ania shirley
Members-
Posts
3919 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
Everything posted by ania shirley
-
Bejdula i Tobołki. Dziesięć stóp dookoła Hugobergu.
ania shirley replied to Jasza's topic in Już w nowym domu
. -
Bardzo dobrze. Ale admin nic nie zrobi, dopóki nie będzie to ewidentne. Jedyna możliwość, to solidarnie sie nie logować, aż gibusówny nie zbanuja. Malo możliwe raczej.Nawet kropki na watku, to wejścia na forum. Reklamodawca nie patrzy na treść.
-
Bou, to niestety tak dziala. Dopoki nie dochodzi do ewidentnego naruszenia prawa, ale tak ewidentnego, ze bez prawnika widac, właściciel forum nic nie zrobi. Liczy sie ilość postów /odwiedzin. A afery, kłótnie, konflikty nabijają licznik postów. Dużo postów to chętni reklamodawcy, a reklamy to kasa. Dawniej-w 2011 taka Wyjadaczka wylecialaby po godzinie, a każde następne jej wcielenie po pierwszym poście. Maupa szybko działała.
-
Galeria białasa argentyńskiego Bazyla :) Oraz Meli nieogara ;)
ania shirley replied to maciaszek's topic in Galeria
Na ostatnim zdjęciu wygląda jak jamniczek. -
Widzisz, Gabrysia, tego co piszesz, nie da się nawet zacytować. Wyjaśnię Ci: Psa zobaczyłam rano, przypominam mi sie caly dzień i wieczorem dalej o nim pamiętałam. O 20.00 i o 21.00. O 22 tez. I dzis tez o nim pomyślałam. Skąd pomysl, ze pamiętam jeden dzień? Oj,czytanie ze zrozumieniem.... Gabrysiu, Ty wiesz, ze ja pamięć mam niezłą. Wciąż pamiętam psy pod opieka Anny K, której tak usłużnie pomagała pewna Gabrysia. Nie wstyd Ci? Ja bym się do mysiej dziury schowała, a nie pisala na forum poświęconym psom. Zastanawia mnie, czym różni się Anna K i jej pomocnicy od ludzi, którzy skazali tego psa na zamarznięcie? Moze na to pytanie znasz odpowiedź?
-
Ariff, piszesz do mnie , wiec powinnam odpowiedzieć, ale, wybacz, nie rozumiem. Zamarznietego psa Perełki nie mogłam zapomnieć przez cały dzień. Kogo miałam bronić przed Perełką i czemu? Możesz sie litować i szydzić, możesz sie nabijać z dyszki, ale Ty zalogowałeś sie na Dogo po to by brać udział w wątkach "aferalnych". I tylko to robisz. Każdy z nas ma jednak na koncie pomoc jakiemuś psu, ogłoszenia, transport, bycie DT i wyśmiewaną dyszkę, bądź kilka. A Ty tylko połajanki. Obejdzie się, Panie Aferzysto. Żegnam. Mam nadzieję , ze dotrzymujesz słowa..... /a na posiadanie własnego TWA trzeba sobie zasłużyć/
-
Macku, jesli nie poznałeś, to wyjaśniam - to nie Tiffany. Ale ja tego psa nie zapomnę przez jakis czas. Będę widzieć tego biedaka przypietego na łańcuchu , zamarzniętego i przysypanego śniegiem. Który umarl przez ludzka głupota, bezmyślność i brak empatii. Nie daly Ci te zdjęcia do myślenia? Ani na chwile nie zatrzymałeś sie nad tym biednym psem. Ani słowa komentarza? Ani minuty ciszy? Dzis mnie rozczarowałeś.
-
Maćku, wiem, ze jest późno, ale ja nigdzie nie wyrażałam rozczarowania. Jesli nie widzisz różnicy miedzy postami Wyjadaczki a postami kogokolwiek (za wyjątkiem Ciekawej i Obiektywnej), to , przykro mi, ale powinieneś popracować nad czytaniem ze zrozumieniem. Zniechęcenie do czegokolwiek- dyskusja nie zniechęca, brak kultury (delikatnie mówiąc )- i owszem. Co do utopienia- podejrzewam, ze Ryss albo umie pływać, albo ma własne zdanie. Albo oba te zdarzenia zachodzą równocześnie.
-
Konstytucja gwarantuje wolność. Jeszcze. A dyskusje na osobiste tematy , są delikatnie mówiąc, niemodne. I gorzej. Co do znikania i pojawiania- dedukcja błędna, ale może koło 1000 posta będzie lepiej. A tak wogóle , to witamy nowego dogomaniaka. Mimo , że post inauguracyjny dyskusyjny..... (wszyscy raczej pytają wtedy jak pomóc psu....cóż, czasy sie zmieniają)
-
Maleńkie Gacki mają wspólny , cudowny dom:):):)
ania shirley replied to ewu's topic in Już w nowym domu
Doskonale pamiętasz, Panno M! Albo doskonale "googlasz"! Jedno o drugie godne pochwały!!! Co do reszty wypowiedzi- nie odniosę się. Ja nie studiowałam filozofii , ale zawsze teorie o istnieniu równoległych światów uważałam za dyskusyjną. Po co drugi czy kolejny swiat, jak na jednym jest tyle biedy, zla i hmmm... delikatnie mówiąc, osób z którymi się nie zgadzam. Multiplikowanie w/w jest przerażające. Szczególnie jednej dogomaniaczki ( ale nie pochlebiaj sobie). -
Maleńkie Gacki mają wspólny , cudowny dom:):):)
ania shirley replied to ewu's topic in Już w nowym domu
Ale dedukcja zawodzi...... A płaszczyzny wspólnej nie ma. Na równoległych się poruszamy, bez punktów wspólnych, jeżeli już tak bardzo Ci zależy na planimetrii.