Poker Posted April 12, 2017 Posted April 12, 2017 Mam przelać 31 zł czy poczekać na resztę zakupów? Quote
Dusia-Duszka Posted April 12, 2017 Posted April 12, 2017 5 godzin temu, ewu napisał: Transport zapewni Pan ze schroniska - gratis:):) Człowiek z sercem dla stworów??? Rzadkość. Quote
Onaa Posted April 12, 2017 Author Posted April 12, 2017 4 godziny temu, Poker napisał: Mam przelać 31 zł czy poczekać na resztę zakupów? Zaczekajmy do po Świętach, jak przyjedzie paczka z Krakvetu. Quote
milagros19853201 Posted April 12, 2017 Posted April 12, 2017 zne pyszczki ,biedulki zapisze sobie wateczek Quote
Anula Posted April 12, 2017 Posted April 12, 2017 5 godzin temu, konfirm31 napisał: Niestety, czasami tak bywa z Krakvetem. Dlatego w odwodzie mam Zooexpress (droższy, ale od lat mnie nie zawiódł) i Zooplus, z którym dopiero zaczęłam się zaprzyjaźniać :). Ja z Zooplusem zakończyłam przyjaźń i to bardzo szybko.Nie można towaru oddać,zamienić i praktycznie kupić,a jeżeli kupić to za kosmiczną kwotę powyżej 49,00zł. Quote
sybil Posted April 12, 2017 Posted April 12, 2017 2 godziny temu, Anula napisał: Ja z Zooplusem zakończyłam przyjaźń i to bardzo szybko.Nie można towaru oddać,zamienić i praktycznie kupić,a jeżeli kupić to za kosmiczną kwotę powyżej 49,00zł. Ja wciąż kupuję w zooplusie i nigdy żadnych problemów ze zwrotem, czy reklamacją. We wtorek przyszło zamówienie, 1 paczka była pomylona (inna zawartość), wystarczył 1 telefon do biura w Warszawie i dziś zgłosił się kurier po odbiór paczki do wymiany, a wieczorem dostarczyli paczkę z dobrą zawartością. Kiedyś małe puszeczki Animondy były zgniecione, uszkodzone i upaćkane - po telefonie z reklamacją przysłali dobre. Może teraz zmienili politykę, ale nie mogę im nic zarzucić. Quote
Gusiaczek Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 10 godzin temu, sybil napisał: Ja wciąż kupuję w zooplusie i nigdy żadnych problemów ze zwrotem, czy reklamacją. We wtorek przyszło zamówienie, 1 paczka była pomylona (inna zawartość), wystarczył 1 telefon do biura w Warszawie i dziś zgłosił się kurier po odbiór paczki do wymiany, a wieczorem dostarczyli paczkę z dobrą zawartością. Kiedyś małe puszeczki Animondy były zgniecione, uszkodzone i upaćkane - po telefonie z reklamacją przysłali dobre. Może teraz zmienili politykę, ale nie mogę im nic zarzucić. Tak, wszelkie reklamacje tylko telefonicznie - na pisemne odpowiada automat i robią z klienta goopka! :( np. oczekiwali, że przyślę im zdjęcie cuchnącej karmy :D naprawdę. Dałam sobie spokój, ale dla innych często zamawiam i nie było, jak do tej pory, uwag. Moja sunia od dawna wcina Dolinę Noteci i nie muszę bawić się w zamawianie przez Internet ;) Quote
Usiata Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 Jestem wreszcie, przepraszam za nieobecność, ale dopiero wczoraj wieczorem wróciłam do domu z wojaży i nadrabiam zaległości. Dam chłopcom stałą deklarację w wysokości 100 zł (po 50 na pysia), i jednorazowo "zajączka" z okazji świąt, Renatko przed chwilą poszło 300 zł na psiaczki. To JUŻ JUTRO!! biedaczki wystraszone już jutro odżyją... Mocno trzymam kciuki. Mocno. 2 Quote
anica Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 24 minuty temu, Usiata napisał: Jestem wreszcie, przepraszam za nieobecność, ale dopiero wczoraj wieczorem wróciłam do domu z wojaży i nadrabiam zaległości. Dam chłopcom stałą deklarację w wysokości 100 zł (po 50 na pysia), i jednorazowo "zajączka" z okazji świąt, Renatko przed chwilą poszło 300 zł na psiaczki. To JUŻ JUTRO!! biedaczki wystraszone już jutro odżyją... Mocno trzymam kciuki. Mocno. ... Quote
Bogusik Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy dzień! 1 Quote
ewu Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 4 godziny temu, anica napisał: ... Psiaki dziękują:):):):) Quote
Anula Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 23 godziny temu, sybil napisał: Ja wciąż kupuję w zooplusie i nigdy żadnych problemów ze zwrotem, czy reklamacją. We wtorek przyszło zamówienie, 1 paczka była pomylona (inna zawartość), wystarczył 1 telefon do biura w Warszawie i dziś zgłosił się kurier po odbiór paczki do wymiany, a wieczorem dostarczyli paczkę z dobrą zawartością. Kiedyś małe puszeczki Animondy były zgniecione, uszkodzone i upaćkane - po telefonie z reklamacją przysłali dobre. Może teraz zmienili politykę, ale nie mogę im nic zarzucić. 12 godzin temu, Gusiaczek napisał: Tak, wszelkie reklamacje tylko telefonicznie - na pisemne odpowiada automat i robią z klienta goopka! :( np. oczekiwali, że przyślę im zdjęcie cuchnącej karmy :D naprawdę. Dałam sobie spokój, ale dla innych często zamawiam i nie było, jak do tej pory, uwag. Moja sunia od dawna wcina Dolinę Noteci i nie muszę bawić się w zamawianie przez Internet ;) Kupiłam 3 szt szelek tak aby zakup towaru przekroczył 49,00zł.Okazało się,że jedne z nich są malutkie,poprosiłam o zamianę na większe oczywiście po odesłaniu a także zaproponowałam zwrot kosztu przesyłki.Ostatnia,4 konwersacja brzmiała tak: Szanowna Pani, serdecznie dziękujemy za ponowne skontaktowanie się z nami.Informujmey z przykrością iż wymiana artykułu reklamowanego przez Panią nie jest możliwa ze względu na wartość towaru któwy jest poniżej 49.00 PLN. Jeśli chciałaby Pani otrzymać artykuł w innym rozmiarze prosimy o złożenie nowego zamówienia.W przypadku dalszych pytań jesteśmy zawsze do Pani dyspozycji.Serdeczne pozdrowienia,Serwis Obsługi Klienta zooplus.pl. Quote
Nadziejka Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 8 godzin temu, Usiata napisał: Jestem wreszcie, przepraszam za nieobecność, ale dopiero wczoraj wieczorem wróciłam do domu z wojaży i nadrabiam zaległości. Dam chłopcom stałą deklarację w wysokości 100 zł (po 50 na pysia), i jednorazowo "zajączka" z okazji świąt, Renatko przed chwilą poszło 300 zł na psiaczki. To JUŻ JUTRO!! biedaczki wystraszone już jutro odżyją... Mocno trzymam kciuki. Mocno. Sciskam sciskam i raduje stokroc za lapenki Ciocia Usiata hoho ale cudnie ale cuuudnie 1 Quote
Gusiaczek Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 Anula, tak to własnie wygląda :( dla mnie jest to lekceważenie klienta. Na szczęście sklepów zoo nie brakuje i możemy sobie wybierać/przebierać ;) 1 Quote
dwbem Posted April 13, 2017 Posted April 13, 2017 Dziwne, od dawna robię zakupy w zooplusie i nie miałam z nimi żadnych problemów. Fakt, nie musiałam niczego zwracać bo dostawałam to co zamawiałam więc takich doświadczeń nie mam. Ale to co dostaję jest w dobrym stanie i moje psy akceptują wszystkie zmakołyki i od czasu do czsu karmę na przekąskę bo na co dzień karmię je naturalnie mięsem z dodatkami. W zooplusie kupuję przysmaki, gryzaki i ew, szelki, smycze, obroże. Mam nadzieję, że te biedne przestraszone maluchy znajdą wspólny dom. Ja mam już trzy psy w bloku więc na więcej nie mogę sobie pozwolić bo sąsiedzi by mnie pewnie pogonili. Cud, że tolerują mnie z tą trójką. 1 Quote
Onaa Posted April 14, 2017 Author Posted April 14, 2017 46 minut temu, Usiata napisał: Jestem wreszcie, przepraszam za nieobecność, ale dopiero wczoraj wieczorem wróciłam do domu z wojaży i nadrabiam zaległości. Dam chłopcom stałą deklarację w wysokości 100 zł (po 50 na pysia), i jednorazowo "zajączka" z okazji świąt, Renatko przed chwilą poszło 300 zł na psiaczki. To JUŻ JUTRO!! biedaczki wystraszone już jutro odżyją... Mocno trzymam kciuki. Mocno. Ależ wielki ten "zajączek wielkanocny" :)!. Bardzo Ci dziękuję Usiata . Pieniążki już na koncie psiaczków. Zostało jeszcze kilkanaście godzin. Bardzo jestem ciekawa jakie te ancymonki są. Quote
Usiata Posted April 14, 2017 Posted April 14, 2017 Jeszcze tylko dwie godzinki i chłopaczki zaczną nowe życie, tak, tak. Szykujcie się maluchy, ciocia Onaa już na was niecierpliwie czeka... Quote
Onaa Posted April 14, 2017 Author Posted April 14, 2017 Psiaki od godziny u mnie. Dostały głupiego jasia na drogę, żeby im ubrać szelki i je spokojnie wynieść z auta. Ale jak dojechały do mnie to już były obudzone, trochę ogłupiałe, braliśmy na smyczy po jednym piesku , rwały się strasznie, w biegu koopa, siku, przerażone, gryzące smycz i chcące ugryźć ale Alfik też się trząsł. U mnie w domu, w pokoju, Bruno chciał wejść do przesmyku między ścianą a szafą ale nie zmieścił się bo to było kilka cm raptem przestrzeni, więc znalazł sobie miejscówkę między rowerem. I tak został do tej chwili. Alfik jak wszedł do pokoju to sobie znalazł miejsce między ścianą a klatką i odwrócony tyłem tak został. ZOstawiłam je więc w spokoju, żeby odetchnęły. Po kilku minutach Alf zaczął się poruszać po pokoju, a jak otworzyłam drzwi to powoli wyszedł obwąchać przedpokój, próbował nawet merdać ogonem, ale jak go zbliżałam rękę żeby go pogłaskać to warczał. Bruno zaczął patrzeć na mnie bo na samym początku w ogóle nie było z nim kontaktu. Jeśli chodzi o wygląd to Bruno w miarę dobrze, przynajmniej tak z zewnątrz, ale Alfik ma dredy już, i na poopie dredy z koopą, jest bardzo zarośnięty, chyba więcej w nim kudełków niż ciałka, jakby go obciąć to byłby fajny piesio. Ale wiadomo że narazie żadne zabiegi pielęgnacyjne nie są możliwe, myślałam że jak one uspane to takie lekko przytomne przyjadą do mnie i w razie czego to obetnę dredy z alfikowej poopy, ale teraz to narazie boję się je ruszać. Zastanawia mnie wyraz pyszczka Alfa, nie wiem czy mi się wydaje czy ma jakby taki niedomknięty. No nic muszę iść z nimi po Świętach do weta. Jeszcze raz proszę o dobre myśli dla nas. 6 Quote
konfirm31 Posted April 14, 2017 Posted April 14, 2017 Jesteś dzielna Kobieta! Będzie dobrze! Przesyłam dobre myśli w ogromnej ilości :). 2 Quote
teresaa118 Posted April 14, 2017 Posted April 14, 2017 czas tylko potrzebny psiakom, a mnie konto 2 Quote
Usiata Posted April 14, 2017 Posted April 14, 2017 Super! Bardzo się cieszę, że psiaki już w domku. Teraz dać im odsapnąć po podróży, niech sobie w swoim rytmie poznają mieszkanie. Onaa, jak będziesz u weta po świętach to może niech wet zrobi porządek przy pupie Alfika, żeby psiak nie miał złych skojarzeń z Tobą? Trzymam dalej kciuki, i za pieski, i za Ciebie. Mocnooooo 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.