majqa Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Zrobię Frankowi bazarek. Jeśli dodatkowo uda mi się zepchnąć coś ze swoich rzeczy na allegro, dołożę się do stanu posiadania. Jeśli pozwolicie, pewno nocką, zrobię Frankowi tekst/ apel o pomoc, taki do umieszczenia na fb jeśli jeszcze nie ma tam Franuś swojego wydarzenia. Wrzucę tu do akceptacji, a po niej zrobię wydarzenie. Można też pokusić się o umieszczenie apelu na goldenline, spokojnie tym się zajmę. Poproszę o pomoc bazarkową Amicę. Obiecała mi pomóc przy moich psach z hoteliku ale w tym momencie potrzeby Franka są ważniejsze. Czy taka pomoc jest OK? Quote
malibo57 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Hehe, a skąd! Co to za pomoc:diabloti: Iza, odwalasz kawał dobrej roboty:) Quote
majqa Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Właśnie miałam gorącą linię z panią doktor. Mąż jest w lecznicy, odbiera wsio z wczoraj. Gdyby się okazało, że na opinii coś się nie pojawiło, coś doktorowi umknęło, zostanie uzupełnione. Qrczę, fajni weci, tacy normalni, ludzcy, czujący klimat i do tego święci w cierpliwości dla mnie (i... wiem, co piszę). Z kolei drugi doktor już do mnie też dzwonił o moją relację z wizyty. Quote
malibo57 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Szkoda, że to nie jest reguła - ja czasem jak krasnoludek z latarenką latam. A potem już bez... Quote
azalia Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Biedny Franulek,mam nadzieję,że jego stan ulegnie poprawie,postaram się za kilka dni wysłać trochę grosza. Quote
haliza Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Ale się narobiło, myślę, że Franio miał szczęście, że złe przeczucia pozwoliły zmienić mu dom - teraz będzie dobrze, dostanie leki i będzie wiódł spokojny żywot bo taki był pierwszy cel :loveu:. Bardzo rozsądne jest podejście majqi, psiak potrzebuje konkretnej diagnostyki (ale bez przesady), leczenia, a reszta pomalutku się ułoży :loveu: Quote
KrystynaS Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Przybiły mnie te informacje o stanie zdrowia Frania. Może to powiększone jądro to przerost gruczołu, może łagodna zmiana nowotworowa. Czy badania w środę będą szły w kierunku diagnozy tego jądra??? [COLOR=silver]Pewnie pytam o rzeczy które już zostały napisane wcześniej, przepraszam[/COLOR] Nie wiem czy słusznie, ale to mnie najbardziej martwi, ..... Quote
malibo57 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Słusznie Cię to najbardziej martwi, mnie też. Tu jest tylko jedna droga - chirurg. W środę będziemy sprawdzać, czy Franio zniesie dobrze narkozę wziewną. Nie będziemy czekać na inna diagnostykę, tylko kastrujemy. Cokolwiek to jest, należy się tego pozbyć jak najszybciej. Quote
KrystynaS Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Nie jestem fachowcem, nie mam takiego doświadczenia jak Wy, ale uważam dokładnie tak jak Ty malibo. Nowotwór - jaki by nie był - to twór obcy i należy go się jak najszybciej pozbyć, bo może zezłośliwieć. Jeżeli oczywiście pacjent jest w stanie znieść narkozę, czyli się z niej wybudzić i może funkcjonować bez usuniętej części tkanek. Quote
kazik132 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Czytam wszystko i nie wiem co mam napisać:( Ani nie znam się na tym ani fizycznie pomóc nie mogę. A jak pomyślę,że Franio borykał się z takimi chorobami to rodzi się we mnie ogromna złośc na cały świat. Bo to takie niesprawiedliwe, że w takim jednym ciałku aż tak wiele się nazbierało. A na dodatek Franek chce życ i jak czytam i uroczo udaje, że nic mu nie jest i, ze jest zdrowy i ma się całkiem dobrze, tylko to "głupie" dyszenie go "wyzdradziło"!;) Nie spodziewał się też zapewne, że będą mu jajeczka oglądać. Bedę powtarzać to sobie i wszystkim jak mantrę: będzie dobrze, musi być dobrze! Quote
ranias Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Przelałam Franiowi 30zł w tym: 10zł deklaracja czerwcowa i 20zł wsparcie na leczenie.Tyle mogę... Quote
Awit Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Miejmy nadzieję, że kwalifikuje się do tej narkozy i że zmiany są łagodne. Quote
haliza Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 [quote name='malibo57']Słusznie Cię to najbardziej martwi, mnie też. Tu jest tylko jedna droga - chirurg. W środę będziemy sprawdzać, czy Franio zniesie dobrze narkozę wziewną. Nie będziemy czekać na inna diagnostykę, tylko kastrujemy. Cokolwiek to jest, należy się tego pozbyć jak najszybciej.[/QUOTE] Ja miałam tak u siebie, ale lekarz mnie pocieszał, że jądra są samodzielnym narządem i od razu nie ma przerzutów, tylko trzeba operować mniej oszczędnie. Po operacji mój Cezuś żył jeszcze 5 lat :loveu: (oczywiście był starszym psem) i nie odszedł na nowotwór :-( Quote
malibo57 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Tak, trzeba się pozbyć świństwa do granicy czystej tkanki. Quote
wojtuś Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 [quote name='malibo57']Tak, trzeba się pozbyć świństwa do granicy czystej tkanki.[/QUOTE] Czytam to wszystko - i tak Malibo też myślę, nie ma z resztą innego wyjścia aby Franio był dalej zdrowym Psiakiem Czytam to wszystko - Kazik i Kochani - trudno coś napisać, Franio taki przytulaśny z wielką wolą życia, i podobnie powtórzę: będzie dobrze, będzie dobrze .... bo musi !!!! być dobrze! Quote
KrystynaS Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Może macie świeże wieści jak dziś Franio się czuje. Jak sobie radzi u Ailjj. Quote
malibo57 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Franio radzi sobie nad podziw dobrze:) Przyjaźń z Kaziem trwa i się umacnia, a Franio chłonie świat, jest wszystkiego ciekaw, przez to mało śpi, jak na takiego staruszka. Jest tak zafascynowany, że po 2 kesach zapomina, ze jest głodny i leci oglądać coś nowego - ptaszka, listonosza, krzaczek. Ajlii chodzi za nim z miseczką i uprzejmie przypomina, że pies jest głodny. Wpasował się w dość liczne stadko, śpi razem z innymi psami w psim pokoju, musi przed snem zgruchmonić solidnie kocyk:) kazio strajkuje i nie śpi z innymi psami, tylko samotnie w innym pomieszczeniu. Tak ma - cały dzień jest z innymi psami ( dziś próbował wylizać Franeczka, widać też uznał, że Franio potrzebuje kąpieli), ale na noc domaga się własnego pomieszczenia i już. Franio natomiast zostaje chętnie z resztą. Dziś znów poradził sobie z naturalnym gryzaczkiem, ale sucha karma jakby nie wchodziła, Franio chyba nie wie, do czego to coś służy. Wieczorem dostał zupełnie rozmoczona Vitake Senior wymieszana z puszka Animondy, ale nie wiem, jak mu poszło. bardzo nam zależy, żeby Franio polubił suchą karmę, przynajmniej na okres odbudowy i rekonwalescencji. Quote
majqa Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 [B]A ja zapraszam na bazarek dla Frania, prosząc o zakupy, podnoszenie i rozreklamowanie bazarku:[/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/208894-Do-20.06-godz.22.00-wspom%C3%B3%C5%BC-Franka!-szamponiera-torba-na-laptopa-latareczki-LED[/url]! Jutro ma się ze mną skontaktować Amica. Obiecała pomóc w kolejnym bazarku. :-) Czy ktoś jeszcze zechce się włączyć w pomoc bazarkową? Czy ktoś ma coś "chodliwego" na zbyciu pod kątem bazarku? Quote
KrystynaS Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 :loveu: :loveu: Czyli Franuś nareszcie ma tak jak chciał i czuje się z tym bardzo dobrze. Takie trochę jego miejsce na ziemi. A to przecież Wy. Och żeby jeszcze udało się podreperować jego zdrowie, tak aby długo mógł się delektować psim życiem przez Ż Quote
kazik132 Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 [quote name='malibo57']Franio radzi sobie nad podziw dobrze:) Przyjaźń z Kaziem trwa i się umacnia, a Franio chłonie świat, jest wszystkiego ciekaw, przez to mało śpi, jak na takiego staruszka. Jest tak zafascynowany, że po 2 kesach zapomina, ze jest głodny i leci oglądać coś nowego - ptaszka, listonosza, krzaczek. Ajlii chodzi za nim z miseczką i uprzejmie przypomina, że pies jest głodny. Wpasował się w dość liczne stadko, śpi razem z innymi psami w psim pokoju, musi przed snem zgruchmonić solidnie kocyk:) kazio strajkuje i nie śpi z innymi psami, tylko samotnie w innym pomieszczeniu. Tak ma - cały dzień jest z innymi psami ( dziś próbował wylizać Franeczka, widać też uznał, że Franio potrzebuje kąpieli), ale na noc domaga się własnego pomieszczenia i już. Franio natomiast zostaje chętnie z resztą. Dziś znów poradził sobie z naturalnym gryzaczkiem, ale sucha karma jakby nie wchodziła, Franio chyba nie wie, do czego to coś służy. Wieczorem dostał zupełnie rozmoczona Vitake Senior wymieszana z puszka Animondy, ale nie wiem, jak mu poszło. bardzo nam zależy, żeby Franio polubił suchą karmę, przynajmniej na okres odbudowy i rekonwalescencji.[/QUOTE]No i mogę chwilowo spokojnie zasnąć. Opis zachowań i całego dnia Frania jest fantastyczny,. Czytając go, na moment zapomniałam nawet o problemach psiaka. I niech tak zostanie! Quote
Monika z Katowic Posted June 3, 2011 Posted June 3, 2011 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][COLOR=black]Ale problemy są - zdrowotne i finansowe... :([/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][COLOR=black] Stan KOSZYCZKA FRANIA[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][COLOR=black] wynosi tylko 750 zł...[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Comic Sans MS] :( Nie myślcie, że jestem pazerna[/FONT] - [FONT=Comic Sans MS]hotelik 350 zł, karma 170 zł, a gdzie kastracja, leczenie, lekarstwa???[/FONT]:-( [CENTER] [/CENTER] [SIZE=2] [/SIZE] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][COLOR=red]Jednocześnie przypominam, że SZCZEGÓŁOWE ROZLICZENIA (prowadzone przeze mnie czyli Monikę z Katowic) OD DNIA 29.05.2011 roku ZNAJDUJĄ SIĘ[B] W POŚCIE NUMER 4[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Plicha Posted June 3, 2011 Posted June 3, 2011 Dobrze wiedzieć że Franio dobrze się czuje i humorek mu dopisuje. On na szczęście nie wie że coś może być nie tak z jego zdrowiem. Ale wszystko będzie dobrze, musi :) Na pewno ktoś jeszcze poratuje grosikiem Franeczka :) Quote
hotelterier5 Posted June 3, 2011 Posted June 3, 2011 Trzymamy kciuki za Frania. Dziekuję, że został konkretnie obejrzany, na Podkarpaciu byłoby trudniej. Mamy tu bardzo podobnego psiaka Martina, właśnie po kasracji, zachowanie też podobne, jednak młodszy no i zdrowszy. Jutro będę na zjeżdzie zoofizjoterapeutów, więc postaram się coś dopytać ( chociaż przekrzywienie głowy w tym momencie jest mniejszym problemem) Quote
malibo57 Posted June 3, 2011 Posted June 3, 2011 [quote name='ms_arwi']Juz wszystko wiemy :) Franio ma zespol przedsionkowy. Wyniki badania krwi ma bardzo bardzo dobre :) Nerki, serce, wszystko funkcjonuje bez zarzutow. Swietnie sobie radzi - je sam, jest bardzo ciekawski, kontaktowy. Najchetniej spalby w misce :p Co do glowki, to pani doktor powiedziala, ze jak Franio sie bardzo skupi, to nawet jest w stanie trzymac glowke prosto i isc prosto - ma leki i byc moze leki te poprawia jego stan. Nikt nie obiecywal nam cudow, ale istnieje szansa, ze na lekach problemy z przechyleniem glowki zostana zminimalizowane. Niemniej Franio jest w zasadzie gotowy do zabrania i zawiezienia do hoteliku :)[/QUOTE] [B]KTO ma papiery Frania z kliniki? Rozmawiałam z ms_arwi - zostawiła je z psem.[/B] [B]Proszę o pilne przesłanie pocztą ( podam adres na PW) oraz skanów na adres [/B][email protected] [quote name='ana666']faktem jest że weta nie ma na miejscu ale ciocia ma samochód i w każdej chwili może jechać z Franiem jak zajdzie potrzeba, z reszta ma takiego "swojego" zaprzyjaznionego który do niej tez zawsze może przyujechać jak cos by sie stało.[/QUOTE] [B]Bez komentarza.[/B] [quote name='ana666'] Franio ma łozeczko w sypialni, cały czas sobie leży, jak widzi że ktoś sie zbliża wstaje i podchodzi żeby go głaskać i sie przytula, dostał obrożkę czerwoną w kliniceogromna [/QUOTE] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1f7fe4935a704284.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/243/1f7fe4935a704284med.jpg[/IMG][/URL] To już chyba ta kotłownia - z 2.01.2010. [quote name='ana666']rozmawialyśmy z ms arwi ze jak Franek przytyje trzeba go zaszczepic, on nawet książeczki nie ma :/[/QUOTE] To post ze stycznia 2010... [quote name='gonia66']Tak, ja tez rozmawialam dzis z Natalia- szczepienia konieczne ale zgodnie z zaleceniami weta conajmniej za 2 tyg jak sie chlopak wzmocni i konieczne odrobaczenie- chyba bedzie trzeba odrobaczac cale stadko..:)[/QUOTE] Brak info o odrobaczaniu, o szczepieniach nie wspomnę. [quote name='ms_arwi']Franio wg badania weterynaryjnego widzi, w jednym oku ma slabsze odruchy zrenicy, ale stwierdzono, ze z cala pewnoscia widzi.[/QUOTE] Jeszcze raz proszę o przesłanie wypisu z kliniki. [quote name='ms_arwi']Franio nie dostaje Encortonu - dostaje cos innego, najlepiej niech Aneta spisze nazwe z [B]wypisu[/B] Frania albo z opakowania.[/QUOTE] Z tego postu wnoszę, że wypis jest u ana666. [quote name='ana666'] ciocia wczoraj dzwoniła, mówi ze Franiu coraz bystrzejszy, tak jak na pocżatku spal całe dnie teraz chodzi po domu jak Pan, rano przychodzi do łóżka sobie z ciocia i jej dziewczynami polezeć, Nie ma z nim zadnych problemów, nie załatwia sie w domu, wola jak chce na dwór. Czekam aż te snegi miną zeby tam pojechać, pare zdjęć pstryknąć i zabrać go do weta z tą szpitalnna dokumentacją.[/QUOTE] Z tego też wynika, że wypis jest u ana666. Franio NIE załatwia sie w domu... [quote name='ana666'] naprawde dziadziuś, tylko sika w domu na meble, tapczan - wszędzie.[/QUOTE] Tu objawił się problem. ten sam problem pojawił sie u Ajlii - codziennie rano Franio "znaczy" kanapę. A zaraz za nim Rudolf - nie jest to jednak powód do zamknięcia psów gdziekolwiek. [quote name='majqa'][B]A ja zapraszam na bazarek dla Frania, prosząc o zakupy, podnoszenie i rozreklamowanie bazarku:[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/208894-Do-20.06-godz.22.00-wspom%C3%B3%C5%BC-Franka%21-szamponiera-torba-na-laptopa-latareczki-LED"]http://www.dogomania.pl/threads/208894-Do-20.06-godz.22.00-wspom%C3%B3%C5%BC-Franka!-szamponiera-torba-na-laptopa-latareczki-LED[/URL]! Jutro ma się ze mną skontaktować Amica. Obiecała pomóc w kolejnym bazarku. :-) Czy ktoś jeszcze zechce się włączyć w pomoc bazarkową? Czy ktoś ma coś "chodliwego" na zbyciu pod kątem bazarku?[/QUOTE] Majqa, serdeczne podziękowania za poświęcenie Franiowi połowy nocy -[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/8/8_8_43.gif[/IMG] Czy zareklamujesz bazarek tutaj? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/111594-Reklamy-Bazark%C3%B3w?p=16998018#post16998018"]Reklamy bazarków[/URL] Quote
majqa Posted June 3, 2011 Posted June 3, 2011 Oczywiście, że zareklamuję. Wybaczcie proszę, że dopiero siedzę nad tekstem, chciałam pchnąć go nocką, nie szło, [I]moje gnidy[/I] wariowały do oporu. :-( Teraz je wysiudałam na dwór więc mam moment, by pozbierać myśli. Proszę o info, czyje dane kontaktowe mają być umieszczone w tekście. Poproszę o nie na wątku lub na PW: mail i kom. Niech to będzie osoba, o co gorąco proszę, która... no właśnie, raz, że ma rzetelne info o Franiu, dwa, ma stalowe nerwy i zmysł dyplomacji, bo... W tekście chcę pójść konkretem Frania i odwołaniem się do sensu pomagania takiemu jak on psu. Mam nadzieję, że to ludzi ruszy, a jak ruszy to zechcą dzwonić i mailować i... mogą, takie życie, napsuć trochę krwi. Czasem z kolei tak bywa, że choć tę krew zepsują i ciśnienie podniosą to pomogą i takich ludzi nie wolno na starcie zrazić. Osobno proszę o dane wpłatowe. Szczęśliwie udało mi się opylić na allegro książkę za 100zł więc tę stówę chcę przeznaczyć na Frania. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.