Nutusia Posted February 2, 2015 Author Share Posted February 2, 2015 Oby tak właśnie było! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 A ja sądzę ,że w jej łebku kołacze się myśl: "Oj jak mi tu dobrze, nie to co kiedyś, czy już tak zostanie na zawsze? " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 Witanko dla mojej ulubienicy!:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 I mojej też :) Witam Sonię i jej Fanki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 A wcale ze nie Wasza ulubienica, bo moja!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 3, 2015 Author Share Posted February 3, 2015 Ulubiajcie ją wszystkie razem i każda z osobna! :) Nionia w porządeczku. Postanowiliśmy, że jednak szwy zdejmiemy dopiero we wtorek, bo w sobotę ma dyżur dr Hubert, a ja bym wolała, żeby dr Darek "zatwierdził", że oczko jest naprawione w 100%, a dyżur po południu ma dopiero we wtorek. Musi też chyba zrobić z Niońci skunksa, bo raz jej się zdarzyło saneczkowanie, a teraz idzie, idzie i nagle "klap" na zadek. I jeszcze jedna rzecz mnie dziwi - z wielkim zapamiętaniem liże sobie przednie łapki i myje sobie nimi buziaka - w życiu czegoś takiego nie widziałam! Jestem też w 100% przekonana o konieczności operacji kolanka. Ono jej dokucza, bo wyraźnie utyka i często sobie je liże. Nie ma zmiłuj, trza naprawić! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 Sunia mojej jednej córki tak myje sobie pysio, zupełnie jak kot. Jak trza operować , to trza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 z9...z0 I jeszcze jedna rzecz mnie dziwi - z wielkim zapamiętaniem liże sobie przednie łapki i myje sobie nimi buziaka - w życiu czegoś takiego nie widziałam! (...) Może wśród jej przodków był basenji? :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 Jak mus, to mus. I z tym skunksem i z nóżką :). Lerka pysia łapkami nie myje, ale sięga przednimi za uszy i tak się zachowuje, jakby coś sobie z łebka zdejmowała :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 Poczekajcie troszkę bo u mnie debet się zrobił a tu trzeba i Gwiazdeczkę na sterylkę wesprzeć i Piankę z koleżanką co nieco a i Raficzek też tylko do lutego jest opłacony. Poczekajcie z miesiąc... cooo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 No,no widzę, że tu się soniowy fanklub utworzył :) Jak mus, to mus. I z tym skunksem i z nóżką :). Lerka pysia łapkami nie myje, ale sięga przednimi za uszy i tak się zachowuje, jakby coś sobie z łebka zdejmowała :). Czytałam gdzieś kiedyś, że to może być objaw zapalenia uszu. Ale moja Borówka też tak czasem robi a uszy zdrowe więc pewnie nie zawsze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 3, 2015 Author Share Posted February 3, 2015 Gosia, a basenji tak "rasowo" robią?....! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 3, 2015 Share Posted February 3, 2015 Przy zapaleniu uszu psy raczej trzepią głową i drapią uszy. Może Nionia przebywała z kotem i się od niego nauczyła higieny ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Mój Cysio miał z 1,5 msc temu zapalenie uszka i od razu było trzepanie głową więc biegusiem do weta i udało się zareagować zanim zapalenie się rozwinęło - no ale zakrapianie uszu to już nie koniecznie coś przyjemnego :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Uszy Lerka ma czyste i zdrowe. Pierwsze co zrobiłam jak ja wzięłam , to oczyściłam Otifree. Ale to nie była chorobowa wydzielina, tylko zwykły brud. Uszami nie trzepie, tylko czasem tak je odgarnia o tyłu. Ona w ogóle jest wiercioszka i akrobatka. A śpi, jak naszą śp ONka na pleckach z podgietymi przednimi łapkami i rozłożonymi szeroko tylnymi. Do tego, częst równocześnie skręcona w talii. Całkiem, jak Buka..... Mizianko dla Soni basenjijki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 4, 2015 Author Share Posted February 4, 2015 Sonieczka miała uszka sprawdzane i są weterynaryjnie bez zastrzeżeń :) Czyli można przyjąć, że albo rzeczywiście wychowywała się z kotem, który ją takiego triku nauczył, albo po prostu - ten typ tak ma ;) Jeśli chodzi o spanie - Nionia śpi najczęściej po psiemu - na brzuszku, z mordką na przednich łapkach. Czasami na boczku - szczególnie, gdy zaczynamy ją głaskać :) Na pleckach się jeszcze nie odważyła. Miszczuniem w spaniu na plecach, w dodatku w skręcie tułowia jest Lilunia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Gosia, a basenji tak "rasowo" robią?....! Tak, one są jak koty, myją się jak one i nawet nie szczekają. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 4, 2015 Author Share Posted February 4, 2015 O widzisz - Sonia pasuje jak ulał! :) A dziś Dobry Psi Anioł - Danusia, u której są "moje" Pchełka i Muszka - ma Sonieczkę zdjęciowo i opisowo przedstawić pewnej Pani, która czuje się samotna i nie ma motywacji do wychodzenia z domu ;) Ta Pani od Malagoska się nie odezwała (póki co!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Dzieńdoberek fanklubowi Soni i jej samej. Hi hi hi,nie ciesz się tak bardzo z podobieństwa Soni do basenji. Nie wiem czy to prawda,ale mój szwagier jest zakochany w tych psach i mówił mi ,że to psy które na lwy polowały. Aż muszę sprawdzić w Googlach. http://www.psy24.pl/2373-BASENJI-rasy-psow.html Faktycznie brały udział w polowaniach,ale o lwach nic nie pisze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 4, 2015 Author Share Posted February 4, 2015 Jeśli chodzi o polowanie, to Nioniek tylko na miejscówkę na kanapie poluje ;) Co prawda lwa nie mamy, ale nie wydaje mi się, by była skora do takiego polowania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Sonieczko - mizianko wieczorne przesyłam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Jednym słowem masz w Nioni kota w psim ciele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Nie mieści mi się w głowie jak można tak się znęcać nad kimkolwiek, a co mówiąc tak małym wdzięcznym stworzeniem. Wiecie co - im człowiek się w to bardziej zagłębia, tym więcej okrucieństwa widzi i wydaje się, że powinien się uodpornić. Ale ja cały czas jestem zdziwiona, jak można! Myślę, że Sonia szybciutko domek znajdzie :) A Nutusia będzie mogła nowy wąteczek zakładać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 O widzisz - Sonia pasuje jak ulał! :) A dziś Dobry Psi Anioł - Danusia, u której są "moje" Pchełka i Muszka - ma Sonieczkę zdjęciowo i opisowo przedstawić pewnej Pani, która czuje się samotna i nie ma motywacji do wychodzenia z domu ;)Ta Pani od Malagoska się nie odezwała (póki co!) Aż sprawdziłam, w skrzynce mejlowej, wysłałam Twoje namiary, telefon i adres e-mailowy 27 stycznia do tej pani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 5, 2015 Author Share Posted February 5, 2015 Może Pani wychodzi z założenia, że ma jeszcze czas, skoro Soniulę czeka jeszcze jeden poważny zabieg. Tylko żeby się potem nie zdziwiła! ;) Ustalę z dr Darkiem we wtorek przybliżony termin zabiegu i czas rekonwalescencji (wcześniej wspominał coś o 3 tyg.) i może zaczniemy ogłaszać?... A Nionio bez zmian - nadal urocza, subtelna, spokojna, miziasta... Na kanapę i fotele już wskakuje bez zaproszenia, do łóżka - czeka na pozwolenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.