Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

ja tam dzieci tez nie lubię moja matka nie może przeżyć tego bo myślała że mi z wiekiem przejdzie a tu niechęć narasta. Może kiedyś sobie jakieś spłodzę ale jak na razie to instynktu macierzyńskiego zero. I to jest normalne to tylko takie wmawianie że każda kobieta ma instynkt macierzyński lubie dzieci bla bla bla. Jest dużo bab co z instynktem mają niewiele wspólnego ale wiele wstydzi się do tego przyznać. Zresztą dzieci nie zawsze były takimi "małymi bóstwami" i w niektórych kulturach dalej jest do nich bardziej pragmatyczne podejście...co nie jest tym samym co katowanie zaznaczam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']bez przesady , to nie bicie , to już katowanie ..... nie trzeba kochać dzieci czy innych bestii , ale przemoc jest obrzydliwa i powinna być surowo karana.
Niech laska stanie oko w oko , z równym sobie .... ja ją chętnie tak potulkam i pogłasiam po główce ... pejczem.

Rodziców to chyba z trampek wysadziło jak to zobaczyli[/QUOTE]
Pisząc bicie, miałam na myśli to co widzę. A nie klapsa, bo wg mnie klaps też powinien jednak istnieć. Na niektóre dzieci nie ma innego sposobu.
Myślę że rodzice już wystarczająco ją skatowali, czy to w sądzie czy w inny sposób. W końcu po coś to nagrali.


[quote name='jonQuilla']Przypomniała mi się rozmowa moja z Olkiem na gg, która dotyczyła właśnie tego że dostawaliśmy lanie od rodziców :evil_lol: Coś mniej więcej takiego:

(ja) - Ty dostawałeś, ja dostawałam i zobacz wyrośliśmy na normalnych ludzi
CHWILA MILCZENIA
(olek) - nooo, Ty alkoholiczka a ja pedał

w tym samym momencie wysłałam do niego prawie to samo :evil_lol:[/QUOTE]
Dobre! :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Jak widzę bachora w markecie ,który rzuca się po podłodze jak karp nim zbierze w łeb młotkiem ,a matka stoi i ciucia do niego.To mam mega ochote podejść zdjąć pasek ze spodni natrzaskać bachorowi po dupie.Potem z pięści walnąć jego durnej matce w łeb.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']Jak widzę bachora w markecie ,który rzuca się po podłodze jak karp nim zbierze w łeb młotkiem ,a matka stoi i ciucia do niego.To mam mega ochote podejść zdjąć pasek ze spodni natrzaskać bachorowi po dupie.Potem z pięści walnąć jego durnej matce w łeb.[/QUOTE]
Ja też:diabloti:
Ciekawe, że mój syn nigdy tego nie zrobił. Ale cóż jak się jest idealnym to ma się idealne dziecko!

Link to comment
Share on other sites

ja ostatnio złapałam za reke taka dziewczynkę z 6 lat biegła ulicą a mamusia za nią szczerze powiem że się zastanawiałam czy zaraz nie dostane ochrzanu za łapanie cudzych dzieci, bo taki przypadek też już miałam :shake: najbardziej podobała mi się reakcja mojej matki jak jej o tym powiedziałam bo stwierdziła że zdarza się, dzieci potrafią bla bla a jak zapytałam czy ja kiedyś tak zrobiłam skoro to takie normalne, tylko padło "a spróbowałabyś" :evil_lol: ton nie pozostawiał wątpliwości że nagrody bym nie dostała za ucieczki przed mamusią...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FredziaFredzia']Może on się po prostu boi? :evil_lol:[/QUOTE]

neeee, to po prostu teoria dominacji w praktyce. Młody zna swoje miejsce w szeregu :diabloti: i nigdy nie przechodzi pierwszy drzwiami i Mapi pierwsza je z jego talerza :evil_lol:]


Dzieci nie lubię, ale o zgrozo one mnie owszem. I to coś w stylu tego co pisała Obama, ja próbuje unikać, a te lezą do mnie jak muchy do miodu (czy cuś ;) ). Za to takie starsze mówiące, nie wiem 4-5 lat to już zniosę, bo zawsze dostaną jakieś zajęcie i siedzą cicho. W sumie nie mają innego wyboru :evil_lol:
Opiekowałam się swego czasu 3 dzieciaków mojej kuzynki. I ja tam nie miałam z nimi żadnego problemu. A kuzyneczka nie raz mi ryczała w słuchawkę, że dzieciaków nie umie wychować. Fanka bezstresowego :shake:
Ja od matki nie raz wyłapałam, i żyje mam się dobrze, nie ćpię, nie piję (zbyt wiele), szkoły pokończyłam, prace mam, dom nawet (na kredyt, ale co tam:diabloti:)
Także jak ktoś mi będzie teraz piał o wyższości metod pozytywnych nad korektami, to pogryzę :razz:

Link to comment
Share on other sites

Moje psy nie raz i nie dwa dostaną(teraz większość wyobraża sobie katowanie),ale nie jest to lanie tylko 1-2 strzały przez dupe ,ew zakuty pusty łeb.I ci co je znają widzieli psy się mnie nie boją ,mają do mnie pełne zaufanie i łażą za mną krok w krok.
Od starej i starego też czasem zebrałem i przeżyłem.Nie lubię i jednego i drugiego mojego rodzica ,ale to z innych przyczyn niż jakieś lanie za kłamstwo czy klaps na uspokojenie.
Babcia też mi kilka razy w dupe klapkiem trzasnęła za pyskówki i uwielbiam ją ,kocham ,zabiłbym za nią i zawsze możemy na siebie liczyć.Dziadek pozwalał sobie wchodzić na łeb:diabloti:dosłownie(np.rysowałem mu na łysinie:diabloti:)i też go uwielbiam ,ale mam większy szacun do babci z dziadkiem można się fajnie pohajać o byle g...I zawsze mi mówi ,że jestem ciulman ,a ja mu ,że jest zj..em:evil_lol:

Za darmo nigdy nie dostałem ,za oceny też nie.Raczej kłamstwa na temat tychże ocen:diabloti:"Tak mamo dostałem 4ke" a w rzeczywistości z maty płot z pał:lol:Ale to zwykle było szmatą w łeb:evil_lol:mokrą to nawet czasem zabolało.
Raz dostałem lanie pasem nie skórzanym ,nie parcianym tylko z irchy hahahaha więc łaskotało a nie bolało:diabloti:

A mojej babci rodzice np. nie bili nigdy za to mieli dosadne kary idące w pięty na długo.Jako ,że w domu było 10os(8dzieci) to ukarany tydzień np. wstawał o 5 palił w piecu ,robił wszystkim śniadanie ,drugie śniadanie więc miał z rana "fajną"rozrywke ,po szkole nie na podwórko tylko pranie robić ,wieszać ,sprzątać itd. do tego lekcje odrobić.Więc miał tydzień takiego zap.... ,że woleli być grzeczni:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

boshe tutaj nikt dzieci nie lubi? a ja lubię :diabloti: ale tylko te normalne nie wrzeszczące :evil_lol: uwielbiam młodszego syna mojej siostry, tak pogodnego dziecka w wieku 1 roku jeszcze nie widziałam :loveu: wiecznie się uśmiecha, nie ma mowy żeby ściągał coś ze stołu czy półek, dotknie, ale nie ruszy i nie weźmie,a inne dzieci potrafią wszystko pozrzucać. Jak dzieciak ma rodziców, którzy nie tylko titają nad nim, ale też potrafią wtedy kiedy trzeba pokazać kto tu rządzi to one są całkiem fajne. Sama jakiś czas temu miałam ochotę na swoje :evil_lol: ale ostatnio mi przeszło jednak :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

tak... mnie opieprza u adziambowej a sama spamuje wszystkie fotoblożki... a Aleks nie lepszy...:eviltong:
dziecko to odpowiednik czarnej dziury... kto raz wpadł już nigdy się nie wydostanie... radzę posłuchać aśkikaśki i poprzestać na szczeniaku... można w jednej obroży przeciągnać kilka lat a nie jak u dzieciaka... buciki, sukieneczki, getreczki, bluzeczki... i nowy zestaw co sezon... pies jest lepszy... i nie trzeba go usypiać co wieczór...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']tak... mnie opieprza u adziambowej a sama spamuje wszystkie fotoblożki... a Aleks nie lepszy...:eviltong:
dziecko to odpowiednik czarnej dziury... kto raz wpadł już nigdy się nie wydostanie... radzę posłuchać aśkikaśki i poprzestać na szczeniaku... można w jednej obroży przeciągnać kilka lat a nie jak u dzieciaka... buciki, sukieneczki, getreczki, bluzeczki... i nowy zestaw co sezon... pies jest lepszy... i nie trzeba go usypiać co wieczór...:evil_lol:[/QUOTE]

a Ty to tylko materialną sferę widzisz :diabloti: Państwo po urodzeniu dziecka powinno nam płacić miesięcznie 1000zł na jego utrzymanie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

podziwiam matki pracujące. Serio.
Czytałam sobie ostatnio książkę "jak ona to robi" można się nieźle uśmiać :evil_lol:
I to tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że zamiast dziecka będzie u nas szczeniaczek, albo źrebaczek, albo insze cuś, ale dzieciom mówimy nie. Przynajmniej póki mi zegar bio nie zacznie tykać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ty się od mojego bio zegara odczep:eviltong:
ile lat trzeba mieć, by się zdecydować? moje koleżanki twierdzą, że pierwsze dziecko trzeba urodzić przed 30-tką ale mi sięwydaje, że teraz to sięwszystko poprzesuwało... pierwsze dziecko zwykle pozostaje jedynym, babki bardziej o siebie dbają, więc moim zdaniem z 30-tki zrobiła się 40-tka... a to trochę dziwne jednak, taka duża różnica między rodzicami a dzieciakiem...

Link to comment
Share on other sites

no niby tak się mówi o tej 30tce-mi jeszcze trochę brakuje :evil_lol:
ja tam smarkata jestem :razz:

ale teraz w ogole zdecydować się na dziecko-świadomie, jest cięzko. Ogólnie, kasy brak, do tego z roku na rok coraz gorzej, wiec ja się nie dziwię, że się ludziom nie śpieszy. Tyle tylko, że to indywidualna mocno sprawa.
Mi tam nie śpieszno, ja cierpliwości nie mam do dzieciów ;)

Link to comment
Share on other sites

ja też chyba nie mam - to kwestia charakteru po prostu, ale podobno niektórym babkom instynkt przestawia cały światopogląd... mnie to jakoś ominęło
dla mnie posiadanie dziecka to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność - za jego zdrowie, wykształcenie, wypracowanie odpowiednich zachowań socjalnych, dzięki którym będzie mogło być szczęśliwe... nie poświęcam godzin na wybór opaski do włosów, ale już przy zakupie butów dostaję szajby: czy odpowiednio wyprofilowane, lekkie, oddychające, wodoodporne, solidne... i 200zł poszło! więc aspekt materialny ma dla mnie duże znaczenie - dla dziecka musi być najlepsze, z najwyższej półki a dla mnie może być za 30 zł balerinka... na dłuższą mete, to wkurzające! dlatego mówię zdecydowanie nie! kolejnemu dziecku... ja też chcę mieć coś z życia!:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ja się o sobie nie wypowiadam, bo moi rodzice nie są najlepsi pod słońcem, a już na pewno matka ;) ale chciałam opowiedzieć o dzieciaku, który siedział dzisiaj obok mnie na przystanku razem z mamusią. Otóż dzieciak ten, nie wiem, 5 lat, 6, pluł na ziemię i za każdym razem krzyczał "PTASIA KUPA" mamusia stała, cośtam przebąkiwała żeby przestał, w którymś momencie ja się na nią spojrzałam i musiałam mieć niezłą nienawiść w oczach, skoro zabrała dzieciaka i poszła :evil_lol:
a jakieś kilka dni temu, widziałam w biedrze pana z dzieckiem na szelkach i... flexi :loveu::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Haha przypomniało mi się kiedyś w Biedro dzieciak się darł na cały sklep w kolejce, jeszcze stał za mną. Byłam z TŻ, spojrzałam się na dzieciaka i powiedziałam głośno "też mam taką reakcję, jak mam rano jechać na uczelnię" :eviltong: Matka się spojrzała oburzona i poszła do kolejki obok. A to tylko żart był :niewiem: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable'][B]Ja się o sobie nie wypowiadam, bo moi rodzice nie są najlepsi pod słońcem[/B], a już na pewno matka ;) ale chciałam opowiedzieć o dzieciaku, który siedział dzisiaj obok mnie na przystanku razem z mamusią. Otóż dzieciak ten, nie wiem, 5 lat, 6, pluł na ziemię i za każdym razem krzyczał "PTASIA KUPA" mamusia stała, cośtam przebąkiwała żeby przestał, w którymś momencie ja się na nią spojrzałam i musiałam mieć niezłą nienawiść w oczach, skoro zabrała dzieciaka i poszła :evil_lol:
a jakieś kilka dni temu, widziałam w biedrze pana z dzieckiem na szelkach i... flexi :loveu::evil_lol:[/QUOTE]

Są ,tylko ciebie najmniej lubią:diabloti:Pierwszy eksperyment:evil_lol:Nie narzekaj na starą ,pralkę ci kupiła:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']
a jakieś kilka dni temu, widziałam w biedrze pana z dzieckiem na szelkach i... flexi :loveu::evil_lol:[/QUOTE]


ja widziałam wiekszy hardcore-dzieciak był w obroży i na flexi :evil_lol: aczkolwiek podejrzewam, że to była jakas forma zabawy/żartu. :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

O dzieciarach się rozgadały, ale już całe szczęście cisza :evil_lol: Spoko, można tu gadać o wszystkim, nawet o dzieciach... No dobra, może tylko nie o kotach, bo net jest pełen kotów i tak, a ja ich nie lubię i mnie nudzą :eviltong:

Chciałam się pochwalić łapką Jariego, bo myślę, że jest już czym. W następny czwartek zdjęcie szwów i.. mooooże, koniec koszmaru :razz:

Foty nie dla wrażliwych i nie przy jedzeniu ;)

[url]http://imageshack.us/a/img826/5585/dsc1397kx.jpg[/url]

[url]http://imageshack.us/a/img441/755/dsc1401vb.jpg[/url]

A tak wyglądała przed szyciem :-P i bym się z nią bujała jeszcze miesiąc albo i dwa :razz:

[url]http://imageshack.us/a/img405/7814/dsc1392z.jpg[/url]

[url]http://imageshack.us/a/img685/8379/dsc1396l.jpg[/url]

Jestem tylko ciekawa jak duża blizna mu po tym zostanie. Geeez, zachciało mi się psa Jarhead nazywać :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...