Jump to content
Dogomania

Szkielet suki z 5 dzieci - karma potrzebna na cito.


Neigh

Recommended Posts

  • Replies 393
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gameta']a się wątek rozruszał :crazyeye: tyle dni du...a a teraz hurrrrrrra !
No to teraz chyba adopcje połyną rzeką Wartą ;)[/quote]


Bo zawsze jak jest huuuuzia na juuuuuzia to się tak dzieje.

Ja tylko nie chcę jednego, żeby mnie ktoś sprowokował, bo napiszę co, jak, kto i co.......od samego początku. I niech sobie czytający "wrobienia" oceniają.
Powstrzymuje mnie tylko jedno, to że mnie proszono, by o pewnych sprawach nie pisać. A ja raczej staram się robić to, o co mnie proszą.


A tak na marginesie - to wydaje mi się, ze wiecej się załatwia jak się prosi, namawia, przypomina.

A nie zaczyna się na kogoś drzeć.

Ja mogę np. zacząć krzyczeć na aams:-) Ciekawe po co.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Mhm....

A swoją drogą ciekawe jak można wziąć na tymczas psy, które niewiadomo na co chorują, nie mogąc ich odizolować od własnego stada, ryzykując poważnie zdrowie własnego stada.

Ja bym się nie zdecydowała.........a Wy?[/quote]

Jaki z tego wniosek? Uśpić? Oddać do schroniska? Czy zapłacisz za pobyt w lecznicy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Przepraszam, ale będę bronic tu Abry. Robi Ona bardzo dużo dla zwierząt. Jedyną Jej "wadą " jest to, że jest skromna i nie pisze pięknych, kwiecistych relacji z tego co robi.
A Twoje rady są nie na miejscu. Przepraszam :oops:[/quote]

Bronić trzeba wyłącznie atakowanych. A mnie bardzo dziwi fakt, że nagle ktoś wyskakuje jak z pudełka i zaczyna od krzyku. Tym bardziej, ze miałyśmy okazję się poznać i jak sie czegoś chce dowiedzieć nie musi tu.
Moje rady były bardziej w formie żartu i rozładowania sytuacji. Jeszcze raz powtórzę. Nie życzę sobie wiecej podobnych tekstów.

Napiszę o 2 szczeniakach, które były u Ciebie Eva i które chciałam wziąć na tymczas płatny i swoją wyłączoną kuratelę i czemu tak się nie stało np..

Ale na razie tego nie zrobię, bo dym zawsze łatwo zrobić. Trudniej sie potem oddymia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']:mad: a moje pw dostałaś dwa dni temu ?? :mad:[/quote]

A propos gameta szukam tego kaprogestu - Irenka świadkiem......aktualnie w Rzeszowie...
Moja przyjaciólka twierdzi, ze to wycofane jest.....prawda to?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neigh']A propos gameta szukam tego kaprogestu - Irenka świadkiem......aktualnie w Rzeszowie...
Moja przyjaciólka twierdzi, ze to wycofane jest.....prawda to?[/quote]

Prawda, nie do zdobycia.
Becia dzisiaj do mnie dzwoniła, że nici z zakupu.
Nie ma czasem w Niemczech?
Iwonka z Monachium przyjeżdża do Krakowa, może tam jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neigh']A propos gameta szukam tego kaprogestu - Irenka świadkiem......aktualnie w Rzeszowie...
Moja przyjaciólka twierdzi, ze to wycofane jest.....prawda to?[/quote]

Najprawdziwsza - wycofali i zakończyli produkcję. Póki co znalazłam trochę na śląsku (też dzięki dogomaniaczce) i chwilowo mam co brać :p Ile i czy będę dalej potrzebować dowiem się w sobotę...

Link to comment
Share on other sites

A swoją drogą ciekawe jak można wziąć na tymczas psy, które niewiadomo na co chorują, nie mogąc ich odizolować od własnego stada, ryzykując poważnie zdrowie własnego stada.

Ja bym się nie zdecydowała.........a Wy?

Ja nie miałam wyboru, wzięłam psy, które były u EVY, zawiozłam do lekarza u którego miały zostać, obkakały lekarzowi korytarz, bał się, że mają tyfus i ich nie przyjął a w lecznicy nie było miejsca, nie miałam innego wyjścia, też się bałam, po ciemku(o takiej godzinie wróciłam do domu) wydzielalyśmy z córką kawałek posesji, żeby nie miały styczności z innymi psami, chociaż gdyby to był tyfus, to zapewne niewiele by to dało, bo to wirusówka. Ja zawsze staram się zabierać psy wtedy, gdy mam miejsce w lecznicy, żeby tam przeszły kwarantannę, ale tutaj wyszło inaczej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Jaki z tego wniosek? Uśpić? Oddać do schroniska? Czy zapłacisz za pobyt w lecznicy?[/quote]

Wniosek z tego tak, że pytanie Neigh ile ma psów na tymczasie jest ni z gruchy, ni z pietruchy. I skąd nagle pytanie do mnie o płacenie za pobyt w lecznicy. Ktoś podjął decyzję, że tam jadą. I nie byłam to ja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajk21.']A swoją drogą ciekawe jak można wziąć na tymczas psy, które niewiadomo na co chorują, nie mogąc ich odizolować od własnego stada, ryzykując poważnie zdrowie własnego stada.

Ja bym się nie zdecydowała.........a Wy?

Ja nie miałam wyboru, wzięłam psy, które były u EVY, zawiozłam do lekarza u którego miały zostać, obkakały lekarzowi korytarz, bał się, że mają tyfus i ich nie przyjął a w lecznicy nie było miejsca, nie miałam innego wyjścia, też się bałam, po ciemku(o takiej godzinie wróciłam do domu) wydzielalyśmy z córką kawałek posesji, żeby nie miały styczności z innymi psami, chociaż gdyby to był tyfus, to zapewne niewiele by to dało, bo to wirusówka. Ja zawsze staram się zabierać psy wtedy, gdy mam miejsce w lecznicy, żeby tam przeszły kwarantannę, ale tutaj wyszło inaczej.[/quote]

I o to mi właśnie chodziło.
Miało być inaczej, a wyszło jak zwykle. Ale czy to oznacza, że ktoś kogoś wrabia? Wydaje mi się, że nie. Ale do Pani wie najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Abrakadabra']Ile masz psów na DT?
Neigh????? Halo!!!!!!!!
Odpowiedz![/quote]

To pytanie mocno nie na miejscu moim zdaniem. Zwłaszcza, że tymczasy Neigh jakoś dziwnie stają się u niej psami na stałe. Czy gdyby napisała, że ma 2 swoje i 4 tymczasy, lepiej by to dla Ciebie zabrzmiało? Dla mnie sam fakt, że adoptowała tyle bid i dała im dom, przyjmując na siebie pełne ich finansowanie,łącznie z drogim leczeniem Tygrysa wystarczy do tego, żeby takich nieprzemyślanych pytań nie zadawać.
A o wrabianiu kogoś można mówić, jeśli się kogoś celowo wprowadziło w błąd, a nie wtedy, kiedy działa się w jak najlepszej wierze.
Niesmaczne to bardzo:shake:

Link to comment
Share on other sites

Jedyne do czego się poczuwam - kiedy właściciel psów podczas kontroli drugiego mieszkania ( musiałam wtedy tam być? nie musiałam. Ale byłam. Pytanie czemu?). Wyniósł 2 szczeniaki i powtarzał płacząc ( a pijany był ) - to je zabierajcie, zabierajcie. Wiadomo było wtedy, że w domu są min. 4 dorosłe psy - w tym jeden z wiszącą łapą i jeden b. agresywny. Wiadomo też było, ze facet dostanie eksmisję.

Wtedy powiedziałam "dobrze, to my je zabieramy". Te DWA konkretne szczeniaki. I powiedziałabym tak samo i dziś. ( tak dla pełnego wytłumaczenia. ) Moim zdaniem były w kiepściutkiej formie. Kto wie czy przeżyłyby następne kilka dni.
Pani Jola zarzuciła mi potem, ze podjęłam decyzję za nią. Można to tak widzieć. I nie będę dyskutować. Dlatego ok poczuwam się.

Spisano dokument zrzeczenia.MIały dołączyć do reszty rodziny.

Psy wylądowały jednak na tymczasie u Evy ( nie przyjęto ich do pozostałej cześci rodziny, ze względu na podejrzenie choroby).
Znalazłam płatny tymczas ( u dziewczyny, która ma nasze psy krzyczkowe), zaproponowałam natychmiastowy odbiór psów od Ewy oraz wzięcie ich pod całkowitą opiekę moją. Szukanie domów, lecznie, płatności.

I NIKT NIE POWIE ZE TAK NIE BYŁO

Nie można jednak było tak tego załatwić z różnych powodów o których pisać nie będę ( przynajmniej na razie).
Mówiłam wtedy ( a był to koniec czerwca), że o ile teraz tymczas mam, to nie mogę zagwarantować, że będę mieć później.

Przypominam, ze tam gdzie psy były nie potrzebowano pieniędzy, karmy. Wątek ucichł - też na prośbę.
Niedawno dowiedziałam się, ze psy trzeba zabierać. Że pozostałe nadal są chore. Aura pojechała zrobić zdjęcia, Paros robi ogłoszenia, ja szukam karmy, Gusia puściła mailing.
Wrabiamy kogoś? W CO?
A to ze p. Jola podjęła się interwencji - to chwała jej za to. Ja jej w nic nie wrobiłam. To była jej decyzja. I bardzo wszyscy są jej wdzięczni. Ja wejść do mieszkania nie mogłam, nikt nei wiedział ile szczeniąt tam jest.

Na czym to wrobienie w tym przypadku polega?? Na poproszeniu o interwencję?


Tymczasy - zanim ktoś zada niestosowne pytanie ( a było ono moooocno nie na miejscu ) to może niech sie zorientuje co, kto, po co, no co i dlaczego.
Tymczasów nie mam i mieć nie będę. Mogę psa ew, przenocowac, na dłużej nie ma takiej opcji.
Czemu? Ano np. temu, ze Tygrys ma zmiany w mózgu. I czasem zachowuje się dziwnie - nie tylko w stosunku do psów.... A nie jest to nakolankowy pinczerek.
Dodatkowo kiedy ma atak moje suki zaczynają się gryźć. Tolka, która jest autystyczna nie toleruje innych psów.......rzuca się ze strachu.
I w sumie nie na miejscu to jest Evo to, ze sie tłumaczę. I dziwi mnie, przyznaję, że akurat Ty niczego niestosownego w zachowaniu Abrakadabry nie dojrzałaś. Ale cóż. Pamaganie ludziom w potrzebie nie polega na dokopywaniu innym ludziom. Powoduje to skutek zdecydowanie inny zniechęcenie do pomocy. Pozostawiam pod rozwagę.

Dla mnie eot.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_mi0076']Neigh, może jest jakaś karma zoologiczna, którą można im podawać, np Hills, 1st Choice, Trainer... Jeśli będę w stanie pomóc to pomogę, na mnie zawsze możesz liczyć:razz:[/quote]

Wiem i bardzo dziękuję. Pojutrze czyli w piatej mam się odezwać do tej pani CO TO SAMA WIESZ KTOREJ.
Mają ponoć jakąs karmę z jagnieciną - która podczas przewożenia uległa uszkodzeniu. Znaczy się nie karma, tylko paleciak worki uszkodził. I moze się ją uda kupić taniej....

Link to comment
Share on other sites

Mam następny problem, jedna z moich suk Astra, zachorowała na Parvo, wszystkie psy dostały już surowicę, nie wiem czy to któryś z ostatnio przyjętych psów jest nosicielem, czy przyszło to z powietrzem, bo dostałam taką informację z lecznicy, że Parvo panuje w Wołominie. Potrzebny bądzie dom dla wyżłowatej suni, która ma wyjść z lecznicy po sterylce w przyszłym tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajk21.']Mam następny problem, jedna z moich suk Astra, zachorowała na Parvo, wszystkie psy dostały już surowicę, nie wiem czy to któryś z ostatnio przyjętych psów jest nosicielem, czy przyszło to z powietrzem, bo dostałam taką informację z lecznicy, że Parvo panuje w Wołominie. [B][COLOR="Red"]Potrzebny bądzie dom dla wyżłowatej suni, która ma wyjść z lecznicy po sterylce w przyszłym tygodniu.[/COLOR][/B][/QUOTE]

[B][SIZE="4"][COLOR="#ff0000"]Tak, dla suni pilnie potrzebny tymczas!!![/COLOR][/SIZE][/B]:modla::modla::modla::modla:

Sunia jest po sterylce i ma obniżoną odporność :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...