Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

Próbowałam z nimi pracować, ale mają problem z pisaniem na klawiaturze nie mówiąc o tym, że zawsze się do pracy spóźniały, bo je policja łapała, że jak kto "pies za kółkiem" i spędzały godziny na komisariacie, bo nikt nie wiedział czy psy mogą czy nie mogą prowadzić.

No i w końcu sobie daliśmy spokój... A praca w domu ich nie satysfakcjonuje... W ogóle drażliwy to temat, cały czas słyszę, że nie mogą się do końca spełniać zawodowo i są ograniczane. Tak więc wiesz, praca z nimi to niełatwa sprawa, choć oczywiście inni mają psy, które są dyrektorami banku... A przynajmniej mówią, że awans tuż tuż :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']jak to nie majom?:crazyeye: a siedzienie pod drzwiami i piszczenie na siku to nie zajęcie? a trącanie ryjkiem z prośbą o spacer? a smętne wlepianie ócz w pańcię zagraną? to są ćwiczenia psychologiczne! wyższe stadium rozwoju psa:evil_lol:[/QUOTE]

to nie jest praca! Profesjonalna praca z psem to tylko IPO! I frizbi ale na zawodach. Nic wiecej się nie liczy. Przykro mi. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']to nie jest praca! Profesjonalna praca z psem to tylko IPO! I frizbi ale na zawodach. Nic wiecej się nie liczy. Przykro mi. :diabloti:[/QUOTE]

zawsze mnie pociesza, gdy mi tem przypominasz... znów sobie uświadomiłam, że moja praca to tak naprawdę nie jest praca... a kundle siedzą przy bramie i odpoczywają... i zastanawiają się czasem w przypływie refleksji - co to jest frizbi:crazyeye: albo jakby to było gdyby Amber nam dała prowadzić:evil_lol:
a ja chyba powiem mojemu, że rzucam tę robotę... bo tak naprawdę to wolę IPO :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']zawsze mnie pociesza, gdy mi tem przypominasz... znów sobie uświadomiłam, że moja praca to tak naprawdę nie jest praca... a kundle siedzą przy bramie i odpoczywają... i zastanawiają się czasem w przypływie refleksji - co to jest frizbi:crazyeye: albo jakby to było gdyby Amber nam dała prowadzić:evil_lol:
[B]a ja chyba powiem mojemu, że rzucam tę robotę... bo tak naprawdę to wolę IPO [/B]:multi:[/QUOTE]

ja tam wolę jednak siedziec przy biurku niz latac za pozorantem :evil_lol: Chociaż jakby godziwie płacili, to był była miszczem IPO frizbi i pewnie jeszcze kilku dziedzinach :razz:

Amber a kto miał lepsze wyniki Jari czy Cortina? Bo się zastanawiam jak jamnice sięgały do pedałów w tym Twoim samochodzie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']ja już mam dość siedzenia na tyłku, wolę latać za pozorantem... a gdyby był niczego sobie, to mogę i ugryźć:evil_lol: praca na świeżym powietrzu, to samo zdrowie... tylko czy Mój na to pójdzie:niewiem:[/QUOTE]

powiedz, że jeżeli się nie zgodzi, to zabija Twój potencjał do pracy i musisz go sprzedać.:evil_lol: Amber bedzie miała kilka rad zaczerpniętych z forum miłośników dobermanków :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']o tak tak - sprzedać to dobry pomysł:evil_lol: może mi starczy na pizzę:eviltong:
aaa... to na forum miłośników dobermanów sprzedają facetów i kupują za to psy? czy że jak?:roll:[/QUOTE]

sprzedaja psy, które zabijaja pasję we włascicielu, potem kupują nowego i się chwalą na forum, czy jakos tak. Oczywiście z poklaskiem innych "miłosników" :roll:

Link to comment
Share on other sites

aaa no to sprytnie... ale taka opcja mnie nie interesuje, ale gdyby było jakieś forum gdzie można sprzedać starego i marudnego TZ-ta to już inna sprawa... chyba byłyby takie dni, że byłabym stałym bywalcem:evil_lol:
a moje psy nie zabijają mojej pasji - ja za to mam ochotę zabić je czasem za kilka ich pasji:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Sprzedają stare psy i kupują nowe, "lepsze" :loveu: Bo przecież po co trzymać darmozjada co się nie nadaje na jipjo? :diabloti: Jeszcze ci sprzedający są tacy ambitni i mają takie osiągnięcia szkoleniowe... Kupują 7 mc suki z hodowli eksterierowej i się dziwią, że do [B]poważnego[/B] sportu się nie nadają :p

Natomiast ja nie zasługuje na dobermana, bo go trzymam na kanapie, a nie PRACUJE z nim. Powinnam zostać przy jamnikach. Które, uwaga, też są rasą użytkową. Ale doberman to nie jamnik, paaanie, to jak porównywać Multiplę do Ferrari :evil_lol: Dobermany muszą pracować, ale jamniki już nie. Taka sytuacja :eviltong: (To się już z dogo dowiedziałam :lol:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Sprzedają stare psy i kupują nowe, "lepsze" :loveu: Bo przecież po co trzymać darmozjada co się nie nadaje na jipjo? :diabloti: Jeszcze ci sprzedający są tacy ambitni i mają takie osiągnięcia szkoleniowe... Kupują 7 mc suki z hodowli eksterierowej i się dziwią, że do [B]poważnego[/B] sportu się nie nadają :p

Natomiast ja nie zasługuje na dobermana, bo go trzymam na kanapie, a nie PRACUJE z nim. Powinnam zostać przy jamnikach. Które, uwaga, też są rasą użytkową. Ale doberman to nie jamnik, paaanie, to jak porównywać Multiplę do Ferrari :evil_lol: Dobermany muszą pracować, ale jamniki już nie. Taka sytuacja :eviltong: (To się już z dogo dowiedziałam :lol:)[/QUOTE]

Dogo uczy i wychowuje :loveu:
btw wątek o myślistwie tez zacny :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tessi&Tola']a ja lubię wątek o myślistwie... jak jem kabanosa zawsze sobie do bezag zaglądam:eviltong:
ale nie dyskutuję z nią, bo muj musk tego nie ogarnia:-([/QUOTE]

ja właśnie podjęłam rękawice :diabloti: i napisałam, że z konisiów można mięsko zrobić :cool3: coś czuje, że będzie gorąco :loveu:

Link to comment
Share on other sites

:diabloti: tylko czekam na to :razz: Swoją drogą to jest chyba dziewczątko nastoletnie sądząc po wypowiedziach, pełne szczytnych idei i natchnięte jeszcze wiąrą, że świat jest piękny i kolorowy. Życie zweryfikuje. Ja kiedyś tez wierzyłam, że wszyscy są szczerzy, mają na uwadze tylko dobro piesków i innych zwierzątek i ogólnie "rzygam tęcza" Boleśnie się przekonałam, że jest zupełnie inaczej :evil_lol:

Amberuniuniu wybaczysz ten spam? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']a ja tam z konia bym nie zjadła :shake:[/QUOTE]

ja tez, i wiem, że to hipokryzja, ale cóż, jak sobie wyobraże kopytka i całą reszte to mi się odechciewa, ale analogicznie to samo mam z cielęcina, jagnięciną. Wiec sobie nie wyobrażam, po prostu :diabloti:
A co do koniny, to kolejnym aspektem, jest to, że srednio dostepne jest no i cena tez odpowiednia, za wysoka na moją plebejksą kieszeń :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Okamia']No to Rock Band to jest coś takiego właśnie 2 gitarki, perka i mikrofon i można grać :evil_lol: Z tego typu gier jest jeszcze Guitar Hero. My zawsze grupowo gramy np w sylwestra czy inne imprezy. Impreza zacna a i tak najlepiej jest kiedy jeden kolega za dużo wypije i fałszuje aż uszy bolą :evil_lol: Na grupowe imprezy fajny jest też Buzz! (taki quiz) :diabloti:[/QUOTE]

O Buzz jest mega, grałam! A ile śmiechu przy tym :lol:

[quote name='asiak_kasia']Dogo uczy i wychowuje :loveu:
btw wątek o myślistwie tez zacny :diabloti:[/QUOTE]

Błąd droga koleżanko fotoblożanko. Dogo ÓCZY i WYCHOWYCHUJE.

[quote name='Amber']Dobermany muszą pracować, ale jamniki już nie. Taka sytuacja :eviltong: (To się już z dogo dowiedziałam :lol:)[/QUOTE]

Hemoglobina, woda chema? Mistyfikacja?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...