Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/14/20 in all areas

  1. Moglo być też zmęczenie i stres spowodowany potrzebą załatwienia się i równoczesnym lękiem przed wyjściem. Tak czy inaczej, nie jest to nic czym się przejmuję. A w kontaktach Tanii z innymi psami zachowam większa czujność i tyle. Może też kupię bramkę do gabinetu, żeby mogli się obserwować bez ryzyka zęboczynów. Tania teraz położyła się pod biurkiem, udało mi się wsunąć pod nia kocyk i całą wygłaskać. Nawet brzuszek.
    7 points
  2. Jesteśmy, żyjemy, obie. Jeżynka jest bardzo ciężka do znieczulenia, pięć po ósmej dostała zastrzyk, a o dziewiątej musiałam gnać na sygnale bo robiła armagedon w lecznicy (bez wybudzacza). To malutki gabinet, trzy koty czekały w kolejce na zabieg, a Jeżynka wyłączyła jedną osobę z działania. Walczyła ze swoimi potworami z przeszłości, wróciła do rozwalającej się budy, na łańcuch, na podłe traktowanie, na wyszarpywanie ciała przez agresywne psy, bez możliwości ucieczki bo łańcuch trzymał w miejscu i walczyła ze wszystkich sił z całym złem świata. Taka ośmiokilogramowa wojowniczka. Wetka mi nie dowierzała przed zabiegiem........ale już wierzy, takiego hardkora znieczuleniowego jeszcze nie miała. Kiedyś któraś dziewczyna napisała, że takie psy jak Mimi to trzeba oddawać w adopcję bez wizyt zapoznawczych, ja tak dostałam Jeżynkę, w sekund pięć, wsadzona do samochodu przez opiekunkę, -bo się trochę boi-, bez głaskania, -bo nie lubi-, no i w ogóle to -do widzenia-. Po kilku dniach miałam ochotę ich udusić za to że nie przygotowały mnie na to z czym mam się zmierzyć, że powinnam wsadzić w samochód i odwieźć, właśnie dlatego że mnie nie przygotowały na trudy życia z Jeżynką, za to że kłamały i ukryły prawdę. Dlatego ja jestem za mówieniem prawdy o wadach psa i za wizytami zapoznawczymi. Gdyby ktoś z boku popatrzył, to by powiedział że Jeżynka jest zaniedbana, bo wizualnie jest, z futerka wycinam tylko jak się zrobi kołtun i jak mi się uda, welony na tyłku obcinam w wannie, a i tak po ostatnim obcinaniu zasłabłam, ja - nie Jeżynka, bo to dla mnie jak walka Sumo. Pogryziona byłam już nie raz. Ostatni to właśnie ten staw w kciuku, centralnie w sam staw mnie dziabnęła, goiło się prawie dwa miesiące. Dzisiaj korzystając z okazji, obcięłam jej płetwy w tylnych łapkach :) I mogłabym tak długo jeszcze..... Ta mała wojowniczka Lagerta ;) ma swoje miejsce w moim sercu razem ze swoimi traumami, strachami, zębami itd. Aaaa no właśnie, przy okazji jednego trzonowego dzisiaj straciła, jak mus to mus ;). Wetka jak zajrzała w paszcze to spytała czy ona całe życie kamienie jadła, kamienie to może nie, ale pewnie jej dieta z kości się składała, bo ziompki ma starte równo z dziąsłami. Jeszcze raz dziękujemy za dobre myśli i słowa, nawet Mimi dzisiaj grzeczna, pewnie czuje zapachy z lecznicy ;)))) Dobrej nocy.
    3 points
  3. Razem dla Orionka Alesia 39 zl zaokraglam do 40 zl i posylam na konto skarbnika czyli elficzkowej Nadziejkowo Zapraszamy kramik maly tutaj mamy Dla Cudownego bielutenkiego Alesia Orionka któremu brakuje na wszystko troszkę pieniazka Prosimy o pomoc Aleksiowi -krotki lancuch,,samotnosc pchly muchy i rany ,,, kramik potrwa moi mili do 25 stycznia do godz 22.00 Rozliczonko Mam na koncie ! Olena84 Cegielenka Zycia 10 zl Ciocia Nesiowata Num 6 getry noszone granatowe kup teraz 3 zl mam na koncie dziekuje Kamila Proc Num 2 portfel nowy fioletkowy za wywol 10 zl ! Kamila proc przebija na 12 zl ! agat21 przebija na 14 zl ! Kamila Proc przebija na 15 zl dziekuje dziekuje! mam na koncie 15 zl dziekuje Ciocia Anulka mam na koncie dziekuje 6 zl 80 gr Num 3 mydelko Pani Walewska kup teraz 3 zl 80 gr Num 13 czosnek granulowany kup teraz 1 zl 20 gr Num 15 długopis kup teraz 2 zl wszystko z kilka kramoow poslalam podaje nuer paczuni 00 3 5900773 3 21585323 0 Otrzymane! Koki 99 Num 8 podkladka duza zielona kup teraz 1 zl 40 gr Num 16 podkladka duza lososiowa kup teraz 2 zl mam na koncie dziekuje
    2 points
  4. Tak, jestem z panią w stałym kontakcie. Nugat aklimatyzuje się, wychodzi już na spacery poza posesję, ogonek w górze, uśmiech na pysiu. Ewidentnie wybrał sobie panią na przewodnika stada;) Wczoraj trochę popiskiwał, gdy pani wyszła do pracy, ale córka zabrała go do swojego pokoju i tam się trochę uspokoił. Do pana podchodzi tylko w domu, ale robi to jeszcze bardzo nieśmiało; boi się, gdy pan ubiera kurtkę i wychodzi z domu - Nugat zwiewa wtedy do pokoju; może boi się, ze znowu gdzieś pojedzie, bo do tej pory przewozili go sami faceci... Myślę, ze z każdym dniem będzie lepiej, Nugat nie jest psem lękliwym, szybko się przystosowuje i bardzo się państwu podoba:)
    2 points
  5. Fanni jest największa z grupy, więc wygląda na dużą, ale jest wielkości foxa, czyli mniejszy średniaczek, na co z resztą wskazuje waga. Musimy odczekać do środy, czwartku, aby preparat wybił wszystkie pchły, wykąpiemy, zmierzymy i będzie można ogłaszać :)
    2 points
  6. TOFFIK - DO ADOPCJI (ALBUM) CYTUJĘ OPIS: "Toffik to ok dziesięcioletni wykastrowany samiec z bardzo silnym charakterem. Toffik ma bardzo dużą potrzebę kontroli, jest w stanie w pełni zaakceptować jedną osobę ale musi to być osoba która nie będzie kierowała się wobec niego sercem a zasadami. Ten średnich rozmiarów pies nie nadaje się do domu z innymi zwierzętami a w żadnym wypadku nie może zamieszkać z dziećmi. Nowy potencjalny opiekun zobowiązany jest do wypełnienia ankiety przedadopcyjnej oraz do spotkań zapoznawczych."
    2 points
  7. Zgłosiła się rodzina z Wrocławia zainteresowana adopcją Ati.Państwo są na emeryturze /Pani 62lata/ mieszkają w domu 150m+ ogród 800m.Niedawno pożegnali swojego Nero,owczarka niemieckiego,którego Pani Ania zabrała z ulicy.Teraz chcieliby małego pieska i Ati skradła ich serduszka.To psiolubna rodzina i myślę,że Ati miałaby bardzo dobrze, na co wskazuje to co mi powiedziała p.Ania,że Neruś mimo,że był duży to nie raz spał z nimi w łóżku :) Poprosiłam o wizytę p/a naszą kochaną Poker i mimo,że to od niej daleko,to zgodziła się ją przeprowadzić :)
    2 points
  8. 2 points
  9. Sunie były dzisiaj u weta, obie bardzo grzeczne. Effi ma ok 7- 8 lat, waży 4,1 kg. Zgryz jak widać jest krzywy, ale wystające ząbki nie ranią i nie trzeba ich usuwać. Ząbki trzeba będzie wyczyścić, ale nie jest to zabieg potrzebny na już. Fanni ma ok 3 lata, waży 8,9 kg.
    2 points
  10. Ależ możesz sobie pomalować coś innego, cokolwiek chcesz : )
    1 point
  11. Nie pisz tego bo będę musiał odpisać "ja Ciebie bardziej" :P :) Nie chcę być źle zrozumiany. Ja nie zastanawiam się czy je wszystkie wziąć;) Też nie którą wziąć, ale czy w ogóle:/ Chce się pomóc, ale to obowiązki jak z własnym psem, a nawet większe. Chociaż chyba najtrudniejszy jest przeskok z jednego na dwa psy bo kolejne to już nie robią większej różnicy;)
    1 point
  12. Matka! Ratuj! Znęcają się! Dzwoń po OTOZ. Mordują bród! Dragon na „torturach” w Scooby - Spa dla Psa
    1 point
  13. Dostałyśmy z Elunia 50 zl od Pani Anny H. - znajomej Eli. Przeznaczamy je dla Bezy:) Bardzo dziękujemy!!
    1 point
  14. to ja za wyw.54,146,211 nr 4 czyli niebieska,213
    1 point
  15. Zapraszam :) Oprócz ciekawych fantów mamy również cegiełki :)
    1 point
  16. Jak ja się cieszę ze szczęścia Maciusia <3 jest prześliczny i cieszę się, że trafił do dogomaniackiej guccio. Miałam zapytanie o Marcelkę od Isabel - czy dogaduje się z psami. Prosiłam o kontakt telefoniczny.
    1 point
  17. A my czekamy cierpliwie.Chociaż dzisiaj przy psach dał mi się pogłaskać.Zaczął też reagować na kici kici.Sporo po domu wędruje.Przyda mu się ruch.
    1 point
  18. Witam. Poproszę nr 211( róż i fiolet),212,213,214,215,237,244,310,313,322,323 wszystka za cw.
    1 point
  19. Wiórka herbaciane , tak się w moich stronach nazywa herbatę nie z torebek, tylko z liści herbacianych.
    1 point
  20. 1 point
  21. Przepiekne tulineczki dwa kochane alez cuda zadzialy! Olenko Twoje wyśnione się spelnilo Zdrowka spokojności codziennej cudowności dla Rodzinki dla Jogunia i Bratunia
    1 point
  22. Łajki są bardzo niezależne i trudne, zwłaszcza po polujących rodzicach. Nie powinny trafiać w niedoświadczone ręce, ale niestety tak kończy się zakup psa z pseudohodowli, że hodowca nawciska bajki o super-idealnym psie i wyda w każde ręce. Pomijając już kwestię złego karmienia (pedigree to naprawdę nadaje się do kosza, to tak jakby rodzice karmili swoje dzieci tylko zupkami chińskimi i parówkami) to po prostu macie sporo do nadrobienia odnośnie dokształcenia się o psich potrzebach. Nie jest to niemożliwe do zrobenia, ale Twoi rodzicie powinni zaangażować się tak samo, jak Ty w pracę, opiekę i wychowanie nad futrzakiem. Wasz psiak to jeszcze szczeniak, a jego zachowania... są typowe dla psów zaniedbanych wychowawczo i zajęciowo. Łajki wymagają NAPRAWDĘ solidnej pracy nad wychowaniem i codziennych długich spacerów. Ogród nie zastąpi psu spacerów, bo chodzi o eksplorację terenu, możliwość wymiany zapachów między psami, zapewnienia bodźców... Ogród ciągle jest ten sam, nic się nie dzieje, skazywanie psa (zwłaszcza TAKIEGO psa po TAKICH przodkach) na ogród to unieszczęśliwianie i krzywdzenie go, bo pies nie ma zapewnionej podstawowej opieki. To rodzi frustrację, a ta - niszczenie mebli, skakanie na ludzi, ucieczki, kopanie dołów. Psiak całymsobą mówi: "zajmijcie się mną wreszcie". Tylko pluszowy pies albo totalnie wypruty z instynktów nie będzie odczuwał braku codziennych zajęć, spacerów i kontaktów z człowiekiem. A łajki to psy mocno stadne, nie powinny mieszkać same na dworze. Poczytaj do czego są stworzone łajki, podobno czytaliście, ale przeczytaj raz jeszcze. Zastanów się na ile zapewniacie psu to, czego potrzebuje? Ile ma tak naprawdę DOBREGO kontaktu z człowiekiem i co możecie zrobić, aby to zmienić? Oczywiście spacer nie powinien polegać na spuszczeniu w lesie czy na łące na zasadzie "hulaj dusza piekła nie ma", bo po pierwsze - jest zakaz spuszczania w takich miejscach pod groźbą odstrzału, po drugie - łajka jest w stanie upolować zająca, ale i sarnę (jest to karalne, a i pozwalanie na takie zachowania jest nieetyczne), po trzecie - uczy psa tylko jednego: że wszystko jest ciekawe, ale nie właściciel. Trzeci powód wedlug mnie jest najgorszy, bo przy łajce sporo trzeba się natrudzić, aby zachęcić do współpracy z człowiekiem i pokazać, że człowiek jest atrakcyjniejszy niż otoczenie, tak po prostu zostały wyhodowane, że często nie pytają o zdanie człowieka. Trzeba stawać na głowie, aby to zmienić, a tu jeszcze spuszczanie pogłębia to poczucie, że człowieka można mieć w pompie. Podstawą właściciela psa grupy V FCI (a łajka się do nich zalicza) to długa linka, wygodne buty, ciepły sportowy ubiór, motywator w kieszeni i codzienne wędrówki z psem, a nie usprawiedliwianie się, że nie ma się czasu, a pies jakiś głupi, bo nie chce być maskotką na ogrodzie. Spacery powinny być długie, co oznacza minimum godzinne albo dwu-, przeplatane z konkretną współpracą z człowiekiem i możliwością dania ujścia energii (typowo dla rasy/grupy), a do tego jeszcze wyjścia chociaż dwa, krótkie, bliżej domu na sikupę. Jeżeli rodzice chcieli psa to niech teraz z nim chodzą, z ich strony to teraz nieuczciwe, że zrzucili odpowiedzialność na nastolatkę. Uczenie sztuczek jest dobre, bo można je wykorzystać do codziennego życia, np. skakanie zamienić na "siad", ale to nie zastąpi spacerów. I tak, ważne jest aby wymagać od psa, że zanim wyjdzie na spacer ma usiąść, żadnego wariowania i piszczenia, ale nieuczciwe w stosunku do psa jest niezapewnienie mu podstaw opieki (jak ruch), a potem wymaganie, aby był grzeczny i karny. Trzeba być wobec psa w porządku. Poczytaj o podstawach wychowania, Patmol wymieniła Ci książki Zofii Mrzewińskiej, one są naprawdę podstawą do zrozumienia psa. A potem rozszerzaj je o kolejne pozycje. Osobiście polecam Ci poczytać o psiej komunikacji, jak psy się porozumiewają i co ich gesty, mowa ciała oznaczają w danej sytuacji. Np. chwytanie zębami i prowadzenie do czegoś to u pierwotnych psów często próba nawiązania kontaktu i karcenie jest nie do końca w porządku. Nie trzeba tego tolerować, ale w zamian należałoby pokazać psu inny sposób na komunikowanie się, który będzie akceptowany przez wszystkich. Spróbuj nawiązać kontakt z miłośnikami ras grupy V, takich jest sporo na fejsbuku, na pewno znajdziesz lokalnych mądrych psiarzy (niestety hodoffcę Twojego psa do nich nie zaliczam), którzy powiedzą Ci jak prowadzić takiego psa i zapewniać mu normalne psie potrzeby. Najważniejszy to i tak jest kontakt ze szkoleniowcem, DOBRYM szkoleniowcem (nie behawiorystą), najlepiej znający się na łajkach, naprawdę może Wam pomóc. Czasem wystarczy parę lekcji, on pokaże Wam JAK pracować z psem, jak czytać jego potrzeby i się z nim komunikować, a reszta będzie należeć do Was. Naprawdę warto w to zainwestować, zresztą skoro wzięliście psa to trzeba się liczyć z kosztami. Pamiętaj tez, że szczeniaka 7msc NIE MOŻNA forosować skokami, dlatego zabawy na ogrodzie typu hopki przez przeszkody, odbijanie do dysku frisbee czy szalona pogoń za piłką kończąca się gwałtownym skręceniem i hamowaniem na piłce są niewskazane (by nie powiedzieć - zakazane) na tym etapie. To szkodzi stawom i odbije się w przyszłości. Ruch powinien być swobodny, ale bezpieczny, mądry przewodnik psa pilnuje jak pies biega, czy ma dobrą technikę skoku (i nie ląduje na ziemię mocno obciążając stawy), umie zapewnić psu ruch bez takiego obciążenia. Wiem, że na wątku otrzymasz mnóstwo porad, nie traktuj ich proszę jako atak, ale próbę pomocy. Każdy z nas tutaj próbuje Ci doradzić i pomóc. I życzę Ci powodzenia, zwłaszcza w rozmowie z rodzicami. Wiem z doświadczenia jak dorośli bywają oporni, gdy przemawia do nich nastolatka - ale dojście do porozumienia nie jest niemożliwe ;)
    1 point
  23. Mnie się podoba. Dredzik już do niego nie pasuje, niech się przyzwyczaja do nowego imienia, bo już wkrótce sierść mu sie poprawi a po dredach nie będzie śladu.
    1 point
  24. Witam Was dobre duszki tego wątku :) Postanowiłam nadać nowe imię Dredziowi. Od dziś nasz misiak to Bruno :) Jak Wam się podoba ?
    1 point
  25. pani dała stówkę, a pani od drugiego psiaka 90zł, czym bardzo pomogły w transportowych finansach, bo będzie więcej dla wyciagniętych psiaczków;) e tam, przy was to ja mało psiaków uratowałam do tej pory, własnie sobie musiałam przypomnieć: chyba tylko 8 na tyle lat:(. Niestety znowu mam na oku pare staruszków, ale muszę chwilę przystopować :(
    1 point
  26. Takie psie perełki ukrywają się w schronach, wystarczy odrobinę wolności i miłości i rozkwitają!
    1 point
  27. Jogi dziś dużo śpi, też pewnie ze stresu wczorajszego, wieczorem był niepewny ale dziś już dobrze, był na spacerku, ładnie chodzi na smyczy, na ogródek wychodzi za potrzebą i od razu chce wracać ;) Dziś były wnuki i ładnie się zachowywał, podobało mu się czesanie. Na koty i psiaka nie zwraca uwagi. Bardzo dziękuję za wszelkie wsparcie, kciuki, deklaracje, inną pomoc jak bazarki, pomoc w transporcie, dołączenie przez Anulę do bazarku transportowego, bo to mi bardzo pomogło. Prosiłam panią o zdjecia od czasu do czasu , więc będę wklejać ;)
    1 point
  28. a na co konkretnie ma alergię? jakie badania miał robione? co mówi vet? jakie wyniki ma pies? ile ma lat pies? jest zdrowy? sprawny? chodzi na spacery ? długie? czy raczej nie? jakie są konkretnie objawy alergii? co dotychczas jadł? mieszka w domu? ma nadwagę? dlaczego akurat tamta karma? ona ma na pierwszym miejscu w składzie ziemniaki - czyli słabo https://sklepzkarmami.pl/karma-sucha-forza10-active-line/11096-forza10-dermo-active.html na drugim miejscu mączkę, a na trzecim znowu ziemniaki Skład - surowce: Krokiet podstawowy: ziemniaki, mączka rybna (sardela) 21%, skrobia ziemniaczana, oleje i tłuszcze (w tym 4,5% oleju z ryb), białko ziemniaczane, algi (Ascophyllum nodosum), minerały, FOS, Yucca schidigera najpierw trzeba wiedzieć na co pies ma alergię ; a potem trzeba poszukać karmy, która nie ma w składzie tego co uczula psa czyli przykładowo -pies ma alergię na kurczaka ; unika się karmy z kurczakiem / szuka się karmy całkowicie bez kurczaka bez sensu jest karmić chorego psa, nie wiadomo na co, ziemniakami
    1 point
  29. Chyba urwisy były w tym roku bardzo grzeczne :) Ręczniki, kocyki, podusie + preparaty witaminowe, tablety i spray od kleszczy. Dziękujemy Roxi spodobał się kocyk... ciągnie do siebie...:D
    1 point
  30. Bazarek upamiętniający Pelikanka [*] poszedł pięknie - uzyskana kwota 1400 złotych - zobaczcie: https://www.dogomania.com/forum/topic/350710-upamiętnić-skromnego-pelikanka-uzyskano-kwotę 1400-złotych-rozliczony-i-zamknięty-dziękuję/
    1 point
×
×
  • Create New...