Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Cieszę się ,że domek zasługuje na Mimi.

reszta potem, bo pędzę po wyniki Dolarka.

Andzia, ustalimy wszystko telefonicznie jutro, zadzwonię.

:):):):):):):) Dziękuję:):):):)

 

Trzymam kciuki za Dolarka. A co wet powiedział o Mimi?

Posted

Żyje. Chyba wstydu nie będzie. Przyjechały dwie sympatyczne dziewczyny, porozmawiałyśmy, pochlipałyśmy.... Czekam na dalszy rozwój wypadków. Elu i  Agnieszko dziękuję za miłe chwile.

 

Wstydu nie było:) :):), a wręcz przeciwnie.

Bardzo miło było Was poznać, ukłony dla  męża:) :)

Kupił nas obie.

Mimi może pakować walizki.

 

Ciepły fajny domek, fajni ciepli zwierzolubni ludzie.

Napisałabym więcej superlatyw, ale jak Pani Agnieszka czyta to jakoś mi ciężko wydusić :):) więc musicie mi wybaczyć zwięzłość :)

Posted

To gratulacje dla P.Agnieszki,Poker i Mimi. Malutka pomalutku musi się pakować do nowego już na zawsze swojego domku.Myślę,że te zmiany skórne to nic takiego,no ale trzeba zasięgnąć porady weta.

Posted

Ale czy to ja ta p. Agnieszka??? Aneta przecież :). Mąż Was kupił? Chyba tym ONkiem :)

 

Dziękujemy za miłe słowa, nam też miło było poznać. Mam nadzieję że nie było to nasze ostatnie spotkanie w realu.

 

Pokerku jutro po południu może mi się uda zadzwonić do Ciebie z pracy to porozmawiamy o konkretach. No bo jeśli decyzja już podjęta...

Posted

Jeśli transport będzie po 5 maja to do Mimi dorzucę fanty z bazarku ;) (jeśli wcześniej to pójdą pocztą )

Jeśli się dogadam z Pokerkiem to sobota 9 maja ponieważ potem mam 5 dni wolnego i byłby dobry czas na zapoznanie.

Posted

Zaglądam i bardzo cieszę się,że "przetrzepanie" domeczku wyszło tak pozytywnie :) Mimi już na walizeczkach siedzi,ale kciuki zaciskam za całą Rodzinkę  Pokerów,jak również tą nową,do której niebawem pojedzie Mimi! :)

Posted

Ale czy to ja ta p. Agnieszka??? Aneta przecież :). Mąż Was kupił? Chyba tym ONkiem :)

No słusznie Anetko:) :) Zapędziłam się.

Nie wiem czym kupił, chyba dobre fluidy rozpyla:) :)

 

To może one u kogoś innego były ;) :D

No i handel ludźmi ????? 

wiesz, adres się zgadzał i Hołowczyc nas prowadził, ale czy kogoś nie podstawili to ja nie wiem,

dowodów nie sprawdzałyśmy :D :D

Posted

To na A i to na A, Co tam, ważne że byłyście u mnie bo były podejrzenia że wylądowałyście gdzie indziej. Rozpyla mówisz :)

Posted

Myszo2 i AgusiuP, bardzo Wam dziękuję za wizytę i poświęcony czas. 

 

flowersv.jpg

 

Ale fajny wątek, wesoły się zrobił.Smutno się zaczął, Mimi na łańcuchu ,a teraz optymizmem wieje jak huraganem.

 

Dolarek ma dobre wyniki.W razie utrzymywania się objawów mamy zrobić RTG czaszki , jak ono nic nie wniesie , to endoskopia noso gardła.

 

 Wieczorem byłam z Mimi u weta.pobrał próbki na grzyby tak na wszelki wypadek.dostałam smarowanie do domu i witaminy na skórę k, bo dziewczynka ma łupież.

Mam nadzieję ,ze grzyba nie będzie. W razie gdyby był , to czy anecik nadal reflektujesz na Mimisię?

Malutka je bardzo dobrze indyka z ryżem i marchewką. Lubi smaczki , pędzi pierwsza jak słyszy odgłosy pokrywy pojemnika.

Dziś małpa jedna pokazała ząbki Dolarkowi, nie wiem dlaczego. Chyba robi to jak jest za mocno przez nas dopieszczana.

Za to spały  przytulone  do siebie z Loczką.

 

Możecie przyjechać po Mimi 9 maja.  Adres podam na PW.

Trzymajcie kciuki za nasze serducha ,żeby nie pękły.

Posted

Jak takie radosne wieści to musi być wesoło.

 

Co prawda niewiele wiem o tego typu grzybach,ale dla nas to żadna przeszkoda. Co to w ogóle za pytanie??? Przy Waszej pomocy i pobliskiego weta damy rade. Muszę biec na bazarek zakupić smaczki dla Mimisi :)

  • Upvote 1
Posted

 

Wspaniałe wieści. A grzyby, niech sobie będą, ale jesienią i w lesie. Zwłaszcza - borowiki :)

 

Racja :)
Kciuki za całokształt zaciśnięte :)
Posted

Rany, ja od poniedziałku mam pod górkę, całkiem zapomniałam, że dziewczyny były wczoraj na wizycie, żałuję, że się nie zabrałam, ale najważniejsze, że domek zaoakceptowany, czyli najlepszy z najlepszych.

 

Ale się cieszę!!!!

 

A jak Mimi pojedzie do domku zrobi miejsce kolejnej bidusi.

Posted

No właśnie - i ja za tę bidusię już kciuki trzymam! ;) Żeby szybciutko załatała poMimisiową wyrwę w Pokerkowych serduszkach :)

 

I baaaaaaardzo się cieszę z dobrych wyników Dolarka.

 

Na psi łupież dobra jest kąpiel w ludzkim nizoralu. A potem wiesiołek, siemię do żarełka. Na grzyby też liczę - na jesieni, w lesie na Podlasiu, jak w ubiegłym roku, gdzie je można było wręcz kosą kosić :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...