Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

TZ własnie jedzie po palmerzystę spod Rzeszowa. Zgodził się ustrzelić Loriego za 300 zł + nasz transport.
Trzymajcie kciuki, Lori już zaczął swoje wieczorne spacery.

Posted

[quote name='Murka']TZ własnie jedzie po palmerzystę spod Rzeszowa. Zgodził się ustrzelić Loriego za 300 zł + nasz transport.
Trzymajcie kciuki, Lori już zaczął swoje wieczorne spacery.[/quote]

Murka uda się bo TAK! Powodzenia! Robicie naprawdę wszystko co w Waszej sile!

Posted

Szczerze podziwiam determinację i trzymam kciuki z całych sił
:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:

To niesprawiedliwe,ze ucieczka Loriego przydarzyła się właśnie Szermanowi.Jak przywiozłam Bezę to na własne oczy widziałam,jakie środki ostrożności zachowuje Szerman przy wprowadzaniu i wyprowadzaniu psów z kojca...no prawdziwy pech,niektórych rzeczy po prostu nie da się przewidzieć..
Trzymajcie się,mam nadzieję na pomyslne zakończenie akcji.Powodzenia!

Posted

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/bazarek-ciuchy-ksiazki-inne-roznosci-na-budy-psiaki-w-hoteliku-u-murki-do-15-10-a-147742/[/URL]

ZAPRASZAM NA BAZAREK

A za Lorka wielkie kciuki

Posted

[quote name='Murka']W związku z tym, że pojawiły się deklaracje wpłat na łapankę Loriego chciałabym wyjaśnić, że z panem spod Warszawy jako że jest w Zarządzie EMIRa, zawarliśmy umowę, że zapłacimy w "naturze", tzn. w hotelowaniu psiaków fundacyjnych za friko.

Umowa dotyczyła jednak złapania Loriego, a że się to nie udało mamy do odpracowania tylko koszty przejazdu 400 zł. P.Tomasz obiecał, że jeśli nie uda się nam złapać Loriego to na początku przyszłego tygodnia może przyjechać na kilka dni.

Nie wiemy jeszcze jaki byłby ewentualny koszt pożyczenia klatki pułapki i przyjazdu weterynarza z palmerem spod Rzeszowa. Tu niestety odpada nam możliwość wypłacenia się robocizną... Jeszcze dziś będziemy się w tej sprawie kontaktować.[/quote]



Murko a ile już wpłynęło na Lorka ? Ile poszło ? No i ile zostanie czy raczej zabraknie ?


Ja swój przekaz (20zł) wysłałam na stare konto.



Tu są osoby które deklarowały się na Lorka - odznaczcie może jeszcze te które już wysłały bądź napisały, że już wysłały to do reszty wyśle się PW.

[COLOR=red][/COLOR]
[COLOR=red]halcia[/COLOR] - 100 zł
LACRIMA - 50 zł
[COLOR=red]bonika[/COLOR] - 20 zł
[COLOR=red]Pani Magda[/COLOR] - 50 zł
[COLOR=red]Justynna[/COLOR] - 50 zł
silke - 20 zł
[COLOR=red]kaskadaffik[/COLOR] - 20 zł
[COLOR=red]Kolega yoko100[/COLOR] - 10 zł
[COLOR=red]anciaahk[/COLOR] - 20 zł
[COLOR=red]soema[/COLOR] - 15 zł
Nicol - 10 zł
Krysia z molosów - 30 zł
[COLOR=red]agusiazet[/COLOR] - 15 zł
kasiatatry - 25 zł
[COLOR=red]Koleżanka P. Magdy[/COLOR] - 10 zł
[COLOR=red]Dark Lord[/COLOR] - 10 zł
[COLOR=red]P. Iwonka (od P. Magdy)[/COLOR] - 30 zł
Nanhoo - 115 zł
P. Ewelina - 50 zł
[COLOR=red]malibo57[/COLOR] - 200 zł
[COLOR=red]eloise[/COLOR] - 10 zł
-------------------------
Razem : 860 zł

Przy czym : [B][COLOR=red]Halcia już wpłaciła za 5 m-cy[/COLOR][/B]
[COLOR=red][B]i Kaskadaffik wpłaciła za dwa m-ce[/B][/COLOR]



Wystawcie Loriemu budę z tym kocem ze schronu i tam w pobliżu jedzenie i wodę - może coś pomoże :oops:



Za wypożyczenie klatki łapki na kota ja wpłaciłam 600 zł ale to była -[B]KAUCJA[/B] - zwrócili mi po odwiezieniu klatki. W przypadku zaginięcia klatki mogą być duże koszty - klatka na kota 1000zł i to 4 lata temu - dlatego trzeba bardzo jej pilnować.


[B][COLOR=red]Lorciu potrzebuje pomocy - ktokolwiek może prosimy o wsparcie :oops: - każdy "grosik" się przyda[/COLOR][/B] :oops:

[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/2839/lori1.jpg[/IMG]


[B]Hotelik u Murki
Katarzyna Mróz
Krzemień Drugi 111[/B]
[B]23-304 Dzwola[/B]
[B][COLOR=red][SIZE=4]Alior Bank[/SIZE][/COLOR][/B]
[B][COLOR=red][SIZE=4]66 2490 0005 0000 4500 9421 4126[/SIZE][/COLOR][/B]

Posted

Lori oberwał nad ranem prosto w tyłeczek... ale nawiał :shake: potem już nie udało się go ustrzelić. Teraz zniknął, zaszył się jak to w dzień i pojawi się pewnie dopiero po zmierzchu.

[B]boniko[/B], nie mamy koca ze schroniska (Lori z tego co wiem nie miał koca w budzie), żeby wystawić budę musielibyśmy rozkręcać boks.
Lori nie chce nawet wejść przez otwartą bramę na ogrodzony teren więc do klatki pułapki nie wejdzie na pewno.

Dziś wieczór prawdopodobnie kolejna akcja i kolejna zarwana noc.
Dziękujemy za kciuki i pozytywne myśli, prosimy o nie nadal.

Posted

[quote name='Murka']Lori oberwał nad ranem prosto w tyłeczek... ale nawiał :shake: potem już nie udało się go ustrzelić. Teraz zniknął, zaszył się jak to w dzień i pojawi się pewnie dopiero po zmierzchu.

[/quote]
Oberwał ale jak rozumiem nieskutecznie ?:shake:

Kurcze Lori strach strachem ale miej litośc nad ludzmi i daj im sie wreszcie wyspac :kciuki:

Posted

Murka, bardzo mocno trzymamy kciuki, przesyłamy duuuużo siły i energii, bo nie wątpię, że jesteście już wykończeni łapaniem Loriego, a przecież pod opieką macie jeszcze dużo innych żywych stworzeń ludzkich i psich :).
Komentarzami i poradami "co poniektórych" nie ma się co przejmować ani na nie odpowiadać :). Na pewno wiecie co robić, szkoda że Lori nie wie, że uciekł z najlepszego dla niego miejsca na świecie :shake:.

Posted

To nie jest tak, że pies pada od razu od pocisku. Trzeba wtedy psa gonić i patrzeć gdzie zaśnie. Często trzeba dołożyć kolejny strzał.
Lori nam nawiał, przespał się (pocisk działa ok. godzinki-półtorej) i wszystko od nowa.

Logan spod Tarnobrzega dostał sedalin i trzy razy trzeba było do niego strzelać...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...