Jump to content
Dogomania

PaulinaBemol

Members
  • Posts

    848
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by PaulinaBemol

  1. Chyba tak. Jak czytam opowiesci nba tym wątku to stwierdzam ze moje zadupie jest świetne
  2. Ale kto o zdrowych zmysłach puszcza swojego psa do tybetana w kagańcu na smyczy i to jak właściciel go sadza. Raczej widać ze to nie material do zabawy...piesek raczej malo przyjazny. Poki to on nie podbiega do mnie nie mam nic przeciwko
  3. Ja nie przepadam za nadawaniem zwierzakom ludzkich imion, nie tyle ze mi przeszkadza ale można naprawdę fajne wymyślić. Kryska tak jak Bemola dostalam z mieniem i zostało. Normalnie jest Kryś, Krystek albo hłystek Ale jakos tak wyszło że jak przegina mowie groznym głosem Krystian ludzi to bawi chociaz nie aż tak jak wołanie na sznaucera olbrzyma malenstwo albo słoneczko :) PS: zawsze podobało mi się imię Krystian TŻ ma nba drugie. Myślałam że jakbym miała syna tak bym mu dala teraz stwierdzilam ze los tez woli bym miala psy a nie dzieci :p
  4. TŻ wie że otworzyłaś schronisko?:diabloti: tyle dobra że szybki DT oby i stały się szybko znalazł. A Freja pewnie zostanie w rodzinie tylko będziesz musiała obiecać że podszkolisz jak Etne :lol:
  5. Etne rozszarpią potwory jedne ! Bo sznupy to mega mądre bezproblemowe psy jak nie da się im na łeb wejść jak się da to już inna bajka :evil_lol: Co do brody to broda ma jedną ważną funkcję...zasłania zęby. Tylko dzięki temu moja matka nie panikowała na widok Bemola jak był świerzaczkiem. Bo na każdego większego psa reaguje że bydle, jaka morda, jakie zęby a tu zębów jakby nie było :eviltong: i nie ona jedna tak reagowała. Ja już nie wiem czy Krystek lubi pieski czy nie, piszczał że chce do pieska piesk sie zbliża warczy/bulgot potem często nawet się obwącha albo zaprosi do zabawy ale....najlepiej jakby piesek się nie ruszał bo jak biegnie to trzeba gonić i podgryzać :-o Strasznie chciałabym sznupika ale przechowasz dla mnie tak jeszcze 2 lata? bo teraz to nie mam czasu jełopa ogarnąć i jest jaki jest :roll::oops: i jeszcze to imię mój kolejny pies miał się zwać Frej :cool3:
  6. 10 szt? faktycznie nie najtaniej :P co do moich to nie wiem ile prawdy w tym ich eko ale napisane jest :multi: też są czarne ale takie cienkie/miękkie. Przyznam się że poza nimi też używałam śniadaniówek więc nie wiem czy się czymś różnią :roll:
  7. sznup! jak ja tęsknie za tymi ślepiami, popłakałam się ale tylko troszkę :p (ogólnie nadal mijam foto blogi gdzie wiem że są sznaucery) trzeba bylo nie brać tego przygłupa glizdodupa co mam teraz, może wywiozę dziada z powrotem na wieś :cool3: albo wymieńmy się mam wrażenie że pasowałby do Timiego. Dawno dałaś ogłoszenie, jakiś odzew jest?
  8. ja podobno mam eko :P w lidlu były kiedyś zapas zakupiłam a ile w tym prawdy to nie wiem, nie były drogie
  9. [QUOTE][COLOR=#000000]o to to, psy brudasy którym wszystko jedno [/COLOR]:evil_lol:[COLOR=#000000] jak mój Timi pierwszy raz zadarł tyłek w górę, by srać na słup, to byłam w szoku co on wyprawia... tak samo moja potencjalna teściowa, wyszła z nim raz na spacer i potem z lekkim zażenowaniem opowiadała mi, co mój pieseczek zrobił przy słupie [/COLOR]:diabloti:[/QUOTE] heheh tak jak evel kiedys sobie nie wyobrażałam bo Bemol długo szukał tego odpowiedniego miejsca, w głębi gdzie czysto nie w krzakach ale by jakieś blisko były, aż mnie to czasem wkurzało no ale Pan chce sługa musi. Kryś za to [U]nie ma czasu [/U]on się załatwia idąc i to ze trzy razy tak po troszku na spacerku, a muszę zaznaczyć że trzymać nie musi bo ma ciągły dostęp do ogrodu. On po prostu nie chce stracić nawet chwili spaceru :cool3: A i najważniejsze musze pilnować by ogrodzenia/płotu/siatki nie było bo tak jak Timi dupka do gory wspinamy się i ładunek ląduje po drugiej stronie siatki....
  10. Witam smycz przetestowana więc spróbuję coś napisać :roll: 1.Pierwsze wrażenie Odbieram przesyłkę, rozrywam z ekscytacją, wyciągam z opakowania i łooo matko jakie to małe, linka malutka cieniutka ten kawałek tasiemki też, karabińczyk również nie za wielki no ale ok. Drugi szok Pan który mi ją sprzedał mówił że jest czarna a to brąz ciemny no ale brąz i tu zaczął się zachwyt bo to dla mnie lepiej mam brązowo białego psa :) 2. Pierwszy spacer Ustawiłam rączkę zgodnie z rozmiarem do mojej ręki, w przypadku Flexi rozmiaru M różnica niewielka bo smycz i tak bardzo dobrze leży, świetnie wyprofilowana trochę "ogumiona" ale podejrzewam że w L to już będzie prawdziwy plus. Leciutka, zgrabna mała po pierwszym szoku uznałam za ponowny plus bo jak się dorzuci box na torebki i lampkę to nadal będzie zgrabnych rozmiarów :lol: 3. Taśma do linki. niby wąska bo 1cm no ale po obmacaniu taka całkiem porządna więc daje jej szansę choć jeszcze mnie nie przekonała. nie wiem jak jest typowo ale moja ma odblaskowy paseczek na środku i co mnie zaskoczyło i ucieszylo taką ala rączkę żeby psa przyrzymać/prowadzić przy nodze (nie wiem czy to standard poza tą miałam tylko taśmę comfort)można zobaczyć na zdjęciu 4. Zatrzask Moim zdaniem nie ma szans by pies przypadkowo to odpiął. Zatrzaskuje się na bok, by otworzyć trzeba nacisnąć jednocześnie guzik po obu stronach. Porządna konstrukcja. Jeśli martwi was tylko to to nie ma problemu :lol: 5. Blokada Jest trochę inna, ładniej wygląda jest taka zgrabna, poprzednia jakoś mi bardziej pasowała może to kwestia przyzwyczajenia, technicznie na razie bez zarzutu jak i mechanizm co marka to marka ;) 6. Gdybym chciała kupić dla dużego psa Gdyby smycz była identyczna a tylko w większym rozmiarze zdecydowanie wybrałabym jednak całą taśmę, jakoś bardziej im ufam. Druga sprawa to mocowanie karabińczyka dla mnie samą taśmą to troche mało dlatego Bemol mial comfort gdzie karabińczyk ma przeszytą jeszcze skórę. Natomiast to moja nadwrażliwość jeśli chodzi o zatrzask to nie mam jakiś obaw. Jeśli psu się zdarzają jakieś wyskoki sporadycznie ale ogólnie ogarnia o co chodzi w chodzeniu na smyczy i nie ciska się do każdego napotkanego pieska to nie powinno być problemu (jak dla mnie taki pies w ogóle nie nadaję się do użytkowania smyczy automatycznej) Myślę że kupno amortyzującej końcówki jeszcze zwiększyłoby bezawaryjność :p Foteczki [URL]https://plus.google.com/u/0/117049136721326183332/photos[/URL] Czas użytkowania: 2 dni
  11. [quote name='Martens']Tyle że tak jak pisałam, przydatność do hodowli to nie tylko dany pies i jego eksterier, ale i eksterier rodzeństwa, potomstwa, przodków. Czemu ktoś ma ich nie pokazać, mimo że są po sterylizacji? To też daje rozeznanie w genach psa, tym co może przekazać potomstwu. Osobiście, wolałabym kryć sukę przeciętnym psem, którego rodziców, przodków i potomstwo widziałam, i są minimum przeciętni, niż championem, którego przodkowie, rodzeństwo, potomstwo to tajemnica i nigdzie nie są pokazywani ;)[/QUOTE] Zgadzam sie i oprócz tego, może ktoś lubi wystawy :) ale wcale nie marzy mu się hodowla, albo chce "sprawdzić" jakie oceny pies zbierze. Albo myśli o hodowli i wystawach na poważnie za jakiś czas a teraz się " doucza" :)
  12. też nie rozumiem co w tym jest nie tak? bo suka z cieczką to już problemowe ale wysterylizowana ?
  13. ja nie pisałam o przepisach tylko w kontekście opłata za usługę. Uważam że jak się korzysta za jakąś usługę to się za nią płaci, możemy dostać usługę gratis jak wyrazi na nią zgodę usługodawca. A czy to duży czy maly pisek zostal przewieziony. Co do jeden pies jeden człowiek zgadzam się niestety, tez wolę by większość nieogarniętych ludzi jednak pozostała przy tym jednym:roll: I ja się nie spinam prowadzę luźną rozmowę bo akurat pracuję w domu. Tak jak pisałam nie uważam tego za jakieś przestępstwo wielkie natomiast unikanie dokonania opłaty za usługę pozostaje pewną nieuczciwością. Pan mógł byc od nas nie słyszałam by równie genialny zapis był gdzieś indziej :P chociaż tez nie widziałam by u nas kogokolwiek o to ścigano a psów w kagańcu nie widuję w ogóle.:cool3:
  14. hmm a może psiak strachliwy i woli zachować dystans? ale podejrzewam że chodziło o posłuszeństwo
  15. ja się nauczyłam pytać jak wydam większą kwotę. Ale tu jest sprzedawca, rozmawiam z nim wyraża zgodę sam mi to pakuje a nie że biorę bo mi się należy. Jak sobie ktoś sam przydziela gratisy to mnie to razi. W przewozach masz np. różne promocje, na więcej osób, weekendowe etc. I to są ala gratisy jak pies w transporterze nie potrzebuje biletu. A co do przepisów to bywają bzdurne aż nie da się ich przestrzegać tylko czy kupno biletu dla swojego towarzysza do niego należy? U mnie pies powyżej 30cm musi byc na smyczy i w kagańcu, wolno spuszczać w miejscach mało uczęszczanych i terenach zielonych. Czarne to zle coś wiem o tym :)
  16. [QUOTE][COLOR=#000000]kupno trzech kompletów: komputer, monitor, urządzenie wielofunkcyjne, a do tego papier do drukarki "gratis". kanapa (czy jak to się tam zwie, taki duży mebel co na nim się siedzi a jak się rozłoży to przynajmniej dwie osoby mogą spać wygodnie), drewniany stół i komplet 6 krzeseł, do tego poduszka "gratis". zakupy dla 12 dziewczynek z ośrodka opiekuńczego: bluzeczka, sweterek, spodnie, spódniczka dla każdej, rękawiczki "gratis". zakup wódki i innych alkoholi na wesele, jakaś czekolada wzięta "gratis". może masz szczęście, może po złych sklepach chodzisz, a może nie byłaś przy sytuacji, kiedy ktoś zostawiał w sklepie nie setki, a tysiące. [/COLOR] [/QUOTE] ja widuję takie transakcję tylko też jakoś nie na zasadzie "Panie to ja gratis biorę" tylko raczej "To może by tak Pan coś dorzucił skoro już tyle wydałem" to bardziej negocjacje/targowanie;) Sama jak wydam więcej kasy np. w drogerii pytam co by mi jeszcze Pani poleciła i może bym coś dostała. (na Tajwanie wychodziłam z drugą torbą gratisów ;))ale nie tak że biorę w łapę i mówię że to mój gratis i papa....czegoś takiego to nie widziałam również i w sumie się ciesze
  17. gdyby sytuacja wyglądała tak że chce kupić bilet a słyszy "ależ nie nie trzeba piesek gratis" to super, tak jak my teraz mamy w kolejach mazowieckich wybór przewoźnika że nam taki gratis zapewnił. Ale co innego jest "nie kupię biletu, może nikt nie zauważy/nie złapię mnie za rękę" tak jak koleżanka podcięła sobie końcówki podano jej kwotę a ona stwierdza że nie zapłacę bo koleżanka sobie robiła drogą fryzurę więc sobie to wliczcie. Usługodawca ma wolną wolę by Ci ten gratis [U]zaproponować[/U]. PS: a prawdą jest że przede wszystkim trzeba być człowiekiem
  18. mówimy o psie w pociągu o skorzystaniu z odpłatnej usługi.(a nie o przepisach państwowych, konstytucji etc.) Jak cię przewieźli z punktu A do B wykonali usługę za którą należy się wynagrodzenie i już. Oni wykonali cześć swojej umowy twoją częścią jest zakup biletu. Usługa jest odpłatna więc płacisz albo nie korzystasz. Wolny wybór. Renoma to Panowie sprawdzający bilety, firma zatrudniona w tym celu i oni nie są tak przyjemni jak konduktorzy.
  19. Z konduktorem to się zawsze idzie dogadać gorzej z renomą :diabloti: Nie ma co ukrywać że nie jest to jakieś przestępstwo czy wielkie przewinienie a najzwyczajniej w świecie nieuczciowść i tok rozumowania spod znaku "nie będę płacił podatków bo rząd fe i be a wszystko to wina Tuska, przecież nikomu nie ujmują co najwyżej złemu państwu robię na złość". Ot cwaniakowatość polska. I trochę to nam tu urosło przesadnie, do różnych przestrzegań prawa (odcienie szarości etc.) a sprawa jest prosta jak się korzysta z jakiejś usługi to się za nią płaci zgodnie z cennikiem. Dla mnie ty tylko tyle.
  20. Beatrix jasne ale to temat na inne forum :P aha czyli pies wielkości torebki to nie pies...hmm a plecak? bo mój jest wielkości plecaka... Rozumem że ty już musisz płacić bo ONek jest większy od torebki... Wbrew pozorom mini piesek też zajmuje potencjalne miejsce np. osobie która nie chce siedzieć koło psa nieważne jak dobrze wychowanego a taki człowiek ma prawo jeździć pociągiem. Dla mnie pies to pasażer nie istotne jakich rozmiarów i jako pasażer powinien mieć bilet. I żeby mieć pełne prawa pasażera potrzebuje tegoż biletu. Tyle bo zaraz zaczniemy jakieś wycieczki polityczne :P
  21. a wykupienie biletu na człowieka już ci nie wisi? co to z logika? No co cie w takim razie ochodzi czy Pan X obok ciebie ma bilet?
  22. chamstwem jest jazda na gapę czy to człowieka czy psa. Chamstwem po prostu jest uchylanie się od obowiązków, nie chcesz płacić za psa to ładuj go do własnego samochodu albo zostaw w domu koniec tematu. Jedziesz pociągiem pąłacisz czy to człowiek czy pies
  23. [QUOTE][COLOR=#000000]Przez to ,że ja nie kupuje biletu Ty nie musisz płacić więcej, czy też nie zmienią przepisów że będzie zakaz wprowadzania psów do pociągu. Ty na tym nie tracisz.[/COLOR] [/QUOTE] a podwyżki się biorą z.... a jak spotka jednego i drugiego bez bilecików etc. Dla mnie taki sposób rozumowania jest analogiczny do sprzątania własnie, i tylko czekać aż będzie zakaz albo coraz więcej konduktorów/pasażerów będzie się burzyć na psy w pociągach [QUOTE][COLOR=#000000]Nie zgodzę się z tym, że niekupienie biletu na przewóz psa jest chamstwem. Bo niby dlaczego? [/COLOR] [COLOR=#000000][B]Chamstwem jest dla mnie jazda na gapę[/B], chowanie się po kiblu itp choć to też zależy od konkretnej sytuacji[/COLOR][/QUOTE] a pies bez biletu jedzie na....na gapę.
  24. żeby się nie powtarzać: Evel dobrze prawi! Amen nic mnie tak nie wkurza jak ludzie narzekający jaką to mamy złą kolej/infrastrukturą i zla jest to nie będę płacił/nie placąc nikomu nie "ujmuję". Właśnie że ujmujesz, właśnie że się przyczyniasz. PS: dojeżdżam pociągami codziennie i znam realia (też PKP mnie często wkurza)
  25. [quote name='rashelek']To wiesz, jakby się nie sprawdziła to ja chętnie ją odkupię :evil_lol:[/QUOTE] hehe, nie liczyłabym :eviltong: rzadko bo rzadko ale będziemy używać, a może się przekonam:cool3: Po prostu flexi to dla mnie smycz do miasta my mamy 8 min do lasku, zaraz obok kawałek pola, w drugą stronę z 8min do parczku no i podwórko na szybkie siku czy zabawy piłeczką, wiec nie smyczujemy się za bardzo :) Z drugiej strony z tym wypierdkiem łatwiej się kwaterować/zabrać na wakacje wiec większe szanse na wspólne wypady i z tą myślą smycz została zakupiona bo w obcym miejscu nie ma mowy o spuszczaniu ze smyczy za bardzo się boję :mad:
×
×
  • Create New...