Radek Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Jejku, jakie smutne wieści:( Trzymam kciuki za zdrowie Aiszy. Quote
andegawenka Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Zwaliło i mnie. Myślałam że Aiszunia oczyszczona z tego draństwa :( Quote
Mysza2 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Wieczorem może coś więcej będziemy wiedzieć:( Tyle miesięcy mineło od wycięcia tego świństwa pod gardełem, Nabrałyśmy nadziei że to się nie odnowi:( Quote
agat21 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Nowotwory podstępne są okropnie :( Aiszuniu, trzymaj się i nie dawaj. Czekamy na dobre mimo wszystko wieści. Quote
Elisabeta Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Biedna Aiszunia... :( Mocno trzymam kciuki za sunieczkę. Quote
kolejna kobietka Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Okropne wieści :( oby te zmiany w płucach faktycznie były spowodowane wiekiem. Również zaciskam mocno kciuki za zdrowie Aiszki. Quote
Panna Marple Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 O nie... :( Tylko nie to! Teraz, kiedy Aiszunia zaczęła wychodzić na prostą...Trzymam kciuki za w miarę dobre wieści Quote
Lili8522 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 I ja kciukam, żeby wszystko było dobrze! Quote
Yoana Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Aiszunia- trzymaj się psiaku i nie choruj. :( Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Quote
Ada-Vebby Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Smutne wiadomości :( A już się wydawało,że było-minęło... Mocno zaciskam kciuki za zdrówko Aiszuni. Quote
Gabi79 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Smutne wieści, Aiszuniu oby wszystko było dobrze!!! Quote
Mysza2 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Dziewczynki kochane, bardzo dziękujemy, że jesteście i posyłacie dobre myśli. Wiadomości są trochę lepsze niż te ranne, ale nie rewelacyjne. W tym miejscu na szyi to nie guz, tylko stan zapalny, a w tym czymś zebrał się płyn. Po badaniach płynu wyszło , że to bakteryjna infekcja, Aiszunia dostała antybiotyki. W kości w tych okolicach są zmiany, ale to nie jest wyodrębniona zmiana, które nadawałyby się do zabiegu. W płucach też są zmiany ale mogą być związane z wiekiem. Kasia jutro rano będzie u weta i jeszcze dokładniej napisze. Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłam, Kasia jutro rano wejdzie wstawi rachunki i jak coś pokręciłam to mnie poprawi. Aiszunia jest w dobrej kondycji, rwała się dzisiaj do spaceru. Quote
Gabi79 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Dziewczynki kochane, bardzo dziękujemy, że jesteście i posyłacie dobre myśli. Wiadomości są trochę lepsze niż te ranne, ale nie rewelacyjne. W tym miejscu na szyi to nie guz, tylko stan zapalny, a w tym czymś zebrał się płyn. Po badaniach płynu wyszło , że to bakteryjna infekcja, Aiszunia dostała antybiotyki. W kości w tych okolicach są zmiany, ale to nie jest wyodrębniona zmiana, które nadawałyby się do zabiegu. W płucach też są zmiany ale mogą być związane z wiekiem. Kasia jutro rano będzie u weta i jeszcze dokładniej napisze. Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłam, Kasia jutro rano wejdzie wstawi rachunki i jak coś pokręciłam to mnie poprawi. Aiszunia jest w dobrej kondycji, rwała się dzisiaj do spaceru. Uff, najważniejsze, że to nie guz!!! Quote
Bogusik Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Wierzę,bo chcę wierzyć,że nie ma jakiś nowych tworów,bo to było by bardzo niesprawiedliwe... :( Trzymam mocno,mocno kciuki za Aiszunię! Quote
Mysza2 Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Wierzę,bo chcę wierzyć,że nie ma jakiś nowych tworów,bo to było by bardzo niesprawiedliwe... :( Trzymam mocno,mocno kciuki za Aiszunię! Bogusiu, zmiany są niestety, ale mamy nadzieję, że to paskudztwo jeszcze odpuści i pozwoli Aiszuni cieszyć się życiem. Quote
AgusiaP Posted January 21, 2015 Author Posted January 21, 2015 Ja bardzo chce w to wierzyć. Lekkiego życia nie miała, wiec niech jeszcze ma czas sie nim u Kasi nacieszyć. Quote
jola&tina Posted January 21, 2015 Posted January 21, 2015 Ja bardzo chce w to wierzyć. Lekkiego życia nie miała, wiec niech jeszcze ma czas sie nim u Kasi nacieszyć. Ja też wierzę, że przed Aiszą jeszcze wiele szczęśliwych dni bez bólu, bez cierpienia. Aisza, słodka suniu - wiosna tuż tuż, będziesz wygrzewać się w ogródku tak jak w ubiegłym roku. Quote
AgusiaP Posted January 22, 2015 Author Posted January 22, 2015 Ja też wierzę, że przed Aiszą jeszcze wiele szczęśliwych dni bez bólu, bez cierpienia. Aisza, słodka suniu - wiosna tuż tuż, będziesz wygrzewać się w ogródku tak jak w ubiegłym roku. Z całego serduszka Ci tego Aiszuniu życzymy. Quote
halszka Posted January 22, 2015 Posted January 22, 2015 ojoj Aiszo ucholku kochany mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze! Quote
kolejna kobietka Posted January 22, 2015 Posted January 22, 2015 ufff wieści trochę bardziej optymistyczne Quote
kasiainat Posted January 22, 2015 Posted January 22, 2015 Dziewczynki kochane, bardzo dziękujemy, że jesteście i posyłacie dobre myśli. Wiadomości są trochę lepsze niż te ranne, ale nie rewelacyjne. W tym miejscu na szyi to nie guz, tylko stan zapalny, a w tym czymś zebrał się płyn. Po badaniach płynu wyszło , że to bakteryjna infekcja, Aiszunia dostała antybiotyki. W kości w tych okolicach są zmiany, ale to nie jest wyodrębniona zmiana, które nadawałyby się do zabiegu. W płucach też są zmiany ale mogą być związane z wiekiem. Kasia jutro rano będzie u weta i jeszcze dokładniej napisze. Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłam, Kasia jutro rano wejdzie wstawi rachunki i jak coś pokręciłam to mnie poprawi. Aiszunia jest w dobrej kondycji, rwała się dzisiaj do spaceru. Przepraszam, że tak późno pisze - normalnie urwanie głowy dzisiaj :smile: U Aiszy zdecydowanie lepiej - od rana zadowolona, podskakuje z radości i szczeka bo chce iść na spacer :-)Wszamała rano michę suchej karmy. Obrzęk zszedł i jest niewidoczny dla oka - natomiast czuć nadal "coś" twardego przy dotyku. Na pewno jest jakaś zmiana w kości krtani - i zmiany malutkie rozrzucone w płucach - miejmy nadzieje, że są to zmiany starcze. Wyniki badać krwi - biochemia i morfologia idealne - tylko mocznik podwyższony i podwyższone leukocyty ( silny stan zapalny). Wetka zrobiła punkcje i okazało się, że w wymazie są bakterie i komórki mastocytomy czyli guza komórek tucznych :-( Leczenie polega na wycięciu guza z marginesem i podaniu chemioterapii :-( Musimy poczekać aż organizm Aiszy pozbędzie się bakterii i myśleć co dalej :-( Może ktoś z Was ma możliwość konsultacji z dobrym chirurgiem ? Aisza dostaje antybiotyk i lek przeciwzapalny. Koszt wizyty + leki 230 zł. Quote
Mysza2 Posted January 22, 2015 Posted January 22, 2015 Dziękujemy Kasiu za wiadomości. Przeslij proszę wszystko co się da na maila z tych wyników. [email protected] Skonsultujemy tu u nas u dr Dziaka. Quote
AgusiaP Posted January 22, 2015 Author Posted January 22, 2015 Kasienko płytki z prześwietlenia tez możesz przesłać. Podam ci adres na PW. Jeszcze raz ślicznie Ci dziękujemy, ze zaraz jak Aiszunia opuchła zadzwoniłaś. Quote
AgusiaP Posted January 22, 2015 Author Posted January 22, 2015 Kasiu nie mogę wysłać PW do Ciebie . Wyślę Ci jutro adres smsem Quote
Panna Marple Posted January 22, 2015 Posted January 22, 2015 Aiszuniu, nie jest najgorzej...Mocno wierzę, że dużo dobrych dni przed psiną Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.