Jump to content
Dogomania

gusia0106

Members
  • Posts

    8971
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by gusia0106

  1. No ale kto? No ale kto? Wczoraj było wczoraj ale dzisiaj jest już dzisiaj :) Z resztą....jak Myszy nie ma, to koty harcują :)
  2. Że Milka jeszcze domu nie ma to w szoku jestem...pies marzenie
  3. Mówiłam :) To dom z najwyższej półki :) A Pani Grażynka z rodziną to mistrzyni świata i okolic :)
  4. Oki, wydrukuję i wyślę potężną porcję. Jak to ująć na tych plakatach, żeby ten ktoś wiedział, że chcemy tylko wiedzieć, że u Marleja wszystko ok? Macie jakiś plan? Marlej ma problemy z przyswajaniem pożywienia. Jest bardzo chudy. Przez cały czas przyjmował Kreon. Nie wiem jak sobie radzi bez. Ogłoszenia są cały czas odnawiane. Piotrek rozwiesza nowe za każdym razem jak tam jedzie. Wiem, że wiszą ogłoszenia powieszone w okolicznych marketach - Polo, Żabka. Danusiu...super, bardzo się cieszę, że się znalazła :) Fajnie, że spotkaliście takich ludzi na swojej drodze :)
  5. Też o tym myślałam. Że może po prostu ktoś go znalazł, widział ogłoszenia ale nie reaguje. Ale to nie w porządku. Wystarczyłby jeden telefon, zdjęcie - pies jest u mnie, nic złego się z nim nie dzieje. Piotrek do końca życia będzie sobie wyrzucał, że tak się stało. Ja też. Dzięki za chęć pomocy. Masz możliwość wydrukowania kolorowych ogłoszeń czy wysłac Ci pocztą już wydrukowane?
  6. Hej, fajnie, że jesteś :) Tak, ciągle rozwieszamy plakaty w okolicy zaginięcia Marleja i jest nawet odzew, ale Marleja jako takiego nie ma :( Jeżeli mógłbyś wywiesić ogłoszenia w swoich okolicznych lecznicach i dużych sklepach to byłaby pomoc. Choć szukamy na ślepo, bo po takim czasie to on może być wszędzie.
  7. Nie....dzwonił do mnie jakiś bardzo miły pan w sobotę. Że go widział. Że na 90% to on bo się zgadza wielkość, kolor i to ucho. Ale miałam już dużo takich telefonów. To nigdy nie był on. Teraz już zawsze proszę o wysyłanie zdjęcia. Czasami te psy ze zdjęć kompletnie go nie przypominają. Ale ludzie odzywają się wciąż, to dobrze, bo zwracają uwagę. Pan mówił, że jeśli jeszcze go zobaczy to wyśle mi zdjęcie. Widział go pod pizzerią Da Grasso. Już miałam telefon stamtąd. I zdjęcie. Wtedy to był zdecydowanie nie Marlej.
  8. Ciekawe logistyka - postawić worek na głowie i jednocześnie mieć go w dupie. Chciałabym to zobaczyć :)
  9. Ja nie znam niestety. Ada Uznańska
  10. Wcześniej niż po miesiącu nie ma sensu.
  11. [quote name='Cane']Ares dostaje leki przeciwbólowe ( poltram) i antybiotyk , dzisiaj jest juz duzo lepiej , prawie cała noc przespał. Tylko szef wyglada trochę nieciekawie , jest zaczerwieniony.Mam mu pryskać takim "sreberkiem" jak po operacjach . Nie wiem jednak czy to cos pomoże, jak jutro nie będzie ładniej wygladał to znowu pójdziemy pokazać ten szef lekarzowi. Zdziwiona jestem że nie ma na nim opatrunku, przeciez jak pies lezy to dotyka do podłoża tą rana i brudzi ją, w dodoatku tez zewnętrzny szef jest pospinany takimi metalowymi zszywkami, wygląda to makabrycznie nie wyobrażam sobie jak mozna to potem powyciagac delikatnie tak by go nie bolało:placz:[/QUOTE] Cane, spokojnie, to standardowa procedura. Opatrunku się nie zakłada żeby szef oddychał, a sreberko ladnie dezynfekuje. Będzie dobrze. Sleepingbyday - na Ursynowie, na Zamiany, przyjmuje najlepsza kardiolożka we wszechświecie ;) Z tego co kojarzę masz niedaleko?
  12. Pani Grażynka jest mistrzynią świata i okolic :) Pani Grażynkowy mąż z resztą też. Każdemu psu życzę takiego domu
  13. Kurde, ta 1 tabletka węgla to też dziwne - 1 tabletka kompletnie nic nie daje i jej podawanie nie ma sensu. No ale nic, czekamy na wieści i trzymamy kciuki.
  14. Dokładnie to samo miałam w głowie - guz w każdej chwili może pęknąć. Rozumiem odchudzanie i wspomaganie przed planowaną operacją ale nie kumam w przypadku zagrożenia.
  15. Bierka się śmieje!! :) Ps. Ale macie ładny trawnik :)
  16. Miesiąc do operacji? Strasznie długo. Dziwne to dla mnie bo guzy operuje się przecież jak najszybciej.
  17. Im mniej tu będzie napisane, tym lepiej. Wiemy, że wróciła, wiemy gdzie działała. Straciła grunt pod nogami więc najprawdopodobniej zmieniła rejon. Wymieniajcie się wiadomościami na PW, tu ma wszystko podane jak na dłoni.
  18. Nam też mówili, że na oko guz jest złośliwy a nie był. Głowa do góry ;)
  19. [quote name='Asperges']Skyy, możesz napisac co to za leki?[/QUOTE] Np. Memotropil, Lucetam
  20. Bierze się stąd, że takie są rokowania u psów ze złośliwym nowotworem śledziony, który daje przerzuty. Psy bez śledziony, której usunięcie było związane z nowotworem niezłośliwym albo w ogóle z jakąś naroślą nienowotworową nie mają takich rokowań.
×
×
  • Create New...