al-ka Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 ALARM DLA WARSZAWY I OKOLIC!!! Dziś po moim Gromie maszerował dziarsko kleszcz.[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/canines.gif[/IMG] Quote
jfn Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 A ja zbieram kleszcze z podłogi w domu. Dopadlam juz trzy, ale takie nacpane jakies byly... :razz: Quote
Frytela Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 u mnie ostatni atak byl w listopadzie ;) a w domu to sie w grudniu kleszcz na moich wlosach znalazł.... ;) Quote
bea100 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Al-ka dzięki za ostrzeżenie- dzisiaj zakroplę. Quote
Ola164 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Ja nigdy kleszcza nie miałam, Tinka też... a Twardy już kilkakrotnie :( Quote
Daga&Maks Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 mój pies jeszcze nigdy nie złapał kleszcza Quote
gops Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 u nas tez juz sa kleszcze wczoraj dwa zabilam na psie :diabloti: Quote
Ishimaru Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Kleszcze zimą? Widzicie jaki ze mnie nieuk xD myślałam, że zimą jesteśmy bezpieczne. Quote
diabelkowa Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 a czy widzisz za oknem tony sniegu zawieruche i temperature - 10? jest pogoda jak na wiosne cieplo wiec kleszcze mysla ze wiosna i sa u nas na szczescie jeszcze nie ale nie wiem kiedy sie mamy psikach bo PONOC w marcu ma byc taka zima ze hej ;) Quote
teska Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Teoretycznie zimą jest bezpiecznie, ale co to za zima była/jest :placz: U nas za to jest inwazja pcheł-pies przyniósł-na kocie wylądowały i mnie gryzą wiec walczę:mad: Quote
baffi2 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 moją psicę również atakują pchły... i kropelki nie pomogły :siara: Quote
teska Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 No właśnie-kropelki nie działają-to jakieś zmutowane pchły :angryy: dlatego non stop pierzemy sie i stosujemy obroże przeciwpchielne- są bardziej skuteczne Quote
dunia77 Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Tu gdzie mieszkam nie ma kleszczy (poza plagami raz na parę lat), ale kiedy byliśmy w grudniu na Florydzie, to znaleźliśmy chyba w sumie ze trzy, jak łaziły po Spykerze. Żebyście je widzieli :crazyeye: Chyba z pięć razy takie jak te w Polsce :crazyeye: Bleeeeeeh :roll: Poza tym wydaje mi się, że w Polsce jest teraz więcej kleszczy. Dawno temu mieliśmy ONka i chyba nie miał nigdy w życiu kleszcza, a Matrix rodziców (mix husky) potrafił przynieść i 10 (!!!!!) z jednego spaceru, jeśli nie był zakroplony. Quote
baffi2 Posted February 7, 2008 Posted February 7, 2008 jak kiedyś wzięłam psa który mieszkał w lesie to wyjęłam mu chyba ze 35 kleszczy:crazyeye: wielkie bulwy naćpane krwią:cool1: :shake: Quote
Frytela Posted February 9, 2008 Posted February 9, 2008 [quote name='baffi2']jak kiedyś wzięłam psa który mieszkał w lesie to wyjęłam mu chyba ze 35 kleszczy:crazyeye: wielkie bulwy naćpane krwią:cool1: :shake:[/quote] moja suka zwiała mi w listopadzie, caly dzien jej nie bylo i wiecie ile kleszczy znalazłam? ok 50 :angryy: z 20 czerwonych a reszta te czarne ledwo psina wyszla z chorubska... Quote
Beatrx Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 ledwie się ociepliło, wyszliśmy na łąkę a po powrocie kleszcza na ścianie znalazłam ;/ nieźle się zapowiada w tym roku sprawa kleszczy...:angryy: Quote
chemicalo Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Kleszcze? O tej porze? :shake: Pies już zabezpieczony. Quote
gops Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 dzisiaj moj mial 2 kleszcze na szczescie tylko 2 i juz go zakroplilam wiec mam nadzieje ze pomoze:mad: Quote
Daga&Maks Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 to już o żadnej porze roku pies nie jest bezpieczny przed kleszczami:shake: Quote
chemicalo Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Mój pies w sumie nigdy nie miał kłopotów z kleszczami. Miał ze trzy w życiu. I każdego w dziwnym miejscu. Jednego pod ogonkiem, drugiego w rogu oka, a trzeciego centralnie na nosku. Już się boję gdzie mogę następnego znaleźć :angryy: Quote
baffi2 Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='chemicalo']Kleszcze? O tej porze? :shake: Pies już zabezpieczony.[/quote] Temperatura 4*C - warunki dla kleszczów odpowiednie! niestety... Quote
Czarna_Owieczka Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Ja mojego już w zeszłym tygodniu zabezpieczyłam, już dwa razy ( 2 lata pod rząd) chorował na nerki po kleszczu :angryy: w tym roku się nie damy :mad: na dodatek, ledwo psiaka odratowaliśmy :-( Weterynarz nam opowiadała nam taką historię, że którejś zimy, był mróz, a psy z jednego osiedla chorowały na choroby po kleszczach, okazało się ze obok jakiś krzaków, pod ziemią była rura i było w tym miejscu ciepło, a tam wstrętne pasożyty :placz: Quote
martita Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 My tam zakraplamy sie przez caly rok:cool1: Quote
Anetka83 Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 łomatko... juz kelszcze :crazyeye: Musze swoją psine zakropic bo ona to jakos je do siebie przyciaga:p Quote
znikam Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 dziękuję za informację. jutro się zabezpieczamy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.