Jump to content
Dogomania

kikou

Members
  • Posts

    10209
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    20

kikou last won the day on September 2

kikou had the most liked content!

About kikou

  • Birthday 10/19/1971

Converted

  • Location
    ustronie

Recent Profile Visitors

4652 profile views

kikou's Achievements

Proficient

Proficient (10/14)

  • Reacting Well Rare
  • Conversation Starter Rare
  • Dedicated Rare
  • Posting Machine Rare
  • Collaborator Rare

Recent Badges

2k

Reputation

  1. Fidunio jest juz tak biednym stareńkim biedactwem, że aż mu uszka wyłysiały i teraz juz musze go okrywać razem z uszkami bo jak mu chlodno w te uszka to "miałka". Nawet w te upalniejsze dni sierpniowe lepiej się czuł chociaż troszkę przykryty. Nawet juz sam nie moze usiąść tylko apetyt mu pozostał
  2. Nasza Ajunia najdłużej "trzymała się" na nóżkach, z naszych najstarszych starszaków, kiedy juz Miłeczek i Fiduś przestali chodzić ale i jej łapusie już nie współpracują i przestała ostatnio wystawać. 😕
  3. Nie potrzeba nic specjalnego w tej chwili Elu, bardzo dziękujemy🥰🥰🥰, jak się cos pojawi to dam znać, nie będę na siłę wymyślać
  4. Oczywiście to byłoby optymalne, zresztą Bonus dobrze chodzi na smyczy i jest w ogóle jedynym pieskiem z którym ja na smyczy wychodzę. Ale nie jestem w stanie wychodzić z nim kilka razy dziennie, to jest nierealne, nie dam rady, pracuję do południa. Wracam dom jest zasiusiany, sprzatanie, karmienie, przewijanie. I tak do nocy. nie mam ani czasu ani nawet siły 🥺 W sumie przydałby się taki pacjent, duży co najmniej jak Makuś ale łagodny z usposobienia. Żeby mógł spędzać czas z Bonusem, żeby Bonus mu nie zagroził ale też na tyle łagodny, że zaczepiony przez Bonusa po prostu by go przytrzymał, a nie zrobił krzywdy. Bonus zresztą kiedy raz spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią na zaczepki, później już nie atakuje ponownie. Tak było w jego "męskiej przyjaźni" z Frankiem.
  5. Bardzo dziękujemy z Miluśkiem. 💖💖💖 On w sumie wszystko lubi z jedzonka. Ja zwykle nie daję żadnych smaczków, ciastek, w ogóle jak najmniej tych wysoko przetworzonych produktów i karm. One są szkodliwe dla psiaków jak wysokoprzetworzone jedzenie dla ludzi, szczególnie starszaków. Używamy te suche karmy Brit care i świeże mięso. Nawet pieluszki i podklady mamy od zaprzyjaźnionej fundacji. Pomyślę.
  6. Nie Elu, nie oczekuje decyzji. Wiem oczywiście, że wiele psiaków usypia się natychmiast jak np przestają chodzić. Ale ja nie jestem w stanie uśpić pieska, który domaga się jedzenia. Umrzeć każdy jeszcze zdąży. Jest oczywiście bardzo ciężko. Miłeczek, wiadomo, gdyby coś rozumiał oczywiście wolałby być młody i zdrowy ale nie zdaje sobie biedak prawie z niczego sprawy. Po prostu jak jest ciepło, sucho i pełny brzuszek to sobie leży. Jak ma zdecydowany dyskomfort, np wypadnie z poslanka to poszczekuje, głośno mnie woła. Więc odczuwa różnicę między komfortem i dyskomfortem
  7. W pewnym sensie tak. Pojawila się nowa rzecz. Po swoim "gigancie" zdarza się, ze Rewunia biega radośnie oo podwórku z podniesionym ogonkiem, jakby się chciała bawić, zwłaszcza w porach posiłków. Jak ja taką pierwszy raz zobaczyłam aż mi się płakać zachciało ze wzruszenia bo to dla niej niebywałe. To jest psinka która zwykle biega napięta i czujna albo w ogóle gdzieś się chowa przed człowiekiem. Ale w kontakcie z ludźmi nawet gorzej, nawet unika tego dotykania przy jedzeniu. ☹️
  8. Zbieram się od tygodni do pisania o Miłeczku ale ciężko mi idzie bo wieści o naszym chlopczyku nie są dobre. Te niedomagania neurologiczne stale się pogłębiają. Miłeczek nie koordynuje żadnej części ciała. Te łapeczki jak nie jego, główka jak nie jego. Nie jest w stanie nawet samodzielnie jeść. Karmiąc go muszę jedną ręką trzymać główkę, a drugą karmić. Wet porównał to do tych paskudnych chorob neurodegeneracyjnych jak stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne. Nie ma pomysłu na leczenie, uważa że należy pieskowi ulżyć. Ale. Miluś chętnie je, mimo że nie może nawet utrzymać głowy w jednej pozycji. Chętnie drzemie na ludzkich kolanach. Dzieli posłanko z Fidusiem, który też nie może już chodzić i często śpią sobie razem, przytuleni.
  9. - dodaje nasz rozmówca. Ostatecznie zdjęcia Seniora, jako pieska do adopcji, nie trafiły do sieci. https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/slepy-i-niemal-calkowicie-gluchy-przeszedl-kilkadziesiat-kilometrow-pies-ktory-zaginal-w-trzcianie-znalazl-sie-w-kolbuszowej/cy3dJyyHprFD0PTDQXHa byłoby super, dzięki za ten promyk nadziei, ja mialam kiedyś tami przypadek, że psiak bystrzak podkopał się pod płotem, poszedł pozwiedzać, a za nim poleciał mały, zupełnie niewidomy psiak. Bystrzak wrócił wieczorem, maleńtasa nie było ok tydzień, aż zadzwonila kobieta (nr byl na adresatce), że mały siedzi u niej w stodole, obok krowy😏, 11 km od domu, przez las. Po powrocie ze dwa dni załatwiał się całymi ziarnami pszenicy 😉 ale dał radę!
×
×
  • Create New...