Moje pięknie, niepokorne szarości za TM. SUVI - Stara, szara, bura, smutna zamojszczanka - jeszcze będzie pięknie, tylko proszę pomóż

[mari23]

Dnia 9.02.2022 o 19:03, CZETKA napisał:

Musi by dobrze! Suviczku!

tak, nie może być inaczej!!!! Będzie dobrze!!! ❤️ 

[Jaaga]

Dnia 9.02.2022 o 21:04, limonka80 napisał:

Na zdjeciach nie wygląda by patrzyla bykiem, ma takie niepewne, łagodne spojrzenie ...

Pierwszy raz widzę ją z bliska - jest bardzo ładna.

Trzymaj się Suvi.

 

Na tym drugim widac, że juz wpatrywała się po swojemu. Ona od początku nie unika kontaktu wzrokowego. To jest dziwne, bo dzikie czy lękliwe psy go unikają.  Melci np. nie jestem w stanie zrobić zdjec, bo jak widzi telefon w dloni, to nawet cala ustawia się bokiem i stara się nie patrzeć. 

[Poker]

Jak dla mnie, to nie patrzy bykiem.

Wybiegam  do przodu, ale może przy okazji narkozy dałoby radę zrobić choć trochę porządek z jej sierścią, a może nawet na "Jasiu" wykąpać? Ale mam marzenia....

 

[Jaaga]

Dnia 9.02.2022 o 21:35, Poker napisał:

Jak dla mnie, to nie patrzy bykiem.

Wybiegam  do przodu, ale może przy okazji narkozy dałoby radę zrobić choć trochę porządek z jej sierścią, a może nawet na "Jasiu" wykąpać? Ale mam marzenia....

 

Wykapać na pewno nie, bo to poważna operacja i narkozą musi być jak najkrócej działająca. Do tego bałam się ją nawet przenosić, bo macica może pęknąć. Jeśli będzie jeszcze przysypiać, to powycinam jej sierść . Najważniejsze, żeby przeżyła. Lekarka ma obawy ze względu na jej wiek. Widać, że toksyny ją trują, a kroplówkę pewnie da się tylko podawać do czasu aż nabierze sił. 

[Tola]

Dnia 9.02.2022 o 21:16, Jaaga napisał:

Na tym drugim widac, że juz wpatrywała się po swojemu. Ona od początku nie unika kontaktu wzrokowego. To jest dziwne, bo dzikie czy lękliwe psy go unikają.  Melci np. nie jestem w stanie zrobić zdjec, bo jak widzi telefon w dloni, to nawet cala ustawia się bokiem i stara się nie patrzeć. 

Ona tak patrzyła też w schronisku. Podchodziła do siatki i patrzyła. Ta sunia  bardzo zapadła mi w serce, bardzo się boję.  

Dnia 9.02.2022 o 21:35, Poker napisał:

Jak dla mnie, to nie patrzy bykiem.

Wybiegam  do przodu, ale może przy okazji narkozy dałoby radę zrobić choć trochę porządek z jej sierścią, a może nawet na "Jasiu" wykąpać? Ale mam marzenia....

 

To i moje marzenie.

[rozi]

Ja nic nie gadam.

[agat21]

Dnia 9.02.2022 o 21:53, Tola napisał:

Ona tak patrzyła też w schronisku. Podchodziła do siatki i patrzyła. Ta sunia  bardzo zapadła mi w serce, bardzo się boję.  

To była prośba o pomoc. 

[Poker]

Operacja na pewno jest poważna, ale myślę, że macicy nie grozi pęknięcie, bo to ropomacicze otwarte. To może chociaż na "Jasiu"uda się dredy powycinać, zajrzeć do uszu, w zęby i  sprawdzić pazury .

Mój wet podaje znieczulenie podpajęczynówkowe do rdzenia, żeby podawać jak najmniej narkozy.

[Sowa]

operacja dzisiaj?

 

[Jaaga]

Dnia 10.02.2022 o 08:43, Sowa napisał:

operacja dzisiaj?

 

Zbieramy się wlasnie. Najpierw dostanie kroplówkę i lekarka po badaniu zdecyduje, czy da się od razu operować, czy nie jest za duże ryzyko. Jeśli ryzyko będzie za duże, to będzie przeplukiwana kroplówkami i dostanie Alizin na oczyszczenie macicy. I metronidazol, bo wczoraj nie miala jej jak podać. Suvi nie je, a w drugiej formie jest dożylnie z kroplówką.  Tak samo zadecydowała inna lekarka przy mojej Goplanie, ktora okazała się za slaba na operację. Trzymajcie kciuki.

[Gabi79]

Dnia 9.02.2022 o 21:04, limonka80 napisał:

Na zdjeciach nie wygląda by patrzyla bykiem, ma takie niepewne, łagodne spojrzenie ...

Pierwszy raz widzę ją z bliska - jest bardzo ładna.

Trzymaj się Suvi.

 

Też zwróciłam uwagę na to, że Suvi ma niepewne, ale raczej łagodne spojrzenie.

Śliczna jest.

Trzymaj się cudna sunieczko, musi być dobrze!!!

[Isiak]

Siedzę w pracy, a cały czas myślę o Suvi.

[Tola]

Już jadą...

[Aska7]

[Tola]

Suvi bała się odgłosu silnika, Jaaga cały czas ją głaszcze.   Żeby tylko sunia przeżyła😢

[agat21]

Wielkie kciuki i ciepłe myśli! Będzie dobrze, trzymaj się sunieczko, trzymaj się Jaaga.

[seramarias]

Glupio to zabrzmi, ale tak pomyślałam, że dobrze że stało się to teraz kiedy sunia jest pod dobrą opieką, strach myśleć co by było gdyby zachorowała w schronisku.... Oczywiecie najlepiej gdyby w ogole nie zachorowała... Suni bardzo szkoda, bo cierpi strasznie, a jej życie jest zagrożone, ale dzieki czujnej, troskliwej opiekunce ma szansę z tego wyjść, w schronisku umierałaby w potwornym cierpieniu  😞

Wierzę,  że będzie dobrze, myślami jestem z sunią, bardzo mocno trzymam kciuki. Walcz dzielna Suvi !

 

[limonka80]

Dnia 10.02.2022 o 09:13, Isiak napisał:

Siedzę w pracy, a cały czas myślę o Suvi.

Ja też.... 

 

Dnia 10.02.2022 o 09:32, Tola napisał:

Żeby tylko sunia przeżyła😢

Przeżyje, wierzę że jeszcze dużo dobrego przed Suvi. 

[elik]

Też  myślę, że szczęście w nieszczęściu, że zachorowała teraz, a nie w schronisku. Tam nie miałaby żadnej szansy na przeżycie.
Dzięki Aska, że ją wypatrzyłaś i zabrałaś.       

[elik]

Suvi pod kroplówką.

[Poker]

Musi być dobrze.

Jaka ona jest mądra. Czuje, że dostaje pomoc i nie walczy z człowiekiem.

Może dzięki tej sytuacji zaufa Jaadze i zmieni zachowanie. Oby zagrało 2 w 1.

[Aska7]

Jagna napisała  że nie będzie dzisiaj operowana. Robią badania krwi, jest podejrzenie cukrzycy, bo straciła wzrok 😪

[rozi]

Nic nie gadam nic nie gadam

[Aska7]

Chociaż może to być z toksyny, przejsciowe jak ZWO, ale trzeba czekać na wyniki.

[elik]

Dnia 10.02.2022 o 10:05, Aska7 napisał:

Jagna napisała  że nie będzie dzisiaj operowana. Robią badania krwi, jest podejrzenie cukrzycy  bo straciła wzrok

Tyle złego, na jednego  😞   Jakby ropomacicza było mało  😞