bric-a-brac Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Będzie dobrze ;) Ja byłam w [SIZE=5][U][B]TAKIM [/B][/U][/SIZE]strachu przed pierwszą kastracją kota :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Z takim wsparciem dacie radę! ;) A ja po znajomości zaproszę do moich olkuskich "insektów" ;) [url]http://www.dogomania.pl/threads/223534-Dwa-olkuskie-insekty-Muszka-i-Pche%C5%82ka-zas%C5%82uguj%C4%85-na-normalno%C5%9B%C4%87-po-tym-co-przesz%C5%82y[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 22, 2012 Author Share Posted February 22, 2012 Obiecane weekendowe fotki :) [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41927[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41926[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41925[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41924[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 22, 2012 Author Share Posted February 22, 2012 [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41923[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41922[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41921[/IMG] Na rękach u mojego taty [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41920[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Nie no... całkiem wyluzowana Mysz! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 22, 2012 Author Share Posted February 22, 2012 NA rękach u mojej mamy [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41919[/IMG] [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41918[/IMG] Wampirkowi było bardzooo gorąco :evil_lol: [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41917[/IMG] U mojej siostry [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41916[/IMG] I na zakończenie Tobi, który generalnie nie wiedział co się dzieje i czemu to coś na Niego szczeka i chce Go ugryźć :evil_lol: [IMG]http://plixy.pl/img.php?id=41928[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 O matko, jaki bidul z Tobiego!! Ja nie wiem, przynieść taką Mysz do domu, zdenerwować rezydenta, to sie Marta naprawdę nadaje do interwencji!! Zobaczysz, kasiek Ci event założy na FB :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 słodka przylepa :) a Tobbi - cudowny, choć faktycznie wygląda na lekko zdezorientowanego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 22, 2012 Author Share Posted February 22, 2012 [quote name='mala_czarna'][B]O matko, jaki bidul z Tobiego!![/B] Ja nie wiem, przynieść taką Mysz do domu, zdenerwować rezydenta, to sie Marta naprawdę nadaje do interwencji!! Zobaczysz, kasiek Ci event założy na FB :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] Bidul okrutny :) Reszty nie komentuję :) nie chcę sobie psuć humoru :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 jaka ona fajniusia no niestety podobno faceci mają przekatane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 fajna okruszynka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Myszulcu, nawet nie wiesz ile dobrego wnosisz na dogo. Równowagę wprowadzasz dla różnych negatywnych wydarzeń... Przynajmniej dla mnie ;) Jak tam??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 [quote name='mala_czarna']Ja mam na całe szczęście dość niskie łóżko, więc rękę miałam cały czas wyciągniętą żeby czuć Frotkę :) Nie czułam tej ręki na drugi dzień. Efekt taki, że Frotka miała mnie w 4 literach, bo całą noc spała, a mnie kurna pokręciło :) Paranoja, nie? :) Normalnie jak z niemowlakiem![/QUOTE] Ja tak sie przejęłam tym, że Barsa ma nie skakać na łóżko po sterylce, że przed jej odebraniem zdemontowałam wielkie łoże i zostawilam tylko materac na podłodze, a moja Barsunia i tak olała materac, weszła mi na ręce, a ja oparta o twardą szafkę przesiedziałam tak z nią do rana:-) Barsunia spala mocno, mnie ręce omdlewały tak, że kilka razy w nocy podtrzymywal ją mój syn, żebym mogła poruszać rękami i potem znowu ją brałam;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Od 17tej trochę minęło, pewnie dziewczyny już w domu radzą sobie z sytuacją. Jak czytałam słodziuchne wieści, to nic nie pisałam nawet, a teraz jestem głodna wieści :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 Jestem.... ;) ledwo żywa, ale jestem ;) Sterylka była o 18.30, wcześniej był kastrowany tymczasowicz Astaroth. W domu byliśmy po 21 i przyznam szczerze, że nie miałam jak odpalić kompa, żeby cokolwiek napisać. Zabieg bez komplikacji. Za 2 tyg trzeba wykonać badanie krwi, bo Mycha bardzo krwawiła :roll: Co do łóżka, to ja też zdemontowałam łóżko z drugiego pokoju, przyszykowałam sobie materac itd.... :evil_lol: no ale tak jak myślałam, Mycha na siłę chciała się położyć na naszym łóżku. Ciągle piszczała, kręciła się, chciała raz schodzić z łóżka, raz wchodzić. Niestety Ona jest strasznie uparta (już wspominałam o tym ;)) więc nie odpuszczała. Musiałam przypiąć Jej cienką smyczkę, drugi koniec obwiązałam wokół ręki - gdyby nie to, Mycha kilka razy zeskoczyłaby z łóżka... i tak dzieki smyczce nie spałam cała noc - czułam każdy ruch Myszki. Nad ranem to juz mi się płakać chciało - bo widziałam, że oczy się Jej zamykają, ale Ona na siłe je otwierała i czuwała. I piszczała, i wzdychała. :roll: A gdy się szykowałam do pracy, panienka zasneła kamiennym snem :loveu: (na materacu hehe). Szkoda, że tak późno ;) Nad ranem popiła wody, wzięłam Ją na dworek - zrobiła siku :multi: Pani Doktor (której bardzo dziekuję) obejrzała dokładnie język - ładnie się zagoił. Tylko w jednym miejscu jest jeszcze mała rana. Zabieg sterylizacji kosztował 80,99zł, ubranko 18,01zł. W cenie zabiegu dostałam leki dla Myszki, obcięcię pazurków - gratis ;) Bardzo dziękuję Pani Doktor, ale również dziękuję Astaroth i Jej TZ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 No widzisz, mówiłam, że wszystko będzie ok!! :) Trzymam kciuki za rekonwalescentkę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Czyli jedna nocka nieprzespana :evil_lol: Teraz już z górki ;) A ta cena.... inni weci powinni brać przykład jak się bezdomniaki podlicza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 [quote name='mala_czarna']No widzisz, mówiłam, że wszystko będzie ok!! :) Trzymam kciuki za rekonwalescentkę![/QUOTE] Nie no, z Myszka ok, gorzej ze mną :evil_lol: dobrze, że przystanek na którym wysiadam jest przystankiem przedostatnim :evil_lol: zasnęłam w tramwaju, motorniczy mnie obudził na pętli :evil_lol: z pytaniem, czy wczoraj zabalowałam :mad::mad::mad: A tak serio, to od wczoraj b.źle się czuję, mam nadzieję, że nie będę znowu chora... [quote name='bric-a-brac']Czyli jedna nocka nieprzespana :evil_lol: Teraz już z górki ;) A ta cena.... inni weci powinni brać przykład jak się bezdomniaki podlicza.[/QUOTE] Pani Doktor to naprawde kobieta o wielkim sercu dla zwierząt. A cena... jak marzenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Super wieści! Jak wrócisz z pracy, Myszonok już będzie całkiem na chodzi - zobaczysz! Napiła się, siku zrobiła, teraz zacznie jeść, potem walnie kupę i sterylkę będzie można uznać za "odhaczoną"! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='Nutusia'] potem walnie kupę i sterylkę będzie można uznać za "odhaczoną"! :)[/QUOTE] Nutusia, dziękuję. Myslałam, że dzisiaj mnie nic nie rozbawi :) :) Dzień bez kupy, dniem straconym!:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 Nutusiu - dzięki :evil_lol: potrafisz człowiekowi humor poprawić :) Tz dzwonił - kupę walnęła, a raczej jakiegoś bobka :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Wiecie co?? Wy jesteście normalne inaczej :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='obraczus87']Nutusiu - dzięki :evil_lol: potrafisz człowiekowi humor poprawić :) Tz dzwonił - kupę walnęła, a raczej jakiegoś bobka :evil_lol:[/QUOTE] Brak opisu bobka, ale można uznać, że dogomaniackiej tradycji stało się zadość :) A foty "rodzinne" super - z mamą, z tatą, z siostrą :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 To do przodu. Nie taki diabeł straszny. Dzielne z Was dziewczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 zapraszam na mój pierwszy bazarek [url]http://www.dogomania.pl/threads/223592-Zmu%C5%9B-mnie-do-wypicia-nielubianej-herbaty-23.02.2012-do03.03.2012r[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.