*Monia* Posted July 31, 2011 Share Posted July 31, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Wyobraziłam sobie właśnie Duffla w płaszczyku :evil_lol: Na ulotce jest wspomniane kąpanie psa. Pewnie chodzi głównie o pływanie czy kąpiel z szamponem, ale taka ulewa tez mimo wszystko nieźle psa potrafi zmoczyć...Jutro idę do weterynarza, to się zapytam przy okazji.[/QUOTE] Wcale nie było by tak źle :eviltong:. Hexa chodzi w płaszczyku, mimo że budzi ogólne zainteresowanie i radość :p. U niej płaszcz jest też ze względu na to że nie lubi się wycierać i oszczędzam jej nerwów :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 31, 2011 Share Posted July 31, 2011 [quote name='Agnes']Ja generalnie po ulewie z psem nie chodze ;) Jak leje to czekam az przestanie, ew ide na sik tylko i do domu.[/QUOTE] No wiadomo, ja też nie łażę jak leje, to żadna przyjemność dla psa ;) Ale jak pada cały dzień, to ciężko czekać aż przestanie ;) Dzisiaj popołudniu wyszłam dosłownie na kilka minut i obydwoje przemokliśmy do suchej nitki:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klauzunka Posted July 31, 2011 Share Posted July 31, 2011 Mam dwa psy (labradory) kąpią się codziennie, co spacer moczą pupki około 2-2,5h. W przeddzień zakraplania i dzień po - mają embargo na kąpiele, nie idziemy nad wodę. Ja zakraplam swoje psy co 2 - max 3 tygodnie, dawką o przedział kilogramowy większą niż w ulotce. Zakraplam frontline albo advantixem. I jedno i drugie działa, kleszcze się nie wbijają. A jak cały czas leje to i tak zakraplam, tyle tylko, że nie zabieram swoich psów nad wodę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted July 31, 2011 Share Posted July 31, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']A ja mam takie pytanie...Akurat mija nam termin kolejnego zakroplenia na kleszcze, tylko że od kilku dni non stop pada :roll: I zastanawiam się, czy jest sens psa zakraplać teraz, bo nawet jak wyjdzie na dwór na kilka minut, to wraca cały przemoczony...[/QUOTE] I w takim przypadku widać "wyższość" obroży nad kroplami. Obrożę na czas spaceru zdejmujesz a po wyschnięciu psa zakładasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted August 1, 2011 Share Posted August 1, 2011 tak o ile mi wiadomo takie stosowanie obrozy nie ma sensu - pies ma nosic obroze 24h, zeby byla ona skuteczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted August 2, 2011 Share Posted August 2, 2011 [quote name='Agnes']tak o ile mi wiadomo takie stosowanie obrozy nie ma sensu - pies ma nosic obroze 24h, zeby byla ona skuteczna[/QUOTE] Obroża kiltix po założeniu uwalnia środek "kleszczobójczy" w postaci pudru, który przechodzi do warstwy lipidowej skóry i zaczyna swoje działanie . Zdjęcie obroży na czas kąpieli w jeziorze,(czy w trakcie ulewnego deszczu) nie pozbawi psa ochrony. Po wyschnięciu psa zakładamy ją ponownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marchewkowy Posted August 9, 2011 Share Posted August 9, 2011 Ja też teraz używam kitlixa i jestem zadowolona byliśmy w górach, w lesie, nad wodą i u nas w okolicy i kleszczy jak na razie nie ma na psie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotr94 Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Witam serdecznie! Mam takie pytanie, czy wiecie może gdzie (najlepiej przez internet lub na terenie Krakowa i okolic) można kupić EXSpot przeciw kleszczom? Kupowałem go u bardzo miłego Pana Doktora w Kołobrzegu, ale to trochę daleko, a preparat świetny, gdyż nie powoduje u psa wzmożonego wydzielania zapachu a także nie podrażnia jego skóry. Z góry dziękuję za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Dogomaniacy! Chciałam Was przestrzec, że w ostatnich dniach pojawiła się istna epidemia kleszczy! Przynajmniej na Podbeskidziu, gdzie mieszkam. Te dziadostwa zwariowały z powodu powrotu pogody. Mój pies jest już w podeszłym wieku, więc nie szalejemy na spacerach, nie chodzimy po wysokich trawach, jest zakropiony Frontline a w ciągu dwóch ostatnich dni znalazłam 6 wolno łażących kleszczy, w tym jeden na moim własnym policzku - przeżycie straszne. Wszystkie młode, nienapite, tylko łażą wszędzie i patrzą gdzie się wbić. Przeglądajcie swoje psiaki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 piotrze-najlepiej u weta zakupić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotr94 Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 No wiem, ale niestety w Krakowie u kilku weterynarzy, których pytałem nie mają tego specyfiku. Byłbym wdzięczny za podanie adresu jakiegoś weterynarza gdzie takowy środek można dostać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 U Was też nadal są kleszcze?? Nie pamiętam, kiedy ostatnio o tej porze roku widziałam kleszcza, są już w nocy solidne przymrozki, a ja przedwczoraj po wycieczce do lasu miałam masę uciechy ze ściąganiem ich z psów i topieniem w kwarcie z wodą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 u mnie już nie ma, w ciągu sezonu kleszczowego też jest ich mało,teraz co najwyżej pchły .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 Niestety kleszcze nadal są. Ostatnio wyciągałam 2. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 Są, są... Byłam 3 dni temu u weta z moim psem (podejrzenie babeszji między innymi, całe szczęście to nie to) i mówił, że cały czas mają mnóstwo przypadków tej choroby, nawet chwilę przed moim przyjściem dzwonił facet, który rano wrócił ze swoim psem z lasu, miał wbitych mnóstwo kleszczy i właśnie dostał gorączki... Tak więc uważajcie na swoje psiaki i cały czas zabezpieczajcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 A ja co roku powtarzam, ze kleszcze teraz juz sa inne niz 5 lat temu. One nie znikaja jak temp spada do 0, one sa nawet jak jest na minusie i to przez dluzszy czas. Sa bardziej odporne. Ja zakraplam wlasciwie 11 mcy w roku, jak uda mi sie zrobic przerwe, chociazby ten jeden miesiac (bo temp utrzymuje sie ponad tydzien -15) to juz jestem szczesliwa ;) Wole zakroplic, niz zalowac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 U mojej znajomej wetki w Wigilię ratowano psa z babeszią kroplówkami, a śnieg był do pasa i minusy. Ja cały rok zabezpieczam psy. Takie czasy nastały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kenzo Posted November 19, 2011 Share Posted November 19, 2011 Ja nie widziałam kleszcza na oczy od 7 miesięcy!! Nie wiem, czy Preventic tak działa, czy ich po prostu nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Ja też w tym sezonie nie widziałam kleszcza. Ani latem, ani wczesną jesienią, ani teraz. Tydzień temu byliśmy w lesie - i nic. (Tfu, tfu, odpukać w niemalowane.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blackbeauty Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 [quote name='filodendron']Ja też w tym sezonie nie widziałam kleszcza. Ani latem, ani wczesną jesienią, ani teraz. Tydzień temu byliśmy w lesie - i nic. (Tfu, tfu, odpukać w niemalowane.)[/QUOTE] Witam, możesz podać jakim środkiem zabezpieczasz p.kleszczom ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 [quote name='Blackbeauty']Witam, możesz podać jakim środkiem zabezpieczasz p.kleszczom ?[/QUOTE] Fiprexem, ale to nie on jest przyczyną, bo Fiprex nie odstrasza kleszczy, tylko truje już wbite. Myślę więc, że ich u mnie nie ma, albo są tylko w lesie, a my mamy szczęście, gdy tam jesteśmy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blackbeauty Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 dzięki za odp. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abilab Posted November 24, 2011 Share Posted November 24, 2011 A ja myslałam ze z tymi kleszczami to przesada lekka a dzis rano na swojej Abusi znalazlam opitego dziada a codziennie ja czesze jak go nie zauwazyłam sama niewiem i chyba trezba bedzie sie zakropic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Słuchajcie jeżeli ktoś z was zamawiał scalibor, to czy mógłby mi podać link gdzie można go zamówić? Bo ja w necie nie mogę nic znaleźć:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Widziałam wczoraj opitego kleszcza ,na podłodze kociego DT. Odpadł z dopiero co złapanej kotki wolnożyjacej. Bleee... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.