marmara_19 Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 podnosze i oby temat nie upadl!!!! ja sterylizuje:D:D suka wysterylizowana.. piesek neizyjacy tez byl wysterylizowany... lecz z ta suczka mieli wczesniej szczeniaki;/ a ONka (kundelka:P) tez wysterylizuje ale zima:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted June 15, 2006 Share Posted June 15, 2006 Obejrzałam. Smutno mi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted June 15, 2006 Share Posted June 15, 2006 STRASZNI SA LUDZIE!!!!-biedne nzwierzątka... :placz: :placz: :shake: :-( :-( :crazyeye: :-( :-( :shake: :placz: :placz: ...wzruszający film... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 15, 2006 Share Posted June 15, 2006 Nie trzeba sterylizować, wytarczy pilnować. Gorzej z kotami - prędzej uciekną i ruja bardziej kłopotliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted June 15, 2006 Share Posted June 15, 2006 [url]http://www.forum.radom.pl/viewtopic.php?t=4974&start=0[/url] niehc ktos wkroczy bo ja jzu tam pisac nie bede ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted June 16, 2006 Share Posted June 16, 2006 [quote name='Frotka']Nie trzeba sterylizować, wytarczy pilnować. Gorzej z kotami - prędzej uciekną i ruja bardziej kłopotliwa.[/quote] Frotko - a jak twój pies, lub suczka uciekną, zginą - to co? Masz gwarancję, że nie urodzą się niechciane szczeniaki? Poza tym suki w starszym wieku często dotyka ropomacicze - wtedy pozostaje tylko wycięcie chorego narządu, ale ryzyko powikłań (zapalenie otrzewnej, niewybudzenie z narkozy...) jest ogromne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorinia Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 ja wykastrowałam mojego podhalana,ma dysplazję więc nie będzie reproduktorem,po co ma się męczyć,poza tym panicznie się bałam że mi go ukradną do jakiejś pseudohodowli-no tak se ubzdurałam mój mąż nabijał się ze mnie bo Baca obcego nawet 50 metrów do płotu nie dopuści ale ja taka obsesja miałam. mój pies zmienił sie po kastracji,jest bardziej przymilny już nie chce sam zostawać na podwórku,jak ja idę do domu to on też. kiedyś "ścięłam się"z pewnym panem który twierdził że zrobiłam psu wielką krzywdę bo powinnam go dopuścić do jakiejś wiejskiej suki coby sobie poużywał-aż się we mnie zagotowało! "a to polska właśnie" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 ale jak by mu panowie przyprowadzili suczke z cieczką to może by ich do plotu już puścił, a może i nawet do domu? Moja ciotka ma pięknego owczarka niemieckiego do pilnowania domu, kiedyś najpierw bylo słychac jak pies szczeka, a potem pies zniknął z podworka, na szczęście mądra psina po paru dniach sama wróciła do domu z kawałkiem sznurka przywiązanym do szyi, do dzisiaj nie wiadomo kto po co i jak go ukradl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorinia Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 to straszne.teraz wiem że podjęłam słuszną decyzję,nie wiem dlaczego większość mężczyzn jest tak opornych na kastrację psów,może traktują to zbyt"osobowo",na szczęście mój mąż mnie zaskoczył,sam o to zapytał kiedy okazało się że Baca ma dysplazję,może pomogło to że od 3 lat mamy kastrowanego kota? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 [quote name='dorinia']ja wykastrowałam mojego podhalana,ma dysplazję więc nie będzie reproduktorem,po co ma się męczyć,poza tym panicznie się bałam że mi go ukradną do jakiejś pseudohodowli-no tak se ubzdurałam mój mąż nabijał się ze mnie bo Baca obcego nawet 50 metrów do płotu nie dopuści ale ja taka obsesja miałam. mój pies zmienił sie po kastracji,jest bardziej przymilny już nie chce sam zostawać na podwórku,jak ja idę do domu to on też. kiedyś "ścięłam się"z pewnym panem który twierdził że zrobiłam psu wielką krzywdę bo powinnam go dopuścić do jakiejś wiejskiej suki coby sobie poużywał-aż się we mnie zagotowało! "a to polska właśnie"[/QUOTE] we mnie sie w niedziele gotowało jak zopbaczyłam dwa psy zamkniete w jednym boksie. wiadomo co robiły. co lepsze właścicielka dobrze o tym wie. ba, do tego dzieciak 4 letni wchodzi do boksu i sie na to patrzy....ja piernicze, jaka ta jego matka jest dziwna :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 no jak to co? postępowa nie wiesz, że teraz się wprowadza edukacjęseksualną? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 ja wiem ze od przedszkola, ale w wieku 4 lat? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 [quote name='dorinia']to straszne.teraz wiem że podjęłam słuszną decyzję,nie wiem dlaczego większość mężczyzn jest tak opornych na kastrację psów,może traktują to zbyt"osobowo",na szczęście mój mąż mnie zaskoczył,sam o to zapytał kiedy okazało się że Baca ma dysplazję,może pomogło to że od 3 lat mamy kastrowanego kota?[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Faceci są szczególnie "wrażliwi" jesli podnosi sie temat kastracji. Sam dźwięk tego słowa - KASTRACJA - działa na nich szokowo.:evil_lol: Może Robert Valentine - Facet!!! - pomoże zrozumieć, dlaczego należy sterylizowac swoje zwierzaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 Heh, a mój wykastrowany psiak "używa" sobie co jakiś czas jak dana suka ma cieczkę i za zgodą właściciela :). Ale nie ucieka już i nawet gdy poczuje zapach cieczki, wraca na zawołanie. Jest poprostu super!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 Chciałabym wysterylizowac moją sukę, ale jednak będzie pilnowanie, bo rodzice omijaja ten temat jak zaczynam o tym mówić :roll: Pierwszaq rozmowa: zastanowimy sie druga: ok trzecia (podałam cenę): znów zastanowimy się :shake: I nie wyłumacze im ropomaciecza i raka i tak dalej bo już próbowałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 A może spróbujesz sama wyłożyć na to trochę kasy. :cool3: Wiesz, roznoszenie ulotek, koszenie trawników itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 moj kolega ma suczkę wyżła niemieckiego krótkowłosego, oczywiście bez papierów, suczka ma ciąże urojone więc chcą żeby maiała młode, ja już nie mam siły na tłumaczenie żeby sobie darowali i od razu ją wysterylizowali, że nie ma sensu jej rozmnażać, nie dociera, bo przecież tak fajnie jest mieć szczeniaczki..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 Frruzia :shake: takim uparciuchom to juz chyba nie mozna nic wpioc w ta lepetyne :shake::mad: A zeby bylo troszke pozytywow :cool1: Otoz moji rodzice byli na wczasach i tam moja mam spotkala sie z wlascicielka rocznej jamniczki :loveu: Ta wlascicielka mowila ze jej sunia ma te cholerne urojone i wtedy moja mam wkroczyla do akcji :evil_lol: Namowila ja aby suczke wysterylizowac no i babka sie wkrecila :cool3: Pytala sie o ceny, ble ble ble itd. i na koniec powiedziala ze "bede sie musiala tym zainteresowac" Sukces :multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 [quote name='frruzia']moj kolega ma suczkę wyżła niemieckiego krótkowłosego, oczywiście bez papierów, suczka ma ciąże urojone więc chcą żeby maiała młode, ja już nie mam siły na tłumaczenie żeby sobie darowali i od razu ją wysterylizowali, że nie ma sensu jej rozmnażać, nie dociera, bo przecież tak fajnie jest mieć szczeniaczki.....[/quote] Jesli nawet dopuszczą suczkę i będa szczeniaki, to przy następnej cieczce znów będzie ciąża urojona. Tylko sterylka uspokoi burzę hormonalną suki. No - są jeszcze zastrzyki antykoncepcyjne - drogie, działają tylko na jedną cieczkę i nie zapobiegają rakowi - wręcz przeciwnie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 ale ja to wszystko wiem tylko niektórym ciężko jest to wytłumaczyć, chyba tak jak niestety większość chcą poprostu mieć szczeniaki, bo przecież małe pieski to są takie fajne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [URL="http://www.animaldefense.com/stop/index.htm"][B][SIZE=3]http://www.animaldefense.com/stop/index.htm[/SIZE][/B][/URL] to kolejny argument o potrzebie sterylizacji i kastracji-podobny do tamtego filmu-bardziej surowy:placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 ale ludzie będą rozmnażać swoje pieski bo 1 każda suczka musi mieć raz w życiu szczeniaki 2 jak sunia ma ciążę urojoną to musi mieć szczeniaki to jej przejdzie 3 kastracja/sterylizacja to okaleczanie psów 4 po sterylce psy robią się leniwe i grube 5 pies po kastracji to już się do niczego nie nadaje (nie będzie pilnował domu, polował itd) 6 po sterylce suka ma problemy z trzymaniem moczu (to akurat czasami się zdarza ale chyba można leczyć albo poczekać ze sterylką do drugiej cieczki) na razie nic więcej mi do głowy nie przychodzi to są typowe argumenty z jakimi się spotykam na spacerach, już mi się czasem tłumaczyć nie chce, bo jak mówię że Figa jest wysterylizowana to tak dziwnie na mnie patrzą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Agnisia =)']A może spróbujesz sama wyłożyć na to trochę kasy. :cool3: Wiesz, roznoszenie ulotek, koszenie trawników itp[/quote] Mam za mało lat na jakąkolwiek pracę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='frruzia']ale ludzie będą rozmnażać swoje pieski bo 1 każda suczka musi mieć raz w życiu szczeniaki 2 jak sunia ma ciążę urojoną to musi mieć szczeniaki to jej przejdzie 3 kastracja/sterylizacja to okaleczanie psów 4 po sterylce psy robią się leniwe i grube 5 pies po kastracji to już się do niczego nie nadaje (nie będzie pilnował domu, polował itd) 6 po sterylce suka ma problemy z trzymaniem moczu (to akurat czasami się zdarza ale chyba można leczyć albo poczekać ze sterylką do drugiej cieczki) na razie nic więcej mi do głowy nie przychodzi to są typowe argumenty z jakimi się spotykam na spacerach, już mi się czasem tłumaczyć nie chce, bo jak mówię że Figa jest wysterylizowana to tak dziwnie na mnie patrzą[/quote] to tak samo jak kiedyś kobiety podpasek nie miały i watą zapychać się musiały-do spoleczeństwa dotrze potrzeba sterylizacji i kastracji za jakieś 50 lat-tysiące milony muszą bez sensownie umrzeć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scream Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Tylko ze czasami niektórym psów nie można kastrować, sterylizować ze względów zdrowotnych, np. ciężka wada serca, nadwrażliwość na narkozę czy choroba nerek. To jest operacja a nie wycięcie paznokcia i tutaj trzeba pamiętać, że po zabiegu różnież moga być komplikacje, rana może nie chcieć się goić bądź co gorsze zropieje przyjdzie sepsa i po psie. Taką decyzję trzeba podjąć samemu a nie podejmować jej tylko dlatego ze taki nacisk na nas wywołują znajomi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.