Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/30/18 in all areas

  1. UWAGA, ważne!!! W Krakowie znalazła się Pani rehabilitantka, skłonna zapewnić Czesi nieodpłatne zabiegi; teraz szuka wśród znajomych DT dla Czesi w Krakowie. Bardzo proszę Alę 123 o podanie mi kontaktu telefonicznego na priv - przekażę do rehabilitantki.
    4 points
  2. Frezja bardzo zadowolona z zakupów. Dostała to, co lubi. :-) Jest dość odporna na zimno i mróz. Dzisiaj wieje mroźny wiatr, a ona nic sobie z tego nie robi. Ataków nie ma, kondycja dobra. Tylko się cieszyć. :-)
    4 points
  3. Zera nie umie chodzić na smyczy, jeszcze, ale będę ją uczyć, bo wiem, że moja więź z tym stworzeniem jest mocniejszym fundamentem niż strach - a na tym ma sie opierać metoda Sjette.. Nie wyobrażam sobie sytuacji żebym miała choćby pomyśleć o zrobieniu krzywdy mojej suni. Ba, spowodowanie jej dyskomfortu sprawia MI dyskomfort! Znam człowieka, który ma sunię w bloku obok i uczy ją wszystkiego poprzez przemoc i jest to najbardziej znerwicowany i posłuszny pies jakiego znam. Ale nie merda ogonem, nie cieszy się na nic, tylko ze strachem patrzy na właściciela. Sorry, ale to nie jest metoda na życie z przyjacielem.
    2 points
  4. dzięki Gabrysiu:) będzie miała Tigra w kim wybierać jeśli chodzi o koleżanki:) Uxmal zgodziła się także przenieść deklaracje- 20 zł BARDZO DZIĘKUJE <3
    2 points
  5. REWELACJA !!!!! Gdybym nie obejrzala filmiku to nie uwierzyłabym gdyby mi ktoś mówił, że Lemi biega jak rakieta :)
    2 points
  6. Rozmawiałam dziś z Kasią chwilke. Koffi jest zagubiona, taka spokojna bardzo, jak widać po zdjęciach, jeszcze niepewna...wymiotowała jakimiś piórami i takimi dziwnymi rzeczami w podróży:( :( ładnie dogadała się z innymi suniami, w ksiązeczke z Radys ma wpisany wiek 3 lata, ale sądzimy, że jest raczej w wieku 5 lat. Ma bardzo zaniedbaną sierść i zęby w złym stanie:( postaramy się to wszystko naprawić, żeby wyglądała na te 3 latka ;) :) na wilkość jest praktycznie identyczna jak Roma. Czarka za to jest wulkanem energii. Istne ADHD, wszędzie jej pełno. Inne sunie próbuje ustawiać, ale ogólnie jest łagodna, kontaktowa, sympatyczna, troszke wieksza w rzeczywistości niż się wydaje na zdjęciach. Obie sunie miały mnóstwo pcheł:( także Kasia od razu je musiała zakropić, kąpiel po wekendzie i dalsze obserwacje:) Dziś wpłynęlo 50 zł od Helli i 20 zł od Anny F i jej mężczyzny (Fb) - DZIĘKUJE :) :) Annabarbara zgodziła się przenieść swoją deklaracje na sunie- 100 zł:) Wpłaciłam Patrycji 300 zł za transport, Kasi przeleje 40 zł za 2 dni Koffi i 2 dni Czarusi w listopadzie- no i czekamy na wieści od Kasi.
    2 points
  7. Mikusia pod opieką b-b znalazła cudowny domek i z życzeniami powodzenia, przekazała promowanie ogłoszenia na OLX Sambie. Oby i jej się tak poszczęściło ! https://www.olx.pl/oferta/samba-cudowna-suczka-do-adopcji-CID103-IDvIrRO.html
    2 points
  8. Obydwie mają dodatkowe zasilanie! Ale przynajmniej ruch i ciepło. W krótkim okresie czasu to zupełnie inne psiaki. Żeby tak mogły mieć takie warunki wszystkie. Cóż - można tylko pomarzyć ciesząc się ich szczęściem.
    2 points
  9. Jak dzisiaj otrzymałam ten filmik to przecierałam oczy z niedowierzania....:) Czy to aby na pewno nasza spokojna i smutna Lemi :) Bardzo mnie ucieszył ten filmik :)
    2 points
  10. Byłam z Nanusią na USG. Miała gorączkę 39,7 st. Nadal ma zaleganie w macicy. Dostała antybiotyk na kolejne 2 tygodnie !! Malutka bardzo się bała ,ale była dzielna. W samochodzie też dygotała ze strachu. Dobrze ,że ma do nas zaufanie i daje się przytulać. Jest tak kochaną sunią ,że brak słów.
    2 points
  11. Cudny piesio cudny oby im tam cieplutenko bylo w hoteliku poslalam przed chwilka na konto Fundacji 15 zlociaszkow dla duzutkiego Ksieciunia
    2 points
  12. nie mam fartuszka ale zasponsoruję dziewczynie, napisz proszę ile przelać
    2 points
  13. Teo nie rozjeżdża się na kafelkach, tylko jak nie zna terenu, to przyjmuje pozycję bezpieczną, dobrze elik zrozumiała. Dziadzio merda ogonkiem jak jesteśmy z nim, wciska pyszczek, chce nacieszyć się kontaktem z człowiekiem, głaskaniem, dotykiem. Utrzymuje czystość, załatwia potrzeby na dworze. Dostał tabletkę na odrobaczenie, bo kupy rozchodzą się na boki. Teo słyszy, ale słabo. Je chętnie suche zmieszane z mokrym, ze smakiem, nie sprawia mu to trudności. Jutro postaramy się zrobić jak najwięcej badań, aby nie męczyć go wielokrotnie. Założyłam Teolkowi sweterek, który nosiła wcześniej Holi.
    2 points
  14. a może wcale nie wolałaby..... bo, co ma u Ciebie, to najlepsze, najwspanialsze, co ją spotkało w starości i chorobie... przytulam Cię mocno i Limbę też.... piszę przez łzy, bo jestem w takiej samej sytuacji, tylko u mnie dwoje malutkich staruszków, u Ciebie piękna Limba. - oby jak najdłużej, bez bólu i cierpienia
    2 points
  15. Dziękuję za radę. Dziś ładnie zjadła. Robiłam jej zastrzyk,mąż w tym czasie ja smyrał ,ale biedulka i tak się posiusiała. Musiałam wyprać ogon i bryczesy, bo ona leży na brzuszku i siusia pod siebie. Aż serce pęka. Nana pozdrawia z kanapy. Moje piękne oczy, komu je dam ? Lubię pokazywać brzuszek Kicia mi nie przeszkadza
    2 points
  16. Duszek nie bryka, jest bardzo statycznym kotkiem, przynajmniej na razie. Blisko rok tak wegetował, to na razie nie wie że koty potrafią rozrabiać, skakać i psocić, jeszcze wszystko przed nim ;) Jutro ściągamy szwy. Przeciwbólowych już nie podajemy i jest ok. Dobrej nocki życzy Bianusia
    1 point
  17. Teraz ja piszę przez łzy, pięknie to napisłaś mari - Ty wiesz... kochasz staruszki... Limba - oby jak najdłużej, bez bólu i cierpienia
    1 point
  18. Gdyby wiedział, jakie życie los mu zgotuje, to nie uciekałby przed TZ tem Toli, przez stertę węgla. Teraz pewnie nie żałuje, że został wtedy złapany.
    1 point
  19. Jak tylko brzuszek się wygoi Kasia zrobi Perełeczce sesją zdjęciową, coś czuję, że wpadniemy w zachwyt
    1 point
  20. Jestem bardzo dumna z Tigruni, w domu i w ogrodzie zachowuje się normalnie, prawie niczego się nie boi. Największy problem jest, gdy Tigruni próbuje się zrobić zdjęcie, boi się tego jak diabeł święconej wody. Już nauczyła się, że trzeba zakładać szelki, przedtem był to dla niej duży stres. Na spacerach coraz lepiej. Wczoraj z radością przywitała nowe psie koleżanki. Aha i z uporem maniaka ładuje się na łóżko w sypialni
    1 point
  21. Podmień Joasiu, podmień :) Tych wszystkich psiaczków czekających na swoje domy jest strasznie dużo i ciągle niestety ich przybywa. Trzymam kciuki aby jak największej ilości psiaków los jeszcze przed świętami przyniósł długo oczekiwany domek!
    1 point
  22. ..pomyślę nad kwiatkiem za 10 dni, jak będzie zdrowa. Z Gdańska do Elbląga to nieco drogi więc najpierw niech pies zarośnie. Ale okej, masz rację, nie panikować.
    1 point
  23. Krysiowe...leć po kwiatka,weci rzadko dostają podziękowania...A ile dób Ci potrzeba,zeby sie uspokoić?Gdyby miały być jakieś komplikacje,to juz byś o tym wiedxziała. Ciesz się z psa i z psem!
    1 point
  24. Jestem dobrej myśli. Sensowne podejście do adopcji, zrozumienie psa to podstawa. Do podobnej rodziny i warunków przeprowadził się Hilton. Ciężki przypadek. U mnie bardzo się zmienił, nauczyłam go podstawowych rzeczy, ale w swoim domu szedł do przodu szybciej. Po kilku miesiącach stał się innym psem, chociaż pewne lęki zostały. Mika aktualnie nie sprawia kłopotów. Ona ma po prostu obawy w stosunku do ludzi i lękowe zachowania. Przy tym wszystkim jest ciekawa i bystra. To ją ratuje. Myślę, że w tym DS ma szansę na metamorfozę i szczęśliwe życie. Początki mogą być różne - zaskakująco dobre, średnie, trudne... Najważniejsze, że pan jest tego świadomy i liczy się z ewentualnym ciężkim okresem przejściowym.
    1 point
  25. 1. Wybierz się na grupowe szkolenie - albo z kimś znajomym zacznij pracę z psami. Czyli psy na hasło mają siedzieć spokojnie obok siebie, koncentrując się właścicielach, potem chodzić obok siebie, biegać - zawsze chwalone, a okazjonalnie nagradzane za prawidłowe zachowanie. 2. Zobojętnij wychodzenie, ubieranie się. Najpierw naucz reagowania na hasło "siad" w domu. Potem polecasz siedzieć, sięgasz po buty, nie ubierasz, chwalisz za siedzenie, okazjonalnie nagradzasz. Następnie - nie od razu, np po kwadransie - polecasz suczce siedzieć, sięgasz po buty, zakładasz jeden i zdejmujesz. Potem dwa buty zakładasz, zdejmujesz, ubierasz i zdejmujesz kurtkę, krok w stronę drzwi, wracasz, zdejmujesz kurtkę i tak dalej - a ona ma siedzieć i czekać. Niezależnie od tego bez wyjściowego ubrania wiele razy podchodzisz z suką do drzwi i wymagasz siedzenia, gdy kładziesz rękę na klamce, uchylasz, zamykasz, otwierasz - i tak dalej. wreszcie ma siedzieć przy otwartych drzwiach, gdy Ty wychodzisz - i przechodzi przez drzwi za pozwoleniem, na hasło. Na ogół starczy dwa dni takich ćwiczeń - ale nie jeden raz na dzień, lecz 30 - nie raz za razem, co jakiś czas. Gdy nauczysz suczkę, że warunkiem wyjścia na spacer jest przyjęcie pozycji "siad" przed zamkniętymi drzwiami, że najpierw Ty wychodzisz, ona siedzi i przechodzi przez drzwi na hasło - wszystkie problemy będą z głowy. Nie trzeba już będzie zobojętniać ubierania się. Ona zrozumie - to potrafi zrozumieć każdy pies - że przyjęcie pozycji siad jest przepustką do każdej przyjemności - takiej jak spacer, czy bieganie z psami. Tylko pamiętaj - żaden pies od razu nie zrozumie, nauczony siadać w mieszkaniu, że to samo słowo oznacza siadanie na spacerze lub na widok innego psa.
    1 point
  26. Może dzisiejszy dzień będzie dla Gwiazdki tym szczęśliwym? A może zna się ktoś na odczynianiu uroków? Przydałoby się coś takiego kilku psom na dogo, między innymi Gwiazdce. Trzymaj się zdrowo i ciepło Lśniąca.
    1 point
  27. Witaj rozrywkowa lisiczko. Dobrze pilnuj swoje kotki. A poza tym to masz rację - koty dobrze grzeją co w zimie ma znaczenie. Widać, że Twój łepek odpowiednio pracuje.
    1 point
  28. Jak będą częstować długopisami to nie będę robić im przykrości i odmawiać :) I ogłaszam ją również wśród kociarzy :) Może w poprzednim wcieleniu była kotem? Mimisia obecnie ma 7 olx'ów, dwa dzięki Havance i AM :) Havanko, AM - dziękuję! Promuję, pokazuję maleńką, nie oddam byle komu... inaczej! jak będę mieć choćby cień wątpliwości to nie oddam! jagusko, czy coś potrzebne Wam? Karma? Cokolwiek? Można coś na pchełki? albo na odrobaczenie? A może już warto pomyśleć o czymś na uspokojenie na Sylwestra? Pisz śmiało, bo Mimi ma pieniążki.
    1 point
  29. Pani zadzwoniła po południu zaraz po wizycie u weta, uspokojona, ze to tylko jakaś niestrawność i jak najbardziej czeka na wizytę. Rozmawiałam z Jaaga i chyba ten domek zapowiada się najlepiej.
    1 point
  30. Dostałam pierwsze od baaardzo dawna zapytanie o Apsika. Pan Paweł: Poprosiłam o kontakt z Murką :)
    1 point
  31. to prawda :( wśród moich staruszków jest jedna dwulatka.... i też bez szans, bo uroda przeciętna.... i nie jest szczeniaczkiem :( szkoda tylko, że potem te "śliczne szczeniaczki" często kończą w schroniskach :(
    1 point
  32. To Duszek jeszcze musi poczekać z rozrabianiem, żeby mu się tam ładnie pozrastalo..
    1 point
  33. Dzień dobry... ja tylko tak przyszłam napisać w pośpiechu... Mimisia dokładnie rok temu została wyciągnięta z kojca i trafiła do lecznicy, a potem do DT u shoto. Pamiętam jak dziś, że właśnie o tej porze wisiałam na telefonie z shoto i obie beczałyśmy do telefonu nad stanem psychicznym i fizycznym Mimi. Bardzo dziękuję, że od roku jesteście tutaj, wspieracie, zaglądacie. Wierzę, że Mimi znajdzie wyjątkowy dom. Ogłoszenia stale odnawiam i pokazuję moją ulubienicę komu się da. Pozdrawiam Was ciepło.
    1 point
×
×
  • Create New...