Jump to content
Dogomania

Klub Wytrwałych Baloniarek - Razem możemy odnosić sukcesy:)


Igiełka

Recommended Posts

[quote name='necianeta89']Powiedzcie mi, czy opłaca robić się mi bazarek z masą starych książek? ona mają średnio po 40-50 lat. są w stanie dobrym, lub dostatecznym i mam ich ogromne pudło....[/QUOTE]
a msz moze wspomnienia, pamiętniki, biografie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']a msz moze wspomnienia, pamiętniki, biografie?[/QUOTE]

hm, w sumie to ja nie wiem dokładnie co tam jest, muszę to odkurzyć, ale są książki, wojenne, obyczajowe, fantastyka i wiele wiele innych, najstarsza książka ma 90 lat ale nie ma pierwszych 20 paru kartek ;)

Link to comment
Share on other sites

Która baloniarka pilnie potrzebuje bazarku na karmę lub leczenie???
Tworzę bazar ciuszkowy [url]http://www.dogomania.pl/threads/224620[/url] i szukam celu :)

Jum mam cel:
50% będzie dla LOLI chorej na nuzyczę suni w bdt u Ewelinaaa
a 50% dla Mańka w bdt od Ulv

zapraszam

Edited by Nikaragua
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikaragua']Która baloniarka pilnie potrzebuje bazarku na karmę lub leczenie???
Tworzę bazar ciuszkowy [url]http://www.dogomania.pl/threads/224620[/url] i szukam celu :)[/QUOTE]

Może na cel szczeniorków: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/224267-7-szczeniaczk%C3%B3w-prosi-o-pomoc-w-szukaniu-dom%C3%B3w%21%21"]http://www.dogomania.pl/threads/224267-7-szczeniaczk%C3%B3w-prosi-o-pomoc-w-szukaniu-dom%C3%B3w!![/URL]

Maluchy bardzo potrzebują każdego grosza.

Link to comment
Share on other sites

Guest kasia mierzejewska

Dziewczyny!!!
Wiem, że teoretycznie nie powinnam pisać na waszym wątku w tej sprawie, ale parę mazowieckich baloniarek poradziło mi, żebym jednak to zrobiła, ponieważ sytuacja psa, o którego chcę zapytać, jest naprawdę krytyczna.
Otóż szukam w trybie pilnym tymczasu dla Belli, suni którą zgarnęłam z ulicy w grudniu i która od tego czasu przebywa w hoteliku, najpierw u megii1, teraz u yumanji. Po drodze sunia przeszła przygodę z nieudaną adopcją - kobieta, która ją adpotowała okazała się skończoną kretynką, która absolutnie nie chciała przystosować się do psa, to pies miał w 100% dopasować się do niej. Bella miała być tam psem podwórzowym, mieszkającym w budzie - i ok, nie mam nic przeciwko temu, jednak Bella zaczęła od kobiety uciekać, ponieważ przy ogrodzeniu ustawiona była sterta drewna na opał, po której suka się wspinała i przeskakiwała na drugą stronę i uciekała. Kobieta nie chciała słyszeć o przestawieniu sterty, o trzymaniu Belli w kojcu, na lince, nic. (w hoteliku u megii1, w którym była prze grudzień, nie uciekała, chociaż też biegała na wybiegu ogrodzonym siatką) Sprawa skończyła się tak, że sunię trzeba była zabierać stamtąd w dość dużym pośpiechu.
I tak Bella trafiła do yumanji, gdzie od początku stycznia przebywa. I od tej pory czarna d...... normalnie. Przez te 3 miesiące nie zadzwonił nikt, ani jedna osoba, chociaż Bella ma masę ogłoszeń, wykupuję jej pakiety co tydzień, dwa, premiowane, itp i nic. Jednak kasa się skończyła - jest coraz trudniej, na wątku zostały 2 osoby, kochana Mazowszanka i kabaja, a za hotel trzeba płacić na czas. Ja nie mam pieniędzy, żeby sukę dłużej utrzymywać w hotelu.
Jeśli nic nie znajdzie się do końca marca, suka będzie musiała iść do schronu. Nie jest to, niestety, żaden chwyt marketingowy, jak to czasem bywa na dogo. Strasznie sie tym denerwuję, myślałam, że nigdy mnie to nie spotka, przecież nie po to zgarnęłam ją z ulicy.

Czy któraś z Was mogłaby mi pomóc? Pisałam do baloniarek z mazowieckiego, ale niestety nie ma miejsc. Naprawdę bardzo proszę o pomoc.

Bella waży do 20 kg, jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona (teraz trzeba będzie powtórzyć), jest psem idealnym - kocha ludzi, szczególnie dzieci, inne psy, koty - jest strasznie fajna.

Pokryję koszty karmy, chodzi "tylko" o bezpłatne miejsce.

Oto link do wątku:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/218143-Bella-szuka-tymczasu-pilne[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Tak myślę, że jeszcze daj jej i sobie szansę, zrób ogłoszenia na morusku z wyróżnieniem (5 zł za tydzień) i tablicę (6,99 za tydzień). Teraz ludzie zaczęli szukać psów, ciepło się robi.
Tylko trzeba jej krótki, zwięzły tekst i jakiś chwytliwy tytuł
"Młoda, przepiękna suczka szuka domu".

Może się uda.

Link to comment
Share on other sites

[B]1[/B] Lacia (woj. wielkopolskie - tymczas dla kotów młodych i dorosłych)
Mam również bardzo dużą klatkę, więc gdy nie siedzą w niej jakieś dzikusy po sterylkach to może awaryjnie posiedzieć w niej kilka dni nawet duży pies.
[B]2[/B] Ogólnie czasem potrzeba karmy i żwirku, czasem kasy na jakieś zabiegi ale mruczki to nie tygrysy więc na szczęście potrzeby też nie są duże.. :)
[B]3[/B] Pomoc w transporcie: bezpłatny tak do 30-50km, gdzieś dalej za zwrot kosztów. Wizyty przed- i poadopcyjne. Czasem mamy (z Macią) nadmiar karmy..
[B]4 [/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/224473-Munio-Kociak-w-fatalnym-stanie-straci%C5%82-oko-prosimy-o-wsparcie"]http://www.dogomania.pl/threads/224473-Munio-Kociak-w-fatalnym-stanie-straci%C5%82-oko-prosimy-o-wsparcie[/URL]!
[B]5 [/B]brak

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lili8522']TZ już nie chce... Za dużo nerwów Nas kosztuje ten pies :shake::-([/QUOTE]
Lili, przemaglowałam wątek Alfa od deski do deski, troszkę mi zeszło, ale:
naprawdę ci współczuję...
pie*dolca można za przeproszeniem dostać - wszyscy zlali sprawę i zostałaś na lodzie z psem... ja cież pierdziele normalnie...

wiem co czujesz - też mam patową sytuację. Mam starszego psiaka na DT u chauwy i muszę go stamtąd przelokować, ale nie mam gdzie...
Po prostu **** everything...

Rzygać się normalnie chce na to wszystko...

Nie macie hoteliku z wolnym miejscem? Najlepiej domowy jakiś...

Link to comment
Share on other sites

Guest kasia mierzejewska

[quote name='mmd']Tak myślę, że jeszcze daj jej i sobie szansę, zrób ogłoszenia na morusku z wyróżnieniem (5 zł za tydzień) i tablicę (6,99 za tydzień). Teraz ludzie zaczęli szukać psów, ciepło się robi.
Tylko trzeba jej krótki, zwięzły tekst i jakiś chwytliwy tytuł
"Młoda, przepiękna suczka szuka domu".

Może się uda.[/QUOTE]

Ja już chyba powoli tracę nadzieję, ogłoszenia premiowane ma

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lili8522']Dziękuję Wam za wsparcie :loveu:
Trzymajcie mocno za sznureczki a ja będę siedzieć w tej kapuście ;):cool3:

Niestety przez sytuacje z Alfem straciłam możliwość tymczasowania psów...
A kto na tym traci tylko one :-([/QUOTE]

Lili nie ma sprawy odnośnie wsparcia cała przyjemność po naszej stronie :loveu: oczywiście trzymamy mocno sznureczki :)
Wiem psiaki stracą dobry tymczas ale pamiętaj w tym nie ma żadnej Twojej winy


[quote name='Lacia'][B]1[/B] Lacia (woj. wielkopolskie - tymczas dla kotów młodych i dorosłych)
Mam również bardzo dużą klatkę, więc gdy nie siedzą w niej jakieś dzikusy po sterylkach to może awaryjnie posiedzieć w niej kilka dni nawet duży pies.
[B]2[/B] Ogólnie czasem potrzeba karmy i żwirku, czasem kasy na jakieś zabiegi ale mruczki to nie tygrysy więc na szczęście potrzeby też nie są duże.. :)
[B]3[/B] Pomoc w transporcie: bezpłatny tak do 30-50km, gdzieś dalej za zwrot kosztów. Wizyty przed- i poadopcyjne. Czasem mamy (z Macią) nadmiar karmy..
[B]4 [/B][URL]http://www.dogomania.pl/threads/224473-Munio-Kociak-w-fatalnym-stanie-straci%C5%82-oko-prosimy-o-wsparcie[/URL]!
[B]5 [/B]brak[/QUOTE]

Lacia Witamy na pokładzie :multi:

[quote name='mmd']
Prezes Cię osobiście dopisze.[/QUOTE]

tak już się robi :) a poza tym to dzięki Baloniary za pomoc Lili i Alfikowi :multi:


[quote name='kasia mierzejewska']Ja już chyba powoli tracę nadzieję, ogłoszenia premiowane ma[/QUOTE]


czasami wszystko zawodzi ale może jeszcze jest szansa na zmianę

[quote name='sylwija']myślę, że znajdzie, tylko, żeby miała gdzie na niego czekać..
może warto tekst przeredagować? może się opatrzyły ogłoszenia i trzeba coś odmienić?[/QUOTE]

o to dobry pomysł by tekst zmienić ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lili8522']Dziękuję Wam za wsparcie :loveu:
Trzymajcie mocno za sznureczki a ja będę siedzieć w tej kapuście ;):cool3:

Niestety przez sytuacje z Alfem straciłam możliwość tymczasowania psów...
A kto na tym traci tylko one :-([/QUOTE]



Niestety ja rowniez juz wiecej nie bede tymczasowac psow..moj TZ tez stracił cierpliwość z momentem w ktorym sie dowiedzial ze nie wiadomo kiedy Grafit nas opusci..i co tu zrobic postawionym pod sciana schron albo miejsce u mnie? oczywiste ze kazda z Nas nie wybiera schroniska ale to sie odbija na zyciu rodzinnym .
Deklaracje oczywisie podtrzymuje ale z dniem kiedy Grafit pojedzie do innego miejsca (kiedys) to koncze dzialalność BDT:(

Link to comment
Share on other sites

Powiało pesymizmem! A tu wiosna idzie, trzeba myśleć pozytywnie! TZ-i mają to do siebie, że się złoszczą, gadają, narzekają, a potem i tak dają się przekabacić - bądźmy dobrej myśli.
Kasiu, jeśli chcesz, mogę przeredagować tekst dla Belci.

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na bazarek dla moich tymczasowiczów
[B]Psio-koci bazarek : kosze wiklinowe, obroze, ubranka[/B]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/224656-Psio-koci-bazarek-kosze-wiklinowe-obroze-ubranka-na-moje-tymczasy-23.03?p=18832278#post18832278"]http://www.dogomania.pl/threads/2246...8#post18832278[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Moj Maz sie nie dal przekabacic.
Niestety daremna walka, w zasadzie to cud, ze w ogole psy sa domu, nasze "prywatne" - Maz lubi zwierzeta ale nie w domu.
Mysle, ze wplyw na to podejscie do sprawy mialy nasze psy, pierwszy golden byl demolant i uciekinier a oprocz tego bitnik, nieustajace treningi, ukladanie,praca z roznymi fachowcami, nic to nie dalo niestety, pies robil co chcial poniewaz byl cholernie mocny psychicznie a my niedoswiadczeni - to byl nasz pierwszy pies i od razu trudny do potegi ntej.
Druga Wandziusia byla aniolkiem ale niezbyt w sikanie i kupanie jej wychodzilo, sygnalizowala potrzebe wyjscia w ten sposob ze pisnela i za sekunde juz zalatwiala interes w mieszkaniu.Bylo ciezko bo to byla duza sunia mieszanka podhalana i sporo pracy z zasikaniem i zas..........niem bylo. Sporo sprzatania i duzo wymiany sprzetow.
Aktualny piesiu ten duzy z mojego avatarka jest psim idealem i to na moje szczescie bo Malzonkowi juz puszczaly bezpieczniki;-)
I powiedzial jasno, zadnych tymczasow w domu. I ma do tego prawo. Ale pomagamy w inny sposob, kazda rozsadna pomoc jest dobra.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alaa']Moj Maz sie nie dal przekabacic.
Niestety daremna walka, w zasadzie to cud, ze w ogole psy sa domu, nasze "prywatne" - Maz lubi zwierzeta ale nie w domu.
Mysle, ze wplyw na to podejscie do sprawy mialy nasze psy, pierwszy golden byl demolant i uciekinier a oprocz tego bitnik, nieustajace treningi, ukladanie,praca z roznymi fachowcami, nic to nie dalo niestety, pies robil co chcial poniewaz byl cholernie mocny psychicznie a my niedoswiadczeni - to byl nasz pierwszy pies i od razu trudny do potegi ntej.
Druga Wandziusia byla aniolkiem ale niezbyt w sikanie i kupanie jej wychodzilo, sygnalizowala potrzebe wyjscia w ten sposob ze pisnela i za sekunde juz zalatwiala interes w mieszkaniu.Bylo ciezko bo to byla duza sunia mieszanka podhalana i sporo pracy z zasikaniem i zas..........niem bylo. Sporo sprzatania i duzo wymiany sprzetow.
Aktualny piesiu ten duzy z mojego avatarka jest psim idealem i to na moje szczescie bo Malzonkowi juz puszczaly bezpieczniki;-)
I powiedzial jasno, zadnych tymczasow w domu. I ma do tego prawo. Ale pomagamy w inny sposob, kazda rozsadna pomoc jest dobra.[/QUOTE]


Moj TZ juz nie zmieni zdania to pewne, były kłotnie o zdewastowany ogrod ale szale przechylilo to ze Grafit mial byc u Nas do kwietnia na dana chwile nie widomo ile jeszcze bedzie...nie wiadomo czy pol roku planowany Nasz wyjazd wypali wiec ja napewno BDT juz nie bede , oczywiscie pomagac bede nadal , zakladamy z moja dobra kolezanka fundacje 19 marca bedzie juz zarejestrowana :)

Link to comment
Share on other sites

Bo z tymi TZtami to tak jest :) Mam tak samo jak Alaa. Mąż lubi pieski, ale u kogoś :) Mieliśmy dwa, bo znajda miał być na chwilę, został na 10 lat, teraz jest jeden i koniec.
I tak się zrobiło ciut lepiej ostatnio, chyba dzięki Jonikowi, którego wzięłam na tymczas i który był super grzeczny. I co najważniejsze - nie został na zawsze tylko na tydzień ;) Teraz mogę coś małego przechować i gadania raczej nie będzie, ale musi być toto małe, grzeczne i z gwarancją wyprowadzki w ciągu tygodnia-10 dni.
Ostatnio tak gadałyśmy z iwoniam, że może to i dobrze, że nie mając stada w domu i nie pracując - mam mnóstwo czasu na robienie bazarków, ogłoszeń i ogarnianie wielu spraw.

Link to comment
Share on other sites

Boszee jakie szczęscie że nie mam tzw. TZ (może mi ktoś rozszyfrować ten skrót- ok. rozumiem że dot. męża, partnera ;) ) i jestem już w tym wieku że co niektórzy nie zadają mi już pytań kiedy wyjdę.....Jestem sobie sama żaglem, sterem i okrętem w dowolnej kolejności.
Zastanawiam się też nad pomocą w postaci bdt ale jak na razie ograniczają mnie zaplanowane wyjazdy poza miejsce zamieszkania. No i moje dwa psiaki w tym "świeża" i młoda sunia po schroniskowa - czasochłonna dziewczyna.

Edited by cisowianka
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...