Jump to content
Dogomania

Sonia - uroda może i przeciętna, ale charakter - ANIELSKI! :)


Nutusia

Recommended Posts

O, dziękuję za banerek, bo mi się wątek zgubił. Widzę, że faktura już uregulowana :) Niestety, banerek o udzieleniu pomocy oraz zdjęcie w posterylkowej kiecuszce będę mogła wstawić dopiero z domu...

Dziś wyprawa do lecznicy. Lista spraw spisana na kartce ;)

Link to comment
Share on other sites

Niedawno wróciłyśmy...

 

Prawie wszystko w porządeczku. Oczko OK, szwy też. Tylko w miejscu, gdzie powstała luka po przepuklinie zebrał się płyn. Doktor go częściowo odciągnął, częściowo wycisnął, dał jeszcze zastrzyk i przepisał wyciąg z kasztanowca w kapsułkach. Mamy się pojawić za tydzień na kontrolę i ewentualnie znowu usunąć płyn, jeśli się zbierze.

 

Korzystając z okazji i z braku kolejki (cud!), pozbyliśmy się jeszcze wydzieliny ze smrodzących gruczołów i zostały przycięte wilcze pazurki. Ten podwójny był tak zakręcony, że Marta skaleczyła trochę łapinkę. Na pocieszenie zrobiła walentynkowy opatrunek z plasterka w... serduszka! ;) I dała ciacha - jako przeprosiny i w nagrodę za tak cudowne zachowanie :)

 

Sonieczka - ANIOŁ! Co ja gadam! ARCHANIOŁ!!!!!! Doktor się bał, że będzie się wyrywała przy rozszywaniu, potem przy ściąganiu płynu, a tu NIC! Pienio spokojny, grzeczniutki, żadnego wyrywania się, żadnej obrony, cienia protestu! Słowo honoru - TAKIEGO psa w życiu nie miałam!

 

Po powrocie zjadła kolację i odsypia lecznicowy stresik :)

 

Dopytałam też o operację kolanka. Planujemy, że odbędzie się w marcu - damy jeszcze Soni trochę wytchnienia. Doktor nie przewiduje konieczności założenia gipsu - raczej miękkiego opatrunku, w najgorszym razie żywicznego. Gwóźdź, którym zamocowana będzie kość być może nie będzie musiał być usuwany. Chyba, że wystąpi reakcja alergiczna na niego albo będzie powodował zbyt duże naprężenia. Gdyby była potrzeba wyjęcia gwoździa, po 6 tygodniach od operacji Sonia dostałaby lekkie znieczulenie (jak do prześwietlenia) i gwóźdź zostanie usunięty.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że pies po takich przejściach ma taką życiową mądrość w sobie, jak mało które stworzenie. Ona ufa w 100%, zdała się na Twoją łaskę i niełaskę. Zapracowałaś na tak duże zaufanie i myślę, że Sonia ma świadomość, że cokolwiek by się działo, to nie pozwolisz jej zrobić krzywdy.
Rodziców Perła jest dokładnie taka sama - wszystko pozwoli przy sobie zrobić, o ile jest przy niej moja mama albo siostra. Takie zaufanie, mimo tego co przeszły te stworzenia, zawsze powoduje, że mięknę...

Link to comment
Share on other sites

Jak Gapcia - ona też ze strachu ani drgnie...

Nie można powiedzieć, że Sonia była kompletnie wyluzowana, ale to z pewnością nie był strach paraliżujący. Gdy stała na stole, otworzyły się drzwi do gabinetu i na korytarzu zobaczyła psy - warczała na nie! :)

Grażynko, pytałam Doktora o Twoją sunię. Zadzwonię do Ciebie w wolnej chwili...

Link to comment
Share on other sites

Nie ma za co...

Kupiłam wczoraj Aescin dla Soni - 30 tabl. za 12 zł (zapisuję w rozliczeniach).
Tableteczki są mikroskopijne, co mnie bardzo ucieszyło. Wypróbowanym sposobem nabrałam na tabletkę spory wiórek masła... Sonia wzięła, jeszcze mi palce oblizała i po chwili... tabletka wypadła na podłogę!!! No co za "egzemplarz"!?!?!? Musiałam użyć przymusu bezpośredniego i wrazić do gardła! ;) Dziś rano już nie próbowałam z masłem, tylko od razu zakitrałam tabletkę w kulce z białego sera - weszła jak po maśle! :)

Link to comment
Share on other sites

Coś chyba nie doczytałam albo nie zrozumiałam.

Na co Sonia łyka aescin?

Ja też łykałam i to przez dłuższy czas na żylaki a żelem ucholek Rasti smarowałam jak rąbnęła o stół i zrobił się krwiak.

Najtaniej przeliczając na sztuki wychodziło jak się kupowało opakowanie 90 tabletek.

Ale ja płaciłam dużo drożej,widocznie przez te kilka lat coś potaniało z medykamentów./Aż dziwne/

Link to comment
Share on other sites

Nie, smarować nie trzeba, bo tam nie ma krwiaka jako takiego. Jest po prostu wolna przestrzeń po przepuklinie i zbiera się płyn. Aescin ma spowodować (albo pomóc), żeby się nie zbierał, albo żeby się zbierało mniej. We wtorek jedziemy na kontrolę i może nie trzeba już będzie niczego ściągać ;)

W aptece mieli tylko opakowanie 90 tabl. za 36 zł. Pomyślałam, że aż tyle nie będzie potrzebne i pani mgr dała mi tylko jeden listek z tego opakowania (30 tabl), co w przeliczeniu dało 12 zł :)

Link to comment
Share on other sites

Jak pisałam sama łykałam Aescin przez dłuższy czas ze względu na żylaki.

Pięknie się polikwidowały po nim te tzw pajączki ,czyli drobniutkie fioletowe żyłki na nogach.

Tak więc jeśli ktoś ma problem z żylakami to polecam.

/Jak to się coś przypomni przy okazji pielęgnacji psiaków hi hi hi/

Pozdrowienia dla Sonieczki i reszty gromadki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...