Leaderboard

Tak, chcę zabrać te biedaczkę do siebie. Tylko mam prośbę - czy mogę liczyć na ewentualną Waszą pomoc w opłaceniu weterynarza - jeśli taka będzie konieczność? Leczenie Nesi przetrzepało wszystkie moje kieszenie. A ta bieda chodzi za mną od chwili kiedy Tola wstawiła jej zdjęcie. Dziękuję Tolu! Mam nadzieję, że uda się jej wyjść na wolność.

No i zdjęcie Miłej i kociego maluszka

U Marcelka kaletka się odnawia,..byliśmy u lekarza,dostał lek sterydowy. Poza tym ok i tak jak pisze mari:) Nadzorcę mam dokładnego,bardzo chce mieć wszystko pod osobistą kontrolą:)

Uff co to byl za ciężki dzień ;)

Podejrzewam, że pan nie chciał psa. Zostałam wywołana przez elik do tablicy w sprawie wizyty przedA dla Bingusia. Oczywiście , że pojadę . Jak umrę, to na wstędze napiszcie , że dla "wizytówki" Wrocławia 🙂

Starsza, niewidoma suczka jest nadal zamknięta, wieku nie znam, bo nie była jeszcze w lecznicy. Jest niedużą suczką na krótkich łapkach, zdjęć niestey nie udało mi się zrobić, bo jest zamknięta. Bez problemu dałą sie wziąć p. Wiesławowi na ręce. Dla suni pojawiła się nadzieja - kochana Nesiowata chce ją zabrać do siebie. Zarezerwowałam suczkę, w poniedziałek mamy mieć informację, czy wet odstąpi od sterylki.

Pisałam od razu z komórki. Bardzo fajna rodzinka. Rodzice, dziewczynka 10 lat - baaardzo rozgarnięta, chłopiec 12 lat też fajny. Wszyscy chcą Bingusia. Mieszkają w bloku , w 3. pokojach z balkonem zabezpieczonym. Tereny spacerowe wokół i bardzo blisko na wały nad Odrą. Mają też ogródek działkowy dobrze ogrodzony. Rodzina jest aktywna, często jeździ w pobliskie góry , a na wakacje nad jeziora i będą zabierać Bingo. W razie potrzeby mama pana jest chętna do pomocy i rodzeństwo państwa. Pani wychowała się z psami i różnymi zwierzaczkami. Decyzja o adopcji psa rodziła się przez rok. Pani oglądała różne strony z psami i trafiła na Bingo. Strzała Amora była bezwzględna i trafiła w jej serce, a potem reszty rodziny. Jak zwykle nagadałam się o bezpieczeństwie . Podeślę na mejl poradnik Sowy. Państwo są gotowi pojechać po Bingo na Śląsk. Imię zostaje. Nie mówiłam o guzku, bo po co siać zamęt.

TEN dom.

Witam serdecznie :)) Promyś i tak był jakby na stałe u Moli@ :)) Więc jemu nic się nie zmienia :)) Co do skarpety Promysia, to podpisuję się pod decyzją szacownego gremium :)) Co do sierpniowej wpłaty skromnych 30 zł to Elik absolutnie proszę nie zwracaj na moje konto, przekaż proszę albo Moli@ na Promysia albo dorzuć do Promysiowej skarpety i przekaż innemu potrzebującemu.

Tak Maćku, klejnoty to mała cena za zaopiekowanie u Marysi. Stado zadbane, rozbrykane i uśmiechnięte. Kubunio stoik zniósł dzielnie gwałtowną pobudkę, podrzut w okolicę Marysinej szyi i wycałowanie. Wygląda jak pluszowa zabawka : ) Kubuś oczywiście : )

Dzień dobry. Poproszę oba serca rattanowe po 15 zł każde.

Księżniczka Nikusia pozdrawia ze swojego cudnego domku!

Wieczorem podrzucę.

Pomogę

To kwestia priorytetów 🙂 Ja wolę dobre samopoczucie zawsze, niż tylko przez kilka chwil.

na 1

Nooo! Zajoba jak konia :)))))

Aaaa, teraz zobaczyłam że Elik już przelała kwotę z powrotem. To może Molia@ napisz co by się przydało Promyczkowi i kupię? Karma? Coś innego?

Elu, za lipiec była stała 30 zł i 30 ekstra z racji zwiększonych wydatków na Suzi. Gdzieś też o tym napisałam na wątku. Za sierpień,poszła stała 30 zł + gratis 20 zł. Ja wpłacam zawsze między 7-14 danego miesiąca. Stałą = 30 zł, a jak wyskrobię, to coś dorzucam jako gratis :).

Serduszka badzcie z nami z Nadziejkami badzcie serca mysla slowem i modlitwa badzcie wszyscy ,nie zacytowalam wszytkich dobrychduszek pozdrawiam pozdrawiam Spokojnosci ku Wam zasylam razem zapraszamy

U Pani Kasi w Bieszczadach, ale nie wiem gdzie konkretnie.

Ta Twoja pańcia chyba m FISIA na twoim punkcie. 🙂

Na konto Suzi wpłynęło: 50 zł od konfirm31 Dziękuję:)

Makuś był bardzo grzeczny. U Marysi popił, pozwiedzał i poszedł spać. U Kasi jak na pierwsze wejście na obcy teren i w obce stado to bardzo dobrze. Tu z moim Franiem i elikowym Miłkiem w tle

O, proszę

A ja widziałam Miłeczka w realu i on nie jest maleńki. Owszem nie masywny, raczej taki wiotki o cudnym rudo-brązowym barankowym futerku. I nie dziarski dziadek tylko takie szur szur o laseczce. Zaraz wstawię jego zdjęcie z Makarym (ok. 25 kg) to będzie widać mniej więcej proporcje.

Zapraszamy

Z modlitwa i wiara zapraszamy

Jaskółeczka śliczności.

23. Coś a'la pamiętnik, pasuje na każdy rok, nowy, rożek widoczny na zdjęciu ciut przygnieciony. Zawiera przysłowia i przypowieści , ilustracje. Nie mam siły liczyć kartek , ale wygląda na to , że jest co najmniej 365 stron. CW 8 zł Jo37 CW

A wczoraj Spinka ze swoją nową rodziną zrobiła mi ogromną niespodziankę i odwiedziła nas na wsi - nocują w Zwierzyńcu, a to tylko 10 km :). Wyściskałam, wycałowałam, chociaż było bardzo trudno, bo jak pamiętacie -Spinka to żywioł; zdjęcia kiepskie, bo sunia właściwie cały czas w ruchu. To już 2 lata, jak od nas wyjechała, ale w sercu pozostanie na zawsze.

A my się tu z miłym chłopakiem poznajemy :)

Dziękuję bardzo za miłą przesyłkę 🙂

Ale mamy na działce jeszcze inne atrakcje. Ogórki rosnące w winogronach i dzikie kotki coraz mniej dzikie 🙂

Przekazałam info DT i..... Trzymajcie kciuki za ich decyzję....

Nie mam talentu, ani sprzętu do dobrych zdjęć, ale czuję się w obowiązku pokazać Wam, że Suzi nadal żyje i ma się raczej dobrze 🙂 Oto panienka i jej starszy kolega

Jezcze raz przepraszam Basiu. Nie wiedziałam, że to taki cudak. Mógł powiedziec, że nie zgadza sie na adopcję drugiego psa, a nie chować się przed Wami, jak mysz przed kotem do dziury. Jak mówiłam jest pani z Wrocławia bardzo zainteresowana Bingusiem i dzisiaj zadzwonił bardzo dobrze brzmiący Pan z Wałbrzycha. Posłałam link do wątku, żeby lepiej mógł poznać Bongusia

W tej sytuacji, to normalne więc nie przepraszaj, tylko zajmuj się tym, co trzeba. Zdrowia Wam życzę i udanej operacji męża.

Dziękuję bardzo 🙂 Zapiszę z dniem dzisiejszym.

Dziś rano usłyszałam normalny szczek psa. Bo tak to chłopak raczej popiskuje niż szczeka. Spał sobie, pewnie coś mu się śniło. I normalnie poszczekiwał! Nawet nie otworzył oka. Lala była zdumiona tak samo jak i ja.

Wielkie kciuki za sterylkę

Wetka potwierdziła dzisiejszy zabieg o 18-ej. Wysłałam zgłoszenie na adres mejlowy: [email protected]

trzymam, trzymam

Eluś, ja pewnie zapomniałam, że mari23 przeniosła na Opole. ale nic się nie stało. Teraz ma i na Opole i Zielona Górę!

Nesiowata taką ją pamiętaj. Biegaj Nesiu kochana gdzieś tam za Tęczowym Mostem.

Miałam zaszczyt znać Jolę08 osobiście, więc wiem, jakim była wspaniałym, szczerym, bezinteresownym Człowiekiem i prawdziwą, szlachetną Dogomaniaczką. Sunia Joli - Sisi jest od tygodnia u mnie. Tylu wspaniałych ludzi teraz odchodzi... Nam zostaje pustka, smutek i łzy.