Elisabeta Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Jotpeg, ja tak nie potrafię. Szkoda. Zazdroszczę Ci. Mi wyzwiska przychodzą do głowy dopiero w domu...:oops: Ta moja sztuczna słodycz jest męcząca. Ale byłby szok, gdybym ją od dziś zamieniła na Twoją metodę.:megagrin: Tak. To są zawsze stare baby. My takie nie będziemy! :lookarou: Chyba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Ludzie którzy są wredni i złośliwi są po prostu nieszczęśliwi i sfrustrowani. To jedyna radość ich życia, że wyleją na kogoś swoją żółć ;) I ma co się nimi przejmować. Szkoda nerwów i zdrowia :) Chociaż wiem, że czasem ciężko tego dokonać. Szczególnie jak nastąpi kumulacja takich "przemiłych" uwag ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 10, 2013 Author Share Posted December 10, 2013 Na szczęście smutki mijają. Wszędzie się chwalę, to i tutaj... Pamiętacie Boba? [url]http://www.youtube.com/watch?v=5m0DesFfn58&feature=youtu.be[/url] :loveu::loveu: Nauczyłabym tak Reksia, ale podejrzewam, że raz by tak pacnął Misiową i miałby przechlapane :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Jaszko, przepraszam, bo temat nie jest śmieszny, ale "zagłada higieniczna" mnie rozbawiła setnie :D. Generalnie ludziom coś się dzieje z mózgami, są coraz bardziej czepliwi, coraz mniej rozgarnięci, coraz więcej olewają, rozmijają się mocno z mądrością, logicznym myśleniem i coraz częściej z uczciwością, a zachowują się jakby wszystkie rozumy zeżarli... Szkoda nerwów na palantów. Na szczęście wciąż chodzą po tym świecie normalni osobnicy :)! Byle do wiosny i lasu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 11, 2013 Author Share Posted December 11, 2013 Napiszę sobie na czole:[I] Sprzątam po swoim psie![/I] a tuż pod spodem: [I]Byle do wiosny! [/I];-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 Cudny filmik.:lol: Bob to ten rudzielec?:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 11, 2013 Author Share Posted December 11, 2013 Tak, rudzielec, a to jego wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216287-Mocno-Miniaturowy-Wy%C5%BCe%C5%82ek-%29-Marley-pojecha%C5%82-do-swojego-DOMU[/url]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iv_ Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 Rozczulający filmik :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 [IMG]http://joemonster.org/images/vad/a26076_7.jpg[/IMG] Jak mieliśmy jeszcze fotele, to mogłabym sobie to powiesić na ścianie. Tylko do dzisiaj nie wiem który taki uzdolniony :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 Świetna ta tabliczka! ;) A najgorsze, jak taki artysta na parterze mieszka. :mdrmed: Czasem czwarte piętro bez windy ma zalety... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 koty też są w tym dobre; przecież trzeba upolować muchę albo ćmę! (ależ na wątku bazarkowym dałaś śmieszne zdjątko Misi :lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 [quote name='Elisabeta']Świetna ta tabliczka! ;) A najgorsze, jak taki artysta na parterze mieszka. :mdrmed: [B]Czasem czwarte piętro bez windy ma zalety..[/B].[/QUOTE] Winda w tym przypadku tak bardzo nie przeszkadza....:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 No wiem, Aniu shirley...;) Dlatego się pocieszam, że mimo braku windy, jakiś plusy czwarte piętro ma. Winda to u nas tylko marzenie.:p Podobno chodzenie po schodach jest zdrowe. Każdy schodek to dodatkowe sekundy życia. Około ośmiu chyba...:megagrin: Wg badań naukowych. A Ty, Jaszko, wiedziałaś o tym? :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 Będę żyła wiecznie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 Wczorajsze mgły. [IMG]http://images61.fotosik.pl/474/092e41c278e26e99gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/475/7afde39658734756gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/476/0f281558db43f3abgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images63.fotosik.pl/475/75b5f0c756263527gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/474/f8ea8e439e815d01gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 [IMG]http://images64.fotosik.pl/476/0d0774f704d50178gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/476/fd4136657c4db3f1gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images64.fotosik.pl/476/6ffc5474abcfbc79gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/476/816d2d769e97d360gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 Lubię takie mgielno-wieczorne fotki :). Hmmm, może i ja zacznę po schodach chodzić? 13 pięter, to dopiero długie życie bym miała :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 (edited) Trzynaście pięter, jakieś pięć razy dziennie...chmm. Maciaszku,[B] jakbyś to przeżyła[/B], to faktycznie, żyłabyś bardzo długo :diabloti: Edited December 14, 2013 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 (edited) Jasza, właśnie podziwiam Twoje fotografie. Cudne! Zwłaszcza zielone światła. Najpiękniejsza jest szósta od góry.:loveu: A chodzenie po schodach... U nas na osiedlu większośc budynków jest bez windy. Na ścianie kościoła wisiały w zeszłym tygodniu razem trzy nekrologi.Tutejszych mieszkańców... Wlaściwie mieszkanek. Podaję wiek: 92 lata (z mojego bloku), 97 lat i 98 lat... I co Wy na to? :mdrmed: Inna sprawa, czy te babcie ostatnie lata z domu wychodziły. :p Nasza tak!:smile: Z trzeciego piętra. Gdyby mieszkała na czwartym... ;) Edited December 13, 2013 by Elisabeta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 Jaszko, siódme i ósme zdjęcie też cudne.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 13, 2013 Share Posted December 13, 2013 Ja mieszkamna czwartym. Kursuję góra-dół przeciętnie 10 razy dziennie... Za każdym razem jak wchidzę na górę to sobie powtarzam [B]"wchodzenie po schodach dobrze wpływa na linię". [/B]Ostanio jedna koleżanka zaproponowała mi chodzenie na siłownię a druga, gdy to usłyszała, mówi z pełnym oburzeniem - a po co???????? Ona mieszka na 4-tym piętrze!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 Dziesięć razy dziennie??? Ja sześć lub pięć i czasami mam dosyć... A w upalne dni Misia strajkuje i kładzie sie na różnych półpiętrach z determinacją w oczach, jakby chciała oznajmić: wyżej nie wchodzę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 ale u Was była mgła! :crazyeye: u nas bezchmurnie, księżyc świecił jak wściekły, a w dzień słońce - cudnie! :multi: co z tego jak TZ chory, nigdzie nie pojedziemy :roll: przez pierwsze 15 lat życia mieszkałam na IV piętrze, teraz najwyżej dochodzę na II, a jak odwiedzam znajomych, którzy mieszkają wyżej, to stwierdzam, ze I piętro (w blokach) jest optymalne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 Podliczyłam samą siebie. Wchodzę pięć razy dziennie ( najczęściej pięć), ale schodzę też pięć - czyli mam dwadzieścia pięter w górę i dwadzieścia w dół każdego dnia. Niech mi Damian jeszcze raz powie, że ja jestem chuda "przez nerwy"!:mad: Jotpeg - widziałam słoneczny Kraków u Norka :loveu: Pięknie! (I sucho!:razz: A tobołki dzisiaj wróciły w ciemnych skarpetkach :roll:..) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 czyli IV piętro? a one - tobołki - schodzą cicho? bo Noras ekscytuje się bardzo i nieraz mi szczeka (dobrze, ze sasiedzi sie nie przejmuja) :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.