Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
3 godziny temu, Tola napisał:

W schronie był TZ, bo ja niespodziewanie musiałam zostać w szkole na zastępstwie.

Suczka nada w zagródce, ale sterylki jeszcze nie było - zabieg planowany jest na jutro lub sobotę.

W takim układzie nie ma szans na zabranie suni tym transportem z Morelem.

A zagródce 2 nowe suczki - czarna i druga taka trochę spanielowata, podobna do Czekoladki?, wygląda na młodziutką. 

Brak szorstkiego psika sprzed tyg.

V__29C5.jpg

V__96E9.jpg

V__4908.jpg

V__ED40.jpg

To taka Czekoladka Buniowata :) Ta czarnulka z białym. Śliczna :)

Posted

Już ludzie przechodzą w pomysłach samych siebie.Jak oni złapali tego nieszczęsnego gawrona i umieścili w klatce.Całe szczęście,że nasza Tola zauważyła biedactwo i uratowała je.

Jeżeli te dwie sunie będą po sterylce to postaram się z Bogusik pomóc im.Musimy poczekać na wiadomości.

Koteczka i Maurycy cudeńka,przepiękne.Oby koteczka wyzdrowiała i nie zaznała już bezdomności.

  • Upvote 1
Posted

Dzisiaj ustaliłam z Tolą,że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z ustaleniami,to zarezerwuje białą i czarną perełkę :) i wtedy będziemy szukać transportu do hoteliku u Hani.Tak jak Anula napisała,czekamy do jutra na info.

  • Upvote 1
Posted
52 minut temu, Anula napisał:

Już ludzie przechodzą w pomysłach samych siebie.Jak oni złapali tego nieszczęsnego gawrona i umieścili w klatce.Całe szczęście,że nasza Tola zauważyła biedactwo i uratowała je.

Jeżeli te dwie sunie będą po sterylce to postaram się z Bogusik pomóc im.Musimy poczekać na wiadomości.

Koteczka i Maurycy cudeńka,przepiękne.Oby koteczka wyzdrowiała i nie zaznała już bezdomności.

 

41 minut temu, Bogusik napisał:

Dzisiaj ustaliłam z Tolą,że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z ustaleniami,to zarezerwuje białą i czarną perełkę :) i wtedy będziemy szukać transportu do hoteliku u Hani.Tak jak Anula napisała,czekamy do jutra na info.

Kocham Was, jesteście CUDOWNE!!!

Posted
O 5/7/2016 o 18:46, Tola napisał:

Do zamojskiego schroniska jeżdżę regularnie od 2005 roku, znam każdy boks, rezydentów, rozpoznaję psy nowoprzybyłe.

Dzisiaj zwróciłam uwagę na tego malucha - wydaje mi się, ze nigdy wcześniej go nie widziałam, byłam pewna, ze psiak jest nowy,  poprosiłam o "zczytanie" i po paru minutach pracownik wyszedł z informacją, ze pies jest w schronisku od 2011 roku, miał wtedy pól roku!

Znaczy to, ze jest w schronie 5 lat !

P1210263.JPG

P1210265.JPG

P1210268.JPG

P1210270.JPG

P1210279.JPG

Tolu, ten maluch to jakiej jest wielkości tak mniej więcej? 

Posted
Godzinę temu, Gabi79 napisał:

 

Kocham Was, jesteście CUDOWNE!!!

Gabrysiu,tu też chodzi o transport,który zapewne będzie płatny i za który będziemy musiały zapłacić.Dlatego pomyślałyśmy,że warto aby dwie sunie z niego skorzystały :)

  • Upvote 1
Posted
12 minut temu, Bogusik napisał:

Gabrysiu,tu też chodzi o transport,który zapewne będzie płatny i za który będziemy musiały zapłacić.Dlatego pomyślałyśmy,że warto aby dwie sunie z niego skorzystały :)

Bogusiu, wspólny transport to jedno, a Wasze wielkie serca to drugie.

Posted
4 minuty temu, Gabi79 napisał:

Bogusiu, wspólny transport to jedno, a Wasze wielkie serca to drugie.

Nasze serca niczym nie różnią się od Twojego i wielu wspaniałych osób tu na dogo :) No może co najwyżej, wiekowymi rozpiętościami..:)

  • Upvote 1
Posted
O 18.05.2016 o 21:44, Anula napisał:

Oby koteczka wyzdrowiała i nie zaznała już bezdomności.

Koteczka Zuzia nie jest już bezdomna!! To była miłość od pierwszego wejrzenia, pani Ania i jej syn zauroczeni koteczką. Zuzia jest leczona na koci katar, czeka ja jeszcze sterylka. Ale jest pod czułą opieką. Zuzia na kanapie   k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,23_bc_orig.

FOT260B.JPG

  • Upvote 2
Posted

O rany,ale cudowna wiadomość.Koteczka Zuzia jednak zostaje w swoim prawdziwym na zawsze domku.Niech Zuzia teraz szybciutko zdrowieje i cieszy się życiem.Zuzi poszczęściło się i to bardzo.

Posted

Zuzia chociaż wciaż jeszcze leczona, wygląda już dużo lepiej ! Jest śliczna i podobno bardzo grzeczna. Cieszę się, ze trafiła do wspaniałego domu, że jest kochana i nie brakuje jej już niczego.

Posted
O 18.05.2016 o 21:54, Bogusik napisał:

Dzisiaj ustaliłam z Tolą,że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z ustaleniami,to zarezerwuje białą i czarną perełkę :) i wtedy będziemy szukać transportu do hoteliku u Hani.Tak jak Anula napisała,czekamy do jutra na info.

Nie było mnie tutaj trochę  - nadrabiam zaległości - oczywiscie tak - jka prosiła mnie Anula - TZ zarezerwował obie dziewczyny, ale dosłownie godzinę po zadzwonili ze schronu, ze zgłosił się właściciel czarnulki.

Biała suczka jest już po zabiegu, zarezerwowana. 

Anula, Bogusik - dziękuję w imieniu dziewczyny!!

O 18.05.2016 o 22:42, Agniesiulka K. napisał:

Tolu, ten maluch to jakiej jest wielkości tak mniej więcej? 

On najmniejszy w boksie, ale tam same duże psy - tak ok. 14 - 16 kg...

O 19.05.2016 o 21:45, Alaskan malamutte napisał:

Koteczka Zuzia nie jest już bezdomna!! To była miłość od pierwszego wejrzenia, pani Ania i jej syn zauroczeni koteczką. Zuzia jest leczona na koci katar, czeka ja jeszcze sterylka. Ale jest pod czułą opieką. Zuzia na kanapie   k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,23_bc_orig.

 

Tak, to wspaniała wiadomość - w czwartek zabraliśmy  z TZ koteczkę ponownie do gabinetu, dostała antybiotyk na kk; wetka była zaskoczona -  mała po 2 dniach w domu wygląda duzo lepiej, nawet sierść jest w lepszym stanie.:)

Posted

 

6 godzin temu, Poker napisał:

Czy coś się dzieje w sprawie Morela?

 

Morel zgodnie z planem wyjechał  dzisiaj ok. 6.30 do DS do Wrocławia.

Przez cały ten czas przed wyjazdem byłam w stałym kontakcie z panią, rodzina nie mogła się doczekać psiaka.

Mam nadzieję, ze Morel szybko przyzwyczai się do nowej rodziny, bo czekał na ten dom prawe 9  mies.

Morel jest już na miejscu, otrzymałam sms, ze wszystko ok. - wesoły, zwiedza mieszkanie.

Transport kosztował 700 zł  ( 300 zł DS + 200 zł pani, która znalazła Morela i zadzwoniła do mnie, resztę dopłaciłam ) - nie znalazłam nikogo, kto jechałby w tamte strony i zabrał psa "przy okazji".

 Morel nie miał wątku na dogo, więc nie można było zorganizować np. bazarku na transport.

Posted

Morel wesoły? Myślałam, ze będzie zestresowany nowym miejscem i ludźmi. Dobrze, ze jest inaczej. mam nadzieję, ze będzie mu dobrze w nowym domu i szybko pokocha nową rodzinę. Powodzenia piesku !

  • Upvote 1
Posted
Godzinę temu, Tola napisał:

 

 

Morel zgodnie z planem wyjechał  dzisiaj ok. 6.30 do DS do Wrocławia.

Przez cały ten czas byłam w stałym kontakcie z panią, rodzina nie mogła się doczekać psiaka.

Mam nadzieję, ze Morel szybko przyzwyczai się do nowej rodziny, bo czekał na ten dom prawe 9  mies.

Morel jest już na miejscu, otrzymałam sms, ze wszystko ok. - wesoły, zwiedza mieszkanie.

Transport kosztował 700 zł  - nie znalazłam nikogo, kto jechałby w tamte strony - (300 zł DS +200 zł pani, która znalazła Morela i zadzwoniła do mnie, resztę dopłaciłam .)

 Morel nie miał wątku na dogo, więc nie można było zorganizować np. bazarku na transport.

Powodzenia cudny Morelku!!!

  • Upvote 1
Posted
7 minut temu, Havanka napisał:

Morel wesoły? Myślałam, ze będzie zestresowany nowym miejscem i ludźmi. Dobrze, ze jest inaczej. mam nadzieję, ze będzie mu dobrze w nowym domu i szybko pokocha nową rodzinę. Powodzenia piesku !

Ja tez tak myślałam, zobaczymy, co będzie dalej,   jak upłynie pierwsza noc - pani obiecała dzwonić i o wszystkim opowiadać.

  • Upvote 1
Posted
22 godzin temu, Poker napisał:

Są jakieś wieści o Morelu teraz Azyrze?

Wszystko dobrze, a nawet bardzo dobrze :)

Wczoraj miałam napisać trochę więcej o tej podróży, ale jak zwykle zbrakło mi czasu, poprawiam się  więc dzisiaj.

 W podróż z Morelem wybierał się dt czyli p. Jadwiga; wszystko po to, aby Morelowi było raźniej i żeby mniej się stresował.

Ale parę dni przed transportem miała stłuczkę - chcieli ratować  jeża przechodzącego przez ulicę , hamowali no i dostali w tył auta.

Pani Jadwiga miała przez parę dni silne bóle klatki piersiowej, pleców, była nawet w szpitalu na badaniach, bo myśleli, ze to serce.

No i lekarz zabronił wyjazdu w tak daleką podróż.

Ale ponieważ Morel miał obiecane towarzystwo - pojechała sąsiadka p. Jadwigi, któr pies bardzo dobrze zna, więc do Wrocławia przyjechał wyluzowany i zadowolony :)

Nowa rodzina szczęśliwa, Morel - teraz Azyr wykłada się brzuchem do góry, macha ogonem, a pierwsza noc minęła bez zakłóceń,  czyli na razie wszystko w największym porządku.

Mam zdjęcia, filmiki, tylko nie mogę sobie z tym poradzić

 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...