Jump to content
Dogomania

Canis ma swój wymarzony Dom! Mówią starszy, kaleki, niech umiera.... Pozwolimy na na to? Proszę, dajmy mu szansę na normalne życie!!


Recommended Posts

Posted

Asiu, to nasz wspólny psiak i decyzję podejmiemy obie :) Jeśli o mnie chodzi to jestem na tak, już po rozmowie telefonicznej z Panem Romanem, ale powiedziałam mu, że wizyta przed-adopcyjna musi być :)

Teraz, gdy moje przypuszczenia się potwierdziły nie może być inaczej, niż tylko TAK :)

Posted
4 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0106

Ja też ogromnie się cieszę :)  Baaaaardzo  ogromnie cieszę :)

W takim razie dzwonię do Murki z prośbą o dane Caniska do umowy.

Posted

Dobra wiadomość choć ja wolałabym gdyby mieszkał w domu. 

Umowa adopcyjna powinna być fundacyjna bo Canis był wyciągnięty ze schronu 

przez ZEA.

Posted
13 minut temu, Jo37 napisał:

Dobra wiadomość choć ja wolałabym gdyby mieszkał w domu. 

Umowa adopcyjna powinna być fundacyjna bo Canis był wyciągnięty ze schronu 

przez ZEA.

Wszystkie psiaki były wyciągane przez Fundację, czy wszystkie mają umowy adopcyjne?

W domu, czy poza, wybór w tym Domu należy do psiaków.

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Wszystkie psiaki były wyciągane przez Fundację, czy wszystkie mają umowy adopcyjne?

Wszystkie wyciągane przeze mnie i Grażka123 mają. W razie kontroli fundacji takie umowy

potwierdzają co się stało z wyciągniętymi psami.

Posted

Niesamowicie cieszę się szczęściem Caniska, nie dowierzam jeszcze, więc wciąż zaglądam na wątek, aby upewnić się czy to nie sen.

Czy DS już wie o decyzji? :) Jejku! Szczęściarz z tego naszego Caniska. Na szczęście on zazna różnicy, że mieszka w budzie, bo i teraz tak mieszka. Za to zazna tej różnicy, że będzie jednym z nielicznych psów, że będzie miał własnych Ludzi do kochania :) to jest najważniejsze. No ale ja nie skreślam domów, które szukają psiaków na dwór - o ile psiak do tej pory żyje w takich warunkach, a nie w domu to czemu miałabym skreślać.

Posted
8 minut temu, elik napisał:

Myślę, że dojdę do porozumienia z Fundacją :)

Elu  - Murka ma umowy fundacyjne ZEA.

Posted
1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Na szczęście on zazna różnicy, że mieszka w budzie, bo i teraz tak mieszka.

Tysiu, już pisałam, że decyzja w tym względzie będzie należała do Caniska, podobnie jak w przypadku psiaków już tam zamieszkałych.

Wybacz Tysiu, na dzień dzisiejszy już wyczerpałam możliwość lajkowania :(

Posted
30 minut temu, Jo37 napisał:

Elu  - Murka ma umowy fundacyjne ZEA.

Jolu, rozmawiałam z Tolą. Ona nie widzi takiej potrzeby. Z resztą sporządzę umowę w 3-ech egzemplarzach i jeden będzie dla Fundacji.

Posted

Jeżeli zaufamy Panu jego wypowiedzi to Canisek tak jak inne psiaki będą miały wstęp do domu,do domowników.Dodatkowo budy i garaż w zimę.Jeżeli garaż jest z oknem i ogrzewany w zimę to nie widzę przeszkód.

A Tatra przepiękna sunia.

Posted

Anulko, garaż jest i z oknem i ogrzewany.  Nie stanowi oddzielnego budynku, jest częścią domu :)

Pan już wie, że został zaakceptowany i bardzo się z tego cieszy.

  • Upvote 1
Posted

Ja też się ogromnie cieszę:)

Canis powinien się wpasować w stadko bez problemów, jest bardzo ugodowy jeśli chodzi o inne psy.

Podejrzewam, że Canis będzie skwapliwie korzystał z możliwości wstępu do domu, bo uwielbia być tam, gdzie człowiek i u nas często zagląda do domu, tęsknie staje pod drzwiami. Wspaniale, że będzie miał dom i własnych ludzi!

Posted

Witaj szczęściarzu, nareszcie los się do Ciebie uśmiechnął. Będziesz miał swoje miejsce, swoich ludzi i towarzystwo.

 Czego jeszcze więcej chcieć?

Posted

Wracając do umów - z tego co wiem umowy adopcyjne nie są prawnie ważne, jeżeli wystawiane są przez osoby prywatne.

Akurat przy adopcji Canisa ta sprawa nie ma większego znaczenia, bo z opowiadań i działalności

znam rodzinę, do której jedzie psiak.  

Posted
7 godzin temu, Jo37 napisał:

Wracając do umów - z tego co wiem umowy adopcyjne nie są prawnie ważne, jeżeli wystawiane są przez osoby prywatne.

Umowy adopcyjne - tak. Natomiast umowy przekazania psa już są, bo to takie same umowy jak umowy przekazania przedmiotu, np. samochodu,, a w polskim ustawodawstwie zwierzę podlega prawu przedmiotowemu. Przynajmniej tak mi tłumaczono kiedyś, kiedy poruszyłam temat ważności umów. I tego się trzymam, bo inaczej okaże się, że to wszystko pic na wodę... no chyba że umowy traktować jedynie jako straszak. W sumie tylko dwie tymczasowiczki mam na siebie, reszta ma fundacyjne umowy, ale... po prostu tak wyszło.

Posted
52 minuty temu, Poker napisał:

O ludzie, ludzie , cuda w tej budzie !!! Aż się wierzyć nie chce ,że to prawda , a nie sen.

Noooo  :)  Ale super to ujęłaś :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...