Jump to content
Dogomania

Loluś w pieluszkach szuka wyjątkowego domu !!


Recommended Posts

Dnia 6.03.2024 o 00:44, Poker napisał:

To już?  Niesamowite jak czas pędzi. 

Lolusiu, trwaj ile dasz radę.

Całusy dla Ciebie I uściski  dla togusi za tyle lat opieki Tobą. 

😍❤️

Już, już...Moja historia z dogo zaczęła się właśnie od Lolusia i wtedy urodziła się Karolcia...dzisiaj już jest licealistką 🤭😁

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

przeniosłam, bo zginęło na poprzedniej stronie :)))

 

05.03 ----Lolusiu, piętnaście  wspólnych lat mija 

 

image.jpeg.934894a47df6564c6ba1cdbd5225b720.jpeg

 

 

 

ciekawe ile pieluch zasiusiałeś

image.jpeg.0b292da27a0dc9712741c57375732efc.jpeg

 

 

 

 

image.jpeg.41625d40848c0a8cb46c797033f4a1a8.jpeg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

image.jpeg.a7af7c164eb3646cdd171483b50a1003.jpeg

 

 

 

 

 

 

 

 

image.jpeg.76029ef555c26c51d48751c8580c811f.jpeg

 
  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.02.2024 o 08:40, ona03 napisał:

Lolusiuuuuu, no kocham Cię i tyle .........

 

Beznazwy.webp.29abdc88058b76721930c0c3f43e726c.webp

 

 

 

togusiu

 

 

image.jpeg.bc2d7e913f5ddcc5ee2b2f8f95c759aa.jpeg

 

 

podpiszę cię całym sercem...

i proszę o przypomnienie numeru konta dla Lolusia, koszty rosną.... i nasza miłość też ❤️

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.03.2024 o 16:01, mari23 napisał:

podpiszę cię całym sercem...

i proszę o przypomnienie numeru konta dla Lolusia, koszty rosną.... i nasza miłość też ❤️

 

Marii kochana 😘, masz tyle wydatków związanych ze swoimi psiaczkami, Loluś jakoś sobie radzi 🙂 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Nie mam dobrych wieści. Loluś  coraz słabszy. Nad ranem budzą Lolusia napady cichego,duszącego kaszlu. Ulgę przynosi mu pozycja siedząca, ale sam ,mimo rozpaczliwych ruchów nie może jej przyjąć. Przypomina rybę wyrzuconą na brzeg. Gdy trochę posiedzi, wszystko się uspokaja  i próbujemy spać dalej. Loluś od kilku m-cy leży głównie w jednej pozycji , na jednym boku z łepkiem wyżej.Na policzku zrobiły mu się dredy,które wczoraj wycięłam, bo wciąż pociera nim o poduszkę.
Myślę że On ma dość, że wymęczyłam go wystarczająco długo. Jeszcze do zniesienia było, gdy mógł się przemieszczać na pupie.Teraz jest "przytwierdzony" do łóżka i fotela. Głównie 'śpi", ale to chyba takie czuwanie bardziej. Niedowidzi, niedosłyszy, w żrenicy zrobił się jakby krater.(To całkiem świeża sprawa) . Leki, których  Loluś dużo bierze na pewno poprawiły komfort życia, ale czy do końca?
Strachem napełniają mnie wszystkie noce, weekendy, gdy zamknięte są lecznice.Cały czas nadsłuchuję czy się nie dusi?  Wyjścia z domu ograniczam do minimum. Zaczynam panikować .
 
Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.03.2024 o 13:40, togaa napisał:
Nie mam dobrych wieści. Loluś  coraz słabszy. Nad ranem budzą Lolusia napady cichego,duszącego kaszlu. Ulgę przynosi mu pozycja siedząca, ale sam ,mimo rozpaczliwych ruchów nie może jej przyjąć. Przypomina rybę wyrzuconą na brzeg. Gdy trochę posiedzi, wszystko się uspokaja  i próbujemy spać dalej. Loluś od kilku m-cy leży głównie w jednej pozycji , na jednym boku z łepkiem wyżej.Na policzku zrobiły mu się dredy,które wczoraj wycięłam, bo wciąż pociera nim o poduszkę.
Myślę że On ma dość, że wymęczyłam go wystarczająco długo. Jeszcze do zniesienia było, gdy mógł się przemieszczać na pupie.Teraz jest "przytwierdzony" do łóżka i fotela. Głównie 'śpi", ale to chyba takie czuwanie bardziej. Niedowidzi, niedosłyszy, w żrenicy zrobił się jakby krater.(To całkiem świeża sprawa) . Leki, których  Loluś dużo bierze na pewno poprawiły komfort życia, ale czy do końca?
Strachem napełniają mnie wszystkie noce, weekendy, gdy zamknięte są lecznice.Cały czas nadsłuchuję czy się nie dusi?  Wyjścia z domu ograniczam do minimum. Zaczynam panikować .
 

Tak mi przykro, że ten kochany bąbelek tak cierpi a Ty razem z nim.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

togusiu,  ze łzami w oczach i ściśniętym sercem zastanawiam się czy nie czas podjąć bardzo trudną decyzję.

Loluś chyba bardziej się męczy  " życiem", niż przynosi mu ono radość.

Przypuszczalnie zbiera się płyn w jamie opłucnowej i on w pozycji leżącej po prostu się dusi, a stać nie może. Podobną sytuację miałam z Pokerkiem. I uważam , że niepotrzebnie pozwoliłam mu się męczyć o kilka dni za długo. Mąż mi nie pomagał w podjęciu decyzji. Przy Loczce już dojrzał.

Jestem z Wami całym sercem. 

 

 

  • Like 1
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Loluś odszedł.
Doktor Wątroba przyjął nas  raniutko, przed otwarciem Lecznicy. Najwyższym szacunkiem i delikatnością otoczył  Lolusiowe ciałko. Nawet wenflon założył na  tylniej łapce (tej bez czucia), by nie sprawiać Lolusiowi bólu. Umarł spokojnie, cichutko. Godnie.
Nie inaczej było w Mikołowie,gdzie młody ,empatyczny  człowiek wydał  woreczek z prochami.
Koło się zatoczyło. Loluś wrócił do domu.
To wszystko takie nierealne.Pozwólcie że ochłonę.
  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Trudno uwierzyć, że już nie ma z nami Księciunia. Jakby kawał dogo zniknęło.

Loluś sprowadzał na swój wątek wiele wiernych mu osób.

togusiu, kochałaś go najmocniej jak się da i był u Ciebie najszczęśliwszym pod słońcem psem.

oneczkao3 też się do tego znacząco  przyczyniała .

5553225.jpg.4e47c0e7a4c603de571812339220335b.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Godzina 2 w nocy,a ja ryczę jak głupia.

Coś nieodwracalnie się skończyło.

Loluś to dla mnie ikona dogo.Te oczy,to spojrzenie,jedyny i niepowtarzalny...

Basieńko,Ty wiesz😭💔

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Ostatnimi czasy z obawą zaglądałam na wątek, spodziewałam się nieuniknionego. I stało się... Siedzę za biurkiem i ryczę, nie wiem, jak się wytłumaczę szefostwu.

Togusiu, Oneczko - przytulam Was mocno. Loluś miał szczęśliwe i długie życie. Trudno mi ubrać w słowa to, co teraz czuję...

Lolusiu... [*] [*] [*]

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...