Nutusia Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To teraz wszystkie kciuki na pokład za Dolusia!!!! Quote
Anecik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Cieszę się ,że domek zasługuje na Mimi. reszta potem, bo pędzę po wyniki Dolarka. Andzia, ustalimy wszystko telefonicznie jutro, zadzwonię. :):):):):):):) Dziękuję:):):):) Trzymam kciuki za Dolarka. A co wet powiedział o Mimi? Quote
Mysza2 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Żyje. Chyba wstydu nie będzie. Przyjechały dwie sympatyczne dziewczyny, porozmawiałyśmy, pochlipałyśmy.... Czekam na dalszy rozwój wypadków. Elu i Agnieszko dziękuję za miłe chwile. Wstydu nie było:) :):), a wręcz przeciwnie. Bardzo miło było Was poznać, ukłony dla męża:) :) Kupił nas obie. Mimi może pakować walizki. Ciepły fajny domek, fajni ciepli zwierzolubni ludzie. Napisałabym więcej superlatyw, ale jak Pani Agnieszka czyta to jakoś mi ciężko wydusić :):) więc musicie mi wybaczyć zwięzłość :) Quote
Anula Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To gratulacje dla P.Agnieszki,Poker i Mimi. Malutka pomalutku musi się pakować do nowego już na zawsze swojego domku.Myślę,że te zmiany skórne to nic takiego,no ale trzeba zasięgnąć porady weta. Quote
NikaEla Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Jeśli transport będzie po 5 maja to do Mimi dorzucę fanty z bazarku ;) (jeśli wcześniej to pójdą pocztą ) Quote
konfirm31 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Dużo szczęścia dla Mimi we własnym domu i mocno zaciśnięte kciuki za Poker i za zdrowie Dolarka :) Quote
Anecik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ale czy to ja ta p. Agnieszka??? Aneta przecież :). Mąż Was kupił? Chyba tym ONkiem :) Dziękujemy za miłe słowa, nam też miło było poznać. Mam nadzieję że nie było to nasze ostatnie spotkanie w realu. Pokerku jutro po południu może mi się uda zadzwonić do Ciebie z pracy to porozmawiamy o konkretach. No bo jeśli decyzja już podjęta... Quote
NikaEla Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ale czy to ja ta p. Agnieszka??? Aneta przecież :). Mąż Was kupił? To może one u kogoś innego były ;) :D No i handel ludźmi ????? Quote
Anecik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Jeśli transport będzie po 5 maja to do Mimi dorzucę fanty z bazarku ;) (jeśli wcześniej to pójdą pocztą ) Jeśli się dogadam z Pokerkiem to sobota 9 maja ponieważ potem mam 5 dni wolnego i byłby dobry czas na zapoznanie. Quote
ona03 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To teraz trzymamy kciuki za zdrówko Dolarka i serducho Pokerka :) Quote
Bogusik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Zaglądam i bardzo cieszę się,że "przetrzepanie" domeczku wyszło tak pozytywnie :) Mimi już na walizeczkach siedzi,ale kciuki zaciskam za całą Rodzinkę Pokerów,jak również tą nową,do której niebawem pojedzie Mimi! :) Quote
Mysza2 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ale czy to ja ta p. Agnieszka??? Aneta przecież :). Mąż Was kupił? Chyba tym ONkiem :) No słusznie Anetko:) :) Zapędziłam się. Nie wiem czym kupił, chyba dobre fluidy rozpyla:) :) To może one u kogoś innego były ;) :D No i handel ludźmi ????? wiesz, adres się zgadzał i Hołowczyc nas prowadził, ale czy kogoś nie podstawili to ja nie wiem, dowodów nie sprawdzałyśmy :D :D Quote
Anecik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To na A i to na A, Co tam, ważne że byłyście u mnie bo były podejrzenia że wylądowałyście gdzie indziej. Rozpyla mówisz :) Quote
Mattilu Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 No z tym rozpylaniem to radze uwazac ;) Ciesze sie na dobry domek dla uroczej Mimi i trzymam mocno kciuki za Dolarka Quote
Poker Posted April 28, 2015 Author Posted April 28, 2015 Myszo2 i AgusiuP, bardzo Wam dziękuję za wizytę i poświęcony czas. Ale fajny wątek, wesoły się zrobił.Smutno się zaczął, Mimi na łańcuchu ,a teraz optymizmem wieje jak huraganem. Dolarek ma dobre wyniki.W razie utrzymywania się objawów mamy zrobić RTG czaszki , jak ono nic nie wniesie , to endoskopia noso gardła. Wieczorem byłam z Mimi u weta.pobrał próbki na grzyby tak na wszelki wypadek.dostałam smarowanie do domu i witaminy na skórę k, bo dziewczynka ma łupież. Mam nadzieję ,ze grzyba nie będzie. W razie gdyby był , to czy anecik nadal reflektujesz na Mimisię? Malutka je bardzo dobrze indyka z ryżem i marchewką. Lubi smaczki , pędzi pierwsza jak słyszy odgłosy pokrywy pojemnika. Dziś małpa jedna pokazała ząbki Dolarkowi, nie wiem dlaczego. Chyba robi to jak jest za mocno przez nas dopieszczana. Za to spały przytulone do siebie z Loczką. Możecie przyjechać po Mimi 9 maja. Adres podam na PW. Trzymajcie kciuki za nasze serducha ,żeby nie pękły. Quote
mari23 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To teraz trzymamy kciuki za zdrówko Dolarka i serducho Pokerka :) i ja kciuki trzymam :) i cieszę się z takiego wspaniałego domku dla Mimi :) Quote
Anecik Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Jak takie radosne wieści to musi być wesoło. Co prawda niewiele wiem o tego typu grzybach,ale dla nas to żadna przeszkoda. Co to w ogóle za pytanie??? Przy Waszej pomocy i pobliskiego weta damy rade. Muszę biec na bazarek zakupić smaczki dla Mimisi :) 1 Quote
konfirm31 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Wspaniałe wieści. A grzyby, niech sobie będą, ale jesienią i w lesie. Zwłaszcza - borowiki :) Quote
malagos Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Wspaniałe wieści. A grzyby, niech sobie będą, ale jesienią i w lesie. Zwłaszcza - borowiki :) Racja :) Kciuki za całokształt zaciśnięte :) Quote
Gabi79 Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Rany, ja od poniedziałku mam pod górkę, całkiem zapomniałam, że dziewczyny były wczoraj na wizycie, żałuję, że się nie zabrałam, ale najważniejsze, że domek zaoakceptowany, czyli najlepszy z najlepszych. Ale się cieszę!!!! A jak Mimi pojedzie do domku zrobi miejsce kolejnej bidusi. Quote
Nutusia Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 No właśnie - i ja za tę bidusię już kciuki trzymam! ;) Żeby szybciutko załatała poMimisiową wyrwę w Pokerkowych serduszkach :) I baaaaaaardzo się cieszę z dobrych wyników Dolarka. Na psi łupież dobra jest kąpiel w ludzkim nizoralu. A potem wiesiołek, siemię do żarełka. Na grzyby też liczę - na jesieni, w lesie na Podlasiu, jak w ubiegłym roku, gdzie je można było wręcz kosą kosić :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.