Onaa Posted December 4, 2015 Posted December 4, 2015 Nie rózumiem co się dzieje na tej dogomanii, weśzlam na watek Tómisia zeby póczytać o psiaku ale o piesku ani słowa a tylko kłótnie wyczytalam z póstów. Bardzó to przykre. Quote
MALWA Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 Dobry wieczór, zaglądam do Tomisia, i chyba mi się odechciewa tu zaglądać................... Zapłaciłam dzisiaj za październik, listopad i grudzień. A jeśli zrobicie kolejny bazarek na FB czy tu, to poproszę o link na pw, chętnie zajrzę. Quote
anica Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Co słychać u Tomisia,jak się czuje? Anulko, to już kolejny wątek... kiedy wszystkie siły są marnowane na złośliwości, zamiast na pomoc dla tych biednych psów! WYĆ MI SIĘ CHCE!!!!! Nie rózumiem co się dzieje na tej dogomanii, weśzlam na watek Tómisia zeby póczytać o psiaku ale o piesku ani słowa a tylko kłótnie wyczytalam z póstów. Bardzó to przykre. ... i tak wiele cioteczek! próbują pomagać w różny sposób... i takimi pyskówkami się po prosu zniechęcają! Dobry wieczór, zaglądam do Tomisia, i chyba mi się odechciewa tu zaglądać................... Zapłaciłam dzisiaj za październik, listopad i grudzień. A jeśli zrobicie kolejny bazarek na FB czy tu, to poproszę o link na pw, chętnie zajrzę. .... i co mam jeszcze powiedzieć! Quote
Anula Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Głównie chodzi mi o informacje o stanie zdrowia Tomisia.Jeżeli został założony wątek z myślą o pomocy Tomisiowi to powinny być umieszczane informacje o jego stanie zdrowia no i mile widziane fotki.Tomiś choruje na poważną chorobę,być może już nie żyje ale tego nikt z odwiedzających wątek nie wie.Wszyscy opiekujący się Tomisiem wsiąkli. 1 Quote
Panna Marple Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Jak się niszczy wątki, to tak się kończy...Jest wątek, jest pomoc, jest ok, a potem...upss 1 Quote
elik Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Jak się niszczy wątki, to tak się kończy...Jest wątek, jest pomoc, jest ok, a potem...upss I zobacz jak się czają czajuchy. Ile obowiązków musi zaniedbać,żeby śledzić to, na co dostała zatwardzenia. Od razu polubiła post, a to przecież podjudzana wataha doprowadziła do braku wiadomości. 4 Quote
Kama202 Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Głównie chodzi mi o informacje o stanie zdrowia Tomisia.Jeżeli został założony wątek z myślą o pomocy Tomisiowi to powinny być umieszczane informacje o jego stanie zdrowia no i mile widziane fotki.Tomiś choruje na poważną chorobę,być może już nie żyje ale tego nikt z odwiedzających wątek nie wie.Wszyscy opiekujący się Tomisiem wsiąkli. W poście 671 podałam informację, że NIE POTRZEBUJEMY żadnej pomocy finansowej od nikogo. Od Ciebie Anula też jej nie chcemy. A wszystkie Wasze wpłaty (jeśli takie były), zostały wykorzystane na Tomisia do początku października. Wstawiłam to rozliczenie we wcześniejszym poście). A w związku z zadymiarskimi wpisami, obie z Danusią definitywnie odeszłyśmy z dogo (Danusia z przyczyn technicznych ja- mam dość hucpiarstwa jakichś "dogocioteczek"). NICZEGO się nie dowiecie więcej ani o Tomisiu ani o żadnych psach będących pod naszą wyłączną opieką :D. To jest mój ostatni wpis na tym wątku :D 3 Quote
Bogusik Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 W poście 671 podałam informację, że NIE POTRZEBUJEMY żadnej pomocy finansowej od nikogo. Od Ciebie Anula też jej nie chcemy. A wszystkie Wasze wpłaty (jeśli takie były), zostały wykorzystane na Tomisia do początku października. Wstawiłam to rozliczenie we wcześniejszym poście). A w związku z zadymiarskimi wpisami, obie z Danusią definitywnie odeszłyśmy z dogo (Danusia z przyczyn technicznych ja- mam dość hucpiarstwa jakichś "dogocioteczek"). NICZEGO się nie dowiecie więcej ani o Tomisiu ani o żadnych psach będących pod naszą wyłączną opieką :D. To jest mój ostatni wpis na tym wątku :D Płakać się raczej chce,że takie sytuacje są na tym Forum :( Danusia wiele pomagała swoimi bazarkami tu na dogo i na Fb i to nie tylko psom pod jej opieką.A teraz znowu doczekaliśmy się od kolejnych osób deklaracji odejścia z dogo :( Może ktoś ma w tym cel aby zniszczyć to Forum i zamiast dogomanek,będzie tu hulał wiatr...Tylko co ze zwierzętami w potrzebie?Co z pomocą dla nich? Taki szczytny cel miało to forum i już się za tym tęskni,a za niedługo będzie tylko smutnym wspomnieniem. 4 Quote
elik Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 To bardzo smutne, że takie żałosne, nawiedzone, zadufane w sobie naprawiaczki rugują z tego forum bardzo wartościowe osoby rzeczywiście ratujące konkretne bezdomne zwierzęta. W swym chorym, małym rozumku nie pojmują, że największą krzywdę wyrządzają zwierzętom. Tym, które mogłyby być uratowane ze schronów, rowów, lasów, ale nie będą, bo zabraknie ludzi i środków, które pomogłyby to zrealizować. Ale ta psia krzywda wyjdzie wam bokiem wiedźmy ! Poczujecie ją na własnych grzbietach. 3 Quote
Poker Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Wiecie co? mam w głębokim poważania wszelki animozje Kiedyś pomogłam Tomisiowi z serca .Miał teoretycznie trafić do mnie ,ale stało się inaczej. Chciałabym wiedzieć jak się miewa. Quote
elik Posted December 8, 2015 Posted December 8, 2015 Wiecie co? mam w głębokim poważania wszelki animozje Kiedyś pomogłam Tomisiowi z serca .Miał teoretycznie trafić do mnie ,ale stało się inaczej. Chciałabym wiedzieć jak się miewa. Nie sądzę, żebyś się nie dowiedziała, jeśli zapytasz na PW. Podawanie jakichkolwiek informacji o psach uratowanych przez ewu było żerem dla sępów, które jak widać czatują. Wcale się więc nie dziwię, że opiekujące się Tomisiem nie mają ochoty wystawiać się na złośliwości. Quote
Usiata Posted December 9, 2015 Posted December 9, 2015 Wiecie co? mam w głębokim poważania wszelki animozje Kiedyś pomogłam Tomisiowi z serca .Miał teoretycznie trafić do mnie ,ale stało się inaczej. Chciałabym wiedzieć jak się miewa. Poker, szczerze, gdyby nie było podjazdówek (bo nie można tego inaczej określić) ze strony nadzwyczaj zainteresowanych przewrażliwionych to wątki wyglądałyby inaczej. W sytuacji, gdy na wątku psiaka (Tomsia) pojawiają się BARDZO inaczej zainteresowane Jego bytem (jakoś nie widziałam żadnych deklaracji co do partycypowania w niebagatelnych kosztach leczenia Tomisia) to powiem szczerze - należy je potraktowac na równi z ich PUSTYMI deklaracjami bo Tomiś od początku miał zapewniony byt i leczenie (także jestem jego deklarowiczką). Podsumowując - każdy zainteresowany zyska informację na priwa, a każdy zainteresowany PUSTO zyska 0 (słownie: zero) informacji. To tyle w temacie. Jak komuś się nie podoba to może napisać do moderatora wraz z solidnym uzasadnieniem decyzji (ale takim bardziej racjonalnym niż tylko "wydaje mnie się", "czuję", "mam wrażenie, że" Pozdrawiam dogomaniacko (wbrew pozorom) :) 1 Quote
Nutusia Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Tomisiu, odnalazłam Cię! Dobrego roku! :) Quote
Martika&Aischa Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Zdrówka psiaku kochany :* Dziewczyny jak będzie potrzebna pomoc w dzieleniu tableteczek krzyczcie :) Quote
Kama202 Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Z żalem zawiadamiamy wszystkich Przyjaciół, że Tomiś odszedł.....Nagle dostał udaru (co jest bardzo częstym powikłaniem przy Cushingu). Uprzedzając dyskusję dodam, że nie ma leków przeciwudarowych. Przerobiłam to opiekując się moim Wujkiem, który przeszedł kilkanaście udarów, a ostatni był śmiertelny... Tomiś zaczął się nienaturalnie zachowywać, oczywiście natychmiast Pani Stanisława pojechała do lekarza prowadzącego. Stwierdzono udar, Tomiś dostał kroplówki, inne leki. Po powrocie do domu zaczęłyśmy poszukiwanie neurologa...niestety po kilku godzinach Tomiś usnął w ramionach Pani Stanisławy.... Piszę tę informację (mimo, że już na dogo się nie udzielam) gdyż uważam, że wszystkim się ona należy. Jest to mój raczej ostatni post na tym wątku, nie dam się nikomu sprowokować do kłótni. Tomiś- dzięki Darczyńcom i nam z Danusią miał darowanych kilka dobrych miesięcy życia, w spokoju, bez stresu. Pani Stanisława bardzo Go lubiła, strasznie przeżyła tę nagłą śmierć. O naszych emocjach nie będę tu pisała. Tomiś już od dawna był utrzymywany tylko z pieniędzy naszych i naszych najbliższych Przyjaciół. Nie ma więc powodu tu na wątku dokonywać jakichkolwiek rozliczeń, bo jeśli został jakiś grosik (np. z naszego bazarku), to zostanie on przeznaczony na inne psy pozostające pod naszą (również wyłączną) opieką. Żegnaj Tomisiu...moja Kama Cię przytuli za TM.... Quote
Martika&Aischa Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 strasznie przykro :( Tomisiu biegaj szczęśliwy i wolny od bólu za TM kochany psiaczku :( [*] 1 Quote
Nutusia Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Przykre, ale serce mnie płacze mając świadomość, że w tych trudnych chwilach choroby, Tomiś nie był sam. W jego pojęciu miał dom - najprawdziwszy z prawdziwych. Pani Stanisławo, Kamo, cancer - dziękuję! 1 Quote
elik Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 To bardzo smutna wiadomość, ale prawdę powiedziawszy należało się jej spodziewać w każdej chwili :( Stworzyłyście mu wspaniałe warunki. Dzięki Wam za to. Domyślam się co czujecie i ogromnie Wam współczuję. Przekażcie także Pani Stanisławie, że pochylamy się nad Waszym bólem :( Żegnaj Tomisiu :( Quote
mój pies Posted January 8, 2016 Posted January 8, 2016 najpierw znikają wieści a potem pies załatwiły suki kolejnego psa który przestał generować przychody bo na skompromitowanym wątku nie dało się już nic wyłudzić Quote
mój pies Posted January 8, 2016 Posted January 8, 2016 http://www.dogomania.com/forum/topic/144659-14-letnia-tina-już-bezpieczna-w-hoteliku/?page=10#entry16690795 dlaczego nikt nie powitał makilci ??????????? choć tak pięknie się przywitała ??????????? No i mamy nowy byt Ariff Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.