Leaderboard

A ty kochaj mnie człowieku...

Dla Henia najważniejsi jesteście WY-RODZINA obojętnie jaka pogoda. Cała reszta to miłe bonusiki. Bardzo się cieszę że Henio czuje się jak u siebie. Po tym koczowniczym życiu myślałam że będzie się wszystkiego bał.

Henio jest szczęśliwy jak jest słońce, wygrzewa wtedy kości na balkonie. Dzisiaj też był na ogródku także całkiem to inne życie niż jak zimno i pada:P

Profilaktycznie rzucę okiem na rewir...:D

Fałszywy alarm... miziaj dalej niewolniku..

Stój! Zaprzestań! Coś słyszałęm na balkonie.....

Nie na brązie. Psiak na kolorze. Mordka bez człowieka - to z rękami byłoby dobre, gdyby było lepiej skadrowane - więcej psa, mniej człowieka i mebli. Psa dac na kanapę, fotel z kolorowym nakryciem. Te z trawą mogę być. To do netu, moga być z telefonu. Ale ze światłem dziennym - czyli robione w dzień, nie wieczorem. Bo przekłamuje kolory.

O fotkach pamiętam, tylko jak mamy chwilę czasu to pogoda do kitu. Dzisiaj się właśnie przymierzaliśmy do sesji to się wzięło i rozpadało... Mamy już wstępnie zaplanowane jak przemycić Kasieńkę do domu, żeby jej zrobić fotkę/i w domowych warunkach. Mam tylko nadzieję, że dziewczynka nie będzie za bardzo speszona nową sytuacją i siakoś zapozuje:) Gryzaki przyjęły się obydwa:) Trudno mi ocenić, który lepiej podpadł suni, bo mlaskanie brzmiało podobnie w obu przypadkach:)

dubel

Bo w przesilenie wiosenne należy łagodnie przejść z depresji zimowej ;)

przydreptałam do Krabusia... Radysiaczka biednego:( całego wątku nie nadrobie, ale będe o nim pamietać

Ciekawe, jak tam Florcia, pewnie ma się bardzo dobrze. Kasiu, cykniesz nowe fotki? Bardzo prosimy!!!

zaprosze znow na kramiczek maly moze ktos zajrzy jeszcze do nas zapraszam

Faktycznie, przecież mi mówiłaś, że Karolcia przenocuje u Pani Joli. Z przejęcia zapomniałam.

Ogromnie się cieszę,że jutro WIELKI DZIEŃ Karolci. Trzymam kciuki, aby bez problemów dotarła do Hani!!!

Oczywiście są sytuacje gdzie ujawnia sie Henia trauma,ale liczyliśmy sie z tym,ze Henio to nie wesoły szczeniaczek i piesek,ktory potrzebuje czasu. Jest strachliwy np. na spacerach ale jak jest z nami jest wszystko ok ;) Henio to po prostu arystokrata i lubi mieć spokoj. Chociaz czasami jak turla sie po trawie albo biega na dziko podekscytowany wychodzi z niego nastolatek :P

Pani Małgosia na swoim wątku Dom dla Szczeniąt Judyta i na naszym na fb, umieściła piękne zdjęcia maluszków. Jest sporo udostępnień. Teraz musimy czekać, aż je ktoś pokocha i da dom - oczywiście, zawsze skrupulatnie sprawdzany przez Panią Małgosię. "5 budrysów przyjechała do nas aż z Rzeszowa. Mają troszkę ponad 2 miesiące a jakie to ''agenty'' są... 5 terminatorków się trafiło. Sunia z pomarańczową obrożą to śpiewak numer jeden jest - nawet przy jedzeniu dziamie. 4 dziewczynki i 1 chłopiec ( z niebieska obrożą ) Jeśli ktoś marzy o psiaku takim do/za kolanka który będzie aktywnym psiakiem, pełnym życia i nieumęczonym NIE KUPUJ, ADOPTUJ ! Psiaki przebywają pod Sochaczewem tel 502-159-114" Powodzenia, maluszki :)

Zachary, jesteś wspaniałym inwigilatorem ;) normalnie ajlowiu :D

No...może byc np.guz mózgu. Ale - kogo masz na mysli,Monieq? :)

Wciąż nie mogę uwierzyć w szczęście Henia

Henio dostał zastępczą obrożę przed foresto, bo to masywne takie drapiące i grube - nie podoba się nagle, ale może wybrzydzanie przejdzie:P

Już tłumaczę Nutusiu: Czas wolny to taki czas, kiedy idziesz do toalety bez komputera i niekoniecznie w butach na szpilkach, ale koniecznie z telefonem. ;)

Widzę że nasza wiedza jest taka sama :)

Kochani ciesze sie ze tak milo na watku Isiaczku jak rowniez czekam na bazarek bo nie znam jeszcze tych cudow ktore wychodza spod Twoich rak A ja jestem bardzo milo zaskoczona Radysami a konkretnie Pania kierownik z ktora dzis bardzo dlugo rozmawialam Karolcia, nasza grubaska, juz spakowana Wiecej konkretow pozniej ale kciuki zaciskac prosze#

Stala na maj poszla

Aleeee, tam się działo! ... tylko nas brakowało!... Celebryci... Celebrytki... jamniki! to się nazywa zabawa(na tych zdjęciach) to akurat wszyscy do których czułam sympatię... taką spontaniczną, po prostu! są zajamniczeni! życie ma też swoje dobre strony....czasami ... i pytanie za 100punktów, która dziewczyna na tym zdjęciu... jest najpiękniejsza?

Macie takie tempo Dziewczyny, że już za Wami nie nadążam :)

będzie duży. a czy zgłosiłaś na policję w jakich warunkach ten facet trzyma psy? taka rada co do psiaka: bardzo, bardzo mocno skupiaj się na jego posłuszeństwie. jeśli to faktycznie miks tych ras to będzie dużym psem i musisz nad nim w pełni panować. ćwicz z nim już teraz siadanie, warowanie, stanie i przede wszystkim przywołanie i chodzenie na smyczy oraz przy nodze. i pilnuj, żeby Twoje dwa psiaki nie wyżywały się na nim, nie stłamsiły go, bo jak dorośnie to może im się odgryźć. nie przerażaj się, ale też pamiętaj, że piesek prawdopodobnie to najłatwiejszych należeć nie będzie. no chyba, ze facet kłamie. a widziałaś rodziców?

sprzedana :)

Halinko ja ok,niestety nie pracuję,jestem na L4 do końca lipca a potem automatem rencina :( biedna Amusia :( Hańcia wymiziana :) utul swoje stadko :) to już miesiąc jak Aleś przeszedł po TM :( tęsknimy bardzo,Hańcia zdaje się być nieutulona,ciągle pcha się w ramiona,całować i miziać,śpi mi praktycznie na głowie,bo na mojej podusi ;) praktycznie całe swoje życie miała brata,teraz sama i nie potrafi się odnaleźć,rozważam adopcję,ale jeszcze chwila...

Wczoraj pod nasze skrzydła trafił trzyletni chłopak o imieniu nadanym na cześć jego wyczynów w szczenieńctwie - Wandal. Chłopak na razie bardzo bardzo spokojny, widać ze zestresowany jeszcze tym co go spotkało. Trafił do hotelu z domu gdzie był bezgranicznie kochany. Niestety kilka okoliczności złożyło się na to że właścicielka podjęła tą bardzo cieżka dla niej decyzję. Wandal jest psem dla osoby, która nie pozwoli sobie wejść na głowę. Na razie w sytuacji stresowej jest bardzo spokojny ale z opowieści właścicielki wiemy, ze potrafi sobie ustawić słabego człowieka. Jest słabo zsocjalizowany, mieszkał na odludziu, boi się przejeżdżających duzych samochodów, stresuje go jazda autem (kojarzy mu się na pewno z wyjazdem do weta). W hotelu puszczony z dożycą, nie dał się zaprosić do zabawy mimo ze sunia bardzo się starała, ale chodził za nią Emotikon smile Może jak stres odpuści to jeszcze poszaleje. Podobno nie lubi małych psów. Co ważne! Chłopak ma alergię. Metoda prób i błędów dobrana została mu karma dla alergików ale chyba nie tylko alergia pokarmowa ale tez kontaktowa mu doskwiera. Postaramy się ustalić na co jest uczulony ale to dosyc skomplikowany temat. Wandal przebywa w hoteliku w Zabrzu W sprawie adopcji kontakt z Iwoną, tel.: 609-680-840

Jaśnie Wielmozny Henryk odpoczywa i prosze nie budzić :)))

Po wizycie na politechnice:) pierwsze przymiarki za nami, jednak proteza wymaga jeszcze kilku modyfikacji tak żeby wszystko było ze sobą zintegrowane. Chodzi przedewszystkim o komfort psa żeby czuł się swobodnie i wygodnie. Niestety nie dostałem zgody na publikowanie wszystkich zdjęć w związku z tym umieszczamy to co możemy. C.d.n:) pozdrawiamy

Dziękuję za Twoje słowa. Lepiej się robi na sercu.

Oczywiście, kochaj go takim jaki jest, śliczny dzieciaczek bez cienia wątpliwości , ale na przyszłość rada taka - jeśli kupujesz psa, to prześwietl dokładnie sprzedającego pod kątem jaką hodowlę prowadzi i gdzie zarejestrowaną - pseudohodowcy żerują niestety na naiwności i niewiedzy ludzi. Pieska wielorasowego lub bardzo w typie rasy można wziąć ze schroniska, za darmo. Po co napędzać biznes pseudohodowcom.

Bardzo dziękuję za tak ogromną pomoc. Kot Dziecko został nawodniony, żeby sprawdzić, czy poradzi sobie z wydaleniem płynu. Podjął sikanie. Sika często w małych ilościach ale pęcherz jest pusty. Jutro ma być znowu nawodniony i jak nic się nie zmieni to dowiem się kiedy go zabrać z lecznicy. Jednak ta mała dziurka i blizny wokół wyszycia bardzo niepokoją lekarzy w Arce, tak że rokowania są ostrożne. Pocieszające jest to, ze bardzo się zaangażowali w znalezienie sposobu by pomóc Dziecku jakby cewka zarosła. Będą myśleć i szukać rozwiązania, żeby nie zrobić czegoś co jest nieodwracalne.

Nie damy Bunia temu wrednemu robalowi ! Musimy robala zlikwidować jak najszybciej. Buniu - słoneczko, nie bój się, razem damy radę

Witaj Apollonio, :) to bardzo miło, że odwiedziłaś wątek kociaków w potrzebie, jakim też do niedawna był Fenix. Bardzo cieszę się że kociaki się dogadują i że Fenix jest grzeczny. Dziękuję Ci bardzo za ofiarowanie Fenixowi wspaniałego domu i troskliwej opieki. To rewelacyjny kociak, który zasługuje na wszystko co najlepsze :)

HUUURRRRRRRAAAAAAAA !!!! Kciuki pomogły.Jest DOBRZE !! Giga ma niewielkie zwyrodnienie zastawki trójdzielnej ,ale nie potrzebuje leków. Kontrola za rok. Nie macie pojęcia jak się cieszę. To znacznie ułatwia ogłaszanie i szukanie DS. No i przede wszystkim ,że Giga nie jest chora. Teraz opiszę zachowanie Gigulca. Specjalnie wyszłam wcześniej z psami na ogródek ,żeby sunia się wysiusiała i wykoopkała. Przyjechał po nas pańcio, bo nie ma gdzie parkować na weterynarii. Do samochodu musiałam ja trochę wciągnąć , trochę podsadzić.Oczywiście dygotała. Po wyjściu z samochodu miotała się jak 3 grosze w worku ,ale jakoś szła. Jak ją podsadziłam na stół to oczywiście były wielkie sioo i rzadka koo.Zabezpieczyłam się odpowiednie i położyłam na stole podkłady. Badać dała się bez problemu. Wygląda na to ,że odruchy Gryzeldy minęły.Teraz jest naprawdę już tylko Gigą. W drodze powrotnej sama wskoczyła do auta i już nie dygotała tylko ziała. Koszt wizyty 160 zł

Agniesiulka, jestem pełna podziwu, wspaniała z Was rodzina! Rozumiem rozterki związane z przyszłościa małej, ale myślę podobnie jak Poker - wyleczyć, wysterylizować i jak tylko znajdzie się taki dom jak Wasz - oddać. Wiem, ze to boli (za każdym razem czuję ukłucie sercu, jak dostaję zdjęcia Homerka, a to już rok), ale jak mówi mój Tz - trzeba zostawić miejsce dla następnych lub dla tego, którego być może nikt nie będzie chciał. A i tak zrobicie, co będziecie uważali za słuszne, serca też trzeba słuchać. A mała jest cudnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Ma niecałe 5kg, sama jestem ciekawa czy jeszcze będzie rosła czy już taka maleńka zostanie :) Już zgłaszałam Toli, że gdyby był potrzebny jakiś DT to można na mnie liczyć. Ale właśnie martwi mnie podejście moich chłopaków żeby później nie było jakichś rozpaczy zamiast radości że piesek znajdzie DS. Teraz mamy już możliwości jeśli chodzi o warunki, w sumie mamy 7 pokoi na naszą trójkę, jest ten kawałeczek ogródka, no i ja większość czasu jestem w domu, więc byłoby mi głupio się nie zaoferować ;) A Bambi... Trzeba przyznać, że niejedną noc zarwaliśmy myśląc o tym jak ją "upolować", spędzaliśmy całe popołudnia w samochodzie żeby poobserwować jak sobie radzi, specjalnie kupiliśmy klatkę żeby jak najmniej ją stresować "łapanką" i siłą rzeczy stała się dla nas ważna jeszcze zanim ją zobaczyliśmy z bliska. No i nie spodziewaliśmy się że to jeszcze szczeniak! Póki co i tak będzie trzeba zaczekać żeby poobserwować czy jest zdrowa. No i ja bym jej chyba nie oddała nikomu przed sterylizacją mimo wszystko. Zobaczymy jak się to dalej potoczy. Niemniej jednak na decyzję o DT to nie ma wpływu. A właśnie, jeśli chodzi o tą klatkę- spisała się świetnie, ale mamy nadzieję, że nam się już nie przyda. Żeby nie pozostała wydatkiem na jeden raz, to pamiętajcie, że taką mamy. Gdyby była potrzebna dla jakiegoś upartego dzikuska to polecam się. Ma wymiary ok 120x30x40

Dziękuję za zaproszenie na wątek suni. Deklaruję 30 zł stałej.

O000oooo! to jest, to ... szkoda tylko ,że nas tam nie było! na stówkę... Tasia ma pierwsze miejsce ,jako najdłuższy jamnik!... i pierwsze miejsce jako rozmachany ogon Nasza Dorotka jest nieoceniona, Wielki cmok

Już poszło.

To kibicujemy Kasieńce w szukaniu najlepszego domu :), bo same wziąć jej nie możemy. Swoją drogą,czasami się zastanawiam ile bym miała psów, gdybym miała spory własny dom z ogrodem i przyzwoite pieniądze ;) - też czasami nad tym się zastanawiacie?

To zdjęcie gwiazdeczki znalazłam na stronie stronie MLD, pozowanie ma we krwi nasza mała modelka

Para niehodowlana 3 Szifer i Safira

XXIII. Dyzio Cudny chłopak o rzadkim i ślicznym umaszczeniu platten. W lutym skończył 2 lata. Podopieczny FRD. Mieszka razem z Bertusią w fantastycznym domu zbudowanym z miłości do dogów.

XIX. Barbie vel Baśka Żółta ślicznota pełna radości życia. Dziewuszka urodzona 26.09.2012 r. Adoptowana w grudniu 2015 bezpośrednio od poprzedniej opiekunki.