchłom i kleszczom. anica, całe szczęście dla pana ,że trafił na Ciebie. Oby skorzystał z szansy jaka dostaje.
    2 points
  5. ja się boje tych tabletek, tez się o nich kiedyś naczytałam i nasłuchałam wiec kupuje dla psów po prostu obroże Foresto, ale może Roki z uwagi na uczulenie nie może obrozy przeciwpchelnej -nie wiem; warto byłoby dopytac
    2 points
  6. Bazarek ma na celu wsparcie finansów Tobiego - psa który konał w rowie ze złamanym kręgosłupem i potrzaskaną miednicą. Tobi miał wiele szczęścia w swoim życiu lecz nadal koszty utrzymania i rehabilitacji pochłaniają masę pieniędzy, które niestety finansujemy w większości z własnych środków :( Fanty są podarowane przez przyjaciół Tobiego :) wątek poniżej: Bazarek ma formę licytacji - trwa do 14.01.do godziny 23:59 Wysyłka za pośrednictwem poczty polskiej ( rejestrowana przesyłka ) lub paczkomatem in post - możliwość odbioru osobistego w Warszawie przy Metro Politechnika w godz 8-15 lub Metro Wierzbno w godz. 8-16 Zapraszamy!!!
    1 point
  7. Lucjan dziękuje za wpłatę :) przelew dotarł! Zdrówka dla Ksenii życzymy!
    1 point
  8. Odkąd więc tu zalogowałam to przesiaduję na dogomanii. I jestem w szoku ile dobra czynicie... serce się raduje że jest tyle osób, którym nie jest obcy los naszych braci mniejszych. Choć czasem gdy się widzi kolejne zranione zwierzę, to wstyd być człowiekiem. Dosłownie. A odnośnie ratowania Radysiaków jak to wygląda w praktyce? Bo z tego co czytam wiele istnień dzięki Wam stamtąd wyjechało i na pewno są to różne psy, różne charaktery.
    1 point
  9. Dziękuję , Anulko tyle serca już Roki, otrzymał od Ciebie, jesteś , Dobrym duszkiem '' Pana z psem"
    1 point
  10. Jako się rzekło - jestem po Nowym Roku i proszę 10 cegiełek wraz z nr konta:)
    1 point
  11. I u Gwiazduni, przywitam trzeci dzień Nowego Roku mając wielką, megawielką nadzieję ,że to będzie Super Rok!!! a Gwazdeczka znajdzie SWÓJ domek! i jeszcze wiele wspaniałych rzeczy się wydarzy
    1 point
  12. Otrzymałam info od Ali, że darczyńca z FB wpłaciła kwotę 350 zł na pokrycie kosztów rehabilitacji i sterylki Czesi. Rozliczenie na str. 21 Serdecznie dziękujemy
    1 point
  13. Nikt nie zapytał, jak Dolarek zniósł sylwestrową noc, czy nie przytył po świątecznym okresie... A może tak schudł, że trzeba uważać podczas wichury, żeby go nie porwała? ;-) Dolarka najbardziej poruszyła noworoczna kanonada, ale nie było paniki. Na oko nie przytył i nie schudł. Przycięłam mu brodę - bardzo się starałam, żeby było równo i żeby nie zranić. Reszta szaty nietknięta nożyczkami, ale regularnie czesana. O nowych zdjęciach myślę, ale jakoś się nie chce zadziałać w tej sprawie ani mnie, ani Dolarkowi.
    1 point
  14. Cóż - przygotowałam się na śnieg od samego rana, a tu czarno jak diabli. Za to wieje całkiem nieźle - Nesce fruwały portki jak tylko wyszła za drzwi. Tyle dobrego, że już od wczoraj jest cicho. Życzymy wszystkim jak najwięcej zdrowia i energii na cały dzień.
    1 point
  15. Dobrego dnia Blondynku - nie wybieraj się dziś zbytnio na spacery bo wieje jak diabli! Słyszałam wczoraj, że już rano świat ma być biały, a tymczasem - nici z tego, buro i tyle. Wprawdzie psy wychodziły bez problemu, ale też i szybko wracały. Najlepiej w domu.
    1 point
  16. Chyba bedzie jednak operacja, AnaGD jest w kontakcie z wetami. AnaGD albo ja napisze tu jak cos bedzie wiadomo dokladnie.
    1 point
  17. Czesia ma się bardzo dobrze. Jest systematycznie rehabilitowana, była na konsultacji u ortopedy. Efekty rehabilitacji też już są. Cytuję opiekunkę: "Cześka jest przekochana, to anioł, któremu włącza się tryb raptora co jakiś czas, ale o to chodzi :) Ma niemożliwy apetyt, mięśnie już o wiele lepsze na tej łapce; zdarza jej się nasikać w domu, ale to często robi z ekscytacji. Na spacery wychodzimy już dłuższe. Czasami uda jej się nogę tak ustawić, ze parę kroków zrobi bez szurania; jest lekkie czucie przy opuszce, paznokciu przy 3 paluszku ."
    1 point
  18. Masz rację Izuniu,że nie do wiary :) Było sporo obaw jak sunie dogadają się z kotem a tu taka niespodzianka :) Przyjaźń niesamowita! Jak Holi nie zaczepia do zabawy Florka,to on prowokuje i odwrotnie :)
    1 point
  19. Trzymaj fason Blondynku w Nowym Roku. Fajnie przeczytać, że leki zadziałały.
    1 point
  20. Nigdy się nie udzielałam ,ale zawsze czytałam wiadomości o Tyczce. Bardzo przykre,że odeszła. Zżyłam się z tą kochaną psią seniorką. Tym bardziej,że w zeszłym roku pożegnałam swoją 17 letnią staruszeczkę. Ja też oczywiście zgadzam się na przeniesienie pieniążków na innego potrzebującego psiaka.
    1 point
  21. 11. Zestaw Home & You nowy. Zawiera czajniczek plus filiżankę, piękny motyw z Kubusiem Puchatkiem. Idealny jako ozdoba w kuchni, pomysł na prezent, opakowanu w pudełeczko widoczne na zdjęciachcena wywoławcza 15 zł licytuje BORYSboxer za wyw. licytuje Nadziejka za 17 zł (przebija)
    1 point
  22. Limba ma najwspanialszą opiekę, troskę i miłość - oby jak najdłużej mogła się tym i cieszyć bez bólu.
    1 point
  23. Aleks już w swoim domku :) Zdjęcia z przekazania Pierwsze wiadomości od p.Agaty:) Cali i zdrowi jesteśmy w domu Zakochał się w córce straszliwie z wzajemnością z resztą :) Już się napił i zwiedza posiadłość On nie jest piękny to jest jakaś uroda nie do opisania !Kosmiczna !! Bardzo staramy się nie chodzić za nim,dać mu czas i swobodę :) Bardzo za niego dziękujemy! :)
    1 point
  24. Dotarłam zaskoczona smutną wieścią... :( Ale Tyczunia dzięki Dorci i ludziom z tego wątku spędziła kilka ostatnich lat życia tak jak się jej należało. To jest mega pozytywne...
    1 point
×
×
  • Create New...