Jump to content
Dogomania

Tymczasy wcale nie tymczasowe czyli gromadka psiaków szuka domków


Recommended Posts

Dnia 3.09.2021 o 20:55, elik napisał:

Ja tak lubię jeść.    Chcę tak jak u piesków  🙂  

Jednak i u piesków się "odkłada" ;) dzisiaj z radością poluzowałam smarkaczowi obróżkę, która była luźno zapięta... no i kosteczki nie wystają :) tylko zdjęcia zrobić się nie da - chyba, że 4 gwoździami łapki się do podłoża przybije ;) ;)

Za to na smyczy coraz lepiej chodzi maluszek, kochany jest!

Dnia 5.09.2021 o 15:29, Tyśka) napisał:

Ojej, ma ładne błyszczące futro. Komu zaginął? Jaka jest jego historia? 

Ogłoszę go w stosownym czasie.

Chyba jednak nikomu nie zaginął :( :( to już 3 dni i nikt się nie odezwał pomimo ogłoszeń :( :(

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, mari23 napisał:

Jednak i u piesków się "odkłada" 😉 dzisiaj z radością poluzowałam smarkaczowi obróżkę, która była luźno zapięta... no i kosteczki nie wystają 🙂 tylko zdjęcia zrobić się nie da - chyba, że 4 gwoździami łapki się do podłoża przybije 😉 😉

Czyli jest sprawiedliwość  😉  

Link to comment
Share on other sites

Pojechał maluszek w sobotę..... tulił się do mnie bardzo, ale też i do "swoich" ludzi się cieszył.....

domek z polecenia, dzieciak będzie sąsiadem "mojego" Kruczka, który trafił do mnie po śmierci obojga właścicieli, a wcześniej bywał u mnie na czas ich wyjazdów.

Po pożegnaniu z maluszkiem widzę, że chyba coraz mniej nadaję się na dom tymczasowy :( 

20210911_101709.jpg

20210911_101713.jpg

20210911_101720.jpg

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.09.2021 o 11:25, mari23 napisał:

Pojechał maluszek w sobotę..... tulił się do mnie bardzo, ale też i do "swoich" ludzi się cieszył.....

domek z polecenia, dzieciak będzie sąsiadem "mojego" Kruczka, który trafił do mnie po śmierci obojga właścicieli, a wcześniej bywał u mnie na czas ich wyjazdów.

Po pożegnaniu z maluszkiem widzę, że chyba coraz mniej nadaję się na dom tymczasowy :( 

 

 

 

Fantastycznie, że się nie zasiedział :) Bycie DT to nie lada sztuka! Podziwiam, ja ryczałam za każdym tymczasem, nawet takim dobowym.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyśka) napisał:

Fantastycznie, że się nie zasiedział :) Bycie DT to nie lada sztuka! Podziwiam, ja ryczałam za każdym tymczasem, nawet takim dobowym.

Ja ryczę i tęsknię za każdym, a ten maluch tak się wtulił...ech....naprawdę już sie na DT nie nadaję, coraz gorzej ze mną :(

 wczoraj wieczorem miałam telefon od "sąsiada" 4 domy dalej, chce oddać sunieczkę, od której ostatnio wyadoptowałam im szczeniaki, teraz jeszcze ją chce oddać.... to nie jest wrażliwy człowiek, dla niego zwierzak nie ma wartości większej, niż korzyść wymierna (tani stróż) a zabicie zwierzaka to jak mrugnięcie okiem ( poluje :( )

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.09.2021 o 21:00, mari23 napisał:

tylko zdjęcia zrobić się nie da - chyba, że 4 gwoździami łapki się do podłoża przybije 😉 😉

Czarnego humoru to chyba jeszcze u Ciebie nie widziałem 😄 

Dnia 15.09.2021 o 15:03, Tyśka) napisał:

Fantastycznie, że się nie zasiedział 🙂 Bycie DT to nie lada sztuka! Podziwiam, ja ryczałam za każdym tymczasem, nawet takim dobowym.

A ja nie chcę tymczasa bo nie oddam 😉 Tylko jednego kiedyś oddałem z ulgą bo był bardzo niegrzeczny 😛 

Dnia 15.09.2021 o 20:42, mari23 napisał:

Ja ryczę i tęsknię za każdym, a ten maluch tak się wtulił...ech....naprawdę już sie na DT nie nadaję, coraz gorzej ze mną 😞

 wczoraj wieczorem miałam telefon od "sąsiada" 4 domy dalej, chce oddać sunieczkę, od której ostatnio wyadoptowałam im szczeniaki, teraz jeszcze ją chce oddać.... to nie jest wrażliwy człowiek, dla niego zwierzak nie ma wartości większej, niż korzyść wymierna (tani stróż) a zabicie zwierzaka to jak mrugnięcie okiem ( poluje 😞 )

Masz po prostu zbyt grzeczne psy 😄 Pamiętam jedną tymczasowiczkę (nie moją) co niszczyła w tamtym DT wszystko, nawet tunel do pomidorów 😕 

Generalnie to dobrze, że "somsiad" chce oddać tę sunię, ale czuję, że na jej miejsce trafi kolejna, może bardziej przydatna na polowaniach 😞 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Mari, bycie dt to prawdziwe powołanie, ale kto jak nie Ty moze tak cudnie i odpowiedzialnie opiekować się psami, doprowadzać je do normalności, szukać domów!...

Ja też często mam dylemat, ale to raczej dlatego, ze nie mogę zabrac wszystkich potrzebujących, pokazać że człowiek jest dobry :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.09.2021 o 20:42, mari23 napisał:

Ja ryczę i tęsknię za każdym, a ten maluch tak się wtulił...ech....naprawdę już sie na DT nie nadaję, coraz gorzej ze mną 😞

On się tak wtulił żeby Ci bardzo podziękować za uratowanie życia, żeby Ci pokazać jak dobrze mu było z Tobą, ale rozumiał też, że czas mu w drogę, po nowe życie  ..... 

a na DT to się nadajesz, tego jestem pewna :-))

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.09.2021 o 20:57, Maciek777 napisał:

Czarnego humoru to chyba jeszcze u Ciebie nie widziałem 😄 

A ja nie chcę tymczasa bo nie oddam 😉 Tylko jednego kiedyś oddałem z ulgą bo był bardzo niegrzeczny 😛 

Masz po prostu zbyt grzeczne psy 😄 Pamiętam jedną tymczasowiczkę (nie moją) co niszczyła w tamtym DT wszystko, nawet tunel do pomidorów 😕 

Generalnie to dobrze, że "somsiad" chce oddać tę sunię, ale czuję, że na jej miejsce trafi kolejna, może bardziej przydatna na polowaniach 😞 

U mnie same grzeczne i kochane tymczasy ;) ;) ;) przynajmniej tak można powiedzieć sądząc po moich problemach z ich oddawaniem. Przy pierwszej adopcji  "pranie mózgu" zrobiła mi osobiście Asia Kleszcz z wrocławskiego TOZ-u (miała wtedy u siebie malutkiego rudzielca Czuczusia na wózeczku) , to dzięki Asi, której "reprymendę" do dziś pamiętam, oddaję pieski wbrew temu, co serce dyktuje.

"Tymczas" czarny bardzo grzeczny miał dzisiaj kastrację. Zniósł zabieg bardzo dobrze, okazało się, że był wnętrem, to jąderko wewnątrz było 5-6 razy mniejsze od "normalnego" i dziwnie miękkie, prawdopodobnie wkrótce zaczęłyby się problemy zdrowotne psiaczka.  Ma około 2-3 lat, więc oczywiście określamy go na 2 latka ;)  proszę o propozycję imienia, bo mi pomysłów brak, wszystkie już były;)

"Somsiad" więcej nie dzwonił i nie przysłał obiecanych zdjęć, pewnie wytrzeźwiał. Jutro zadzwonię do jego pasierba, który oddawał mi szczeniaki, ten dla odmiany naprawdę zwierzolubny.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Tyśka) napisał:

Ojej, kastracja była w dobrym czasie. A jaki ma twmeprament, charakter? Ja lubię dobierać imię właśnie do zachowania psiaka :) 

Jak na młodego psiaka przystało, jest radosny, najbardziej to widać przy człowieku, cieszy się, jakby miał przysłowiowe ADHD :) ale jest grzeczny i uległy, bez człowieka trochę mało aktywny i smutny, ma śmieszny głos, a raczej głosik, taki cienki, wysoki "dyszkant" :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.09.2021 o 21:34, Poker napisał:

To może dać mu na imię Tenor?

Chyba by się moi chórowi koledzy - tenory obrazili ;) ;) ;) i doktor wet średzki, który też w chórze śpiewa, a będzie mu książeczkę przy szczepieniu wypisywał ;) ;) :) to zupełnie nie męski głos, to bardziej pisk ptaka, wydaje mi się, że on ma coś z gardłem, bo gdy ciągnie na smyczy to strasznie chrząka i kaszle. Śmieciojad, dzisiaj na spacerze wyciągnęłam mu z pyska jakiś kawałek kości, chyba kawałeczek zdążył połknąć, mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi. Za to w domu pies ideał, ze względu na zabieg jest osobno, grzecznie zostaje sam, nie szczeka, nie niszczy, wie do czego służy spacer, w domu czyściutki. I sierść nabiera blasku, piesio pięknieje. Troszkę niesforny, z radości albo skacze, albo "wywala" brzuszek do głaskania, bardzo spragniony pieszczot i człowieka.

O tym piskliwym głosie i kaszlu mówiłam wczoraj doktorowi przy kontroli po zabiegu, powiedział tylko, że jak stan zapalny, to mu przejdzie, bo antybiotyki dostaje...i tyle :( nawet nie zajrzał :(

A tu fotorelacja z podróży do Środy Śląskiej:

 

20210923_105711.jpg

20210923_105732.jpg

20210923_105733.jpg

20210923_105734.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.09.2021 o 11:00, limonka80 napisał:

O ile to on, może to jakiś inny szczęściarz :-)) 

 

23 godziny temu, elik napisał:

Hmmmm możliwe, że to inny szczęściarz, bo tamten maluch chyba nie mógł tak bardzo urosnąć. No chyba, żeby  🙂  

Ano on ci to jest !!!! <3 Łapska mu urosły, pani mówi, że tymczasowe imię Łobuz zostaje, bo pasuje idealnie :) łobuziak, ale bardzo kochany, cała rodzina oszalała na jego punkcie.... i dobrze! :)

A to słodziak, który ani na sekundę łobuzem nie jest, choć młody. Śliczny i grzeczny.... dzisiaj na olx miałam pytanie, czy wciąż szuka domu, oby to był TEN domek, bo cudowna psina z niego, jeszcze trochę posiedzi i nie oddam....

 

 

20210925_074340.jpg

20210925_074536.jpg

20210925_074732.jpg

20210925_074856.jpg

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...