jotpeg Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Reksio w kulkę zupełnie jak Noruś :loveu: a Misia zupełnie inaczej :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 6, 2014 Author Share Posted January 6, 2014 Dzisiaj nareszcie byliśmy na Hugobergu, na prawdziwym, porządnym, długim spacerze! Miśkę co prawda musiałam wynieść na rękach, ale potem dzielnie dreptała.:loveu: Uff! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Hurrra! :multi: Misiu i Reksiu, jesteście bardzo dzielnymi psinkami. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Dobrze, że Wam się udało wyjść. Pogoda była super do spacerowania :)! PS. Odjazdowa choinka :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 7, 2014 Author Share Posted January 7, 2014 Wraca normalność :p [IMG]http://iqkartka.pl/cards/9649.png[/IMG] Choinka też mi się podoba, choć obstrojona jest resztkami i niedobitkami. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 7, 2014 Share Posted January 7, 2014 Bezczelna ta kartka! :mad: Chyba weszłam przez pomyłkę na forum twardzieli. Jaszo, ... :shake: Musisz znaleźć teraz inną karteczkę, żeby naprawić swój nietakt i brak babskiej solidarności. Czekam.:-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 7, 2014 Author Share Posted January 7, 2014 A bardzo proszę ;-) [IMG]http://iqkartka.pl/cards/9052.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 7, 2014 Share Posted January 7, 2014 my też byliśmy na wycieczce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 7, 2014 Share Posted January 7, 2014 No nie wiem, Jaszko... :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 8, 2014 Author Share Posted January 8, 2014 (edited) Patmol - pochwal się :p Ty masz odważne psy i przynajmniej wycieczka była wycieczką a nie siedzeniem w pokoju ( względnie łazience ;-)) Elisabeta...to kończę na razie z IQkartkami :eviltong: Jeszcze taki obrazek, bo cudny jest ( bardzo Reksiowy ;-)) [IMG]http://www.chrismadden.co.uk/images/cartoons/dog-stick-christmas-cartoon.gif[/IMG] Edited January 8, 2014 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 8, 2014 Share Posted January 8, 2014 pochwaliłam się na swoim wątku -chodzilismy po okolicach Wąwozu Mysliborskiego moje psy, a zwłaszcza Caillou -jest zdecydowanie [B]zbyt [/B]odważna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 8, 2014 Author Share Posted January 8, 2014 A na Waszym wątku to byłam i wiem, myślałam, że się tutaj pochwalisz ;) Piękne macie tereny blisko Legnicy. My na razie sobie damy spokój z podróżami, no chyba, że się biało zrobi, to na weekend pojedziemy na Fojtulę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted January 8, 2014 Share Posted January 8, 2014 a czemu dajecie sobie spokój z podróżami ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 8, 2014 Author Share Posted January 8, 2014 Żeby się Misiowa uspokoiła już całkiem, całkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 8, 2014 Share Posted January 8, 2014 fajny ten obrazek z patykiem :lol: dzisiaj u nas pachnie wiosną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Pogoda marna. Bardzo marna. Kradniemy jasne powietrze, kradniemy chwile z bezdeszczem, chuchamy na psie ręczniki, coby szybciej schły. Zajadamy truskawkowe ciastka i przytulamy się na kanapie. Bo zimno. Czekamy na zimę w lepszej odsłonie. Lub na wiosnę. Tymczasem odkryłam.. ...że tobołki mają dzikich przodków :diabloti: ( co zresztą poniekąd się rozumie samo przez się ;-)) [IMG]http://www.wolinpn.pl/upload/image/monografie/odchody.jpg[/IMG] Byliśmy w Wiśle i tam w lesie cichym i spokojnym najwięcej kupek sarnich. Zastanawiałam się czyje to, bo zajęcze kupki dobrze znam z Hugobergu, a te które najczęściej tam widziałam były zdecydowanie mniejsze (!), tyle, że w hurtowych ilościach. No i się okazało, że to sarny. Znalazłam też świeżą kupę długą, cienką i zieloną, ale przeglądnęłam masę obrazków w internecie i nie wiem czyja to. Powiedziałam Damianowi: "A wiesz, znaleźliśmy w lesie długą kupę. Świeża, całkiem zielona. Ciekawe, czyja to może być." Damian: "Zielona? To kosmity". :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Jaszko... Ja od zawsze wiem, że wątek Misi i Reksia to niezwykły i niepowtarzalny wątek... :evil_lol: A odchodząc od głównego tematu Twojego postu. Jakie ciastka truskawkowe? Zawsze były wiśniowe! Lidl coś zmienił w recepturze? ;) U nas powoli robi się biało. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 (edited) To ja Reksio. Wiśniowe ciastka są dobre, ale ciasta z truskawkami są jeszcze lepsze, tylko mniejsze, ale mają pokratkowaną, chrupiącą skórkę i się tak nie kruszą. Te kruszące trzeba zbierać z podłogi częściowo i w tym czasie ten grubas, znaczy Misia, dostaje porcję poza kolejką. A to jest oszustwo. Bo spadnięte okruszki się nie liczą jako cały kawałek. I się nie liczą te zabrane z talerza jak pani sięga po kubek. I też się nie liczą, te przechwycone w locie które spadną. Misi. A jak pani krzyczy: Reksio, jesteś złodziej, to ja mruczę i walę łapką w stół i się w ogóle tym nie przejmuję. No bo co w końcu. I mogłaby pani kupować trochę więcej tych ciastek. Bo co to jest - dwa takie małe - na trzech! A jeszcze czasami pan chce gryza, to wtedy jeszcze mniej zostaje. Do podziału. Mówię wam. R. Edited January 16, 2014 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 :iloveyou: Cudne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 ciemno. mokro. chyba muszę wyprawić się po te ciastka truskawkowe, co to Reksio zachwala. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iv_ Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 [quote name='Jasza']To ja Reksio. Wiśniowe ciastka są dobre, ale ciasta z truskawkami są jeszcze lepsze, tylko mniejsze, ale mają pokratkowaną, chrupiącą skórkę i się tak nie kruszą. Te kruszące trzeba zbierać z podłogi częściowo i w tym czasie ten grubas, znaczy Misia, dostaje porcję poza kolejką. A to jest oszustwo. Bo spadnięte okruszki się nie liczą jako cały kawałek. I się nie liczą te zabrane z talerza jak pani sięga po kubek. I też się nie liczą, te przechwycone w locie które spadną. Misi. A jak pani krzyczy: Reksio, jesteś złodziej, to ja mruczę i walę łapką w stół i się w ogóle tym nie przejmuję. No bo co w końcu. I mogłaby pani kupować trochę więcej tych ciastek. Bo co to jest - dwa takie małe - na trzech! A jeszcze czasami pan chce gryza, to wtedy jeszcze mniej zostaje. Do podziału. Mówię wam. R.[/QUOTE] Bezcenne są takie chwile, gdy coś czytamy i wywołuje to uśmiech na twarzy :loveu::loveu: Jaszeńko, ja tak przelotem, ale w sprawie ;) Chciałam zapytać czy malujesz sowy? Takie na połówce A4 :evil_lol: I jeszcze takie eeeeeee może dziwne pytanie - czy malujesz/malowałaś ..... Baletnicę? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 (edited) Ja maluję cały czas i drę i wyrzucam i zniszczyłam cały blok ostatnio, a nie powstał ani jeden obrazek, więc nie wiem co ci mam odpowiedzieć :razz: Sowę mogę stworzyć - spróbuję. A baletnicę - to chyba za sto lat... [SIZE=1]P.S. Szykuje bejdulowo-ptasi bazarek dla Tiny, tylko najwcześniej w lutym.[/SIZE] Edited January 16, 2014 by Jasza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 To ja Reksio. Jeszcze muszę tu napisać, że w zeszłym roku dwa razy była kupa w pokoju. A nie raz. Pierwszą zrobiłem ja. I była całkiem spora, dlatego pan powiedział, że może Neo był u nas. Cha, cha. Chyba żart. Niechby tylko spróbował tu przyjść. Drugą kupę zrobiła Misia. Tylko pani o tym nie napisała nie wiem czemu. Ale Misia sprytnie uformowala bobek na tumaka - dopiero teraz widzę to na ściądze. To może pani nie poznała. Następnym razem też tak zrobię. R. [IMG]http://images65.fotosik.pl/561/97b89dc871a012adgen.jpg[/IMG] Odczulam Misię na dźwięk skarbonki. Kolejna trauma - świnka się rozgrzechotała kiedy ją Misia trąciła w trakcie zabawy....strrrraszny dźwięk ...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Zachwycona to Misia nie jest, leżąc koło tej strasznej świni ;). W temacie kupalonowym - tchórz i łasica - ciekawe jak takie spiralki produkują :eviltong:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted January 17, 2014 Author Share Posted January 17, 2014 Misia zachwycona nie jest i próbuje zawsze patrzeć w inną stronę ;) Temat kupy to temat rzeka :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.