Jump to content
Dogomania

irenaka

Members
  • Posts

    11328
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by irenaka

  1. [quote name='Isadora7']u mnie sama prawda, wiesz były tez sytuacje gdy mimo próśb niektórzy nie dostosowali się do zaleceń i psy nie miały kaagańców. No i były bardzo groźne momenty. Ludziska bali się podejść... [/QUOTE] Nie miały kagańców, bo to chyba nie są żadne psy:hmmmm: Bardziej wygląda mi to na jakąś rasową kurę:eek2:, ewentualnie skrzyżowanie lisa z panterą:cool3: A ten biust poznaję :happy1:, Asiorek powinna startować w dogomaniackim konkursie na Miss Mokrego Podkoszulka.:laugh2_2::laugh2_2:
  2. [quote name='giselle4']i tak zrobimy bazarek i tak Mysza nigdy nie odmawia i jej zawsze na glowe wchodzimy. Juz teraz moge powiedzec ze jest mi troche glupio..... nie umeim o sprawach pienieznych rozmawiac...zawsze jakos to bedzie... potrzebny jest ktos konkretny....pomysle przy negocjacjach o Tobie[/QUOTE] Mocno byś się zdziwiła jak mnie wychodzą konkrety:evil_lol::evil_lol: Co innego dawać, co innego brać lub prosić. Przypomnij mi konto na pw. I nie bój się;), przecież Aniołki :loveu::loveu: oszczędzam.
  3. [quote name='giselle4']BRAKUJE-150ZL ALE MYSLE ZE TO ZBYT DUZO JAK NA JEDNA OSOBE.... ciotka moze jednak zrobimy tak... ze jakis bazarek zrobimy wspolnie z Myszka i bedzie..... Ok?[/QUOTE] Szybka jesteś, wyślę 200,00, a bazarek zróbcie na kolejnego psa w potrzebie. OKI?
  4. [quote name='giselle4']zaraz zobacze w pierwszym poscie ile brakuje...kobieto ale prawda jest taka ze to Ty jego zauwazylas i łozylas:)[/QUOTE] Prawdę, to ja napiszę na wątku po adopcji Smyka;). Teraz licz i wyślij mi pw.
  5. [quote name='fona']... i usiłowała zakopać w podłodze znalezioną suchą bułkę. [/QUOTE] I jaki efekt końcowy? Przebiła się pazurkami do sąsiadów?:evil_lol: CUDNE wiadomości!!!!:multi::multi:
  6. [quote name='giselle4']Ty jestes rowniez cudowna jak napisalam wczesniej za zaplace za autostrade-32zl.... Tobie zas wieleki dzieki za wszystko.... moze jeszcze jakis bazarek zrobimy ale to potrwa...i moze juz na innego psiaka.... a potrzebujacych cale schrony:([/QUOTE] Grażynko, jak za moment wezmę pałkę;) i pogrożę, to odwołasz wszystko co o mnie piszesz:evil_lol::evil_lol: Wyduszenie z Ciebie konkretnych kwot, to gorzej niż praca na ugorze:evil_lol::evil_lol:. Czy ja mam rozumieć, że brakuje tylko na autostradę? Coś mi się to nie podoba:mad:;)
  7. [quote name='uczeń czarnoksieżnika']Mieliśmy zapytanie o leona ale niestety w domku jest już mała sunia, również ze shroniska. Podesłałem link rufusa...[/QUOTE] Dziękujmy pięknie!!!:calus::Rose:
  8. Isadora:loveu:, Asiorku:loveu: czekam na Wasze relacje z dzisiejszej manifestacji. Czy będą zapowiedziane fotomontaże?:evil_lol::evil_lol:
  9. [quote name='feliksik']no ty nie żartuj sobie dalej z tą emeryturą, bo gdzie ja cię będę na wątkach łapać? Tutaj u Patoska i Amorka cię do tablicy będę wzywać:razz:. Emerytura to nie od psiaków - ty lepiej znajdź kolejne:mad:, bo się zmarnujesz na emeryturce:cool3:[/QUOTE] Mam na oku już kolejną podopieczną, ale będzie podopieczną w realu, nie na dogo. Znalazłam sprytne wytłumaczenie na to moje zachowanie:diabloti:: emeryturka pomostowa:evil_lol:
  10. [quote name='giselle4']michelle to moja corka....ale bic jej nie bede do wyzsza od matki:):) wychodzi po kilometrach ze jakies 320-330zl na benzyne.... plus 32zl za autostrade. Irenko ,nie ma spania tylko dom Smyka i powrot bo i tak moj Tz troche jeczy..... a teraz kiedy chory to juz umiera mhhh pierwszy facet na ziemi jest chory ale i tak jego kocham:)[/QUOTE] Grażynko, ja dołożę brakującą kwotę na transport, mam zaległe urodzinowe fundusze, które i tak miałam przeznaczyć na Smyka ( czekam na pw). A męża całuj, córkę też. Masz cudowną rodzinkę:loveu::loveu:
  11. [quote name='gabat']Kliknąłem na baner i.....poznaję rękę Maćka.[/QUOTE] Dokładnie TAK, Maciek działa i nie ukrywam, że sprawia mi dużo radości, że mogę tego faceta reklamować:)
  12. [quote name='ludwa']Rozumiem, że wielu osobom nie podoba się ta fundacja. Mi również. Ale bardzo proszę, nie obrażaj Selengi, bo nie wiesz ile zrobiła dla psów i ile im pomogła. I na pewno nie miałabyś tyle cierpliwości do prowadzenia tego wątku. I za to również należy się Jej szacunek. I żeby nie było, o tej fundacji mam zdanie co najmniej takie jak Ty o ile nie gorsze. Ale takie wpisy odnośnie Selengi są poniżej pasa. Nie znasz Jej, nie wiesz ile robi, choć wiele osób nie robi tylko dlatego że głowa je boli. Selenga pomaga jak może. I chociaż Mrunio nie jest dla mnie fundacją o którą chciałabym się kiedykolwiek otrzeć, o tyle praca Selengi, Jej cierpliwość tutaj i dyplomacja są NAPRAWDĘ SZCZERZE godne podziwu, bo nikt inny by na tym wątku jako prowadzący nie zniósł tyle ile Ona zniosła. I NA PEWNO nie ma empatii księgowego. Zresztą obrażasz tym samym wielu księgowych pomagających psom własnym czasem, pieniędzmi i czym tylko mogą. Trochę umiaru I myślę, że ciągłe nakręcanie tego wątku i tak już nic nie zmieni, skoro p. Elunia się tutaj nie pojawi. Skoro macie tyle wątpliwości i spać Wam one nie dają, to wyjaśnijcie je na FB. Tam p. Elunia zagląda, wiec przynajmniej będziecie mieć szansę na odpowiedź, której to szansy jak widać tutaj nie ma.[/QUOTE] Niestety, nie zgadzam się z Tobą Ludwa. Za sam fakt przejęcia prowadzenia wątku przez Selengę, nie może Ona liczyć na żaden szacunek. Szacunku nie może też wymagać w sytuacji, kiedy, wbrew hasełkom które wygłasza na tym wątku, postępuje wbrew tym zasadom. Trzeba mieć tzw. jaja, żeby się odciąć od kliki i przemówić ludzkim głosem, zgodnie z tymi zasadami, które buńczucznie głosi. Nie ma znaczenia, co dotychczas zrobiła Selenga, jeżeli teraz ma w szanownym poważaniu ( powstrzymam się przed od dosadnych określeń) dogomanię. Selenga nie chce widzieć błędów Fundacji Mrunio, bo zgodnie z przysłowiem: Jeśli wkroczysz między wrony, musisz krakać jak i one" tępi wszystkich, którzy mają odmienną opinię i na dodatek wszyscy kłamią, oczywiście oprócz Pani Elusi. Dyplomacji na tym wątku Selengi nie widzę, wręcz przeciwnie, przyłączyła się do grona ciemnoty, która wspiera Fundację Mrunio. Ileż radości sprawiło Selendze złapanie Topi na kłamstwie;). Szkoda, że jaj już nie starczyło, aby Topi przeprosić, bo to Pani Elusia kłamała w sprawie adopcji. O rozliczeniach nie wspomnę, bo to co robi Selenga na innych wątkach w zakresie rozliczeń, nie obowiązuje Jej na wątkach Fundacji Mrunio, bo przecież "plebs" się nie liczy. [quote name='masuimi33'] ....jestem od pomagania zwierzętom, jako fundacja jesteśmy zajebiście skuteczni i nie potrzebujemy się reklamować i podobać takim typom szkodliwym jak kliku dogomaniaków szkalujących nasze imię. Wystarczy, że podobamy się zwierzakom, podobamy się dzięki naszym działaniom;)tiruriru;)[/QUOTE] Jak jesteście tak skuteczni, to nie potrzebujecie Dogo do reklamy. Skoro tak gardzicie tym portalem, to po co te wątki, które zakładacie psom? Po co żebranie o pomoc finansową, radźcie sobie bez ludzi na tym forum. Najwyższa pora pokazać co potraficie osiągnąć sami. I jeszcze jedno, nikt na tym wątku nie musi obrażać Fundacji Mrunio, Ty Fanto tworzysz na tyle wyrazisty wizerunek tej Fundacji, że bardziej już nie można zaszkodzić. Wszystkie kolory czerwieni powinna przybrać twarz szefowej każdej fundacji, jeżeli ma takich reprezentantów. Nie martw się o nasze bany Fanto, nawet jak się zdarzy to mnie, to będzie to cudne zwieńczenie mojego pobytu na dogo, przecież emerturka mi się marzy. A jak będzie powtórka z rozrywki, to będzie okazja, do kolejnej imprezy u mnie. Nikt i nic, nie zmieni mojej opinii o Fundacji Mrunio. A wracając do Kuby, życzę mu, aby w końcu opuścił klinikę, aby dom, znaczył DOM. Oby dalsze wizyty w klinice były sporadyczne, aby mógł odpocząć na własnym lego, w zaciszu domowego ogniska Pani Doktor.
  13. [quote name='wellington']Irenko ! Jak milo Cie tu zobaczyc !!![/QUOTE] Jestem cały czas, choć miałam sposobność tylko podczytywać;). Buziole Xeniu :loveu::loveu:za wiadomą pomoc ;)
  14. [quote name='gabat']To są chwile uchwycone po harcach. Jak dziewczyny spalą nadmiar energii to przychodzi czas błogiego lenistwa. Bianka (córka, jaśniejsza) już pozawala się głaskać, dotykać i chodzi na smyczy. Z Bajką (wilczasta) jest trudniej, to ona była bardzo skrzywdzona przez ludzi, ale też mamy postępy. Nie ucieka już od ręki, a nawet pozwala się głaskać po szyi i pyszczku. Wreszcie odkryła, że dotyk może być przyjemny, ale dalsze postępy - wiadomo - wymagają czasu i cierpliwości.[/QUOTE] Zawsze w takich sytuacjach myślę o czasie. My ludzie gonimy za własnym ogonem, psy mają własny rytm, własne zasady, własny CZAS, zupełnie odmienny od naszego ludzkiego. Gratuluję Gabat!!! Dziewczyny najwyraźniej doszły do wniosku, że warto człowiekowi zaufać.
  15. Nie wiem czy wiesz Haniu:loveu:, ale za te Twoje podpisy, to masz u mnie przekichane;). Co zobaczę, to natychmiast idę czytać, a przecież emerytura mi się marzy:placz::placz::placz:
  16. Oj Rufuniu, teraz już będzie dobrze:-)
  17. [quote name='giselle4']kochana ale to prawda wiesz,kiedy michelle jego zobaczyla nie chciala mnie denerwowac ale mowi ,,bedzie ciezko jego oddac do adocji,, a teraz mowi,,nie wierzylam ze kiedys znajdzie domek,nie chcialam Ci odbierac wiary...ale nie wierzylam,, i co teraz sie cieszymy:):)[/QUOTE] A kto to jest Michelle?:mad:;) Niech się ten niedowiarek ujawni:evil_lol::evil_lol: Ja zawsze wierzę, do końca trzeba walczyć i szukać. A Smyk jest tak cudowny, że jego adopcja, to była tylko kwestia czasu. Grażynko, ile Wam brakuje do kosztów benzyny? I jeszcze jedno, nie wiem, kto jedzie ze Smykiem, ale gdybyście chcieli, to zapraszam do mnie do Krakowa. Może taki postój i nocleg będzie wskazany przy tak długiej trasie? Hiltona u mnie nie ma, ale zawsze przespać się można. Zapraszam serdecznie!!
  18. Wybaczcie, że dopiero dzisiaj śpieszę z nowymi wiadomościami od Patoska. Liczyłam na to, że po odwiezieniu Amorka, w drodze powrotnej, uda mi się go odwiedzić, ale Sylwia z Rysiem bardzo się spieszyli i nie było mowy o tym, aby zaliczyć wizytę kurtuazyjną u Patuli. Wczoraj rozmawiałam z Panem Michałem, nasz przystojniak czuje się bardzo dobrze, cały czas się rozkręca, czyli staje normalnym psem, łącznie z tym, że wtóruje szczekającemu Kingowi przy drzwiach:evil_lol:. Ataków padaczki nie było. Kocha dom i ogród, na spacery trzeba go ciągnąć wręcz na siłę. Uwielbia siedzieć przed domem, obserwować ulicę, ludzi i psy. Złe wiadomości są w sprawie Kinga, miał chłopak paraliż tylnej łapki, jest teraz leczony i zamartwiają się się o niego:-(.
  19. [quote name='Anashar']A jakiego szukają psa? Coś konkretnego? [/QUOTE] Podobała im się Dalia, ale nie musi być podobna, chodzi tylko o to, aby maleństwo w perspektywie wyrosło na małego psa i oczywiście, aby była to suczka. Zgoda na wizytę przedadopcjyjną też jest. [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/7618/dalia2.jpg[/IMG] [URL="http://img847.imageshack.us/img847/7618/dalia2.jpg"] [/URL]
  20. Zgłosił się do mnie dom z Gorlic w sprawie adopcji szczeniaczka - suczki. Pani ma małą sunię w wieku ok 7 lat. Dom jest z ogrodem, oczywiście budy brak. Gdyby ktoś miał chęć, to chętnie podam namiary.
  21. Cudowne wiadomości, oby ta mała kruszynka była bardzo szczęśliwa:multi::multi:
  22. [quote name='Isadora7']ja tez jestem ciekawa pomysłów jak okiełznać psa goniącego kota, no móże psa sie ale jamnika nie, to jest po prostu masakra jak moje zobacza kota[/QUOTE] Nie daję Ci szansy na edukację jamników:evil_lol:, ale Amor ma szansę, zwłaszcza, że na początku pobytu w DS, było cacy!!:eviltong: Podałam Pani Joli:loveu: kontakt do naszej Moniczki:loveu: i mam nadzieję, że znajdą sposób jak okiełzać Amorozo:loveu:. Z wyjątkiem kotów, reszta jest super!!! Amor zaczął wylizywać:crazyeye: pyszczek Maxowi, to jak Oni się razem zachowują, po tak krótkim okresie, zdumiewa mnie. Mamy też za sobą pierwszą kurtuazją;) wizytę u rodzinki Pani Joli. Jak się domyślacie, było super:multi:. Zabawa, głaskanko i oczywiście Amor zdobył serca wszystkich. Cieszę się bardzo, że tak fajnie to wszystko układa, oby tak dalej:multi::multi:
  23. [quote name='Selenga'][B]Wiesz, ja tak mam z natury, że ZAWSZE zastanawiam się jak dana sytuacja może wyglądać oczami innych zainteresowanych, nie tylko moimi. To się chyba empatia nazywa. I dotyczy to w takim samym stopniu ludzi jak i zwierząt, nie tylko Kuby[/B]........ [/QUOTE] Piękne hasełko Selego, szkoda, że to tylko puste słowa. Własnymi rękami, na dogo nabijasz kabzę Fundacji, która ma dogo w szanownym poważaniu i nic złego w tym nie widzisz. To jest szczytowe osiągnięcie, empatia;) i oczywiście nie ma nic wspólnego z hipokryzją. Dlaczego nie? Zawsze się znajdą frajerzy, którzy dadzą się nabrać. A to hasełko, to zapewne Twoje motto przewodnie;) przy dyskusji na tym wątku: [quote name='Selenga'] [B] Ja mam swoje zdanie na ten temat i tego będę się trzymać. Ale na pewno nie będę zmuszała wszystkich na około, żeby podzielali moje zdanie. [/B] [/QUOTE]
×
×
  • Create New...