joanka40 Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Zaglądam na wąteczek i życzę Wszystkim wszelkiej pomyślności na Święta. [IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/70e6eac1c10d.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 27, 2013 Share Posted December 27, 2013 Jak tam po Świętach, Misiu i Reksiu? :loveu: Prezenty od Św. Mikołaja dostaliście? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 Koks od 25.12 chory (to jego 5 urodziny....) . Wyje z bólu. Kręgosłup albo kolka wątrobowa. Od dzisiaj jest na morfinie. Nic mu nie pomaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 [quote name='ania shirley']Koks od 25.12 chory (to jego 5 urodziny....) . Wyje z bólu. Kręgosłup albo kolka wątrobowa. Od dzisiaj jest na morfinie. Nic mu nie pomaga.[/QUOTE] O kurcze :(. To nie wiadomo dokładnie co mu dolega?! Biedak :( Niech zdrowieje! ----- Jaszko, trzymajcie się. Dziś, jutro i w kolejne dni. Wśród wystrzałów. Oby Misia przeszła to jak najlżej, a Ty razem z nią. Reksiu też nie się nie da! Mimo wszystko dobrego Sylwestra... w łazience ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 [quote name='maciaszek']O kurcze :(. To nie wiadomo dokładnie co mu dolega?! Biedak :( ;).[/QUOTE] Nie wiadomo. Podejrzewam, ze zaszkodziły mu 4 plastry boczku, które ukradł ze stolu( nigdy tego nie robił). Boczek był tłusty, przewrdzony i nie dobry. Miałam wyrzucić po odniesieniu do kuchni. Musiał mu bardzo pachnieć , bo był ciepły. Wiec podejrzenia są na kolor wątrobowa. Ale kuli lapy, zwija się, garbi- może być kręgosłup. Choć główne leczenie na watrobe skierowane. Ale watroba , tzn . kolka powinna juz puszczać, a jemu gorzej. To wycie, płacz jest przerażające. Mimo, ze od początku płaczu zawsze w 10-15 minut jestem u weta, to to jest straszne. On dzis CHCIAL iść do lecznicy. Zawsze się opierał, a dzis chcial. Pobiegł prawie. Zostawili go w na obserwacji od rana do 18.00 ale pewni nie są. Pies na morfinie- bez kontaktu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 Kurcze, ale przecież kręgosłup da się zbadać. I dotykowo, i badając przyruchy, reakcje łap (np. odciąga się łapę do tylu i sprawdza czy pies sprawnie i szybko ją z powrotem postawi). Nie wiem jak się to fachowo nazywa, ale kilka razy takie badanie widziałam No i jak trzeba to robi się rentgen. A badania krwi Koks miał? Podstawowe, no i te wątrobowe, skoro między innymi w tym kierunku idzie podejrzenie wetów. Dostaje jakieś leki przeciwzapalne? Takie garbienie się może być też objawem bolesnego brzucha (czyli, że coś się dzieje w jamie brzusznej). Miał robione USG? Misiu i Reksiu, wybaczcie że na Waszym wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted December 31, 2013 Share Posted December 31, 2013 Rtg- zawsze było nie najlepsze. I dalej jest- niejednoznaczne. USG- bez zmian. Co nie wyklucza kolki wątrobowej. Badania- morfologia wskazuje na zapalenie. I jedna z prób wątrobowych (psi AlAt)- był 600, jest 400. A ma być chyba koło 50. Do 100 max. Od 3 lat mial podwyższony, ale miedzy 100 a 200 . Blizej 100. Dlatego jest ma diecie ( gotowany kurak I gastrointestinal) . Oni mysla, ze on broni brzucha tym garbieniem, ale brzuch w badaniu miekki. Ponoc nic do niczego nie pasuje. Dostaje rozkurczowe (buscopan, papaweryne, no-spa), coś na watrobe, na trawienie tłuszczu, Ursopol, sterydy. Antybiotyk. I jeszcze coś. No i od wczoraj pochodna morfiny. Znowu piszczal. Ale nie wył. TZ wzial go ma spacer ( zniosl I wniosl, no chodzic nie chcial) I teraz spi. Oby do rana. Jaszko, wykasuje te posty ..... Przepraszam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 31, 2013 Share Posted December 31, 2013 Aniu, bardzo Wam współczuję... Biedny Koks. Oby bolec przestało i oby weci pomogli. Trzymajcie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted December 31, 2013 Share Posted December 31, 2013 Juz po wizycie u weta. Znowu morfina, 2 antybiotyki, buscopan....A on tak płacze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka40 Posted December 31, 2013 Share Posted December 31, 2013 Dużo zdrówka i wszelkiej pomyślności dla wszystkich Dogomaniaczek i Dogomaniaków w tym Nowym 2014 Roku. [IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cac57bd57cb6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 31, 2013 Share Posted December 31, 2013 [quote name='ania shirley']Juz po wizycie u weta. Znowu morfina, 2 antybiotyki, buscopan....A on tak płacze....[/QUOTE] Cholera... :( Co to może być? A nie myślałaś, żeby z drugim wetem skonsultować? Może zauważy coś, o czym ten nie pomyślał? Życzę z całych sił, żeby w Nowy Rok biedak wszedł zdrowszy i żeby z dnia na dzień było lepiej, aż do zupełnego wyzdrowienia! ----------- Jaszo, Misiu, Reksiu - trzymajcie się! Dobrego Roku :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted January 1, 2014 Share Posted January 1, 2014 Jest lepiej..... Oby juz tak zostało. Ciut czasem popiskuje, ale nie płacze i nie wyje. A nie podalam mu dzis morfiny (na dzis dostaliśmy zastrzyki do domu). Maciaszku, Elisabeta - dziękuję Wam za wsparcie! Bardzo! ---------------------------------- Szczęśliwego 2014 Roku!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 1, 2014 Share Posted January 1, 2014 [quote name='ania shirley']Jest lepiej..... Oby juz tak zostało.[/QUOTE]Oby! Kciuki zaciśnięte! ------------- [B] Jaszko[/B], jak przetrwaliście Sylwestra?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 1, 2014 Share Posted January 1, 2014 Uff... Aniu, jak dobrze. Koksik, wracaj do zdrówka. Wszystkiego dobrego dla Was Wszystkich w 2014 roku.:iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 3, 2014 Author Share Posted January 3, 2014 Aniu - ten wątek jest zawsze do Waszej dyspozycji! Nic nie kasuj. Jak dzisiaj Koks? Może to wszystko faktycznie z powodu boczku??? W obliczu tych wieści nasze problemy strachowe to nic... Byliśmy w górach, ale oprócz porannych wędrówek leśnych siedzieliśmy zamknięci w pokoju ( względnie łazience). Jest gorzej niż w zeszłym roku chyba... Wróciliśmy wczoraj popołudniu i wieczorny spacer już Misia była wyniesiona na rękach - dopiero za drugim razem udało mi się ją wysikać jeden raz. Zasnęła w łazience na moim ręczniku i z zającem pluszowym, próbowała głowę wcisnąć za drzwiczki pralki... Dopóki się trzęsła leżałam obok na kołdrze ściskając ją za łapkę, potem się przeniosłam do Reksa, bo on postanowił się bać w drugim pokoju... Sam Sylwester nie jest najgorszy. Najgorsze jest to, że strzały słychać już kilka dni przed i kilka dni po. Jakiś koszmar. Aniu, pisz co z Koksem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Biedna Misia, biedny Reksio..... Też nie lubię wystrzałów. Mimo , ze Koks się nie boi. Nie zwraca uwagi. A Koksowi lepiej. Bardzo chce jeść, a trzeba mu ograniczać. Leci za mną do kuchni i patrzy się z mina zbitego psa. A może zjeść tylko łyżkę puszki hepatic. Juz nie dostaje przeciwbólowych i rozkurczowych, tylko dwa antybiotyki. Dostaliśmy zastrzyki do domu na 3 dni jeszcze. A potem kontrola. Pan dr uważa ze powinno juz być dobrze. Koks wskakuje juz na fotele, szczeka. A nie robił tego . Duzo spi. I nie bawi się. Ale widać , ze wraca do zdrowia. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 3, 2014 Author Share Posted January 3, 2014 To piękne wieści :loveu: Całus dla Koksa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Brawo, Koks! :multi: Dzielny chłopak.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 4, 2014 Share Posted January 4, 2014 [quote name='Jasza']Byliśmy w górach, ale oprócz porannych wędrówek leśnych siedzieliśmy zamknięci w pokoju ( względnie łazience). Jest gorzej niż w zeszłym roku chyba...[/QUOTE] z tym idiotycznym hałasowaniem to dramat jest. Nie rozumiem, co ludzi tak bawi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 5, 2014 Share Posted January 5, 2014 moje zwierzaki się nie boją -ale ja się boje tego walenia w nocy jak widać kolory -to jeszcze jest ładnie i to walenie mi wtedy nie przeszkadza ale w dzień te wybuchy jakby wojna była Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted January 5, 2014 Share Posted January 5, 2014 To nie jest wojna-choć tak myślałam to jest kompleks małych choć wyrośniętych chłopców..Wieczne dzieciaki. E/W/R Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 6, 2014 Author Share Posted January 6, 2014 (edited) Wczoraj jeszcze strzelali :angryy: i Misia była na jednym spacerze, potem tylko wynoszenie i zaciskanie kciuków, żeby się wysikała. To jeszcze porcja świątecznych zaległości: Tobołkowe prezenty ( od mojej Mamy ;) ) [IMG]http://images64.fotosik.pl/528/49be49dc0e63d3eagen.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/528/a5e280628bd5fab0gen.jpg[/IMG] Suszone owoce - trzecie miejsce po makowkach i karpiu: [IMG]http://images65.fotosik.pl/528/be0dc8374f5547d7gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/526/2d1ab1452016dfbcgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/528/92886e1a3188b48agen.jpg[/IMG] Edited January 6, 2014 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 6, 2014 Author Share Posted January 6, 2014 (edited) [IMG]http://images62.fotosik.pl/528/30800edfce281697gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/527/7b79547e9af85005gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/528/109d3ca72b4abecdgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images62.fotosik.pl/528/3f739e386adbceabgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/528/d437400727335a7dgen.jpg[/IMG] Edited January 6, 2014 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 6, 2014 Author Share Posted January 6, 2014 [IMG]http://images62.fotosik.pl/528/7a0d2ee880289098gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/528/34d0460d55ca6d28gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/526/e3851ec1c6c3da63gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Jaszko, piękne zdjęcia. I Święta wróciły... Tylko chyba bym nie chciała teraz znowu... Wszystko od początku... :evil_lol: A śpiące pycholki Misi i Reksia jak zawsze słodkie.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.